Tempest przechodzi na emeryturę
Po 9 latach od premiery Tempest, analogowy automat perkusyjny opracowany przez Dave'a Smitha i Rogera Linna został oficjalnie wycofany z produkcji.
Tempest jest jednym z najciekawszych analogowych automatów perkusyjnych. Przez lata został doceniony przez wielu producentów wykorzystujących w swojej twórczości elektroniczne perkusjonalia. Dzięki wyjątkowej budowie zakres jego możliwości wykracza znacznie poza syntezę mającą na celu tworzenie bitów - bez problemu radzi sobie również w szerszym zakresie syntezy. Przypomnijmy, że na pokładzie Tempesta znajdziemy dwa analogowe oscylatory, dwa cyfrowe oscylatory, możliwość odtwarzania sampli, dwa filtry, pięć generatorów obwiedni, 2 LFO, mod matryca, 16 czułych na nacisk świecących padów, oraz doskonały sekwencer. Dlatego też szkoda tej decyzji o zaprzestaniu produkcji, ponieważ próżno szukać następcy. Zwłaszcza dzięki wymienionym funkcjom, konkurencja Tempesta jest dość wąska i ogranicza się w zasadzie do Elektron Rytm.
Decyzja o wycofaniu motywowana jest pracą nad nowym sprzętem. Dla potencjalnych kupujących oznacza to, że cena na rynku wtórnym wzrośnie. Natomiast jego bieżący użytkownicy muszą pogodzić się z tym, że oczekiwane aktualizacje nie dojdą do skutku.
Więcej informacji TUTAJ.
polecane