Roland SH-01A i TR-08

01.09.2017 
Roland SH-01A i TR-08

To, czego pod koniec wakacji dokonał Roland to wyjątkowy w naszej branży zmasowany, błyskawiczny atak frontalny. 

Jak się okazuje, stworzony we współpracy ze Studio Electronics, całkowicie analogowy syntezator SE-02, o którym pisaliśmy w lipcowym numerze naszego magazynu, to było tylko wstępne przygotowanie artyleryjskie. Zaraz potem pojawiły się tak długo oczekiwane współczesne edycje klasyków: SH-01A to cyfrowa replika Rolanda SH-101, a TR-08 to współczesne odwzorowanie legendarnej maszyny perkusyjnej TR-808. Oba urządzenia nie są analogowe, ale bazują na emulującej zachowanie układów analogowych technologii ACB. Ponadto zmniejszono je w porównaniu do oryginałów i przeskalowano do formatu Boutique.

SH-01 jest modułem brzmieniowym o 4-głosowej polifonii, mogącym grać w trybach mono, unison, poly lub chord. W pamięci instrumentu można zapisać do 64 ustawień brzmieniowych i do 64 paternów wewnętrznego sekwencera. Sekcja LFO ma 6 przebiegów. W sekcji oscylatora znajdziemy regulację szerokości impulsu prostokątnego i stały przebieg piłokształtny, a finalny dźwięk miksujemy z obu tych przebiegów, dźwięku suboscylatora i szumu. Filtr rezonansowy ma obwiednię VCA lub bramkowaną. Dwa wybrane parametry możemy kontrolować za pomocą dotykowych pasków, a całością sterujemy za pośrednictwem archaicznego wyświetlacza LED (jak vintage, to vintage!). Są oczywiście wyjścia CV i Gate oraz wejście zegarowe, uzupełnione przez port USB i wejście/wyjście MIDI DIN-5. Instrument dostępny jest w trzech kolorach przypominających niebieski, czerwony i szary (one mają jakieś nazwy, ale znają je tylko kobiety...). Cena w okolicach 1.800 zł.

TR-08 Rhythm Composer, podobnie jak SH-01A, ma format Boutique i trzeba przyznać, że wygląda naprawdę słodko. Jego gałki i przyciski mają taką samą funkcjonalność jak w oryginale. Podobnie jest z brzmieniami, będącymi odwzorowaniem 16 klasycznych instrumentów perkusyjnych, które zna na pamięć każdy miłośnik muzyki elektronicznej. Można je programować na 11 ścieżkach (plus ścieżka akcentowa), w 16 krokach i 16 kroczkach. Od TR-808 nowy TR-08 różni się brakiem analogowych wyjść indywidualnych, ale za to ma wyświetlacz LED, porty MIDI i port USB, na którym owe wyjścia indywidualne funkcjonują w postaci cyfrowej. TR-08 będzie kosztował tyle samo co SH-01A, a jego wygląd, nawet po miniaturyzacji, jest czymś, za co naprawdę warto te pieniądze zapłacić. Ah, i trzeba też wspomnieć, że instrument brzmi naprawdę soczyście i rasowo, choć do jego obsługi na żywo potrzebne będą drobne palce. Osobom z grubymi zakończeniami dłoni pozostaje chyba tylko pęseta.
www.roland.com

Artykuł pochodzi z numeru:
Nowe wydanie Estrada i Studio
Estrada
i Studio
wrzesień 2017
Kup teraz
Star icon
Produkty miesiąca
Sennheiser MD 421 Kompakt
Close icon
Poczekaj, czy zapisałeś się na nasz newsletter?
Zapisując się na nasz newsletter możesz otrzymać GRATIS wybrane e-wydanie jednego z naszych magazynó