PSP Saturator - jak ciepłe majtki z kaloryfera

18.11.2021  | Marcin Staniszewski
PSP Saturator - jak ciepłe majtki z kaloryfera

PSP specjalizuje się w saturatorach, wszak to dzięki takim wtyczkom jak Vintage Warmer i MixPressor firma z Piaseczna wypłynęła na szerokie wody. Nic dziwnego, że ich nowy Saturator wzbudza wiele emocji.

Jak to brzmi? Nie będę Was trzymał w napięciu i owijał w bawełnę. Kojarzycie to uczucie, gdy zimą wkładacie ciepłe majtki prosto z kaloryfera (jak nie kojarzycie, to nawet mi Was nie szkoda)? No więc mój mózg wydziela podobne hormony szczęścia, gdy używam nowego saturatora PSP. A musicie wiedzieć, że jestem znanym alfonsem saturatorów. Mam je WSZYSTKIE. Serio. No prawie. W każdym razie w każdej możliwej formie - od sprzętowego Shermana, Sansampa PSA-1, Culture Vulture i Niio Iotine, przez wszelkiej maści brudasy w formacie Eurorack, po wtyczkowe VSM-3, Decapitatora i Gainstation firmy Acustica Audio, że wyliczę tylko tych kilka ulubionych.

Uwielbiam saturację, bo często z jej pomocą mogę szybciej dotrzeć tam gdzie chcę, jako że w mojej głowie jest to proces plasujący się gdzieś pomiędzy korekcją, zniekształceniami harmonicznymi i kompresją. Coś wyostrzyć, co podkreślić, coś pogrubić albo zmarszczyć - wszędzie tam stosuję saturację. A jako że jest to efekt o niezliczonej ilości twarzy, to też często niełatwo znaleźć jest tę, która będzie akurat pasowała do danego scenariusza, bo albo zbyt obcesowa, albo za delikatna, albo za plastikowa itd. Z dodawaniem oczywistego charakteru jest najmniejszy kłopot, bo z pomocą pokrętła "Dry/Wet" bardzo szybko można znaleźć złoty środek. Kłopot zawsze zaczynał się, gdy chciałem uzyskać analogową, elegancką saturację "spulchniającą" sygnał, zwiększającą jego objętość bez  nieprzyjemnych artefaktów, pojawiających się szczególnie w górnych pasmach. Bardzo w tym temacie lubię VSM-3 Plugin Alliance i inne wtyczki kodowane przez Raimunda Dratwę (Fuse Audio Labs, Black Rooster, Plugin Alliance). Całkiem dobrze wspominam też Harmonics firmy Softube, jednak żadna z nich nie ma w sobie tyle smukłości i jedwabiu co Saturator PSP. Brzmi to fenomenalnie właściwie na wszystkim, choć osobiście najbardziej podoba mi się jego działania na męskich wokalach (w końcu znalazłem idealny saturator na swój głos!), basie i bębnach. Ta wtyczka ma w sobie coś, co mają wszystkie dobre pogłosy - nie słychać, że to jest efekt, tylko że brzmienie wtyczki staje się naturalnym przedłużeniem dźwięku oryginalnego. Nie ma potrzeby odpalania dodatkowego korektora po saturacji, by usuwać nieprzyjemne artefakty. Wszystko brzmi jak gotowy produkt i to zarówno w delikatnych ustawieniach, jak i tych bardziej agresywnych.


A skoro o ustawieniach i parametrach mowa. Wtyczka ma aż osiem algorytmów, wybieranych pokrętłem "Shape". Zorganizowane są one tak, by przekręcając od lewej do prawej przechodzić od najłagodniejszy, do tych najbardziej agresywnych. Mamy więc: "Soft Valve", "Med Valve", "Hard Valve", "Warm Tape", "Modern Tape", "Ram", "Soft Clip" i "Hard Clip". Tuż powyżej na środku mamy pokrętło "Saturation" służące do ustawiania głębokości ogólnej saturacji. Ogólnej, bo po bokach mamy dwie dodatkowe sekcje pozwalające wpływać osobno na dolne i na górne pasma, co czyni z tej wtyczki niemal multibandowe narzędzie. Po lewej stronie znajduje się sekcja "LOW", którą można aktywować wiadomą ikonką. Mamy tu pokrętło "Freq", którym decydujemy, wokół której części pasma ma rozkwitać kwiat zniekształceń harmonicznych (od 20-400 Hz), zaś pokrętłem "Warmth" ustawiamy intensywność efektu. Jest jeszcze potencjometr o wiele mówiącej nazwie "Level". Analogicznie po prawej stronie możemy zmienić zakres górnego silnika (pomiędzy 1000 Hz a 20 Khz) ustawić głośność oraz zmiękczyć ewentualny "papier ścierny" pojawiający się w górze ("Softness"). Ten ostatni parametr zasługuje na szczególną uwagę ze względu na swoją magiczną właściwość wygładzania jakichkolwiek zmarszczek wynikających nawet z bardzo agresywnej saturacji. Nie wiem czy stoi za tym wbudowana automatyczna kompresja czy korekcja dynamiczna, ale wiem, że cokolwiek to jest, działa naprawdę efektywnie. Swoją drogą gdyby jeszcze było Wam mało lawendy w sygnale, to po kliknięciu ikonki "Open" w prawym dolnym rogu, pojawia się dodatkowy panel z zaawansowanymi opcjami. Jedną z nich jest "Smooth"...

Jest tu też możliwość ustawienia filtra w trybie Side Chain (bardzo przydatne, jeśli chcemy zostawić w spokoju dolną część pasma) oraz filtra górnoprzepustowego w trybie "Pre" albo "Post", nie wspominając o opcji "FAT" przełączającej wtyczkę w tryb czterokrotnego oversamplingu. Na dole znajdują się jeszcze trzy pokrętła: "In", "Mix" i "Out", których działania nie trzeba chyba tłumaczyć. Miłym akcentem jest możliwość zlinkowania pokręteł wejścia i wyjścia (trzeba kliknąć ikonkę ogniwa łańcucha), tak by działały one na zasadzie lustrzanego odbicia. Znacznie ułatwia to panowanie nad zmianami gainu. Przy wyjściu widnieje też przełącznik pozwalający na zaaplikowanie dodatkowej saturacji albo limitingu.

Last but not least cieszą mnie "drobiazgi", które jednak świadczą o klasie firmy PSP i znacznie ułatwiają życie. Nie jestem fanem presetów, ale akurat w przypadku Saturatora są one doskonale ukręcone i mogą być świetnym początkiem dla konkretnego scenariusza. Bardzo dobrze zachowują się też mierniki, które można przełączać w trzy tryby ("Pre". "Drv" i "Post"), nie wspominając o parametrach zmapowane pod kontroler Push - nie trzeba nic robić. Wszystko znajduje się w logicznym miejscu pod palcami. Życzyłbym sobie żeby każdy developer pielęgnował tę, jakże miłą, tradycję.

Podsumowując - PSP Saturator to obecnie jeden z najbardziej wszechstronnych i najlepiej brzmiących saturatorów na rynku. Nie bałbym się go użyć na żadnych sygnale, włączając w to również szynę master. Co prawda brak tu przetwarzania w trybie M/S, ale przy jakości oferowanej przez te algorytmy nie mam zbyt wielu obaw by traktować nimi na bogato cały miks. Dawno nie byłem tak podekscytowany żadną wtyczką. Brawo PSP!

Więcej informacji TUTAJ

Star icon
Produkty miesiąca
Electro-Voice ZLX G2 - głośniki pro audio
Close icon
Poczekaj, czy zapisałeś się na nasz newsletter?
Zapisując się na nasz newsletter możesz otrzymać GRATIS wybrane e-wydanie jednego z naszych magazynó