Waldorf Nave - wirtualny syntezator

Oprogramowanie | 01.01.2016  | Dariusz Mazurowski
Marka:  Waldorf

Marki Waldorf nie trzeba specjalnie przedstawiać, jest z nami już ponad ćwierć wieku - choć z przerwą spowodowaną problemami finansowymi.

Formalnie rzecz biorąc, pod względem prawnym obecnie istniejąca firma nie ma z poprzedniczką nic wspólnego, ale nas zapisy rejestrowe nie interesują. To samo logo, nawiązywanie do dawnych syntezatorów, a po części także zespół ludzki gwarantują gamę interesujących produktów. Do nich należy także Nave, wirtualny syntezator odwołujący się do tradycji instrumentów wavetable.

Prezentacja instrumentu Waldorf Nave

Produkt dostępny jest w dwóch wersjach - dla iOS (6 i wyżej) oraz jako typowa wtyczka VST, VST3, AU oraz AAX. W ostatnim wypadku jedynie w wariancie 64-bitowym, w pozostałych także 32. Zwracam uwagę na wymagania systemowe wtyczki: Windows 7 i wyższy, 2 GB RAM, 500 MB przestrzeni dyskowej, CPU minimum 1 GHz, względnie Mac OS X 10.7 lub wyższy (pozostałe wymagania takie same jak Windows). Jest to o tyle istotne, że producenci często świadomie zawyżają minimalne wymagania, a sama wtyczka bez problemu pracuje na słabszym sprzęcie, względnie niższej generacji systemu. Tutaj to się raczej nie sprawdzi.

Nave można zakupić w postaci dysku DVD, albo ściągnąć bezpośrednio ze strony producenta. Sama instalacja ma standardowy przebieg i nie wymaga jakichś szczególnych wysiłków. Po instalacji musimy dokonać aktywacji, do czego potrzebny będzie specjalny, jednorazowy kod. Nave wykorzystuje eLicenser i oprogramowanie Control Center, ale licencję możemy umieścić zarówno na zewnętrznym kluczu, jak i na dysku twardym (z opcją transferu na eLicenser).

Wtyczkę można obsługiwać w dwóch rozmiarach - mały wymaga rozdzielczości co najmniej 1024x768, duży odpowiednio większej. Generalnie jednak już pierwszy z nich gwarantuje wystarczającą czytelność, nawet na ekranie laptopa.

GUI wtyczki jest nieco dyskusyjny - nowoczesny, zdradza zaawansowany produkt i dobrze wpisuje się w standardy roku 2015, ale... Nie wszystkie elementy są równie czytelne i nie jest to kwestia rozmiaru, ale sposobu prezentacji danych, czy opisów parametrów. Nie podoba mi się rozwiązanie miksera w postaci różnokolorowych słupków, dyskusyjne są dwufunkcyjne potencjometry - tak jest np. z częstotliwością i rezonansem filtru. Obok tego podwójnego regulatora mamy jednak okienko z wykresem działania filtru, z poziomu którego można równocześnie modyfikować oba parametry.

W centrum okna wtyczki znajduje się wyświetlacz przebiegu wavetable prezentujący trójwymiarową strukturę, którą możemy swobodnie obracać i powiększać, by lepiej dostrzec wszystkie aspekty. Działanie generatora wavetable polega na skanowaniu przekroju trójwymiarowej struktury w zadanej płaszczyźnie, określającego kształt przebiegu. Oczywiście są to parametry podlegające modulacji, co czyni uzyskane efekty jeszcze ciekawszymi.

Wavetable w Waldorf Nave

Nave nawiązuje do klasycznych instrumentów wavetable, produkowanych ongiś przez PPG, a następnie Waldorf. Mamy zatem dwa identyczne generatory wavetable, tradycyjny oscylator (może być także generatorem szumu) z funkcją multiplikacji, pojedynczy filtr, blok przesterowania, wzmacniacz, dwa bloki efektów, dwa LFO, trzy obwiednie, arpeggiator i parę innych, typowych funkcji. Struktura toru syntezy jest stała, ale dzięki rozbudowanej modulacji możliwości brzmieniowe wydają się imponujące.

Największym atutem wtyczki są oczywiście przebiegi wavetable - to one sprawiają, że ma specyficzne brzmienie. Jeśli brać pod uwagę filtr, jego elementy nie odbiegają od bardzo wysokich standardów obowiązujących w tej klasie. Gdy jednak połączymy je ze wspomnianymi generatorami, wówczas otrzymujemy unikalne możliwości brzmieniowe.

Zobacz także test wideo:
Technics EAH-A800 - bezprzewodowe słuchawki z redukcją szumów
Technics EAH-A800 - bezprzewodowe słuchawki z redukcją szumów
Wszystkim osobom dorastającym w latach 70. i 80. minionego wieku należąca do Panasonica marka Technics nieodmiennie kojarzy się z gramofonami oraz doskonałym sprzętem hi-fi.

O syntezie wavetable napisano już wiele, teoretyczne podstawy przybliża także sama instrukcja obsługi. W porównaniu ze sprzętowymi poprzednikami Nave daje jednak znacznie większe możliwości kształtowania wynikowego przebiegu, modyfikacji tablicy próbek itd. To wszystko sprawia, że testowana wtyczka jest idealnym narzędziem dla eksperymentatorów.

Sekcja wavetable obsługuje oba generatory. Nigdy nie będą one widoczne równocześnie, zatem do edycji musimy wskazać jeden z nich kliknięciem na numer generatora. W menu pod centralnym wyświetlaczem wybieramy wavetable. Nie są to pojedyncze, statyczne przebiegi, ale całe tablice, albo - jak kto woli - trójwymiarowa struktura, której skanowanie daje końcowy efekt.

Już w samej sekcji określamy punkt startowy wynikowego przebiegu (parametr Wave), możemy także dokonać transpozycji spektrum niezależnej od wysokości samego dźwięku, co ma wpływ na barwę. Transpozycję możemy powiązać z klawiaturą, określając wpływ zagranej nuty. Parametr Noisy sprawia, że przebieg staje się nieco chaotyczny, zbliżając do szumu, zaś Brillance zawęża i wyostrza szczyty przebiegu. Jest on ściśle związany z transpozycją spektrum i w zależności od jej skali efekty mogą być bardzo różne.

Kolejnym interesującym parametrem jest Travel, który sprawia, że skanowanie trójwymiarowej tabeli podlega periodycznym wariacjom, określając kierunek i częstotliwość zmian. Jest to w istocie modulacja parametru Wave, co można także uzyskać podstawiając różne modulatory. Już w samej sekcji generatora znajdziemy po jednym wejściu do modulacji fali (Wave) oraz transpozycji spektrum. Także inne parametry możemy modulować (np. Noisy i Brillance), ale musimy to zaprogramować w matrycy.

Największą siłą Waldorf Nave są generatory wavetable – nie tylko ich walory brzmieniowe, ale także ogromna swoboda w ich kształtowaniu, jakiej nie mieliśmy w przypadku syntezatorów sprzętowych. Poza nimi Nave bardzo przypomina typowy syntezator subtraktywny, co ma tę zaletę, że łatwo się go programuje

Edycja próbek w Waldorf Nave

Aktywując zakładkę Wave uzyskujemy dostęp do edytora tablicy próbek. Okno wtyczki niemal w całości wypełni nam trójwymiarowy przebieg, którego sposób prezentacji możemy dość dowolnie zdefiniować. Graficzna prezentacja bardzo pomaga nam zrozumieć skąd się bierze dźwięk i co się z nim dzieje. W tym oknie mamy także do dyspozycji specjalną wstęgę, za pomocą której wyzwalamy dźwięk. Naciśnięcie myszy w określonym miejscu odtwarza nam przebieg w postaci statycznej, jako przekrój wavetable w określonej płaszczyźnie. Przesuwanie myszy powoduje wędrówkę po tabeli i modyfikację kształtu w czasie rzeczywistym, czemu towarzyszy ruch czerwonej linii, symbolizującej aktualne położenie.

Do dyspozycji mamy 9 procedur, które modyfikują wavetable. Bardzo istotne jest tu określenie obszaru, w którym będą dokonywane modyfikacje - Partial określa zakres częstotliwości, zaś Position zakres zmian. Skalę zmian określamy kontrolką Amount.

Zaproponowana przez autorów wtyczki forma prezentacji graficznej wavetable jest udana - myślmy o niej jak o trójwymiarowej strukturze, trochę przypominającej jakiś wirtualny krajobraz, z górami, dolinami itp. Za pomocą procedur zaawansowanej edycji modyfikujemy ów krajobraz, co wpływa na uzyskany dźwięk.

Co zatem można zrobić z zaznaczonym obszarem wavetable? Level zmienia poziom, Expand/Contract rozciąga/kompresuje, Permute pozwala na przemieszanie komponentów spektralnych, Rotate Waves cyklicznie przemieszcza fale, zaś Shift Waves przesuwa je o określony odcinek. Rotate Partials i Shift Partials mają podobne działanie, ale w odniesieniu do spektrum. Gyrate obraca wybrany obszar, podczas gdy Random dokonuje losowego przemieszania elementów zaznaczonego obszaru.

Nave zawiera kolekcję tablic próbek, a każdą z nich można poddać modyfikacji. Syntezator pozwala też na import i konwersję do wavetable własnych plików WAV. Co ciekawe, możemy także wpisać własny tekst, który zostanie zsyntetyzowany i zamieniony na wavetable. Nie jest to typowa synteza mowy, ale raczej budowanie kolekcji przebiegów opartych na analizie materiału wsadowego - w przypadku wprowadzonego tekstu wynik ma oczywiście charakter wokalny. Własne tablice próbek możemy zapisać, eksportować i importować.

Inne elementy syntezy w Waldorf Nave

Obok dwóch generatorów wavetable instrument wyposażono w pojedynczy oscylator oferujący przebiegi piłowe/trójkątne, impulsowe z regulacją/modulacją szerokości oraz szum biały lub różowy. Jest też funkcja generowania od dwóch do ośmiu kopii przebiegu, które można odstroić o zadaną wartość. Obok sygnałów z obu generatorów wavetable i oscylatora mamy produkt modulacji kołowej obu generatorów oraz generatora 1 i oscylatora (czyli dwa modulatory kołowe).

Filtr Nave brzmi inaczej niż w przypadku większości syntezatorów i oferuje trzy charakterystyki LP, BP i HP oraz dwa tłumienia: 12 lub 24 dB/oktawę. Nie jest to dużo jak na współczesny syntezator, ale pamiętajmy, że podstawowym narzędziem kształtowania barwy są tu przebiegi wavetable. Z filtrem związana jest sekcja przesterowania, choć nie musi być z nim bezpośrednio skojarzona. Blok ten można ulokować przed lub po filtrze, albo przed lub po korektorze dostępnym w sekcji efektów.

Wzmacniacz oferuje opcję ustawienia ogólnego poziomu (w mikserze) oraz obwiednię ADSR. Druga obwiednia przypisana jest do filtru, a trzecia może być dowolnie wykorzystana. Obwiednie można zapętlić w segmencie atak/opadanie, jak i w całości, a użytkownik określa krzywą zmian segmentów obwiedni. Oba LFO oferują podstawowe typy przebiegów, które można synchronizować z tempem DAW, określić dla nich fazę startową oraz opóźnienie startu. Nave oferuje trzy pady X/Y, które pozwalają na równoczesną modulację dwóch dowolnych parametrów. Indywidualnie określamy także działanie bendera i kółka modulacji.

Matryca modulacji ma 10 slotów, w których wskazujemy dowolne modulatory z listy dostępnych, a także dające się modulować parametry. Głębokość modulacji może być wartością dodatnią lub ujemną. Na liście dostępnych parametrów są także takie, który wartości nie ustawia się w żadnej sekcji - jak choćby pozycja w panoramie.

Arpeggiator Nave na tle innych rozwiązań jawi się jako średnio zaawansowany, ale łatwy w obsłudze. Pozwala na uzyskanie wielu ciekawych modeli rytmicznych, także poprzez dostępną listę paternów. Syntezator ma dwa bloki efektów obejmujących efekty modulacyjne, delay, pogłos, korektor i kompresor. Dla uzyskania ciekawszych brzmieniowo dźwięków warto jednak rozważyć skorzystać z zewnętrznych, dedykowanych rozwiązań.

Zakres zastosowań

- intrygująco brzmiący instrument wavetable, który sprawdzi się głównie tam, gdzie pożądane są nowe i niekonwencjonalne barwy
- w ambitniejszej muzyce elektronicznej, eksperymentalnej, filmowej itd.

 

Nasze spostrzeżenia

+ niepowtarzalne brzmienie
+ ogromne możliwości edycji wavetables
+ rozbudowana modulacja
+ łatwa obsługa
+ sugestywna prezentacja graficzna wavetable

- przeciętny filtr i pogłos
- niektóre elementy GUI wydają się dyskusyjne

 

Podsumowanie

Nave składa się z wielu interesujących elementów, ale niekoniecznie o takiej samej wartości. Największą jego siłą są generatory wavetable - nie tylko ich walory brzmieniowe, ale także ogromna swoboda w ich kształtowaniu, jakiej nie mieliśmy w przypadku syntezatorów sprzętowych. Poza nimi Nave bardzo przypomina typowy syntezator subtraktywny, co ma tę zaletę, że łatwo się go programuje.

O brzmieniu decydują głównie tablice próbek. Szczególnie ciekawe są te barwy, gdzie ustawiamy głęboką modulację parametrów wavetables - takich efektów nie dadzą nam filtry, czy inne formy kształtowania przebiegu. Z drugiej strony Nave ma jednak bardzo charakterystyczne brzmienie, słyszalne w każdej barwie. Jest zdecydowanie cyfrowe, czasem dość sterylne, jednak bez wątpienia intrygujące, co na pewno zaspokoi potrzeby muzyków o eksperymentalnym podejściu.

Możliwość podglądania trójwymiarowej grafiki podczas edycji wavetable pozwala zrozumieć istotę wykonywanych operacji, co bardzo ułatwia nam pracę i czyni ją przyjemniejszą. To instrument do kreowania niezwykłych barw, nowych struktur, których nie stworzymy w inny sposób. Basy, solówki i inne typowe dźwięki uzyskamy za pomocą innych narzędzi, ale Nave wyznaczmy zadania specjalne, czasem naprawdę bardzo specjalne. M.in. twórcy muzyki filmowej, efektów (także do gier) znajdą tu dla siebie niewyczerpane źródło inspiracji.

 

Informacje

Funkcja: Syntezator wavetable w postaci wtyczki VST, AU i AAX.
Synteza: Kombinacja wavetable i subtraktywnej.
Tor syntezy: 2 generatory wavetable, 1 oscylator/generator szumu, 1 filtr (LPF/BPF/HPF, 12 lub 24 dB/oktawę), wzmacniacz, 3 obwiednie, 2 LFO, 3 pady X/Y, arpeggiator, procesor FX (dwa bloki).
Cena
599,00 zł
Producent
Waldorf
Artykuł pochodzi z
Nowe wydanie Estrada i Studio
Estrada
i Studio
styczeń 2016
Kup teraz
Close icon
Poczekaj, czy zapisałeś się na nasz newsletter?
Zapisując się na nasz newsletter możesz otrzymać GRATIS wybrane e-wydanie jednego z naszych magazynó