Jamie Lidell zaprasza do swojego studia
Jamie Lidell to przede wszystkim doskonały wokalista - jego najbardziej znanym albumem jest z pewnością "Multiply" nagrane w 2005 roku. Jednakże śpiew to nie jedyny talent jakim ten pochodzący z Anglii muzyk został obdarowany. To również świetny producent i teraz mamy okazje przyjrzeć się jego pracy nieco bliżej.
Dzięki współpracy z serwisem Reverb możemy zajrzeć do jego studia, które znajduje się w amerykańskim Nashville. Trzeba przyznać, że znajduje się tam przynajmniej kilka instrumentów wartych uwagi jak choćby Korg MS-20 i MS-50, Oberheim SEM czy syntezator modularny z modułami firmy Doepfer. Ponadto Jamie sprawnie porusza się w cyfrowym środowisku produkcji muzyki, więc używa zarówno Abletona jak i Pro Tools'a.
Już od jakiegoś czasu artysta, który bardzo rozpropagował granie koncertów jako "one man band", kiedy korzystał niemalże tylko ze swojego głosu i looper'a, prowadzi autorski podcast "Hanging Out With Audiophiles" do którego zaprasza bardzo wielu interesujących gości.
Niejako rozwinięciem tej radiowej publicystyki jest seria filmów "In The Studio With Jamie Lidell" pojawiająca się w serwisie Reverb. Do tej pory opublikowano trzy materiały i mamy nadzieję, że na tym nie koniec. W pierwszym odcinku Jamie Lidell opowiada o stworzonym przez siebie "Needle Drop", czyli patch'u do Abletona, który umożliwia bezpośrednie przeniesienie utworów z platformy iTunes do tego DAW-a. Narzędzie jest zupełnie darmowe i można pobrać je TUTAJ.
W drugim odcinku przy pomocy narzędzia o nazwie Kenton Pro 2000 Jamie prezentuje w jaki sposób można zagrać naraz m.in. na Korgu MS-20, Oberheimie SEM oraz syntezatorze modularnym...
Ostatni z opublikowanych materiałów dotyczy efektowania wokali w programie Pro Tools. Artysta pokazuje m.in. w jaki sposób osiąga efekt starej taśmy, bo jak przyznaje nie posiada już w swoim studiu szpulowca.
Więcej informacji o artyście oraz jego innych aktywnościach znajdziecie na jego oficjalnej stronie: http://jamielidellmusic.com/
polecane