Stwórz utwór house przy pomocy bezpłatnych wtyczek

Stwórz utwór house przy pomocy bezpłatnych wtyczek

Stwórzmy wspólnie cały utwór w stylistyce house, używając do tego celu wyłącznie bezpłatnych narzędzi programowych.

Technologia
2017-07-22

Produkując własną muzykę przy użyciu komputera łatwo jest zrzucić winę za brak postępów na program DAW albo wtyczki, z których korzystasz. Czy zatem po zakupie nowego, drogiego syntezatora, biblioteki brzmień czy procesora wszystkie Twoje problemy z kreatywnością odejdą w niepamięć i już nigdy nie zabraknie Ci muzycznych pomysłów? Nic bardziej błędnego! Tak jak kiepski pracownik zrzuca winę na narzędzia, otoczenie i pogodę, tak i nieuświadomiony producent będzie starał się usprawiedliwić swoją niemoc twórczą brakiem tego czy innego programu. Aby dać Ci solidny zastrzyk kreatywności, zaprezentujemy proces tworzenia całego utworu za pomocą bezpłatnych wtyczek oraz sampli, które znajdziesz w folderze Magazyn na płycie towarzyszącej temu wydaniu naszego miesięcznika oraz wśród zasobów online.

Realizując nasze zadanie będziemy stosować powszechnie znane metody kreacji brzmień, miksu, aplikowania sekwencji i aranżacji. Dodamy też kilka wskazówek teoretycznych, które pomogą Ci stworzyć nagranie tak bliskie klasyce gatunku, jak to tylko możliwe. Na koniec zaś podsumujemy strukturę aranżacji. Aby zachować prostotę, a jednocześnie efektywność działań, użyjemy klasycznych, inspirowanych stylistyką retro barw house, odtwarzając wczesne brzmienie Chicago przy użyciu sampli perkusyjnych TR-909 i przetwarzając je z wykorzystaniem nowoczesnych metod pracy.

Nie będziemy posługiwali się żadnym sprzętem, z jakiego korzystali ówcześni producenci, ale – jak się wkrótce przekonasz pokażemy Ci, że satysfakcjonujące, oldskulowe brzmienie można uzyskać korzystając wyłącznie z bezpłatnego oprogramowania. Jedynym programem odpłatnym, jakiego będziesz używać, jest DAW – jeśli nie posiadasz Ableton Live 9, możesz zainstalować 30-dniowe demo, pobrane z ableton.com/en/freetrial. Jednak opisane tu techniki można odtworzyć w każdej innej aplikacji DAW, z jakiej korzystasz.

Krok po kroku
Tworzenie bitu Chicago house

1.

Aktywuj nowy projekt w Ableton Live, ustawiając tempo 120 bpm. Na początek wstaw takt perkusji. Wśród materiałów dodatkowych znajdziesz plik Kick 4.wav; umieść go na każdej ćwierćnucie taktu. Utwórz nową ścieżkę MIDI i włącz na niej wtyczkę Mini909 (bit.ly/Pure-909). Zaprogramuj klaśnięcia na każde parzyste uderzenie stopy, programując nutę MIDI C5.

2.

Utwórz dwie kolejne ścieżki MIDI z wtyczką Mini909. Na pierwszej dodaj otwarty hi-hat (E2) pomiędzy bitami stopy. Na drugiej zaś, wstawiając nuty A1, wprowadź werbel o jedną 16-tkę wyprzedzający trzecie uderzenie stopy. Opóźnij nieco werbel (przesuwając w prawo) względem siatki, klikając jego nutę z wciśniętym klawiszem Ctrl/Cmd.

3.

Na kolejnej nowej ścieżce z wtyczką Mini909 wprowadzimy rozchwianie rytmu, wykorzystując brzmienie zamkniętego hi-hatu (C#2). Umieść dźwięki na 6 i 14 szesnastce taktu, pomiędzy parzystym uderzeniem stopy i otwartym hi-hatem. Przesuń nowo dodany hi-hat względem siatki rytmicznej, by uzyskać swingujący efekt.

4.

Pętla brzmi poprawnie, ale to za mało; trzeba wprowadzić coś oryginalnego. Zacznij od czterokrotnego powielenia taktu i stworzenia nowej ścieżki MIDI z wtyczką Mini909. Na początku pierwszego taktu dodaj uderzenie, wstawiając nutę B2. Spowoduje to podkreślenie początku każdej czterotaktowej sekcji aranżacji i dodanie nagraniu energii.











Ulepsz swój rytm

Dzięki nowoczesnym programom DAW kwestie nierówności rytmicznych odeszły w niepamięć. Wszystko można perfekcyjnie skwantyzować i wyrównać do sztywno ustawionej siatki. Okazuje się jednak, że takie wyrównanie pod linijkę nie zawsze jest dobrym rozwiązaniem. Prawdę mówiąc, niektóre style muzyczne brzmią lepiej z nieco rozchwianym rytmem. Do tego służy m.in. swing – określany także mianem shuffle – polegający na lekkim przesunięciu każdej nieparzystej nuty względem metrum.

W wielu rozmaitych gatunkach muzycznych, w których wykorzystuje się instrumentarium elektroniczne, od tech house po hip-hop, rytm kształtuje muzykę po dziś dzień. Legendarny producent hip-hopowy J Dilla jest często uznawany za jednego z mistrzów techniki swing nowożytnej ery. Jeśli chcesz ulepszyć swoje rytmy, zapoznaj się z jego dokonaniami.

W poniższym samouczku dokonaliśmy humanizacji metodą ręczną, ale większość aplikacji DAW oferuje stosowne funkcje, a wiele sekwencerów wyposażonych jest we własną funkcję swing. Szczególnie wyróżnia się tu Ableton Live: Groove Pool to obszerna biblioteka gotowych do użycia szablonów swing.

Zobacz także test wideo:
Technics EAH-A800 - bezprzewodowe słuchawki z redukcją szumów
Technics EAH-A800 - bezprzewodowe słuchawki z redukcją szumów
Wszystkim osobom dorastającym w latach 70. i 80. minionego wieku należąca do Panasonica marka Technics nieodmiennie kojarzy się z gramofonami oraz doskonałym sprzętem hi-fi.

Groove można ukształtować w jeszcze szerszym zakresie, rozmyślnie wprowadzając niedokładności timingu w rytmie. Aby nadać rytmowi „ludzki charakter”, wystarczy niekiedy zagrać daną partię perkusji na klawiaturze MIDI. Większość programów DAW oferuje funkcję kwantyzacji, dzięki której można nagraną sekwencje nieco „wyprostować”, jeśli okaże się zbyt rozchwiana.

Krok po kroku
Przetwarzanie bitu house

1.

Sprawmy teraz, by nasz bit wstrząsnął systemem nagłośnieniowym w klubie. Po ustaleniu właściwych proporcji, zgrupuj ścieżki, zaznaczając je i używając skrótu Ctrl/Cmd+G. Warto nieco przesterować bębny, by uzyskać chrupkie, analogowe brzmienie. Włącz na grupie Melda MWaveShaper (www.meldaproduction.com) i wybierz preset Compressing, ustawiając Dry/Wet na 25% i odpowiedni poziom wzmocnienia wejściowego.

2.

Aby zmaksymalizować efekt, poddaj każdą ścieżkę bębnów odrębnej korekcji. W tym celu włącz DDMF IIEQ Pro CM (z katalogu CM Plugins) na poszczególnych kanałach. W każdej instancji ustaw Band 1 na HPF12 i usuń zbędną treść niskotonową, podnosząc częstotliwość odcięcia i pozbywając się tym sposobem niepotrzebnego basu. Wyjątek stanowi tu stopa – w jej przypadku nie należy usuwać najniższych częstotliwości.

3.

Aby zmniejszyć obciążenie CPU i zachować porządek w projekcie, dodamy nieco pogłosu do miksu, wykorzystując konfigurację wysyłka/powrót. Na ścieżce Return Track A (u dołu okna aranżacji) włącz wtyczkę Acon Digital CM Verb (także z pakietu CM Plugins), wybierając preset Medium Hall z ustawieniem poziomu Dry na 0. Za pomocą pokrętła Send A na każdej ścieżce bębnów ustal poziomy wysyłek do procesora pogłosowego.









Krok po kroku
Programowanie brzmień smyczków i basu w stylu analogowym

1.

Teraz nadszedł czas, aby dodać prosty, sinusoidalny bas. Utwórz nową ścieżkę MIDI i osadź na niej instancję TAL-NoiseMaker (instrument można pobrać za darmo ze strony www.tal-software.com). To wspaniale brzmiący, dwuoscylatorowy syntezator subtraktywny, oferujący funkcjonalność i brzmienie bardzo zbliżone do syntezatorów stosowanych w chicagowskim nurcie house we wczesnych latach 80.

2.

Zacznij od presetu domyślnego, zamieniając jednak przebieg piłokształtny w oscylatorze 1 na przebieg prostokątny Pulse i zmniejszając poziom suboscylatora na 0. W tym momencie powinieneś słyszeć jedynie dźwięk przebiegu impulsowego z jednego oscylatora, bez modulacji i efektów. Teraz zagramy naszą linię basową w tonacji C moll, w stylu charakterystycznym dla Chicago house.

3.

Teraz warto skonfigurować obwiednie amplitudy i filtru, nadając ostrości brzmieniu basowemu. Po pierwsze ustaw ADSR Sustain na 0, a Decay oraz Release zwiększ do około 0,45, dzięki czemu uzyskasz rwaną obwiednię amplitudy. Następnie, aby usunąć gryzące wysokie częstotliwości, ustaw parametr Contour filtru na 0,65, Cutoff na 0,25, zaś Resonance na 0,17, by nadać brzmieniu właściwego charakteru.

4.

Dla obwiedni filtru ustaw Sustain na 0, Attack na 0,07, zaś Decay na 0,27. Taka modulacja filtru pozwoli wyhamować bas po fazie ataku, a w rezultacie da efekt „szarpanego” basu w stylu, w którym tworzymy nasz utwór. Trochę basu można wysłać na pogłos, by uzyskać poszerzenie brzmienia. Włącz też Softube Saturation Knob (za darmo z www.softube.com), z ustawieniem 25%, uzyskując tym sposobem twardość i mięsistość.

5.

Zaprojektujmy teraz barwę smyczkową w analogowym stylu, która będzie unosiła się nad naszą warstwą bazową. Utwórz nową ścieżkę MIDI i umieść na niej instancję TAL-NoiseMaker. Zmniejsz poziom Sub, ustaw Osc 1 i Osc 2 na -5,5, a dla obu oscylatorów wybierz przebieg Saw. Przestrój pierwszy oscylator w górę, a drugi w dół o 0,04%, co pozwoli nadać brzmieniu odpowiedniego wypełnienia.

6.

Ustawiając parametr Voices na 4, zmultiplikujesz warstwy oscylatorów, jeszcze bardziej pogrubiając dźwięk. W sekcji ADSR można ustawić amplitudę typową dla brzmień smyczków/padów: Attack ustaw na powolne 0,3, Sustain na 1,0, zaś Release na dające wybrzmienie 0,47. Powolny atak i płynne wygasanie nada barwie smyczkowej analogową estetykę, charakterystyczną dla czasów minionych.

7.

Do ukształtowania tonalnego użyjemy sekcji filtru. Ustaw częstotliwość odcięcia Cutoff na około 0,62, pozbywając się gryzących wysokich tonów. Aby dodać brzmieniu syntezatora prezencji w wyższej średnicy, zmień ustawienie Resonance na 0,3. Teraz można przejść do zarejestrowania głównej melodii prowadzącej utrzymanej w tonacji C-moll, upewniając się, że dobrze brzmi w towarzystwie basu.

8.

Pora na dopracowanie smyczków. Wyślij nieco sygnału na pogłos i obetnij basy przy użyciu IIEQ Pro CM. Następnie włącz TAL-Chorus-LX (tal-software.com), z ustawieniem Dry/Wet na około 60%, co poszerzy i pogrubi brzmienie. Na koniec załaduj bezpłatną wtyczkę Melda MPhaser (www.meldaproduction.com): Dry/Wet ustaw na 25%, a Rate na 0,7Hz, wprawiając brzmienie w ruch.

Strategie strukturalne

Choć nie jesteśmy jeszcze na etapie aranżacji, to jednak warto już mieć choćby luźne wyobrażenie o tym, jak utwór ma się rozwijać w czasie. Jeśli zamierzasz stworzyć kawałek klubowy, musisz uwzględnić w aranżacji sposób pracy DJ-ów, i zwykle wymaga to zastosowania typowej strategii podziału na wyraźne sekcje breakdown, build-up i drop, które pozwalają zachować kontrastowość, energię i żywiołowość na możliwie najwyższym poziomie przez całą długość utworu.

Jako pierwsze pojawia się intro, które powinno trwać minutę do dwóch: to wystarczająco długi czas, by wytworzyć nastrój i zbudować napięcie, jednocześnie dając DJ-owi pole do zmiksowania początku utworu z zakończeniem poprzedniego. Intro ukazuje temat melodyczny/wokalny utworu i ma za zadanie pobudzić słuchaczy w oczekiwaniu na ciąg dalszy.

Następnie przychodzi czas na drop, w którym dominuje basowe uderzenie, a elementy melodyczne są nieco schowane. Ta pełna energii sekcja może zostać rozbudowana o dodatkowe warstwy perkusyjne i muzyczne/wokalne, rozwijające się w trakcie jej trwania.

Potem należy dać słuchaczom zasłużoną chwilę wytchnienia poprzez wytłumienie lub całkowite usunięcie perkusji i basu z głównego breakdownu. Napięcie stopniowo powraca wraz z wprowadzaniem elementów muzycznych i efektów, narastając w kierunku kolejnego dropu. W tym miejscu nagranie powinno osiągnąć punkt kulminacyjny, co możesz uzyskać poprzez dodanie świeżych elementów i dalsze rozwinięcie patentów zastosowanych w pierwszym dropie. Na koniec, stopniowo wycofując kolejne elementy aranżacji sprawisz, że utwór będzie w naturalny sposób wygasał, a tym samym dostarczysz DJ-owi czyste zakończenie, ułatwiające mu miksowanie.

Jest to oczywiście jedynie ogólny schemat aranżacji w stylistyce house – Ty możesz powielać, modyfikować, a nawet odrzucić wypróbowane formuły, tworząc własne struktury utworów.

Krok po kroku
Tworzenie rytmu za pomocą akordów staccato

1.

Na tym etapie zaczniemy wprowadzać dodatkowe elementy. Możemy ich użyć do rozbudowy aranżacji. TAL-NoiseMaker jest syntezatorem wyposażonym w dwa oscylatory, ale wykorzystamy także jego suboscylator, tworząc z jego trzech źródeł dźwięku barwę trójwarstwową, z niezależnym odstrojeniem każdej z warstw, grającą trójdźwiękami molowymi w stylu Chicago House.

2.

Na nowej ścieżce MIDI umieść TAL-NoiseMaker, ustaw poziom Oscillator 1 na -8 dB, a Oscillator 2 na maksimum, w obu pozostawiając przebieg Saw. Sub Oscillator, który na stałe skonfigurowany jest z przebiegiem impulsowym i odstrojeniem -24 półtonów (dwie oktawy), posłuży nam jako źródło dźwięku podstawowego akordów. Ustaw Tune w oscylatorze 1 na -21, a w oscylatorze 2 na -17.

3.

Zagęść nieco obwiednię amplitudy, ustawiając Sustain ADSR na 0, Decay na 0,46, zaś Release na 0,45. Aby uzyskać atak staccato, Filter Cutoff zmień na 0,4, Resonance na 0,3, natomiast Contour na 1 (co sprawi, że obwiednia filtru w maksymalnym stopniu będzie oddziaływała na barwę). Parametry obwiedni filtru Filter Envelope ustaw następująco: Attack – 0,07, Decay – 0,13, Sustain – 0,21, Release – 0,17.

4.

Jedną najciekawszych cech sprzętu analogowego są fizyczne niedoskonałości obwodów elektrycznych – dwa dźwięki nigdy nie brzmią identycznie. Zasymulujmy to zjawisko, wykorzystując niesynchronizowaną modulację częstotliwości odcięcia filtru przez LFO. Jako cel dla LFO 2 wskaż Filter, z parametrem Rate ustawionym na 0,65 Hz i Amount na 0,03. Podczas gry będzie słychać subtelne różnice tembru każdego z nich.

5.

Aby polepszyć „grywalność” barwy, zwiększ liczbę głosów Voices do 6, zezwalając na nachodzenie dźwięków na siebie. Otwórz panel Control i ustaw oba suwaki Volume oraz Cutoff (w sekcji Velocity) na 0,3 – dzięki temu mocniejsze uderzenia w klawisze będą powodować wytwarzanie głośniejszego i jaśniejszego dźwięku. Nagraj przecinak C4 jako finalny offbeat w każdym takcie, by tym sposobem podkreślić rytmikę.

6.

Na koniec dodajmy efekty, które wzbogacą teksturę i poszerzą brzmienie. Załaduj TAL-Chorus-LX oraz Melda MPhaser, ustawiając parametr Dry/Wet phasera na 25%, a Rate na 0,7 Hz. W dalszej kolejności włącz Softube Saturation Knob, ustawiając jego regulator na około 40% dla uzyskania chrupkości. Używając DDMF IIEQ Pro CM usuń zbędne niskie częstotliwości. Skieruj sygnał z poziomem około -10 dB na wysyłkę do pogłosu.










Jak uzyskać prawidłowy miks

Moglibyśmy poświęcić miksowaniu całe odrębne wydanie naszego miesięcznika (co też już rzeczywiście uczyniliśmy), ale tu ograniczymy się do podsumowania najważniejszych wniosków dotyczących miksowania typowego utworu w stylistyce house, bazując na tym, co stworzyliśmy do tej pory.

Siłę napędową utworu house zawsze stanowią niskie tony, dlatego dobrym punktem wyjścia jest zazwyczaj barwa stopy i basu. Elementy te odzywają się z reguły w podobnych zakresach częstotliwości, ale w każdym przypadku muszą ze sobą współgrać. Za wszelką cenę należy unikać konfliktu częstotliwościowego, który prowadzi do utraty czytelności – dlatego jedna partia powinna dominować w rejonie subbasu (40-60 Hz), druga zaś powyżej (80-120 Hz). Na szczęście bas w naszym utworze jest stosunkowo lekki i dobrze się komponuje z ciężką stopą, dlatego wystarczy jedynie powierzchowna korekcja.

Podobnie zawsze należy panować nad przestrzenią w zakresie średnich tonów, tak aby poszczególne elementy miksu mogły błyszczeć pełnym blaskiem. W naszym nagraniu mamy kilka partii rywalizujących o miejsce w miksie, dlatego sprawy mogą szybko wymknąć się spod kontroli. Odcięcie wyższego zakresu częstotliwości w partii basu pozwoli przebić się partiom smyczków i akordów. Także i te dwie partie warto odpowiednio zrównoważyć, przepuszczając je przez filtry górnoprzepustowe, tak aby nie wchodziły w drogę linii basowej w niższym zakresie częstotliwości.

Nagrania produkowane w domenie cyfrowej brzmią o wiele klarowniej niż ich analogowe odpowiedniki, dlatego warto wprowadzić odrobinę przesterowania, co pozwoli uzyskać to piaszczyste, oldskulowe brzmienie. Nałożenie ciepło brzmiącego efektu distortion na grupę bębnów powinno dać dobry rezultat, zaś umiarkowana dawka saturacji zastosowanej wobec pozostałych elementów miksu może im przydać właściwej chrupkości.

Dla uzyskania zwartości i głębi brzmienia, możemy umieścić partie naszego miksu w wirtualnym otoczeniu akustycznym, stosując pogłos lub delay wobec każdego elementu. Aby jednak zachować spójność, wszystkie ścieżki warto skierować do tego samego procesora pogłosowego. Można też zróżnicować intensywność pogłosu bądź echa dla poszczególnych elementów, uzyskując kontrastujący ambient, a tym samym sprawiając, że miks nie będzie suchy i pozbawiony życia.

Krok po kroku
Tworzenie warstw atmosferycznego tła

1.

Atmosferyczne tło (pad) – grające dźwiękami z odpowiednio dobranej progresji akordowej – sprawia, że aranżacja zyskuje na atrakcyjności melodycznej. Zacznij od utworzenia nowej ścieżki MIDI i włączenia na niej bezpłatnego syntezatora u-he Tyrell N6 (www.u-he.com). Syntezator ten oparty został na projekcie klasycznego Rolanda Juno-60, dlatego idealnie nadaje się do uzyskania takiego oldskulowego brzmienia w stylu house.

2.

Zawsze lepiej jest, gdy barwy syntezatorowe grają odpowiednio ułożonymi akordami, co istotnie wpływa to na proces budowy nastroju. Zagraj lub zaprogramuj progresję Cm/F/D#. Aby zmienić kształt przebiegu oscylatorów na trójkątny, w obu ustawiamy pokrętła Shape 1 oraz Shape 2 na 1. Na panelu miksera z kolei przestawiamy Osc 1 (poziom sygnału z oscylatora) na 25, zaś Osc 2 na 20.

3.

Ukształtujemy teraz barwę i dynamikę jej kształtu przy użyciu filtru. Gryzące soprany usuń za pomocą aFilter z ustawieniem Cutoff na 89. Resonance zmień na 92, eksponując pozostałe wysokie częstotliwości. Jak na razie, nasza progresja brzmi dość statycznie, zatem włącz we wtyczce jej wewnętrzny Chorus i ustaw go na 32, co natychmiast tchnie życie w brzmienie, w typowym dla Juno stylu.

4.

Aby zwiększyć tonalne zróżnicowanie brzmienia, przejdź do sekcji matrycy Matrix i przypisz parametr Velocity tak, aby subtelnie sterował częstotliwością odcięcia Filter Cutoff, ustawiając parametr Depth na 22, jak na ilustracji. Aby nadać barwie typową dla padów obwiednię amplitudy, ustaw Env 1 >> VCA Attack na 21, zaś Release na 48. Tak ukształtowana obwiednia pogłębi atmosferyczny charakter brzmienia.

5.

Wciąż jeszcze można coś zrobić, aby uatrakcyjnić brzmienie tego padu. Warto do tego celu wykorzystać subtelną modulację LFO sterującą filtrem. W drugim rzędzie panelu matrycy przypisz LFO1 do sterowania parametrem Filter Cutoff, ustawiając głębokość modulacji na 36. Pozostaw trójkątny kształt przebiegu LFO1, ustaw szybkość modulacji na 1/2 trip, zaś parametrowi Depth Mod nadaj wartość 91.

6.

Podobnie jak w przypadku pozostałych brzmień, załaduj instancję IIEQ Pro CM, usuwając zbędną zawartość niskoczęstotliwościową przy użyciu HPF12. Jako pasmo 2 aktywuj filtr półkowy wysokich częstotliwości i zmniejsz poziom wysokich częstotliwości, które mogłyby wchodzić w konflikt z analogowym brzmieniem barw atmosferycznych. Na koniec zastosuj pogłos, wykorzystując wysyłkę/powrót.












Animacja poprzez automatykę

Muzyka taneczna jest z natury powtarzalna, co nie znaczy jednak, że musi być statyczna. Stosując automatykę możemy sprawić, że wartości parametrów będą ulegały zmianom, dzięki czemu brzmienie będzie stopniowo ewoluowało i rozbudowywało się, co z kolei sprawi, iż utwór stanie się bardziej interesujący i wciągający. Co więcej, poddając działaniu automatyki szereg partii i parametrów możemy wszystko skoordynować w taki sposób, aby w odpowiednich miejscach następowały wzrosty napięcia i momenty wytchnienia.

Klasyczne przestrajanie filtru górnoprzepustowego niejednokrotnie udowodniło swoją skuteczność, więc i my wykorzystamy je do podkreślenia najbardziej znaczących punktów nagrania. Filtr górnoprzepustowy, włączony szeregowo na głównym kanale, można wykorzystać do stopniowego wytłumiania niskich tonów, budując w ten sposób napięcie, które rozładowane zostanie w momencie ponownego silnego uderzenia basu. Didżeje często emulują ten efekt, używając filtru górnoprzepustowego w mikserze.

Czasami jednak subtelne zmiany miewają bardzo duży wpływ na brzmienie utworu, i na tym właśnie polu do gry wkracza automatyka. Jeśli utwór ma prostą aranżację, to płynne zmiany brzmienia bądź efektów mogą sprawić, że kompozycja pozostanie interesująca do samego końca. Czy chodzi tu o otwieranie filtru, czy też pogłębianie rezonansu w pętli TB-303 w acidowym stylu, automatyka może stanowić integralny element dowolnej produkcji house.
W kolejnym samouczku spróbujemy zastosować to wszystko, o czym była mowa wyżej, uzyskując stopniowe narastanie energii.

Krok po kroku
Budowa napięcia elementami build-up i drop

1.

Dodajmy nieco mocy pierwszemu i drugiemu elementowi drop w naszym utworze. Risery białego szumu wychodzą nieco zbyt do przodu, jak na house w chicagowskim stylu, dlatego stwórz własny dźwięk tego typu, filtrując werblowe tremolo 909. Najpierw utwórz nową ścieżkę MIDI i umieść na niej instancję Monade Sounds Mini909.

2.

Tworząc pusty ośmiotaktowy klip MIDI na nowej ścieżce umieść dźwięk A1 na każdym szesnastym uderzeniu w pierwszych sześciu taktach. Aby wprowadzić nieco rozchwiania do tremolo werblowego, przesuń co drugą nutę werbla względem siatki o około jedną trzecią długości szesnastki.

3.

Na tej samej ścieżce włącz bezpłatny Xfer Records DJM Filter (www.xferrecords.com). To zestaw filtrów HPF i LPF idealnie nadających się do realizacji naszych zamierzeń. W ustawieniach automatyki DJM Filter (poniżej numeru ścieżki, po prawej) wybierz parametr Knob, tworząc obwiednię jak na rysunku. W filtrze ustaw Reso na 0.

4.

Całości dopełni mocne akcentowanie talerzem crash. Powiel istniejącą ścieżkę z tym instrumentem, a następnie narysuj czterotaktowy klip MIDI na nowej ścieżce. W owym klipie wprowadź nutę B2 na początku każdego taktu, w trzecim dodaj półnutę, zaś w czwartym ćwierćnuty.








Krok po kroku
Finalizacja i mastering projektu

1.

Proste czynności masteringowe pozwolą lepiej skleić miks i uzyskać pożądany poziom głośności. Na kanale głównym włącz bezpłatny Melda MCompressor (www.meldaproduction.com). Zastosuj łagodny współczynnik Ratio 1,5:1, zaś próg zadziałania Threshold ustaw na -18 dB, dzięki czemu każdy szczyt sygnału zostanie delikatnie przytemperowany, bez przekompresowania całości.

2.

Za kompresorem umieść limiter D16 Frontier (z zestawu CM Plugins na naszej płycie i online), aby nadać odpowiednią głośność nagrania. Ustaw Release w tryb Fast i zmniejszaj Threshold, aż tłumienie osiągnie poziom -9 dB w najgłośniejszych punktach pętli. Ten modelowany analogowo limiter sprawi, że odczuwalna głośność utworu wzrośnie, a wszystkie jego elementy ulegną spojeniu.

3.

Na koniec warto zaprowadzić nieco porządku, co pomoże nam w sprawnym i efektywnym przejściu przez etap aranżacji. Nadaj poszczególnym ścieżkom nazwy, ułóż je i przypisz im kolory w zależności od funkcji, jaką pełnią w aranżacji (ścieżki perkusyjne, syntezatory i warstwy). Kolorami oznacz też klipy MIDI, co pozwoli na ich natychmiastową identyfikację wizualną.

Artykuł pochodzi z
Nowe wydanie Estrada i Studio
Estrada
i Studio
lipiec 2017
Kup teraz
Star icon
Produkty miesiąca
Electro-Voice ZLX G2 - głośniki pro audio
Close icon
Poczekaj, czy zapisałeś się na nasz newsletter?
Zapisując się na nasz newsletter możesz otrzymać GRATIS wybrane e-wydanie jednego z naszych magazynó