Sylenth 1 stał się klasycznym syntezatorem wirtualnie analogowym, bez którego wiele osób nie wyobraża sobie życia. Zobaczmy, co możemy uzyskać za jego pomocą.
LennarDigital Sylenth 1 to prosty syntezator: ma cztery oscylatory, dwa filtry, dwa generatory LFO, dwie obwiednie, sekcję efektów i kilka innych dodatków. Skąd więc taka popularność tego instrumentu, zważywszy na fakt, że debiutował na rynku w 2007 roku? No cóż, oprócz tego, że jest stosunkowo prosty w obsłudze i oferuje kolekcję świetnych presetów fabrycznych, Sylenth 1 jest jednym z najlepiej brzmiących instrumentów, jakie obecnie można znaleźć. Oferuje wyjątkowo organiczny dźwięk przypominający analogowe klasyki, ale z domieszką krystalicznie czystego brzmienia typowego dla najlepszych sprzętowych syntezatorów cyfrowych.
Niesamowite możliwości brzmieniowe Sylenth 1 sprawiły, że zyskał on wielu zagorzałych fanów, wśród których są wykonawcy z czołówek list przebojów na całym świecie. Do używania tego instrumentu przyznają się między innymi Ian Carey, Cinematic, Digitalism, Dirty Vegas, Dom Kane i Porter Robinson. Sylenth 1 jest w stanie uzyskać brzmienia różnego typu klasyków, w tym instrumentów marek Roland i Moog - przeglądając dostępne presety szybko znajdziemy wśród nich świetne, kwaśne barwy TB-303, pady Alpha Juno, charakterystyczne dźwięki JP-8000 czy monstrualne basy i brzmienia solowe spod znaku Moog. Ale to jeszcze nie wszystko, gdyż instrument ten jest w stanie wykreować fantastyczne syntezatorowe smyczki, elektryczne pianina, elektryczne gitary, organy i całą gamę różnego typu barw.
Sylenth 1 ma także swoje ograniczenia, takie jak brak jakiejkolwiek funkcji modulacji szerokości impulsu, choć wykorzystując różnego typu obejścia można uzyskać efekt typu PWM. W tym samouczku pokażemy, w jaki sposób można uzyskać ten, i szereg innych efektów, bazując na dostępnych możliwościach modulacji oraz sekcji efektów. Naszym celem jest też zainspirowanie Was do poszukiwań własnych brzmień, których kreowanie pozwoli przenieść Waszą produkcję muzyki na zupełnie inny poziom.
Wszystkie opisane niżej porady znajdziesz także w formie wideo na naszej płycie DVD w folderze Magazyn/Sylenth 1. Tam też zamieszczamy finalne ustawienia w postaci plików FXP.
1.
Sylenth 1 nie ma dedykowanej regulacji szerokości impulsu (PW - pulse width), ale można spróbować uzyskać „sztuczną” modulację używając parametru Phase dostępnego w oscylatorze. Na początek uruchom syntezator w swoim programie DAW, a następnie kliknij przycisk Menu i wybierz preset Init.
2.
Zmień kształt fali wytwarzanej przez oscylator A1 na kwadrat, a następnie wybierz Part B. Ustaw kształt B1 także na kwadrat i w oknie Voices wstaw 1, aby go aktywować. Ponieważ włączony jest przycisk Retrig, oba oscylatory będą uruchamiane w tym samym momencie przebiegu, i jeśli będą generowały tę samą częstotliwość, to pozostaną zgodne fazowo. A zatem to, co obecnie słyszymy, jest jedynie głośnym tonem kwadratowym.
3.
Przekręcaj powoli gałkę Phase w oscylatorze B1. Usłyszysz zmianę w charakterze brzmienia, która przypomina modulację szerokości impulsu. Przy ustawieniu na 180 oscylatory będą w idealnej przeciwfazie, skutkiem czego na wyjściu nie będzie żadnego dźwięku. Jeśli gałkę Phase przekręcisz odpowiednio szybko, wówczas w sygnale pojawi się modulacja harmonicznych. Spróbujemy zautomatyzować tę czynność. Na początku ustaw Phase na 0.
4.
Do modulacji parametru fazy w oscylatorze B1 użyjemy generatora LFO. Nie chcemy jednak, by był on zsynchronizowany z tempem projektu, zatem wyłączamy przycisk Sync, znajdujący się w górnej części interfejsu instrumentu. Ustaw Phase B jako cel dla LFO 1, a głębokość modulacji (mała gałka z lewej strony slotu celu modulacji) oraz Gain przekręć na maksimum.
5.
Ustaw Rate na 1,5 Hz i zagraj jakiś dźwięk. Efekt modulacji szerokości impulsu jest bardzo silny, zatem stopniowo zmniejszaj głębokość modulacji aż do uzyskania bardziej akceptowalnego brzmienia. Dobrze sprawdza się ustawienie 2,3. Będziemy grali jednym dźwiękiem w danej chwili, zatem ustaw Polyphony w górnym lewym rogu na 1.
6.
Dla wzbogacenia brzmienia ustaw Voices w oscylatorach A1 i B1 na 8, a poziom Detune na 3,3 oraz 3,5. Dzięki wprowadzonym w ten sposób subtelnym odstrojeniom uzyskamy grubszy dźwięk. W tym momencie nie zależy nam na tym, aby głosy grały w odpowiedniej synchronizacji, zatem w A1 i B1 wyłączamy przyciski Retrig.
7.
Przetworzymy dźwięk z użyciem filtru A. W przypadku filtru B ustaw Input Select na --, aby go wyłączyć, a następnie Input w Filter A na AB. Teraz sygnał z oscylatorów A1 i B1 jest kierowany do filtru A, podczas gdy filtr B pozostaje nieaktywny. Przeciągając parametr Filter Type, ustaw Filtr A w trybie dolnoprzepustowym.
8.
W panelu Filter Control ustaw Keytrack na 0,5, Resonance na 7,8, a Cutoff na około 1800 Hz. Dźwięk stanie się nieco cichszy (słuchając na głośnikach laptopa możesz go nie usłyszeć wcale!), a zatem w panelu Mixer ustaw odpowiedni poziom kontrolek Mix A, Mix B i Main Volume. Za syntezatorem Sylenth 1 włącz wtyczkę limitera, aby zabezpieczyć się przed zbyt dużym sygnałem wyjściowym.
9.
Brzmienie ma sporo przestrzeni stereo, którą warto zmniejszyć ustawiając niższe wartości parametrów Stereo w oscylatorach A1 i B1. Dla uzyskania nowoczesnego, nasyconego i przesterowanego brzmienia włącz efekt Distortion, ustaw Type na BitCrush i zwiększ ustawienie kontrolki Amount.
1.
Dostępny w Sylenth 1 algorytm zniekształcenia typu Decimate można wykorzystać do uzyskania szeregu brzmień efektowych przypominający dźwięki z gier wideo. Znów zaczniemy od wybrania presetu Init. Ustaw kształt przebiegu oscylatora A1 na szum. Tego typu biały szum jest już sam w sobie użytecznym efektem, a używając filtru dolnoprzepustowego z szerokim zakresem działania parametru Cutoff szybko uzyskasz to brzmienie, o które nam chodzi.
2.
Nie oznacza to wcale, że jedyne, czego potrzebujemy, to szum! Włącz efekt Distortion i ustaw Type na Decimate. Teraz ustaw Amount na 0 - do modulacji tego parametru użyjemy obwiedni. Jako pierwszy cel dla Mod Env 1 ustaw Dist Amount.
3.
Ustaw głębokość modulacji na 6,67, a następnie czas Attack dla obwiedni na 5, a czas Decay na 9. W ten sposób na początku nastąpi gwałtowna zmiana, a na późniejszym etapie wolniejsza. Dzięki temu otrzymasz efekt startującego statku kosmicznego, doskonale znany wielbicielom klasycznych gier wideo z początku lat 80. Dla uzyskania bardziej zwariowanych brzmień możesz użyć więcej głosów, efektów i wypróbować inne ustawienia przebiegów oscylatora.
Jednym z zagorzałych fanów Sylenth 1 jest producent muzyki trance i wiodący kreator brzmień Ummet Ozcan, który także tworzy wtyczki na własny użytek. Ummet wychwala jakość Sylenth 1 pod niebiosa i nie rości sobie żadnych praw do jakiejkolwiek konkurencji z tym instrumentem. Poprosiliśmy go, by powiedział nam coś więcej o swojej miłości do tego syntezatora. „W moich projektach bardzo często korzystam z Sylenth 1, który jest doskonałym dodatkiem do kolekcji moich syntezatorów. Instrument ten ma bardzo łatwy w obsłudze interfejs użytkownika, świetne filtry, dynamiczne obwiednie i zużywa niewiele mocy obliczeniowej CPU. To znakomity syntezator do łagodnie brzmiących partii solowych, brzmień podkładowych, smyczków, ale też grubych linii basu”.
W tym wypadku jednak miłość nie jest ślepa, ponieważ Ummet ma kilka sugestii odnośnie poprawek, jakie firma LennarDigital mogłaby wprowadzić do swojego produktu. „W mojej opinii, jako twórcy brzmień, syntezator ten jest bardzo prosty, a brak wielu podstawowych funkcji ogranicza spektrum możliwych zastosowań. Przydałaby się tu modulacja FM, więcej kształtów fal, prosta modulacja szerokości impulsu, więcej wyrafinowanych oscylatorów, LFO i regulatorów efektów, lepszy blok efektów oraz ciekawszy interfejs graficzny”. Nie mamy pewności kiedy - ani czy w ogóle - Sylenth 2 stanie się dostępny, ale jeśli szukasz czegoś bardziej funkcjonalnego, co uzupełni możliwości Sylenth 1, powinieneś się zainteresować stworzonym przez Ummeta syntezatorem Genesis Pro. W postaci bezpłatnej, prostszej, ale i tak wyjątkowo funkcjonalnej wtyczki Genesis CM znajdziesz go na naszej płycie DVD w folderze CM Studio).
1.
Z uwagi na ograniczenia starszych komputerów oraz pierwszych konsol do gier, do uzyskiwania różnego typu dźwięków stosowano wymyślne sztuczki, dzięki którym brzmienia były ciekawsze, niż wynikałoby to ze specyfikacji układów je generujących. Jedną z takich sztuczek była szybka zmiana nuty grającej pojedynczy głos, dająca wrażenie gry akordami. Spróbujemy odtworzyć ten efekt za pomocą Sylenth 1. Tradycyjnie zaczniemy od presetu Init.
2.
Włącz Arpeggiator. Nie zależy nam na tym, by był on w synchronizacji do tempa utworu, więc wyłącz przycisk Sync w górnej części interfejsu. Ustaw gałkę Time na 0,033 sekundy, a gałkę Gate na 100%. W przypadku pojedynczego dźwięku efekt brzmieniowy jest przeciętny, ale spróbuj zagrać akord...
3.
Prawdziwa magia! Zabrzmi jeszcze lepiej, kiedy przekręcisz gałkę Octave na 2. Zmień kształt fali oscylatora z piłokształtnej na półimpulsową (HPulse), dla uzyskania charakterystycznego brzmienia Commodore 64 lub Nintendo. Zmiana trybu arpeggiatora na Ordered sprawia, że dźwięki grane są w takiej kolejności, w jakiej je naciskałeś, dając więcej możliwości podczas programowania sekwencji.
4.
Bardziej oldskulowy efekt uzyskasz włączając Distortion w trybie Decimate, ale jeszcze ciekawsze okazuje się dodanie do dźwięku nieco nowoczesnego sznytu. Zmień liczbę głosów na 8, ustawiając Detune na 4 i wyłączając przycisk Retrig. Tą metodą uzyskasz grubszy, cieplejszy dźwięk, co jest efektem wykorzystania większej liczby odstrojonych nieznacznie oscylatorów grających unisono.
1.
Sylenth 1 nie oferuje filtrów z samooscylacją, a obwiednia tych dostępnych jest bardzo prosta. Mimo to można za jego pomocą uzyskać kilka świetnych brzmień perkusyjnych. Kliknij przycisk Menu i wybierz Init Preset. Ustaw Polyphony w lewym górnym rogu na 1 i zmień kształt fali oscylatora A1 na sinusoidę.
2.
Przypisz Pitch A jako pierwszy cel dla Mod Env 1. Ustaw głębokość modulacji na 4,3 i przekręć Decay na 1,5. Teraz obwiednia steruje wysokością dźwięku powodując bardzo szybkie opadanie częstotliwości. Dźwięk ma słyszalny klik na końcu, co wynika z gwałtownego zanikania sygnału, dlatego w module obwiedni Amp Env A ustaw czas Release na 3,6. W tej sytuacji otrzymasz szybkie zanikanie, ale bez niepożądanego kliknięcia.
3.
Stopa jest trochę za cicha, a zatem w panelu Mixer ustaw większe poziomy Mix A, Mix B i Main Volume. W tym momencie powinieneś już mieć, grubą, nisko i mocno brzmiącą stopę, którą można wykorzystać na różne sposoby. Jej poziom wybrzmiewania jest obecnie dość wysoki, ale można to skorygować poprzez uwypuklenie fazy ataku. W module Amp Envelope ustaw Sustain i Decay na około 5,5.
4.
Nasza stopa nie jest jakimś szczególnie charakterystycznym dźwiękiem, ale można to zmienić dodając nieco cichszą warstwę z dźwiękiem stopy o nieco innym brzmieniu. Można też wzbogacić brzmienie stosując dostępny w Sylenth 1 efekt Distortion. Jego domyślny tryb pracy to proporcja sygnału efektowego do czystego wynosząca 100% i poziom 5,00.
5.
Zmień ustawienie Amount na 10,00. W ten sposób powinieneś uzyskać stopę typową dla stylistyki hardcore techno, więc jeśli szukasz czegoś innego, zmień za pomocą gałki Dry/Wet proporcje między sygnałem czystym a przesterowanymi harmonicznymi. Tego typu nasycona stopa może znaleźć zastosowanie w wielu mocniejszych stylach tanecznych, od hardstyle do dubstepu i DnB.
6.
Charakter efektu można zmienić poprzez wybór innego trybu Distortion Type - wybierz BitCrush i ustaw Amount na 8,24. Tym sposobem uzyskasz brzmienie o typowo syntetycznej stylistyce. Włączając efekty pogłosu i kompresji otrzymasz dźwięk stopy pasującej do „stadionowych” utworów w stylistyce hardcore.
7.
Ustaw gałkę Dry/Wet dla efektu Distortion w położeniu 73%. Dodajmy teraz kolejny dźwięk do tego, który już mamy. Za pomocą przycisku w górnej środkowej części interfejsu wybierz sekcję Part B, która posłuży nam do stworzenia drugiej warstwy. Ustaw liczbę głosów w oscylatorze B1 na 1. Parametr Octave ustaw na 3, aby uzyskać dźwięk o jednorodnej częstotliwości, który domiksujemy do wcześniej wykreowanego dźwięku opadającego.
8.
Dźwięk zanika gwałtownie, zatem zmień czas Release w sekcji obwiedni Amp Envelope. Wypróbuj różne czasy Release - zapewne szybko zauważysz, że przy różnych ustawieniach i efekcie Distortion włączonym w tryb BitCrush uzyskasz dźwięk o ciekawym charakterze, a przy wyższych poziomach zacznie on przypominać sprzężenie. Na koniec ustaw go w pozycji 5,10.
9.
Teraz sprawdzimy, co się zmieni w brzmieniu, gdy zastosujemy filtr dostępny w sekcji B. Zacznij od ustawienia filtru w tryb pasmowo-przepustowy (band-pass). Ustaw Resonance i Drive na 5, a następnie skonfiguruj modulację tak, by Mod Env 2 sterował parametrem Cutoff B. W panelu Filter Control włącz tryb Warm Drive, a następnie wypróbuj brzmienie z różnymi ustawieniami gałki Cutoff.
1.
Używając podwójnej sekcji filtrów i możliwości w zakresie modulacji można stworzyć dość zaawansowane brzmienia podkładowe (pad) z wielowarstwową animacją barwy. Kliknij Menu i wybierz preset Init. W oscylatorze A1 ustaw Voices na 8, a Detune na około 3,5. Wyłącz przycisk Retrig, aby poszczególne oscylacje nie synchronizowały się ze sobą.
2.
Kliknij przycisk Copy (C) w górnym prawym rogu panelu oscylatora A1, a następnie, używając przycisku Paste (P) w górnym prawym rogu oscylatora A2, skopiuj do niego poprzednie ustawienia. Parametr Octave w A2 ustaw na -1, odstrajając dźwięk oktawę w dół, a następnie wybierz Part B i skopiuj ustawienia do oscylatorów B1 i B2. Za pomocą kontrolki Note zmień strój oscylatora B2 o 7 półtonów w górę.
3.
Dźwięk jest nieco zbyt głośny, zatem zmniejsz ustawienia Main Volume lub włącz limiter na kanale, na którym pracuje Sylenth 1. Poszukujemy łagodnej obwiedni głośności, a zatem w sekcji Amp Env B przekręć kontrolki Attack i Release na 5, a następnie skopiuj i wklej te same ustawienia do modułu Amp Env A.
4.
Włącz dostępne w Sylenth 1 efekty Phaser, Chorus, Delay, Reverb i Compressor. Takie połączenie samo w sobie pozwoli nam uzyskać interesujące brzmienie podkładowe, ale możemy pójść jeszcze dalej, włączając do pracy filtry. Ustaw Type w sekcji Filter A na low- pass, a w sekcji Filter B na band-pass. W obu ustaw Cutoff na 30 Hz i Resonance na 5,00.
5.
Nasze brzmienie nie prezentuje się jeszcze zbyt atrakcyjnie, ale gdy do modulacji częstotliwości odcięcia filtrów zastosujemy obwiednie i LFO, sytuacja zmieni się diametralnie. Wyłącz dostępny w syntezatorze tryb Sync i w pierwszym slocie celów dla LFO 1 ustaw Cutoff A. Głębokość modulacji ustaw na 10, Gain na 2,86, a Rate na 0,14 Hz.
6.
Kolejnym krokiem będzie ustawienie Cutoff B jako pierwszego celu dla LFO 2 z głębokością modulacji 10 oraz ustawieniami Gain na 2,86 i Rate na 0,28 Hz. Tego typu ustawienia LFO są stosunkowo płytkie, ale do ich modulacji użyjemy obwiedni, która sprawi, że częstotliwość zacznie się zmieniać znacznie głębiej. Oprócz tego obwiednia posłuży nam także do modulacji filtrów.
7.
Ustaw Cutoff B oraz LFO 2 Rate jako cele dla Mod Env 1, a następnie głębokość ich modulacji (Depth) ustaw na około 5,5. Czasy Attack i Decay ustaw, odpowiednio, na 7,6 oraz 8,2. Kiedy teraz zagrasz dźwięk, wówczas usłyszysz zmiany czasu LFO 2, który moduluje parametr Cutoff B.
8.
Kolejnym krokiem będzie ustawienie Mod Env 2 w tryb modulacji parametrów Cutoff B i LFO 1 Rate z głębokościami, odpowiednio, 3,6 oraz 5,8. Czas Attack ustaw na 3,6, a czas Decay na 5,8. W panelu Filter Control ustaw gałkę Keytrack na 0,5 - dzięki temu częstotliwość odcięcia filtru będzie się nieznacznie zmieniać w zależności od wysokości granego dźwięku. Dla uzyskania nieco cieplejszego brzmienia włącz tryb Warm Drive.
9.
Choć wcześniej ustawialiśmy już czasy Amplitude Envelope, to dźwięk wciąż urywa się nieco zbyt gwałtownie. Ustaw oba czasy Amp Env Release na 8 i oba Modulation Env Release na około 5. W ten sposób pojawi się łagodniejsze wyciszanie, ponieważ modulacja częstotliwości LFO nie będzie gwałtownie spadać do zera z chwilą zakończenia dźwięku.
