Teknosign Gain
Włoska firma Teknosign już pojawiła się na naszych łamach za sprawą hi-endowego sumatora analogowego Sum Adjust Junior (EiS 7/2016). Teraz dotarł do nas równie hi-endowy, dwukanałowy przedwzmacniacz Gain.
Teknosign to marka firmy Dalbi Elettronica, która dysponuje własną fabryką w Ligurii, specjalizującą się w produkcji obwodów drukowanych i systemów zasilających, a wcześniej też systemów oświetleniowych. Od kilku lat działa aktywnie na rynku pro-audio, oferując może nieco niszowe, ale za to wykonane z najwyższą starannością produkty. Wszystkie projektowane są i powstają w całości we Włoszech, zatem firmie trudno jest konkurować cenowo z urządzeniami z Dalekiego Wschodu, co stara się nadrabiać wysoką jakością.
W rozumieniu przedstawicieli firmy, kluczem do sukcesu jest nie tylko wysoka jakość wykonania, ale też zastosowanie rozwiązań, których raczej nie znajdziemy gdzie indziej. Chodzi tutaj głównie o trzy czynniki: bezkompromisowe zasilanie, wyeliminowanie elementów regulacyjnych, a także usunięcie kondensatorów elektrolitycznych ze ścieżki sygnałowej. Realizacja tak przyjętych założeń musi być kosztowna, ale w efekcie pozwala uzyskać czystość na pograniczu najwyższej jakości dźwięku przetwarzanego w domenie analogowej. Jest to szczególnie istotne, gdy chodzi o wzmacniacze mikrofonowe. Muszą one bowiem zapewnić wzmocnienie sygnału na poziomie 60 dB, czyli tysiąckrotne. W takiej sytuacji najmniejsze zmiany wprowadzane do sygnału przez układ wzmocnienia znajdują swoje odbicie w finalnym brzmieniu.
Struktura
Przedwzmacniacz zrealizowany jest w oparciu o koncepcję znaną m.in. z konstrukcji, których autorem jest John Hardy, a które dość luźno powiązane są z rozwiązaniami firmy API. W Gain mamy dwa niezależne kanały, w których zmiana parametrów dokonuje się za pośrednictwem przekaźników. Ich hermetycznie oddzielone od otoczenia styki odpowiednio konfigurują drabinkę rezystorów i w konsekwencji przywołują określone wartości parametrów. Sterowanie odbywa się zatem na drodze cyfrowej, co daje możliwość zapisywania i otwierania gotowych ustawień (presetów).
Zmian parametrów i obsługi presetów można dokonywać miejscowo, bezpośrednio z płyty czołowej urządzenia, lub za pośrednictwem wtyczki VST/AAX (a także samodzielnej aplikacji) w komputerze, z którym Gain współpracuje przez USB. Aktualnie ustawione lub przywołane z pamięci wartości prezentowane są na dwucyfrowych wyświetlaczach towarzyszących manipulatorom.
Takie rozwiązanie, totalnie przejrzyste brzmieniowo, niezawodne i wyjątkowo skuteczne, ma też pewną ciekawą cechę. Jest nią „grzechotanie” kotwic przekaźników podczas dokonywania zmian. W sumie nie jest to nic złego, bo w przedwzmacniaczach wyposażonych w przełączniki obrotowe również pojawia się ten efekt „akustyczny”. Dlatego wspominam o tym jako o ciekawostce, nie oceniając jednoznacznie tej cechy urządzenia.
Konstrukcja
Teknosign Gain ma wyjątkowo solidną konstrukcję mechaniczną i wygląd wyraźnie odbiegający od standardów znanych ze studiów nagrań. Ale to dobrze, bo w połączeniu z wyrazistą kolorystyką płyty czołowej, Gain natychmiast będzie rozpoznawalny w każdej szafce ze sprzętem. A do tego bardzo jasno świeci. Może nawet zbyt jasno.
Produkt Teknosign wyposażony jest w zewnętrzny zasilacz, podłączany za pośrednictwem specjalnego, ekranowanego kabla zakończonego nieco archaicznie wyglądającym wielowtykiem, wyraźnie kojarzącym się ze sprzętem militarnym lub urządzeniami z lat 50. i 60. minionego stulecia. Takie rozwiązanie pozwoliło wyprowadzić źródło potencjalnych zakłóceń na zewnątrz, a jednocześnie umożliwiło zastosowanie bardzo skutecznej filtracji i stabilizacji napięć zasilających tory wzmocnienia.
Oba przedwzmacniacze mają wejście separowane transformatorowo. Wykorzystane transformatory są określane przez firmę jako własne produkty, wykonane na rdzeniu toroidalnym. To bardzo ciekawa koncepcja, nie mająca odpowiedników w tzw. klasycznych przedwzmacniaczach. W tamtych latach bowiem technika nawijania toroidów jeszcze nie funkcjonowała, a kiedy zaczęła być stosowana, konstruktorzy z daleka omijali rozwiązania bazujące na transformatorach. Dopiero teraz zaczyna się eksperymentować w tym zakresie, uzyskując na ogół bardzo dobre rezultaty.
Do realizacji wzmocnienia służy tu kombinacja własnego op-ampu Teknosign z działającym w trybie serwo układem Analog Devices OP97. To wyjątkowo skuteczne, stabilne i niesamowicie przejrzyste brzmieniowo rozwiązanie, w którym nie ma potrzeby stosowania kondensatorów międzystopniowych. Kolejna niespodzianka czeka nas na wyjściu, gdzie zamiast często stosowanego w takich sytuacjach transformatora (będącego zarówno źródłem „ciepłego” brzmienia jak też, niekiedy, różnych kłopotów z dźwiękiem), użyto układu SSM2142. Pracuje on jako wzmacniacz liniowy o dużej obciążalności, w trybie elektronicznej symetryzacji sygnału.
Każdy z kanałów przedwzmacniacza udostępnia regulację czułości wejściowej i poziomu sygnału na wyjściu. Mamy też przyciski aktywujące (za pośrednictwem przekaźników) 20-decybelowy tłumik, odwracanie biegunowości sygnału, wybór wejścia mikrofonowego bądź instrumentalnego i włączanie napięcia fantomowego +48 V. Wszystkie te funkcje podlegają zapisowi pod postacią presetu, a w samym urządzeniu można zapisać 8 kompletnych ustawień.
Regulacja czułości odbywa się 10-stopniowo, w zakresie do 57 dB. Bardziej precyzyjnie działa tłumik sygnału wyjściowego, oferując 64 stopnie tłumienia, co 1 dB każdy. Oba przedwzmacniacze można włączyć do pracy w trybie Link, ze współbieżną regulacją ich parametrów, co czyni to urządzenie wręcz idealnym do wysokiej klasy rejestracji w trybie stereo. Poziom sygnału wejściowego możemy obserwować za pośrednictwem diodowych mierników VU. Mamy w nich po 10 punktów świetlnych, z których każdy reprezentuje zmianę poziomu o 3 dB.
W praktyce
Pasmo przenoszonego sygnału mieści się w abstrakcyjnym wręcz zakresie od 3 Hz do 300 kHz (z uwzględnieniem 3-decybelowego spadku w górze pasma), przy poziomie zniekształceń (do 10 kHz) poniżej 0,0009%, a zatem około 100 dB poniżej poziomu nominalnego. Już same te informacje pozwalają nam stwierdzić, że mamy do czynienia z przedwzmacniaczem o wybitnie przeźroczystym brzmieniu. Połączenie wysokiej jakości transformatora toroidalnego na wejściu z blokiem wzmocnienia w klasie A i układem serwo zaowocowało tu czymś w rodzaju „drutu wzmacniającego sygnał”, oczywiście z brzmieniowego punktu widzenia. Próby doszukiwania się w Teknosign jakiegokolwiek charakteru czy tzw. sygnatury sonicznej, którą często kojarzymy z rozwiązaniami spod znaku Neve, spełzną na niczym. Oba przedwzmacniacze w Gain robią dokładnie to, do czego je stworzono – wzmacniają sygnał do poziomu liniowego, zachowując w praktycznie niezmienionej postaci wszystkie te niuanse, które zostały wychwycone przez mikrofon lub uzyskane podczas gry na instrumencie.
Wejściowy transformator toroidalny pozbawiony jest większości wad, jakie charakteryzują rozwiązania z kształtką EI lub FL. Zamknięty obwód magnetyczny oraz znacznie bardziej efektywna wymiana energii między uzwojeniami a rdzeniem pozwalają znacząco wyeksponować wszystkie zalety transformatora: idealną symetryzację (wysoki współczynnik CMRR), pełną separację galwaniczną wzmacniacza napięciowego względem wejścia (minimalizacja zniekształceń i wyższa stabilność pracy) oraz możliwość „pasywnego wzmocnienia” sygnału bez wyraźnie słyszalnych skutków ubocznych (liniowa charakterystyka przenoszenia w pełnym paśmie).
A już mówiąc językiem bardziej zrozumiałym dla realizatorów: Gain gra wyjątkowo żywiołowo, nie boi się transjentów, zapewnia uzyskanie bardzo stabilnych niskich tonów i przejrzystej góry pasma, bez żadnych przejaskrawień czy zakolorowania dźwięku. Będzie to słyszalne zwłaszcza wtedy, gdy nagrany za jego pomocą dźwięk poddamy głębokiej kompresji. Z tym przedwzmacniaczem nawet bardzo tanie chińskie mikrofony pojemnościowe potrafią zabrzmieć znacznie lepiej, choć nie jest to regułą.
Zakres zastosowań
- najwyższej klasy, podwójny przedwzmacniacz mikrofonowo-instrumentalny do profesjonalnych zastosowań studyjnych- możliwość zdalnego sterowania ustawieniami przez USB pozwala zachować krótką ścieżkę dla sygnału o niskim poziomie
Nasze spostrzeżenia
+ totalnie przejrzyste brzmienie i najwyższa jakość dźwięku+ możliwość miejscowego i zdalnego zapisywania i przywoływania ustawień
+ opcja idealnie precyzyjnej pracy w trybie stereo
+ podwójne wyjścia liniowe
- brak wtyczki w formacie AU
- nieco zbyt jasno świecące wyświetlacze
Podsumowanie
Informacje
Wzmocnienie: | od 15 do 57 dB, przełączane co 10 dB. |
Tłumienie: | tłumik sygnału wyjściowego działający w zakresie od 0 do -63 dB, przełączany co 1 dB. |
Pasmo przenoszenia: | 3 Hz-300 kHz. |
Zniekształcenia harmoniczne: | 0,009% (-100 dB), w paśmie 50 Hz-10 kHz. |
Zasilanie: | zewnętrzny zasilacz sieciowy 240 V. |
Wymiary: | 19”, 2 U, 484x89x265 mm. |
Waga: | 5,8 kg. |
Inne testy marki