Bettermaker Mastering Limiter
W gronie najciekawszych premier targowych znalazły się dwa produkty polskie. Pierwszy z nich, to wyrób robiącej coraz większą karierę na świecie firmy Bettermaker. Jest to stereofoniczny limiter VCA zrealizowany w technologii analogowej, w oparciu o oryginalne rozwiązania, takie jak np. niezależne dodawanie do sygnału odpowiednio spreparowanych parzystych i/lub nieparzystych harmonicznych (następuje domiksowanie ich do sygnału ograniczanego, co daje znacznie większe możliwości w zakresie kreowania brzmienia niż wzbogacanie sygnału harmonicznymi na etapie ograniczania); wskaźniki poziomu średniego, szczytowego, bazującego na zaleceniach LUFS, z pełną sygnalizacją ewentualnych przesterowań i animowanymi, wirtualnymi miernikami wychyłowymi oraz analizatorem widma. Całość jest sterowana cyfrowo poprzez USB i dedykowaną wtyczkę w DAW lub edytorze. Regulacji można też dokonać miejscowo, za pomocą enkoderów oraz dotykowego panelu wyświetlacza, pracującego z wysoką rozdzielczością. Urządzenie jest jeszcze w fazie rozwojowej, ale już funkcjonuje i – jak twierdzi Marek Walaszek, założyciel firmy Bettermaker – gotowego produktu możemy się spodziewać jesienią tego roku. Zainteresowanie nim było duże, i nie ma się czemu dziwić, bo jest to rzecz wyjątkowo oryginalna, funkcjonalna i w sposób niemal doskonały łącząca dwa światy pracy z dźwiękiem – analogowy i cyfrowy. Realizacja zabiegu finalnego ograniczania w domenie analogowej – o której wiele osób, w pogoni za coraz głośniejszym efektem końcowym, już zapomniało – ma wiele zalet, i może za sprawą firmy Bettermaker znów wróci do łask. Z niecierpliwością czekamy na możliwość przetestowania nowego produktu.
polecane