Glitchmachines TACTIC
Od lat jestem fanem firmy Glitchmachines, bo proponuje ona unikalne instrumenty, które są wręcz wymarzoną bronią eksperymentatorów, gustujących w wykręconych brzmieniach nie z tej ziemi. Obecnie firma oferuje kilkanaście wyspecjalizowanych instrumentów, efektów i bibliotek z pogranicza syntezy modularnej i zaawansowanego sound designu. Teraz przyszła pora na sekwencer.
Na pierwszy rzut oka interfejs nie jest zachęcający - cała masa małych parametrów. Pierwszy odruch - skomplikowane, niezrozumiałe, nie znam się, nie robię, dziękuję. Powstrzymajcie się jednak. Programiści z Glitchmachines przez lata dopracowywali interfejsu swoich instrumentów i mimo mnogości opcji, wbrew pozorom są one bardzo przyjazne w obsłudze. Powiem więcej - są wręcz banalne, oferując przy tym natychmiastowe rezultaty zapierające dech w piersiach.
Czym więc jest TACTIC? Mamy do czynienia z gamą sekwencerów krokowych - jednym głównym i trzema pomocniczymi. Ten pierwszy odpowiada za typowe odpalanie sampli na danym kroku. Samplerów mamy osiem (okna na górze) i na każdym kroku sekwencera głównego możemy wybrać, który z nich ma się odpalać. Działa to trochę jak w Octatracku firmy Elektron. Poza konkretnym samplem, na danym kroku można też zaordynować losowy silnik wybierając "?" zamiast liczby oznaczającej silnik samplera. Po lewej stronie możemy ustawić liczbę kroków (od 2 do 16), podziałkę rytmiczną (pomiędzy ośmioma taktami a 1/128) oraz wybrać tryb triolowy lub nut z kropką (DOT). Z kolei po prawej stronie sekwencera znajdują się ikony odpowiedzialne za wybór trybów odtwarzania (do przodu, od tyłu, przód-tył oraz przypadkowo) oraz czyszczenie kroków i prawdopodobieństwa odpalania tychże, gdyż pod każdym z kroków głównych znajduje się dodatkowe okienko, pozwalający ustalić ten parametr w zakresie 0-100%.
Pozostałe sekwencery mają bardzo podobny zestaw parametrów, tyle że nie odpalają sampli, lecz jeden z dziewięciu parametrów: Start, Loop Size, Loop ON/OFF. Reverse, Coarse Tune, Attack, Decay, Amplitude i Pan. Wartość każdego a parametrów można wybrać w małym okienku pod danym krokiem, podobnie jak miało to miejsce w przypadku wartości prawdopodobieństwa w sekwencerze głównym, Zakres wartości zmienia się automatycznie w zależności od parametru, który wybierzemy. Ostatni sekwencer generatywny, działa tak samo, z jedną małą, acz zasadniczą różnicę - po wyborze parametru nie możemy ustawiać jego konkretnej wartości - ta zostaje losowo wybrana, przy każdym kolejnym zapętleniu sekwencera.
Jeśli chodzi o samplery, do których ładowane są próbki, to wyposażono jest w podstawowe parametry typu: Coarse, Fine, Start, End i Amp. I bardzo dobrze, bo nie o mnogość parametrów tu idzie, a o kontrolę nad nimi. Szczególnie mam na myśli panel randomizacji ukryty pod niepozorną ikonką "?" znajdującą się w lewej, dolnej części interfejsu. Otóż mamy tu całą chmarę możliwości randomizowania wszystkiego i w każdej możliwej konfiguracji - kaprysom chaosu można poddawać sample z danego silnika, albo ze wszystkich silników na raz. Podobnie z parametrami samplerów. Osobno można randomizować parametry w sekwencerach pomocniczych, ale też można zrobić to na poziomie wszystkich sekwencerów. Jest nawet opcja randomizacji ustawień globalnych.
Na uwagę zasługują też drobne, acz niezwykle ułatwiające życie opcje w rodzaju szybkiej podmianki sampla w oknie danego samplera (Alt+lewa mysz), wysolowania (Shift+lewa mysz) oraz obsługi każdego parametru za pomocą scrolla w myszy. Jak widać nie taki diabeł straszny, jak go malują, a programiści z Glitchmachines zrobili wiele, żeby praca z TACTIC była szybka i przyjemna. Do szczęścia brakuje mi tylko opcji "Swing" i "Shuffle", ale dostałem informację z pierwszej ręki, że są to opcje które będą dodane w najbliższych apdejtach, podobnie jak osobne wyjścia dla każdego z samplerów.
Więcej informacji TUTAJ.
polecane