Wide Blue Sound Orbit - instrument dla samplera Kontakt

To w dużej mierze pomysł i opracowanie Jeffa Rony, znanego kompozytora muzyki filmowej, także autora wielu tekstów i publikacji na temat syntezatorów. Biorąc pod uwagę jego wieloletnie doświadczenie w branży można przyjąć, że doskonale wiedział czego potrzeba muzykom i stworzył omawiany instrument w taki sposób, by spełniał te oczekiwania.

Do uruchomienia instrumentu potrzebujemy samplera NI Kontakt – wystarczy bezpłatna wersja Player – a on sam w swojej aktualnej wersji współpracuje także z Maschine i Komplete Kontrol. Orbit bazuje na udostępnionych przez producenta materiałach, niekiedy o długości do jednej minuty. Jest to dość ciekawa kolekcja barw o różnym pochodzeniu, ale dostosowana do specyfiki instrumentu. Ten zaś oferuje trzy podstawowe sekcje: odtwarzaczy próbek (Orbits), bloku sześciu efektów oraz czterech niezależnych sekwencerów, których zadaniem jest przede wszystkim modyfikowanie parametrów.

Orbits to cztery identyczne bloki odtwarzające próbki, których łącznie jest 101. W ramach odtwarzaczy możemy kopiować próbki oraz parametry, mając też do dyspozycji funkcję Random. Próbki pogrupowano tematycznie: Dark, Dreamy, Mysterious oraz Aggressive, choć podział ten jest czysto umowny. Po załadowaniu próbki do danej „orbity” określamy takie elementy jak poziom, panorama, dostrojenie oraz częstotliwość odcięcia, typ i rezonans filtru. Kluczową funkcją tej sekcji jest płynne albo skokowe przenikanie się poszczególnych generatorów (orbit), realizowane za pomocą LFO o przebiegach piłowym, impulsowym albo sinusoidalnym. Tutaj także określamy globalną obwiednię wynikowego tonu, regulowaną parametrami Punch, Attack i Release.

Sekcja efektów jest w całości oparta na modułach efektowych dostępnych w Kontakcie. Jej grafika, podobnie jak całego instrumentu, utrzymana jest w stylistyce „lunarnej”.

Sekcja efektów oddziałuje na sumaryczny sygnał. Mamy w niej rezonansowy filtr LFP, dwa typy przesterów, delay i pogłos. Najniżej znajduje się filtr, co mogłoby sugerować, że jest na samym końcu, choć tor sygnałowy kończą delay i pogłos. Nie jest to tak do końca obojętne, bo jednak warto wiedzieć jak ułożone są poszczególne bloki i w świadomy sposób kontrolować barwę. Wszystkie efekty oparte są na efektach własnych Kontakta, tutaj tylko oskryptowanych do postaci nowej formy graficznej. Tak zresztą dzieje się w przypadku większości instrumentów przeznaczonych dla tej platformy.

Wide Blue Sound Orbit w praktyce

Zadaniem czterech sekwencerów jest wytwarzanie sygnałów modulujących różne parametry odnoszące się wyłącznie do sumy dźwięków z wszystkich czterech orbit oraz parametrów efektów i przenikania warstw/generatorów. W ostatnim wypadku możemy zmieniać kształt przebiegu LFO, a ściślej powodować jego przełączanie między poszczególnymi krokami sekwencera. Pomimo swoich ograniczeń (choćby tego, że nie można go stosować dla indywidualnych orbit) sekwencer jest jednym z ważniejszych elementów instrumentu i definiuje jego brzmienie. Ponadto sekwencery są bardzo proste w programowaniu, choć do pewnych rozwiązań trzeba się przyzwyczaić. Na przykład zmiana liczby kroków czy tempa (zawsze powiązanego z DAW) odbywa się poprzez kliknięcie i przeciąganie w górę lub w dół. Obok okienka z wartością parametru są strzałki, ale klikanie na nie nic nie daje.

Elementami, których zadaniem jest wprawienie statycznych próbek w ruch „po orbitach” są cztery sekwencery krokowe, z których każdy można przypisać do jednego parametru globalnego lub efektowego.

Każdy z czterech sekwencerów ma własny tryb odtwarzania – do przodu, do tyłu, naprzemiennie, naprzemiennie z powtórzeniem zewnętrznych (skrajnych) cykli lub losowo. Ponadto instrument oferuje szereg funkcji przekształcających sekwencję. Widzimy ją generalnie jako wykres i oczywiście możemy po prostu narysować myszką. Do dyspozycji jest parę „gotowców”, kreślących typowe przebiegi. A kiedy już mamy jakiś wykres, możemy go przesuwać, wygładzać, kwantyzować, normalizować itd. O ile w kwestii generowania tonu Orbit nie oferuje oszałamiającej liczby parametrów, to jego sekcja sekwencera pozwala na uzyskanie naprawdę ciekawych rezultatów.

Każdy z czterech sekwencerów może modyfikować tylko jeden parametr, który stanie się niedostępny dla innych sekwencji. Sekwencje można zapisać i następnie załadować do innej barwy. Parametry instrumentu można kontrolować za pomocą MIDI (z uwzględnieniem funkcji MIDI learn), a także poddawać automatyzacji.

Podsumowanie

Zobacz także test wideo:

Technics EAH-A800 - bezprzewodowe słuchawki z redukcją szumów

Wszystkim osobom dorastającym w latach 70. i 80. minionego wieku należąca do Panasonica marka Technics nieodmiennie kojarzy się z gramofonami oraz doskonałym sprzętem hi-fi.