Fostex PM-2 Mk II - aktywne monitory studyjne
W ubiegłym miesiącu opisywaliśmy najmniejsze monitory z serii PM z oferty firmy Fostex. Teraz, niejako dla kontrastu, test największych, dedykowanych do pracy w średnim polu (lub bliskim, jeśli mamy do czynienia z dużą reżyserką).
Mając monitory aktywne bi-amp wyposażone we wzmacniacze o łącznej mocy 240 watów, przetwornik niskotonowy z 20-centymetrową membraną (8") oraz tweeter z 1-calową kopułką, możemy się spodziewać dużego, masywnego dźwięku. Dodatkowe emocje wzbudza atrakcyjna cena - za parę solidnych, dużych i świetnie wyglądających monitorów trzeba bowiem zapłacić niewiele ponad 2.000 złotych. Sprawdźmy więc, co otrzymamy za te pieniądze.
Konstrukcja Fostex PM-2 Mk II
Wszystkie zestawy z serii PM skonstruowane są w podobny sposób. Jest to klasyczna obudowa bass-reflex z dwoma otworami rezonansowymi umiejscowionymi symetrycznie po obu stronach pomiędzy przetwornikami niskich i wysokich częstotliwości. Panel czołowy monitora ma zaokrąglone brzegi pozwalające zredukować dyfrakcję fal o mniejszych długościach, a wyloty tuneli bass-reflex mają wyoblone krawędzie dla zmniejszenia turbulencji. Cały front monitorów pokryty jest błyszczącym lakierem fortepianowym nadającym im luksusowego wręcz wyglądu. Kopułka przetwornika wysokotonowego wykonana jest z bardzo elastycznej tkaniny powleczonej poliuretanem i otoczona neoprenowym krążkiem służącym poprawieniu propagacji wysokich częstotliwości. Woofer to nowa konstrukcja firmy Fostex z membraną wykonaną z impregnowanego włókna poliamidowego - lekką, wytrzymałą i odporną na wilgoć.
Na tylnym panelu znajdziemy symetryczne wejście typu combo (XLR + TRS 1/4") z towarzyszącym mu obrotowym regulatorem czułości oraz regulatorem TWEETER GAIN - oba w postaci potencjometrów z 31 pozycjami stabilnymi, co daje możliwość uzyskania powtarzalności ustawień. Drugi ze wspomnianych manipulatorów reguluje w zakresie ±3 dB poziom częstotliwości od 5 kHz w górę, pozwalając dopasować ich przetwarzanie do warunków akustycznych pomieszczenia lub własnych preferencji brzmieniowych. Podobnej regulacji można dokonać także w odniesieniu do częstotliwości poniżej 60 Hz, które da się podbić lub stłumić o 3 dB za pomocą dedykowanego przełącznika. Na tylnym panelu znajdziemy też potężny radiator chłodzący elementy wykonawcze obu stopni mocy (120 watów dla woofera i 120 watów dla tweetera), gniazdo dla kabla sieciowego oraz wyłącznik zasilania (dioda sygnalizująca włączenie monitora znajduje się na przednim panelu).
Mierzymy Fostex PM-2 Mk II
Pomiary w wolnym polu za pomocą systemów LAud i TrueRTA wykazały, że monitory pracują od 50 Hz do 20 kHz (ze spadkiem 3 dB na krańcach pasma), a częstotliwość podziału pomiędzy przetwornikami wynosi 1,2 kHz. Biorąc pod uwagę fakt, że mamy do czynienia z 20-centymetrowym wooferem i 1-calowym tweeterem wypada przyjąć, że wybrano rozsądny punkt podziału. Woofer należy do przetworników o dość liniowym przetwarzaniu, ale w całościowym obrazie tego zakresu częstotliwości sporą rolę odgrywają porty bass-reflex. Przy indywidualnych pomiarach woofera, otworu i tweetera (patrz pomiary na naszej płycie DVD w katalogu ArtykułyTesty) wyraźnie widać, że bass-reflex zaczyna bardzo mocno "grać" powyżej 400 Hz, wpływając na przetwarzanie monitorów, choć i poniżej tej częstotliwości odgrywa niebagatelną rolę w sumarycznym obrazie dźwiękowym. W każdym razie w zakresie 500-600 Hz mamy do czynienia z dość dziwnym zachowaniem całego układu akustycznego tworzonego przez woofer i obudowę. Zaraz potem głośnik niskotonowy wchodzi w liniowy zakres przetwarzania, by za chwilę, powyżej 1 kHz, podawany na niego sygnał został osłabiony aktywną zwrotnicą.
Wyżej zaczyna swą pracę driver wysokotonowy oferujący bardzo ładną, wyrównaną i ciekawą kierunkowo charakterystykę. Zakres jego największej efektywności przypada na pasmo 12-20 kHz, co ma istotny wpływ na stereofonię oraz klarowność brzmieniową całego systemu. Nie można jednak nie zauważyć słabszej efektywności tego przetwornika w zakresie 2-4,5 kHz. Zgoda, tam jest najwięcej sybilantów i jazgotliwych dźwięków, ale z punktu widzenia realizatora to bardzo ważne częstotliwości. Zapewne można byłoby zastosować inny driver, w którym zakres ten byłby lepiej reprezentowany, choć jak znam życie, nie pozostałoby to bez wpływu na cenę produktu. Pomiar pokazał jednak, że przez zmniejszenie regulatorem TWEETER GAIN poziomu wysterowania drivera można (a z testów odsłuchowych wynika wręcz, że trzeba) skompensować tę przypadłość, licząc się wszak z kilkudecybelową zapadłością w zakresie 3,2-3,5 kHz. Coś za coś...
Fostex a inne głośniki
Fostex to firma założona w czerwcu 1974 roku przez istniejąca od 1949 roku japońską korporację Foster Electric Co.,Ltd., jednego z największych producentów głośników i przetworników dźwiękowych (mikrofonów, słuchawek), zatrudniającego obecnie ponad 20.000 ludzi na całym świecie. U podstaw funkcjonowania Fosteksa, znanego na rynku pro audio głównie z rejestratorów, od samego początku znajdowały się jednak głośniki. Tak jest zresztą do dziś. Przychód ze sprzedaży głośników (zwłaszcza na terenie Japonii) to pokaźna część dochodów firmy. Warto wspomnieć, że pierwszy profesjonalny głośnik Fosteksa pojawił się na rynku w 1978 roku, a będący w produkcji od dwudziestu lat model 6301B wciąż jest jednym z najchętniej kupowanych małych monitorów aktywnych.
Słuchamy Fostex PM-2 Mk II
Już w ubiegłym miesiącu, podczas testów monitorów Fostex PM0.4 pozwoliłem sobie na uwagę, że są one niesamowicie otwarte w górze pasma. PM-2 Mk II nie są tutaj żadnym wyjątkiem. Wręcz przeciwnie - grają jeszcze szerzej i jeszcze bardziej precyzyjnie, ponieważ mają lepsze i większe drivery wysokotonowe. Podczas testów monitorów często stosuję metodę porównywania sygnału przez nie przetwarzanego z sygnałem przetwarzanym przez słuchawki Sennheiser HD600, starając się tak ustawić poziomy, by nie było subiektywnej różnicy w głośności. Podczas takich porównań okazało się, że PM-2 Mk II potrafią pokazać więcej szczegółów niż doskonałe pod tym względem HD600. Stuki, trzaski i szumy w nagraniu, które HD600 potraktowały trochę po macoszemu, monitory Fostex wyeksponowały z bezlitosną wręcz konsekwencją. Szybko więc doszedłem do wniosku, że regulator TWEETER GAIN trzeba odrobinę przekręcić w lewo. Szczegółowość i precyzja pozostała, a monitory stały się łaskawsze dla niektórych dźwięków. Odrębnego akapitu wymaga środek pasma. Jest go trochę za mało i nie mamy przez to dźwięku "prosto na twarz", ale nie irytowało mnie to w jakiś szczególny sposób. Wiedząc o skłonności PM-2 Mk II do nieco konturowego grania, można bez szkody dla brzmienia uwzględnić ten fakt przy edycji śladów i przy miksie - to naprawdę żaden problem. Pamiętając o cenie tych monitorów, uznałem, że kwestia wycofanego środka nie jest w tym kontekście aż tak istotna. Można z tym żyć, i to nawet całkiem wygodnie.
Trochę zaskoczył mnie dół - zwarty, sprężysty, czytelny, ale niezbyt duży. W każdym razie nie aż taki duży, jakiego można się spodziewać z monitorów wyposażonych w 8-calowy woofer. Zalety? Nic nie dudni, każdy dźwięk basu daje się dobrze kontrolować, nie ma przebarwień i rezonansów nawet w niezbyt poprawnym akustycznie pomieszczeniu. Wady? Nie poczujemy podmuchu i nie usłyszymy najniższych tonów. Głośniki przestają grać przy 50 Hz, a poniżej 40 Hz sygnał jest tłumiony przez aktywny filtr górnoprzepustowy. Zawsze możemy ustawić przełącznik WOOFER GAIN na +3 dB, ale tą metodą podbijemy tylko pasmo 60 Hz, praktycznie na granicy zakresu przetwarzania monitorów. Bas stanie się pełniejszy, ale nie wprawi w wibracje naszych organów wewnętrznych. Zwolenników takich efektów czeka więc zakup subwoofera. I dla nich Fostex ma przygotowaną ofertę pod postacią PM0.5-Sub MkII.
Podsumowanie
Nasze spostrzeżenia
+ przejrzyste, klarowne, arcyselektywne i bardzo otwarte brzmienie+ zrównoważone przetwarzanie całego pasma audio
+ precyzyjny, bardzo punktualny bas
+ możliwość skorygowania charakterystyki
- mimo zastosowania 8-calowego woofera do przetwarzania najniższych częstotliwości potrzebny jest subwoofer
- szumy własne słyszalne w przypadku pracy w bliskim polu
Informacje
Konstrukcja akustyczna | dwudrożna, woofer 8", driver z kopułkową membraną 1", obudowa bass-reflex |
Konstrukcja elektryczna | biamp, 120 W (LF), 120 W (HF) |
Wzmacniacze | THD <0,005% (przy 50 W/6 Ω w pełnym paśmie) |
Pasmo przenoszenia | 50 Hz-20 kHz (-3 dB) |
Wymiary | 254×411×300 mm |
Waga | 14,75 kg (sztuka) |
Cena | 2.100 zł (cena za parę) |
EiS 09-2008
Inne testy marki