Roland TR-8S
We współczesnej elektronice istnieją instrumenty, które posiadają status kultowych. Do powyższej grupy, bez wątpliwości zalicza się maszyna perkusyjna TR-808. Jej brzmienie jest fundamentem wielu gatunków muzycznych od techno poprzez rap. Roland właśnie postanowił połączyć tradycję z nowoczesnością w wyniku czego powstało TR-8S.
TR-8S odziedziczył wiele funkcji po TR-808, ale jak łatwo się domyślić, jest również sporo nowości. Podobnie jak w pierwowzorze sercem urządzenia jest 16 krokowy sekwencer. Ten z kolei podzielony jest na 8 patternów mogących odgrywać różne warianty rytmiczne. Jak w większości nowoczesnych maszyn perkusyjnych próbki posegregowane są w obrębie kitów. Są to po prostu zestawy brzmień, które możemy wgrywać do urządzenia. Zasadniczym novum jest możliwość wgrywania własnych sampli (karta SD). Dzięki temu możemy łączyć sample z próbki producenta, które dzięki analogowym układom generują również te, które spotykamy w 909, 707, 727, 606. Powyższa funkcjonalność znacznie poszerza możliwości urządzenia. Oprócz typowych perkusjonaliów możemy wgrywać przeróżne próbki (np. typu one-shot), a tym samym urozmaicać swoje utwory, czy też występy live.
Urządzenie wyposażono łącznie w sześć niezależnych wyjść audio (oraz dwa główne). Dla osób korzystających z zewnętrznych efektów (np. kostek gitarowych) lub chcących nagrywać w trybie wielośladowym jest to dobra informacja. Pracę ułatwia również niewielki wyświetlacz oraz podświetlenie towarzyszące najważniejszym elementom urządzenia. Jest to ukłon w stronę osób wykorzystujących TR-8S na scenie, co jest zresztą bardzo ważnym elementem całego konceptu. Uzasadnieniem tego tropu są funkcje w jakie wyposażone zostało urządzenie: np. 18 efektów, czy też ergonomia funkcji nakierowana na możliwość wprowadzenia dynamicznych zmian. Co więcej sam Roland reklamuje TR-8S pod hasłem rythm performer.
Urządzenie wycenione zostało na 699$
Strona producenta: https://www.roland.com/global/products/tr-8s/
polecane