Electro-Harmonix EH-R1 - mikrofon wstęgowy

Sprzęt studyjny | 26.04.2006  | Tomasz Wróblewski
Marka:  Electro-Harmonix
Nasz Typ

Mikrofony wstęgowe nie są używane w studiach nagrań zbyt często. A szkoda, bo to bardzo przydatne i charakterystyczne brzmieniowo narzędzia. Na szczęście za sprawą relatywnie niedrogich mikrofonów produkcji rosyjskiej już wkrótce sytuacja może ulec zmianie.

Mikrofony wstęgowe były powszechnie stosowane w studiach nagrań i rozgłośniach radiowych, aż do momentu pojawienia się mikrofonów pojemnościowych (przełom lat 40. i 50. minionego wieku), które na całe dekady wyparły "wstęgówki" z wielu zastosowań. Od kilku lat obserwujemy jednak triumfalny powrót tych mikrofonów do studiów nagrań, co stało się możliwe między innymi dzięki skokowi technologicznemu, jaki dokonał się w dziedzinie materiałów magnetycznych.Konstrukcja mikrofonu wstęgowego bazuje na przetworniku elektromagnetycznym, w którym elementem czynnym jest odpowiednio ukształtowana wstęga, poruszająca się pod wpływem fal akustycznych w polu magnetycznym wytwarzanym przez magnes trwały. Wskutek poruszania się na zaciskach tej wstęgi pojawia się napięcie, które poprzez transformator przekazywane jest na zewnątrz, do układu wzmacniającego (przedwzmacniacza mikrofonowego). Dobrze zaprojektowany i wykonany mikrofon wstęgowy jest bardzo poważnym konkurentem dla mikrofonów pojemnościowych, głównie dzięki niskiemu poziomowi szumów, co przekłada się na większy zakres dynamiki. Przenoszenie transjentów w mikrofonach wstęgowych jest porównywalne do tego, jakie oferują dobre mikrofony pojemnościowe, a dźwięk uzyskiwany z ich pomocą zazwyczaj charakteryzuje się ciepłem i otwartością.

Electro-Harmonix EH-R1, co my tu mamy...?

Już pierwszy rzut oka na EH-R1 pozwala stwierdzić, że jest on bardzo podobny do wstęgowej Oktavy ML52. Jednak w przeciwieństwie do niej mikrofon Electro-Harmonix zapakowany jest w efektowną drewnianą skrzyneczkę, wyściełaną wewnątrz pianką. W tym miejscu należy podkreślić, że mikrofony wstęgowe wymagają wyjątkowo delikatnej obsługi. Powinny pracować w uchwytach elastycznych (w przypadku EH-R1 uchwyt taki jest opcjonalny), a realizatorzy powinni wystrzegać się wystawiania ich na działanie fal akustycznych o dużym poziomie SPL. Nawet silne dmuchnięcie może spowodować deformację lub wręcz przerwanie delikatnej wstęgi aluminiowej o grubości trzech mikronów, znajdującej się wewnątrz kapsuły. Mikrofon ma ósemkową charakterystykę kierunkową, bardzo zwartą w całym zakresie przenoszonych częstotliwości (50Hz-16kHz), z 20-decybelowym tłumieniem sygnałów dochodzących z boku (dla częstotliwości 350Hz-5kHz). Ponieważ wewnątrz mikrofonu nie ma żadnych elementów aktywnych (sygnał ze wstęgi przekazywany jest na transformator i z niego na wyjście mikrofonu), EH-R1 ma znikomy poziom szumów własnych. W przeciwieństwie do wielu innych mikrofonów wstęgowych, opisywany produkt Electro-Harmonix może poszczycić się relatywnie wysoką czułością, w zasadzie porównywalną z czułością mikrofonów dynamicznych (1,6mV/Pa dla 1kHz). Dość dobrze wygląda także maksymalny deklarowany przez producenta poziom SPL, sięgający 135dB. Nie zaryzykowałbym wprawdzie umieszczenia mikrofonu wewnątrz dużego bębna zestawu perkusyjnego, ale nagrań wokalu, a nawet sekcji dętej, nie trzeba się obawiać.

Do każdego mikrofonu dołączana jest sporządzona indywidualnie charakterystyka częstotliwościowa, uwzględniająca pasmo przenoszenia z bliskiej i dalszej odległości. W pierwszym przypadku mikrofon płasko przenosi częstotliwości z przedziału 50Hz-5kHz, ma nieznaczną zapaść dla pasma 5kHz-12kHz i dość wyraźnie preferuje 15kHz. W dalekim polu mikrofon wykazuje się największą czułością dla pasma 2kHz-5kHz oraz od 15kHz wzwyż, a najsłabiej przenosi pasmo 10kHz.

Podłączamy Electro-Harmonix EH-R1

Do poprawnej pracy mikrofon wymaga dobrego, wysokoczułego przedwzmacniacza. Budżetowe miksery kompaktowe, wyposażone w przeciętnej jakości przedwzmacniacze nie nadają się do tego zadania, ponieważ dla uzyskania optymalnego poziomu sygnału należy zwiększyć ich czułość do tego stopnia, że poziom szumów własnych przedwzmacniacza stawia pod znakiem zapytania sensowność całego przedsięwzięcia. Do testów użyłem preampu SPL Gain Station 1, który zapewniał nie tylko optymalne wzmocnienie, ale też dawał możliwość przełączania impedancji wejściowej. Uwaga dla mniej zorientowanych: mikrofony wstęgowe nie wymagają napięcia fantomowego, ale - choć mogą współpracować z urządzeniami oferującymi to napięcie - należy się wystrzegać włączania i wyłączania fantomu przy podłączonym mikrofonie. Porównując brzmienie mikrofonu wstęgowego z dowolnym wielkomembranowym mikrofonem pojemnościowym natychmiast usłyszymy różnicę. Wstęgowiec brzmi cieplej, jakby bardziej naturalnie od mikrofonu pojemnościowego. Nie ma żadnych tendencji do eksponowania sybilantów, a mimo to bardzo wiernie przetwarza średnicę. Różnica jest szczególnie wyraźna, gdy porównamy go z budżetowymi mikrofonami pojemnościowymi produkcji chińskiej, które oferują dość ostre, nieco krzykliwe brzmienie. Przełączenie na EH-R1 to jakby przejście do świata prawdziwego, naturalnego i doskonale zbalansowanego dźwięku. Musimy pamiętać o tym, że opisywany mikrofon oferuje charakterystykę ósemkową, zatem można go stosować do tak wyspecjalizowanych zadań jak ujęcia duetów wokalnych, grup instrumentów czy np. stereofonicznej rejestracji wokalisty akompaniującego sobie na gitarze (jeden mikrofon ustawiony tak, by lepiej zbierać wokal, a drugi tak, by zapewnić głośniejsze ujęcie gitary).

Mikrofon charakteryzuje się silnym efektem zbliżeniowym (eksponowanie niskich tonów w miarę przybliżania źródła dźwięku), więc w przypadku nagrywania wokalu trzeba zadbać o zapewnienie w miarę stałej odległości wykonawcy od mikrofonu. Jeśli jednak zastosujemy swego rodzaju ogranicznik w postaci filtru przeciwpodmuchowego, mikrofon odwdzięczy nam się klasycznym brzmieniem wokalu, jak to określił mój znajomy, "z lekką nutką nostalgii" - ciepłym, z ładnym środkiem, doskonale zbalansowanym dołem i nie przekrzyczaną górą. EH-R1 znakomicie sprawdza się też przy nagrywaniu gitary elektrycznej i basowej. Dobrze ustawiony, w dobrze brzmiącym pomieszczeniu pozwoli uzyskać brzmienie daleko wykraczające zawartą w nim energią poza to, co możemy uzyskać klasycznymi mikrofonami dynamicznymi czy mikrofonem pojemnościowym. Na ten moment nie znajduję lepszej alternatywy, jeśli chodzi o mikrofon do nagrywania przesterowanych gitar elektrycznych. Ostatnia, ale wcale nie najmniej istotna rzecz, na jaką warto zwrócić uwagę, to cena. Porównując ją do cen budżetowych mikrofonów pojemnościowych, kwota 1.830 zł za EH-R1 nie jest mała, ale należy pamiętać o tym, że za oferujący podobne właściwości brzmieniowe mikrofon Coles 4038 (wzorowany na oryginalnym Model 4038, używanym niegdyś we wszystkich studiach BBC) trzeba zapłacić co najmniej dwa razy tyle. Nie zapominajmy również, że na naszym rynku dostępna jest niemal identycznie wyglądająca (i zapewne tak samo wykonana) Oktava ML52, która kosztuje 80 zł mniej. Ale Electro-Harmonix dostarczany jest w ładnej, drewnianej skrzyneczce i stąd zapewne ta symboliczna różnica w cenie. Oba mikrofony mają w standardzie sztywny uchwyt, jednak niezbędnym dodatkiem będzie zakup uchwytu elastycznego - bez niego wiele nagrań będzie po prostu niemożliwych.

Reasumując: za charakterystyczne, niepowtarzalne brzmienie, ciekawy wygląd i atrakcyjną cenę EH-R1 otrzymuje od nas znak Nasz Typ.

EiS 05-2006

Zobacz także test wideo:
Technics EAH-A800 - bezprzewodowe słuchawki z redukcją szumów
Technics EAH-A800 - bezprzewodowe słuchawki z redukcją szumów
Wszystkim osobom dorastającym w latach 70. i 80. minionego wieku należąca do Panasonica marka Technics nieodmiennie kojarzy się z gramofonami oraz doskonałym sprzętem hi-fi.
Producent
Electro-Harmonix
Close icon
Poczekaj, czy zapisałeś się na nasz newsletter?
Zapisując się na nasz newsletter możesz otrzymać GRATIS wybrane e-wydanie jednego z naszych magazynó