Pioneer w Krakowie
Japońską markę Pioneer zna praktycznie każdy. Firma dostarcza na rynek szeroką gamę sprzętu didżejskiego i znajduje swoje miejsce wśród wielu kategorii urządzeń RTV. Nazwa firmy zobowiązuje i na przestrzeni lat Pioneer często projektował coś jako ten pierwszy.
Tak było w przypadku samochodowego odtwarzacza stereo czy nagrywarki DVD-RW. Nagłośnienie tej marki można było usłyszeć już od kilkudziesięciu lat, jednak dopiero w 2012 roku Pioneer otworzył swój oddział Pioneer Professional Audio w Londynie, gdzie część urządzeń produkowana jest na miejscu. W połowie maja w siedzibie firmy Studio Pro w Krakowie odbyła się pierwsza w Polsce prezentacja systemów nagłośnieniowych marki Pioneer Pro Audio. O systemach opowiadał David Ferreira – ekspert Pioneer Professional Audio.
Pioneer Pro Audio XPRS
Prezentacja zaczęła się od części teoretycznej i omówienia współpracy Pioneer Pro Audio z renomowaną włoską marką wzmacniaczy Powersoft. W aktywnej serii XPRS znajdziemy wzmacniacze tego właśnie producenta, podobnie jak we flagowej GS Wave i obecnym na prezentacji systemie XY.
Linia XPRS składa się z trzech dwudrożnych zestawów głośnikowych z ferrytowymi przetwornikami nisko-średniotonowymi o rozmiarach 10, 12 i 15 cali, oraz z neodymowym przetwornikiem wysokotonowym z tytanową membraną o średnicy 1,75 cala. W skład serii wchodzą też dwa systemy basowe: 115S z pojedynczym 15-calowym przetwornikiem niskotonowym i 215S z dwoma 15-calowymi przetwornikami, które umieszczono naprzeciwko siebie, prostopadle do frontu konstrukcji.
Prowadzący David Ferreira skomentował tę serię jako zbudowaną zgodnie z dominującymi tendencjami: zgrabna obudowa, wzmacniacze klasy D, użyteczne filtry i bogaty interfejs wejściowy, wyposażony w gniazda combo XLR/ TRS oraz RCA. Jednak na tle konkurencji wyróżnia się ona brzmieniem. I nie chodzi o to, że ta konstrukcja brzmi lepiej, ale ładniej i przyjemniej. XPRS to system, któremu chyba najbliżej do przerośniętego kina domowego. Najwyższe tony nie kłują w uszy, środek pasma jest nieco wycofany, ale zbalansowany, dzięki czemu wokale pozostają czytelne. Wszystko to zwieńczono wyrazistym basem.
Nie bez powodu te systemy znalazły swoje miejsce na mobilnych scenach didżejskich na ciężarówkach Red Bulla, gdzie odtwarza się muzykę mechaniczną, a nie gra na instrumentach. I właśnie przy żywych źródłach sygnału owo ładne brzmienie może się okazać problematyczne. Mimo maksymalnego poziomu SPL, wyższego o średnio 3 dB od konkurencji, zestawom brakuje tego środkowego pasma, które zapewnia odpowiednią skuteczność i czytelność podczas realizacji koncertów. Zakresu zastosowań tych systemów trzeba zatem szukać m.in. na eventach firmowych z częścią konferencyjną i głośnym after party, w trakcie imprez didżejskich, a także koncertów wykonawców w rodzaju „one man band”, gdzie potrzebne jest efektowne brzmienie i nie ma konieczności stosowania miksera.
Subbas 115S z jednym przetwornikiem zapewnia szybką reakcję na transjenty, zaś dwugłośnikowy 215S, o ciekawej konstrukcji tuneli powietrznych i dość nietypowym umieszczeniem przetworników, ma nieco inną charakterystykę brzmieniową. Bas nie jest tutaj tak szybki jak w 115S, ale zestaw gra bardziej kierunkowo i równomierniej pokrywa przestrzeń, oferując jednocześnie o 2 dB wyższą efektywność niż 115S.
Pioneer Pro Audio XY
Następną częścią prezentacji było przedstawienie pasywnej serii XY. Wszystkie zestawy głośnikowe tej serii powinny być zasilane dedykowanymi wzmacniaczami Powersoft, do których Pioneer Pro Audio dostarcza odpowiednie presety. Seria składa się z czterech dwudrożnych zestawów z neodymowymi przetwornikami nisko-średniotonowymi o średnicach 8, 10, 12 i 15 cali. W dwóch mniejszych modelach umieszczono 1-calowe neodymowe przetworniki wysokotonowe, natomiast modele 12- i 15-calowe wyposażono w przetworniki wysokich tonów z membranami 1,4 cala. W serii XY znajdziemy aż 5 różnych modeli subwooferów – wersje 15- i 18-calową z pojedynczymi głośnikami zamkniętymi w obudowie bass-reflex, jak też podobny model z dwoma przetwornikami 18-calowymi w obudowie tego samego typu. W ramach systemów z kanałami powietrznymi mamy do dyspozycji model z dwoma przetwornikami 15-calowymi, umieszczonymi naprzeciwko siebie (podobnie jak w aktywnym modelu 215S), i największy model z dwoma przetwornikami o średnicy 18-cali oraz pokaźnym falowodem.
David Ferreira omawiający szczegóły konstrukcji zestawów z serii XY.
Najbardziej zaawansowanym zestawem w ramach serii XY jest trzydrożny XY-3B. Jak zaznaczył David Ferreira, osłona proponowana przez producenta jest w zasadzie zbędna, bo pod nią kryją się dwa 12-calowe neodymowe przetworniki niskotonowe ustawione tyłem do słuchaczy, a górną część konstrukcji zajmuje wykonany z tworzywa falowód z futurystycznym elementem kierunkującym i dwoma przetwornikami: 8-calowym średniotonowym i 1-calowym odpowiadającym za najwyższe pasmo. Falowód wraz z przetwornikami możemy również otrzymać oddzielnie pod nazwą XY-2, a znajdzie on zastosowanie jako dopełnienie boków lub przodu sceny czy nawet jako zestaw monitorowy.
Klasyczne zestawy dwudrożne XY-81, XY-101, XY-122 i XY-152 mają zdecydowanie bardziej wyrównaną charakterystykę częstotliwościową w porównaniu do aktywnej serii XPRS, i tu „przyjemny odsłuch” muzyki wymagał odpowiedniej korekcji. Dzięki temu systemy te są znacznie bardziej uniwersalne niż ich aktywne odpowiedniki. W przypadku subwooferów sytuacja jest bardzo podobna jak w serii XPRS – lepiej sobie radzą mniejsze membrany ze względu na ich szybszy ruch, co przekłada się na lepszą reakcję na transjenty. Mniejsza membrana oznacza też mniej niskich tonów, bo XY-118S zagra od 35 Hz, natomiast mniejsza XY-115S zacznie swą pracę 10 Hz wyżej. Z kolei modele wyposażone w dwa 18-calowe przetworniki – XY-218S i XY-218HS – mogą przetwarzać pasmo już od 32 Hz.
Najciekawsze konstrukcje basowe serii XY to XY-215S i XY-218HS. Pierwsza z nich zagra od 42Hz, a dzięki swojej obudowie zapewni lepsze ukierunkowanie fali. Drugi, najmocniejszy system z tej serii został zaprojektowany tak, aby dostarczyć możliwie jak najwyższy poziom SPL – w tym wypadku 145 dB poziomu szczytowego i 139 dB poziomu ciągłego.
Prezentacja
Efektownie wyglądające rozmieszczenie przetworników niskotonowych w XY-3B sprawia, że po ich ustawieniu na subbasach niskie tony traciły na wyrazistości. Odwrócenie polaryzacji częściowo rozwiązało ten problem, zatem dobór przesunięcia fazowego jest tutaj kluczowy. Tak właśnie postąpiono w jednym z najbardziej znanych klubów w Londynie – Fabric, gdzie wykorzystano właśnie system XY-3B. Sety Fabriclive cieszą się dużą popularnością, a w klubie regularnie grają światowej klasy artyści szeroko pojętej muzyki klubowej, tacy jak Chase & Status czy Groove Armada. David Ferreira podkreślał, że realizatorzy z początku dość sceptycznie podchodzą do tego systemu, jednak po koncertach zmieniają zdanie i wyrażają się o nim w samych superlatywach.
Dobrze zestrojony XY-3B potrafi zaskoczyć brzmieniem, bo mimo dość odważnych posunięć konstrukcyjnych gra wyjątkowo efektownie. Nie stworzono go po to, żeby cechował się jak najwierniejszą charakterystyką, ale czy to źle? Producent dokładnie wie co robi, bo systemy produkowane są na miejscu w Londynie i nie ma mowy o żadnych przeoczeniach czy pochopnych decyzjach. Już przez sam wygląd produktu Pioneer Pro Audio pokazuje, że z takim sprzętem warto się pokazać.
Finalnym momentem prezentacji był odsłuch systemu stworzonego z dwóch XY-3B, które zostały ustawione na basach XY-218HS, a to wszystko było wspierane przez infill pod postacią dwóch zestawów XY-2.
Mimo stosunkowo wysokiej ceny systemy nagłośnieniowe Pioneer Pro Audio będą zauważalne na rynku i będzie się o nich mówić. Każdy z produktów jest dobrze przemyślany i skierowany do konkretnych użytkowników, głównie klubów i dyskotek. Jakością wykonania systemy nie odbiegają od konkurencji, a akcesoria, takie jak kółka, pokrowce czy systemy montażowe, zwiększą wygodę pracy ze sprzętem.
polecane