Strymon Cloudburst - ambient w pigułce
W swoim najnowszym efekcie Strymon stawia na efektywną prostotę. Pomimo braku wyszukanych funkcji, zapewnia o niesamowitym brzmieniu.
Najnowszy revreb firmy Strymon kierowany jest do twórców chcących tworzyć ambientowe pejzaże. Podobnie jak jego większy bra, Big Sky, skoncentrowany jest na tworzeniu rozległych tekstur. Oczywiście w odróżnieniu od wspomnianego BigSky efekt oferuje jeden algorytm a nie cały szereg. Pomimo skromniejszego wachlarzu brzmień pochwalić się może drobnymi modyfikacjami, pozwalającymi modyfikować brzmienie. Ulepszony został przede wszystkich aspekt tworzenia harmonicznych, co ma wpływ na rozpiętość oraz barwę Cloudburst.
Efekt wyposażony jest w dość standardowe parametry: zanikanie (1-50 s), wstępne opóźnienie, miks, ton i modulacja. Interesujący jest natomiast przełącznik “ensemble” generujący wspomniane harmoniczne. Od lekkich podbarwień po masywne, bujne pejzaże dźwiękowe. jeśli ktoś chce zanurzyć się w dronach, efekt oferuje również tryb nieskończoności/zamrożenia. Po stronie połączenia mamy dwa wejścia, które można przełączyć pomiędzy trybem mono-stereo. Trzecie wejście oferuje możliwość podłączenia pedału ekspresji lub kabla MIDI TRS.
Cena: 319 eur
Więcej informacji TUTAJ
polecane