Behringer straszy pozwem chiński serwis internetowy
Jak poinformował portal Create Digital Music niemiecka firma wystosowała w tej sprawie oficjalne pismo do prowadzących stronę Midifan. Przedstawicielom Behringera nie spodobało się używanie słów "copycat" oraz "shameless" w kontekście ich nowych produktów.
Mamy więc do czynienia z sytuacją bez precedensu, kiedy to producent sprzętu muzycznego tak bezpośrednio atakuje nieprzychylne mu medium. Dlaczego jednak Behringer zamierza wejść na drogę sądową akurat przeciwko stronie Midifan? Przecież nietrudno znaleźć w internecie niepochlebne opinie na temat instrumentów ich produkcji (również na anglojęzycznych stronach). Zdaniem Peter'a Kirn'a, który opisał całą sprawę chodzi o artykuł, jaki pojawił się na Midifan pod koniec zeszłego roku. Napisano w nim o strajkujących pracownikach fabryki niemieckiego producenta, domagających się poszanowania ich praw.
Sformułowania wskazane w piśmie od prawników Behringera już zniknęły z chińskiego portalu a zastąpiono je nieco bardziej neutralnymi słowami jak "clone" czy "tribute". Przedstawiciele niemieckiej firmy jak do tej pory nie wydali oświadczenia w sprawie. Będziemy bacznie przyglądać się dalszemu rozwojowi sytuacji, choć jedno wydaje się pewne - całość z pewnością nie przysporzy Behringerowi nowych fanów.
Źródło: http://cdm.link/2018/06/behringer-threatens-legal-action-against-a-site-that-called-it-a-copycat/
polecane