Wersja 10.1 - nowości część pierwsza

05.03.2015 
Wersja 10.1 - nowości część pierwsza

Wersja 10.1 programu Logic pokazała się stosunkowo niedawno i trzeba przyznać, że wraz z nią pojawiło się szereg nowych, interesujących funkcji, dzięki którym program DAW firmy Apple zyskał większą funkcjonalność.

Zmiana numeru wersji z 10.0.6 na 10.1 nie wygląda zbyt ekscytująco, ale kryją się za nią dwa dość istotne elementy związane z tworzeniem rytmów oraz edycją. Na obu tych płaszczyznach dokonało się szereg ciekawych zmian.

Perkusja i maszyny perkusyjne w Logic Pro X

Wbudowany w strukturę programu Logic automatyczny perkusista Drummer został bardzo istotnie wzbogacony nie tylko o nowe brzmienia, uwzględniające szereg aspektów związanych z konfiguracją bębnów, ich zestawem i brzmieniem oraz omikrofonowaniem, ale także o nowych „perkusistów”, którzy oferują inne style grania, w tym Electronic (5 wykonawców) i Hip-hop (3). Doszło też dwóch nowych „perkusistów” dla stylistyki Alternative. Wszystko to związane jest z koniecznością pobrania sporej kilku gigabajtów z serwera Apple, na co przy przeciętnej szybkości łącza internetowego trzeba poświęcić cały dzień.

Do istniejącego już od lat zestawu Drum Kit Designer, czyli typowych bębnów akustycznych, dołączył zupełnie nowy: Drum Machine Designer. Uzupełnia on sporą lukę w możliwościach programu Logic, jaką była absencja kompleksowych brzmień i rytmów przeznaczonych dla twórców nowoczesnej muzyki EDM/IDM. Mamy teraz dostęp do stylów Techno, House, Dubstep, Trap i wielu innych, o bardziej rozrywkowym charakterze. Podobnie jak to wygląda w przypadku Drum Kit Designer, pakiet Drum Machine Designer w sposób dynamiczny, czyli reagując na wprowadzane przez nas zmiany, wytwarza gotowe rytmy, przejścia, wejścia i zakończenia. Nasza kontrola w tym zakresie odbywa się w oparciu o „wytyczne”, czyli definiowanie gęstości rytmu, jego charakteru, składu instrumentalnego, częstotliwości występowania przejść i pojawiania się różnych elementów dodatkowych. Po prostu „rozmawiamy” z naszym wirtualnym perkusistą lub automatem perkusyjnym, przekazując mu swoje sugestie, a on niemal od razu na nie reaguje.

Drum Machine Designer to narzędzie do tworzenia perfekcyjnych brzmień elektronicznych. Każdy dźwięk można precyzyjnie dopasować do własnych potrzeb.

Gotową ścieżkę rytmiczną możemy następnie zgrać do postaci MIDI lub zostawić w takiej formie, w jakiej występuje w sesji, czyli jako zgrany klip audio. Wszystko zależy od tego, czy chcemy nasz materiał obrabiać dalej, czy w zupełności nas zadawala wersja wygenerowana w Logic.

Cały system perkusyjny nie jest żadną magią i stosowany jest w programie Logic od lat. Generowanie dźwięków bazuje na syntezatorze Ultrabeat oraz samplerze EXS24, które „karmimy” odpowiednimi presetami i próbkami, wyzwalamy za pomocą inteligentnie zaprojektowanego generatora paternów MIDI i przetwarzamy z wykorzystaniem wtyczek korekcji, kompresji oraz włączonego na wysyłce procesora pogłosowego.

Trzeba przyznać, że ten sposób tworzenia partii rytmicznych, bardzo daleki od standardowego „wklepywania” nutek w edytorze, a później pracowitego dobierania brzmień i efektów jest wyjątkowo intuicyjny. Zwłaszcza na etapie komponowania, gdy chcemy usłyszeć charakter naszego utworu i nadać mu określony klimat. Możliwość konwersji takiej partii na format MIDI, a następnie zastosowania optymalnych próbek w samplerze, które ostatecznie nadadzą formę partii rytmicznej, otwiera przed nami drogę do dalszych prac. Równie dobrze może się jednak okazać, że Drum Kit Designer oraz Drum Machine Designer to dokładnie to, czego nam potrzeba. Tym bardziej że jakość oferowanych sampli, ich brzmienie oraz możliwości edycji są na bardzo wysokim poziomie.

Edycja MIDI w Logic Pro X

Bardzo istotne zmiany pojawiły się też w edytorze MIDI. Format ten, mimo że ma już ponad 30 lat, wciąż pozostaje żywy i jest podstawowym językiem komunikacji człowieka z instrumentami elektronicznymi, i nie tylko. To prawdziwy ewenement w świecie technologii.

Zobacz także test wideo:
Technics EAH-A800 - bezprzewodowe słuchawki z redukcją szumów
Technics EAH-A800 - bezprzewodowe słuchawki z redukcją szumów
Wszystkim osobom dorastającym w latach 70. i 80. minionego wieku należąca do Panasonica marka Technics nieodmiennie kojarzy się z gramofonami oraz doskonałym sprzętem hi-fi.

Pod tym względem „stary” Logic, jeszcze za czasów Emagic, zawsze był jednym z liderów, ale od momentu przejęcia tego DAW przez firmę Apple zmiany w tym obszarze zdarzały się bardzo rzadko, a w zasadzie wcale. Teraz to uległo zmianie.

„Malowanie” pędzlem w edytorze pianolowym pozwala też na bardzo sprawne tworzenie harmonicznych wielogłosów, jeśli wcześniej aktywujemy kwantyzację muzyczną. Wybrany fragment można zastosować jako wzorzec dla pędzla, który będzie nim „malował” w wybranych miejscach. Tworzenie pochodów, akordów i rytmów jeszcze nigdy nie było prostsze.

Narzędzie Brush Tool (pędzel) umożliwia „malowanie” nut MIDI jednym pociągnięciem myszki, a po najechaniu kursorem na istniejące nuty ich skasowanie. Nie trzeba więc za każdym razem zmieniać narzędzia. Długość „malowanych” nut określamy wybierając odpowiednią wartość z menu Time Quantize. Można w ten sposób tworzyć też wartości Velocity i innych parametrów definiujących charakter nut. Trzeba przyznać, że tworzenie różnego typu partii basu czy linii melodycznych stało się znacznie łatwiejsze, tym bardziej, że możemy też wskazać kwantyzację wysokości dźwięków, czyli ich utrzymanie w określonej skali i tonacji, jak też kwantyzację rytmiczną, uwzględniającą podziały triolowe czy różnego typu swing. Ponadto narzędzie to jest bardzo proste i intuicyjne w obsłudze, a tworzenie harmonizowanych pochodów jeszcze nigdy nie było tak inspirujące i wręcz uzależniające, ponieważ po kilku kliknięciach natychmiast uzyskujemy świetne, muzycznie brzmiące rezultaty.

Jest jeszcze coś. Można zaznaczyć wybraną grupę nut i w menu pojawiającym się po kliknięciu na niej prawym klawiszem myszy zapisać fragment jako wzór (pattern) dla naszego pędzla. Teraz możemy „malować” kolejne elementy w edytorze pianolowym, jednym kliknięciem powielając wzorcowy fragment.

Kolejną interesującą rzeczą, która pojawiła się w departamencie obsługi edytora pianolowego jest wyświetlanie nazw instrumentów perkusyjnych (View > Drum Names), a także możliwość zawężania widoku edytora pianolowego tylko do tych nut, które występują w klipie (przycisk Collapse Mode).

Dźwięki perkusyjne w edytorze pianolowym wreszcie nie są bezimienne i dokładnie wiemy, co w danym momencie będziemy programować. Przydaje się również zawężenie widoku tylko do użytych nut, aby nie błądzić po całej klawiaturze wirtualnej.

Pojawiła się także opcja szybkiej edycji grupy nut w kontekście ich długości: skrócenie o połowę, dwukrotne wydłużenie, rytm triolowy itp. Z kolei opcja Smart Quantize odpowiednio koryguje rytmikę i długość nut, bazując zarówno na zawartości rytmicznej, jak i Velocity. To bardzo ciekawy algorytm, który świetnie sprawdza się w przypadku kwantyzacji, która powinna zabrzmieć w sposób w miarę naturalny.

Kompresor i Retro Synth w Logic Pro X

Znakomicie prezentuje się, a także brzmi, nowy Compressor, który udostępnia siedem trybów pracy, a w zasadzie modelowania brzmienia konkretnych rozwiązań sprzętowych. Jakich? Tego każdy choć trochę interesujący się tematyką kompresji domyśli się od razu, widząc kolor płyty czołowej oraz kształt gałek. Poza standardowym wskaźnikiem wychyłowym kompresor ma też histogram, by móc zorientować się jak wyglądał rozkład działania kompresora w odcinku czasu i jakie elementy przebiegu podlegają ograniczaniu. W kompresorze funkcjonuje też limiter, pozwalający wybrać tryb zniekształceń wprowadzanych do dźwięku. Mamy zatem kompleksowe narzędzie do obróbki dynamiki, które jest w stanie zastąpić szereg specjalistycznych plug-inów, będących emulacją klasyków.

Nowy kompresor to wspaniałe narzędzie, które nie tylko świetnie wygląda i oferuje szereg trybów modelowania, ale też znakomicie brzmi.

Z kolei leciwy już nieco Retro Synth otrzymał nowe życie dzięki opcji konwersji plików audio użytkownika do postaci tablicy próbek (wavetable). Do konwersji należy wybierać pliki o stałej wysokości dźwięku lub takie, w których fragmenty o różnej wysokości bądź barwie oddzielone są krótką przerwą. Najlepiej sprawdza się to drugie rozwiązanie - wystarczą 3 lub 4 próbki o różnym charakterze, by instrument stworzył z nich ciekawą tablicę, którą później można poddać efektownej modulacji z użyciem kontrolek Shape 1 i Shape 2. Oba oscylatory w tym instrumencie bazują na tej samej próbce, a poprzez inne ustawienie kontrolek Shape dla pierwszego i drugiego oscylatora można uzyskać szersze, bardziej wypełnione brzmienie. Stworzoną w ten sposób tablicę można następnie zapisać, by mieć do niej dostęp z poziomu presetów.

Artykuł pochodzi z numeru:
Nowe wydanie Estrada i Studio
Estrada
i Studio
marzec 2015
Kup teraz
Star icon
Produkty miesiąca
Electro-Voice ZLX G2 - głośniki pro audio
Close icon
Poczekaj, czy zapisałeś się na nasz newsletter?
Zapisując się na nasz newsletter możesz otrzymać GRATIS wybrane e-wydanie jednego z naszych magazynó