Dynaudio LYD-48 - trójdrożne monitory aktywne
Idealnym teoretycznie źródłem dźwięku, jeśli myślimy o głośniku, jest jeden punkt, z którego docierają do nas wszystkie istotne częstotliwości, bez przesunięć w czasie, bez wzajemnych interferencji.
Takie źródło, póki co, nie istnieje. Podejmuje się oczywiście próby "emulacji" np. za pomocą głośników współosiowych czy szerokopasmowych, ale ze względu na naturalne ułomności tworzyw z jakich produkuje się tego rodzaju głośniki, a szczególnie membrany, próby te pozostają emulacjami i daleko im jeszcze do ideału.
Z problemem od lat świat radzi sobie dzieląc sygnał za pomocą filtrów na interesujące nas części i wysyłając pasma na odrębne głośniki. Współpraca dwóch głośników zawsze kończy się w miejscu, gdzie jeden kończy przetwarzać a drugi zaczyna. Tu rodzą się problemy z zachowaniem liniowości przetwarzania i powstawaniem zakłóceń fazowych wynikających z pracy filtrów. Przy dwóch przetwornikach problem jest jeden, bo istnieje jeden punkt podziału. Dwa punkty podziału to co najmniej cztery filtry i aż prosi się o kłopoty. Co zatem popycha konstruktorów do budowania monitorów więcej niż dwudrożnych? Chęć uzyskania jak najwyższej jakości dzięki temu, że każdy z przetworników pracuje w takiej części pasma, w której robi to najbardziej liniowo. Z pomocą przychodzi tu technologia cyfrowa DSP, która pozwala precyzyjnie zorganizować podział pracy między poszczególne przetworniki.
Konstrukcja Dynaudio LYD-48
Dynaudio LYD 48 to przykład monitorów trójdrożnych, nazwanych przez producenta mianem referencyjnych. Cała linia monitorów LYD składa się z czterech modeli: LYD 5 z pięciocalowym wooferem, LYD 7 z siedmiocalowym, LYD 8 z ośmiocalowym oraz wersji trójdrożnej LYD 48 zbudowanej w oparciu o ten sam 8-calowy woofer z dodatkowym czterocalowym przetwornikiem średniotonowym. We wszystkich modelach LYD pracuje ta sama kopułka wysokotonowa 28 mm chroniona charakterystycznym dla Dynaudio trójramiennym elementem. Konstruktorzy twierdzą, że LYD jest wynikiem doświadczeń z poprzednich serii, przemyślanym inżyniersko i skonsultowanym ze światem muzyków i realizatorów dźwięku.
Mamy do czynienia ze zwartą konstrukcją obudowy typu bass-reflex. Rozmiary LYD 48 są rozsądne, to znaczy, że są tak małe jak tylko być mogły i że nie marnowano przestrzeni, stosując się do zasady, że każda zbędna płaszczyzna obudowy jest... zbędna i szkodzi dźwiękowi. Rozmieszczenie przetworników na płycie czołowej zmierza do maksymalnego zbliżenia do siebie ich środków akustycznych. Chodziło też o to, by LYD 48 mogły pracować zarówno w pozycji poziomej jak i pionowej. Miejsca na wylot tunelu bass-reflex oczywiście już zabrakło i źródło najniższych częstotliwości jest po drugiej stronie obudowy, zintegrowane z nią pod postacią szerokiej, wyprofilowanej szczeliny.
Przetwornik niskotonowy zaczyna efektywnie pracować od 32 Hz, a więc naprawdę nisko. Głośnik średniotonowy gra w paśmie 490 Hz-5,6 kHz, a pozostałe częstotliwości do 21 kHz przetwarza 28-milimetrowa kopułka wysokotonowa. Każdy z przetworników ma własny wzmacniacz: woofer 80-watowy, a pozostałe dwa 50-watowe. Wszystkie wzmacniacze pracują w klasie D. Całość systemu może wyprodukować maksymalne SPL na poziomie 112 dB.
Na panelu tylnym nie ma żadnego pokrętła i żadnego technologicznego slangu w opisach. Sygnał może być podany tylko drogą analogową do wejścia symetrycznego (XLR) lub niesymetrycznego (RCA). Czułość wejścia ma, poza neutralnym, dwa dodatkowe poziomy +6 dB i -6 dB. W podobny sposób możemy wpływać na ograniczanie przetwarzania basów zwiększając lub zmniejszając zakres o 10 Hz. Kompensacji przetwarzania w zależności od umiejscowienia monitorów dokonujemy przełącznikiem Wall/Free, a o charakter brzmienia wyższego zakresu zmieniamy przełącznikiem Bright/Neutral/Dark. Monitory zostały wyposażone w mechanizm automatycznego przechodzenia w tryb czuwania, który to mechanizm można wyłączyć.W praktyce okazało się, że aby wyprowadzić LYD 48 z letargu potrzebny jest dość mocny sygnał - słaby nie budzi ich z drzemki. Wzmacniacze nie mają żadnych zewnętrznych radiatorów, a same monitory włączają się płynnie bez trzasku. Estetyka i jakość wykonania wszystkich komponentów jest najwyższej klasy, ale do tego Dynaudio zdążyło już wszystkich przyzwyczaić.
Dynaudio LYD-48 w praktyce
LYD 48 zachowują się w zasadzie jak monitory bliskiego pola, jednak bez przeszkód sprawdzą się w roli monitorów pola średniego. Mocy nie brakuje i wraz z oddalaniem się od pulpitu scena nie zamierza się zawężać, a pasmo nie traci na wyrazistości - oczywiście na tyle, na ile pozwalają warunki w pomieszczeniu. Odsłuch pozostaje komfortowy nawet w odległości ponad 2,5 m. Bliższa, a nawet bardzo bliska lokalizacja nie stwarza wrażenia głowy w imadle, głównie ze względu na rozmiary obudów.
Skoro LYD 48 są monitorami referencyjnymi, to na pierwszy rzut poszły referencyjne nagrania, z których zwykle korzystam. Zabrzmiały zaskakująco znajomo, to znaczy po prostu przyjemnie. Wprawdzie gdy chodzi o monitory studyjne "przyjemne brzmienie" nie zawsze jest zaletą, ale zestawy referencyjne powinny umieć dobrze oddać końcowy efekt pracy realizatora. LYD 48 robią to bardzo uczciwie. Grają pełnym pasmem, czyli razem z basem, który nie jest przesadnie masywny, ale za to precyzyjny, bez typowej dla bass-refleksu zwłoki, uzupełnia dół.
W użyciu studyjnym LYD 48 sprawdziłem miksem, który akurat miałem na ukończeniu. Produkcja, nad którą pracowałem z użyciem systemu z subwooferem, zabrzmiała bardzo przyzwoicie. Po krótkim odsłuchu wykonałem miks tego samego utworu od początku, wyłącznie z użyciem LYD 48. Wszystko co nie jest głębokim basem realizuje się komfortowo; panowanie nad barwą jest doskonałe i nawet najdrobniejsze zmiany są słyszalne. Problemem jest bas, gdyż jest i kusi, by z nim eksperymentować. Niestety za daleko pójść nie można i efekty takich zabiegów na każdym innym, niereferencyjnym przetworniku przyjemne już nie są. Monitory nie męczą, nie krzyczą i nie huczą i można z nimi długo pracować nawet z większym poziomem głośności. Ale i przy cichszym graniu zachowują równowagę brzmieniową.
Zakres zastosowań
- monitory bliskiego i średniego pola do każdego studia nagrań - od domowego do produkcyjnego- możliwość zastosowania w charakterze odsłuchu referencyjnego, a także przy pracach masteringowych, pod warunkiem optymalnej adaptacji akustycznej pomieszczenia
Nasze spostrzeżenia
+ doskonałej jakości materiały+ szerokie pasmo przetwarzania
+ możliwość pracy w różnych umiejscowieniach
+ liniowe przetwarzanie
- wysoka cena
Podsumowanie
Informacje
Konstrukcja: | aktywne, tri-amp, trójdrożne, bass-reflex. |
Przetworniki: | woofer 8”, mid 4”, tweeter 1,1” (28 mm). |
Wzmacniacze: | LF 80 W, MF 50 W, HF 50 W, klasa D. |
Podział częstotliwości: | 490 Hz, 5,6 kHz. |
Wejścia: | analogowe, XLR, RCA. |
Regulacja: | Sensitivity (-6/0/+6 dB), Bass Extension (-10/0/+10 Hz), Sound Balance (bright, neutral, dark), Position (wall, free). |
Zasilanie: | sieciowe, 100-240 V, 60 W. |
Wymiary: | 369 x 234 x 328 mm. |
Waga: | 10,55 kg. |