SOMA Laboratory Ether
Świat dookoła nas postrzegamy dzięki zmysłom. A jeśli mielibyśmy możliwość usłyszenia i nagrania rzeczy, które są poza granicami naszej percepcji, a mimo to są wszechobecne, niczym równoległy wymiar lub świat duchów?
Wszyscy wiemy też czym jest radio, jak używać prostego odbiornika i dostroić go do ulubionych stacji. A jeśli zrobimy krok dalej? Zamiast eliminować niechciane częstotliwości, nauczymy się je wykorzystywać, odkrywając przy okazji świat dźwięków stworzonych przez człowieka przypadkowo, o istnieniu którego nie mieliśmy pojęcia.
Soma Laboratory przedstawia swoje najnowsze urządzenie – Ether. Opracowane przez Vlada Kreimera, to niewielkie czarne pudełko z niezwykle dużym potencjałem kreatywnym. Mieści się w kieszeni, a użyte wraz ze słuchawkami może łatwo posłużyć eksploracji elektromagnetycznego świata dookoła nas. Dzięki wysokiej czułości, Ether pozwala usłyszeć otaczającą nas elektromagnetyczną „audiosferę”. Można go zabrać do zatłoczonego centrum miasta, wagonu metra czy gdziekolwiek indziej. Używając wbudowanych anten lub zamieniając napotkane metalowe przedmioty a nawet siebie samego w specyficzną antenę.
Piotr Dąbrowski a więc połowa duetu Echolette oraz kurator cyklu koncertów Sygnał/Szum miał okazje testować ten sprzęt i zgodził się opowiedzieć nam o swoich obserwacjach - Ether to urządzenie, które powinien polubić każdy, komu nieobcy hałas, czy to w muzyce czy wszelkich działaniach na pograniczu sound artu. Żyjemy w mniejszym lub większym zagęszczeniu pola elektromagnetycznego, a Ether w komplecie ze słuchawkami może nam co nieco o nim powiedzieć. Podczas moich testów bramka na autostradzie nieomal "grała techno", w trakcie spacerów po mieście dominowały zakłócenia i radio brzmiące jak gdyby nadawało z zaświatów, zaś wnętrze galerii handlowej momentami zapewniało estetykę rodem z rasowego harsh noise'owego albumu.
(fot. Piotr Dąbrowski)
Ether otwiera nowe spektrum możliwości przed artystami zajmującymi się field recordingiem. Mikrofony zbierają to, co i tak możemy usłyszeć, zaś to urządzenie wykracza poza możliwości naszych zmysłów. I może być źródłem świetnej zabawy dla tych, którzy zechcą zabrać go na polowanie na elektromagnetyczne duchy – sami lub wraz ze znajomymi. Może być również użyty na scenie, celem przechwycenia zmian pola towarzyszących manipulacji potencjometrami instrumentów elektronicznych, dodając hałaśliwą teksturę, odbierając nawet zakłócenia generowane przez telefony komórkowe publiczności i inny sprzęt sceniczny. Warto eksperymentować i wykorzystać jego możliwości również w tym zakresie.
Ether został zaprojektowany jako urządzenie inspirujące, proste w użyciu i przystępne cenowo. Aktualnie jest dostępny jako preorder w cenie 120 euro netto, zaś w regularnej ofercie pojawi się w czerwcu.
Więcej informacji o Etherze: https://somasynths.com/ether/
Rosnąca i stale aktualizowana kolekcja nagrań dźwiękowych z wykorzystaniem Etheru jest dostępna na https://soundcloud.com/somasynths
polecane