Dlaczego warto oddać nagranie do masteringu?
Studia masteringowe cieszą się niesłabnącym zainteresowaniem. Nie bez powodu przecież zdecydowana większość znanych artystów chętnie korzysta z ich usług.
Oto niektóre z tych powodów:
Po pierwsze i najważniejsze, tę grupę inżynierów dźwięku wyróżnia nieocenione doświadczenie i znakomity słuch. Większość z nich pracuje po 8 czy nawet 10 godzin dziennie, wyłącznie przy masteringu nagrań. Dzięki temu oni najlepiej będą potrafili porównać Wasze nagranie z innymi, utrzymanymi w podobnej konwencji czy stylistyce. Z pewnością słyszeli wiele świetnych miksów i wiele tych nienajlepszych. Od razu powiedzą Wam, jak oceniają Wasz miks i co można w nim poprawić, jeśli ich zdaniem jest kiepski. Już samo przyjęcie nagrania do masteringu przez uznanego fachowca może świadczyć o tym, że dobrze wykonaliście swoją robotę.
Po drugie, studia specjalizujące się w masteringu nagrań audio są odpowiednio przygotowane pod kątem tego rodzaju prac, a ich właściciele zazwyczaj przywiązują ogromną wagę do doskonałej adaptacji akustycznej, która pozwala na tworzenie wzorcowych nagrań. Nie może być mowy o stosowaniu jakichkolwiek narzędzi kompensacji niedostatków pomieszczenia, np. cyfrowych filtrów wbudowanych w zestawy głośnikowe, które często znajdziemy w studiach realizacji dźwięku w formatach dookolnych czy postprodukcji multimedialnej.
Po trzecie, choć nie najważniejsze – sprzęt. Wiele przykładów wskazuje na to, że prowadzenie tego rodzaju studia, to jedno z najbardziej kapitałochłonnych przedsięwzięć biznesowych w naszej branży. Choć współczesne procesory wtyczkowe mają wiele zalet i brzmią z roku na rok coraz lepiej, to wciąż trudno zastąpić nimi łańcuch analogowych odpowiedników, ze względu na przyjemne dla ucha zniekształcenia, które wprowadzają. Nad ich otworzeniem w domenie cyfrowej wciąż pracują setki programistów. Podsumowując – jest trochę tak, jak z oglądaniem filmów: można kupić zestaw kina domowego za kilkanaście tysięcy złotych lub pójść kilkaset razy do kina (za te same pieniądze). Pozostaje tylko pytanie, czy zestaw sprzętu, na którego zakup możemy sobie pozwolić, będzie tak dobry, jak ten w kinie?
Oglądając zdjęcia wnętrz wielu słynnych kompleksów tego typu, można od razu zauważyć, że wyglądają zupełnie inaczej niż reżyserka typowego studia nagrań. Zamiast konsolety pod ręką fachowca są najczęściej używane procesory sprzętowe. Pomimo tego, że wiele studiów nagrań jest świetnie wyposażonych i w oparciu o dostępne urządzenia może zajmować się masteringiem, to jednak specjalizacja daje inżynierom masteringu przewagę, jeśli chodzi o wykorzystanie sprzętu pod kątem konkretnych operacji na całym miksie. Realizatorzy, którzy zajmują się tym "dorywczo", często eksperymentują przy użyciu sprzętu na co dzień wykorzystywanego podczas rejestracji śladów, z różnym skutkiem.
Wielu artystów twierdzi, że najistotniejsze jest jednak to, że ich nagrania posłucha pod kątem brzmienia inna osoba, nieobciążona założeniami twórcy czy producenta. "Świeże" spojrzenie pozwala na twórcze podejście do stosowania zaawansowanych technik realizacji, co niejednokrotnie przekłada się na lepsze rezultaty końcowe.
Nie można oczywiście zapominać, że mastering to ostateczny szlif dobrze zmiksowanego nagrania. Dlatego, z naszego punktu widzenia, istotniejsze są przekaz artystyczny, wykonanie, jakość rejestracji i miks. Zwykło się mówić, że to nie szata zdobi człowieka, jednak we współczesnym, brutalnym świecie show-businessu trzeba umieć "dobrze się sprzedać". Zachęcamy Was do niewielkiej inwestycji w mastering, który pomoże Wam inaczej spojrzeć na Waszą twórczość i lepiej ją przedstawić.