EVE Audio SC4070 - aktywne monitory główne

Sprzęt studyjny | 02.08.2021  | Tomasz Wróblewski
Marka:  EVE Audio

SC4070 to monitory dla użytkowników, którzy dokładnie wiedzą czego chcą, mają odpowiednio przystosowane pomieszczenie odsłuchowe oraz wystarczające zasoby pieniężne na sfinansowanie ich zakupu. Za jeden monitor zapłacimy bowiem 10.790 zł, blisko 2.000 złotych więcej niż za zastępowany przez niego model SC407.

Warto zaznaczyć, że firma Eve Audio ze zestawy czterodrożne uznaje te monitory, które mają cztery przetworniki, choć od strony elektronicznej zarówno SC407 jak i SC4070 są trzydrożne – w tym sensie, że sygnał szerokopasmowy jest dzielony na trzy zakresy: tony niskie, średnie i wysokie. Ten pierwszy, czyli basy do 280 Hz, są następnie kierowane na dwa wzmacniacze mocy, każdy współpracujący ze swoim głośnikiem.

Konstrukcja EVE Audio SC4070

Cóż takiego zmodernizowano w tej konstrukcji, aby ją wyżej wycenić i nadać jej inny symbol? Myślę, że za tym krokiem stały doświadczenia, jakie ekipa Eve Audio zebrała podczas tworzenia SC3070. Poza znanym już driverem AMT RS3.1 (w SC407 był to AMT RS3) zastosowano tam głośniki niskich i środkowych tonów z membraną usztywnianą wykonaną z włókna węglowego strukturą plastra miodu, ale to już było. Nowością jest natomiast wprowadzenie miedzianego zwoju w strukturze magnetycznej napędu głośników. Nie czas i miejsce na rozważania na temat tego elementu. Dość powiedzieć, że pozwala on zwiększyć efektywność, obniżyć zniekształcenia i uzyskać bardziej wyrównaną charakterystykę przetwarzania. W SC4070 zdecydowano się pójść jeszcze dalej. Znacząco zwiększono moc wszystkich czterech wzmacniaczy cyfrowych w klasie D, aplikując do każdego z driverów 250 W. W przypadku przetwornika AMT to aż pięciokrotnie więcej niż w SC407. Wprawdzie nie wpłynęło to na sumaryczną efektywność pary monitorów, która wciąż wynosi 126 dB SPL, ale pozwoliło uzyskać większy zapas dynamiki, bezcenny przy reprezentacji transjentów. Drugim efektem tych działań jest poszerzenie pasma przenoszenia do 32 Hz w dół i do 25 kHz w górę. Częstotliwości podziału pozostały bez zmian: 280 Hz i 3 kHz.

W monitorach zastosowano przetwornik wysokich częstotliwości AMT RS3.1, znany już z modelu SC3070.

Tak jak we wszystkich monitorach Eve Audio, sygnał zamieniany jest na cyfrowy już na wejściu, czego dokonuje się za pomocą 24-bitowego konwertera Burr-Brown, pracującego z próbkowaniem 192 kHz. Od tego momentu wszystko już dzieje się w domenie cyfrowej, ze sterowaniem za pomocą enkodera z funkcją przycisku oraz otaczających go diod LED. Co istotne, monitory mogą pracować zarówno w pozycji poziomej, jak i pionowej, po przekręceniu o 90 stopni zespołu zawierającego przetworniki częstotliwości środkowych i wysokich. To nie tylko kwestia wygody, ale też propagacji. Pozycja pozioma lepiej sprawdzi się, gdy zależy nam na szerokim polu optymalnego odsłuchu, tzw. sweet-spocie, a pionowa, gdy chcemy mieć precyzyjny dźwięk w poziomie, minimalizując odbicie od ścian bocznych.

Źródła sygnału EVE Audio SC4070

Bass-reflex, podobnie jak we wszystkich monitorach Eve Audio, znajduje się z tyłu, wzdłuż krótszych krawędzi obudowy. W tym przypadku są dwa tunele bass-reflex, a ich zadaniem jest wsparcie efektywności przetwarzania woofera przy częstotliwości, dla której zaczyna on tracić swoją efektywność. Oba porty zostały dostrojone do częstotliwości 39 Hz, ze spadkiem 12 dB na oktawę w kierunku częstotliwości wyższych, kompensując spadek efektywności woofera w przedziale 40-50 Hz. Nachylenie w kierunku niższych tonów wynosi 36 dB na oktawę i jest już wymuszone filtracją górnoprzepustową. Bass-reflex ma dość wysoki poziom drugiej harmonicznej wynikający z jego niewielkiego przekroju. Dzięki temu jednak udało się uzyskać bardzo dobre parametry czasowe, częstotliwościowe i fazowe, a druga harmoniczna jest maskowana materiałem użytecznym i ma wyrównany poziom w całym zakresie niskich tonów. Bass-reflex nie podbarwia więc dźwięku, a przy odsłuchu przestrajanym sinusem nie pojawiają się żadne anomalie. Czas jego wybrzmiewania do poziomu mniejszego o 30 dB to raptem 150 ms i to tylko dla 39 Hz.

Firma Eve Audio ze zestawy czterodrożne uznaje te monitory, które mają cztery przetworniki, choć od strony elektronicznej są trzydrożne.

Zespół przetworników częstotliwości środkowych i wysokich ma gładką jak stół charakterystykę częstotliwościową, z podziałem przy 2,6 kHz. Zwrotnica od strony mid-drivera tnie pasmo bardzo ostro, ale jedynym efektem takiego dopasowania przetworników jest nieznacznie zwiększony poziom trzeciej harmonicznej. Driver AMT pracuje jak marzenie, bez trudu zachowując 60 dB odstępu od drugiej harmonicznej i 70 dB od trzeciej. Jego parametrów czasowych i fazowych też nie da się określić inaczej, niż wybitne. Pokrycie dźwiękiem jest wyrównane przestrzennie, co daje nam dokładną informację o lokalizacji źródeł dźwięku i głębokości sceny.

EVE Audio SC4070 w praktyce

Monitory potrafią zagrać naprawdę bardzo głośno. 126 dB SPL w szczycie to nie są przelewki, zatem zestawy mogą z powodzeniem pracować jako systemy główne we wnętrzach o kubaturze nawet do 250 metrów sześciennych. Wprawdzie nawet wtedy przetwarzanie basów jest bardzo dobre, ale już sama przestrzeń jest na tyle duża, że konieczne może się okazać dodanie przynajmniej jednego subwoofera, który pozwoli zaprezentować najniższą oktawę w pełnym blasku.

SC4070 mogą pracować także w pozycji pionowej, choć niezbędne będzie wówczas przekręcenie o 90 stopni zespołu przetworników MF+HF.

Jednak to, co mnie w tych monitorach urzekło najbardziej, to zdolność do perfekcyjnej reprezentacji transjentów przy średnim poziomie ciśnienia dźwięku – odpowiednio dużym, by kontrolować energię utworu, ale nie na tyle wysokim, aby nie można się było porozumieć. Ilość szczegółów oraz wzorcowa zrywność przy dynamicznych pasażach potrafi zrobić wrażenie nawet na tych, którzy już wszystko słyszeli. Nawet jeśli zrobimy nieco głośniej niż dość głośno, to dźwięk nie przytłacza i nie wywołuje uczucia dyskomfortu. Te dźwięki, które mają być blisko, są naprawdę blisko, niemal na wyciągnięcie ręki, a te, dla których zaaplikowano efekty przestrzenne zachowują głębię, jednocześnie nie gubiąc precyzji.

Podsumowanie

SC4070 to monitory dla bardzo wymagających realizatorów, którzy cenią sobie neutralny brzmieniowo odsłuch o dużych możliwościach w zakresie dynamiki. Świetnie radzą sobie zarówno z materiałem surowym, bez kompresji, jak i silnie nasyconym, z poziomem LU dochodzącym do -7 dB, tak jak ma to miejsce w przypadku wielu utworów na Spotify. To sprawia, że można z nich korzystać także w pracowniach masteringowych, nie wspominając już o studiach produkcyjnych i postprodukcyjnych. Wprawdzie nie są tanie, ale w przypadku narzędzi dla profesjonalistów to rzecz oczywista.

Indywidualne charakterystyki poszczególnych elementów SC4070: bass-refleksu, woofera, przetwornika środkowych oraz wysokich częstotliwości, zmierzone w bezpośredniej odległości.

Nasze spostrzeżenia

+ dynamiczna reprodukcja pełnego spektrum częstotliwości
+ duży poziom SPL
+ możliwość pracy w pozycji pionowej lub poziomej
+ duży zapas dynamiki pozwalający na doskonałą reprodukcję transjentów
+ zaawansowana kontrola ustawień za pośrednictwem enkodera na przednim panelu

- relatywnie wysoki, choć całkowicie niesłyszalny poziom drugiej harmonicznej w zakresie niskich tonów
Close icon
Poczekaj, czy zapisałeś się na nasz newsletter?
Zapisując się na nasz newsletter możesz otrzymać GRATIS wybrane e-wydanie jednego z naszych magazynó