Universal Audio Apollo

Sprzęt studyjny | 30.05.2012  | Tomasz Wróblewski
Marka:  Universal Audio

Są produkty, które zdecydowanie wybijają się spośród wielu innych, dostępnych na rynku. Do takich należy Apollo i to nie tylko dlatego, że jest pierwszym interfejsem w ofercie Universal Audio.

 

Universal Audio Apollo

Tak się złożyło, że w trakcie testów Apollo miałem możliwość przeprowadzenia wywiadu z Vikiem Kearym, szefem i założycielem firmy Thermionic Culture, człowiekiem, dla którego lampy i przetwarzanie analogowe są esencją brzmienia. Vic jednoznacznie stwierdził, że to właśnie Universal Audio jest tą firmą, której udało się uzyskać najwierniejsze z możliwych analogowe brzmienie w oparciu o technologię cyfrową, co zawdzięcza sposobowi, w jaki podchodzi ona do "przetłumaczenia" zachowania oryginalnych urządzeń na język cyfrowego kodu. Oczywiście, złośliwością z mojej strony byłby komentarz, że właśnie trwają prace nad wtyczką Thermionic Culture, firmowaną przez Universal Audio, i stąd ta sympatia rasowego sprzętowca dla plug-inów, ale faktem jest, że wtyczki UA są postrzegane przez profesjonalistów na całym świecie za absolutny top brzmieniowy.
Pozostaje zupełnie inną sprawą, czy jest to efektem sprzętowego wsparcia dla wtyczek UA (w postaci dedykowanych akceleratorów DSP), czy też samego kodu. W każdym razie Universal Audio ma największe zaplecze finansowe ze wszystkich producentów wtyczek i, pomijając już jakość swoich produktów i wyjątkowo skuteczny marketing, zawdzięcza to m.in. brakowi zjawiska piractwa dotykającego wytwórców wtyczek natywnych. Mówiąc inaczej – żadna wtyczka Universal Audio nie będzie pracować, jeśli do komputera nie podłączymy specjalnego akceleratora produkowanego przez UA.
Każdy, kto chciał skorzystać z wtyczek Universal Audio, oprócz zakupu interfejsu i samych wtyczek musiał też kupić moduł DSP. Teraz pojawia się Apollo, który łączy funkcję modułu DSP, obsługującego wtyczki UA, oraz hi-endowego interfejsu audio. To oznacza wiele udogodnień. Od tej pory w naszym studiu możemy mieć tylko jedno urządzenie zamiast dwóch (lub nawet więcej, jeśli mamy większe wymagania w zakresie liczby torów audio czy synchronizacji). Poza tym wtyczki UA mogą działać w czasie zbliżonym do rzeczywistego (opóźnienie globalne wynosi 1,1 ms), także w stosunku do sygnału nagrywanego. To oznacza, że w tor mikrofonowy możemy wpiąć np. 1176, LA2-A, korekcję Pultec czy jakikolwiek inny klasyczny procesor w wersji wtyczkowej UA (np. emulację któregoś z magnetofonów analogowych). Dzięki temu cyfrowe nagrywanie i miks niebezpiecznie zbliżają się do możliwości, jakie oferuje sprzęt analogowy, który nie tylko byłby koszmarnie drogi, ale też bardzo wymagający, jeśli chodzi o jego konserwację itp.
Apollo przebywał na Parnasie, skąd zsyłał natchnienie. Czy współczesny cyfrowy Apollo też będzie w stanie natchnąć muzyków i realizatorów, którzy będą z niego korzystać?


Fizyczność

Apollo to solidnie wyglądający sprzęt o wymiarach 1U, głęboki na 30 centymetrów, ale mimo tych gabarytów brakło w nim miejsca na zasilacz sieciowy. Ten ostatni przypomina typowe zasilacze do laptopów, tyle tylko, że jest nieco większy. Do interfejsu podłącza się go za pomocą 4-stykowego złącza typu XLR z zabezpieczeniem przed wyciągnięciem.
Liczba torów audio, które może obsługiwać interfejs, jest imponująca. Po stronie wejść mamy 4 porty mikrofonowo-liniowe o funkcjonalności typowych, dobrze wyposażonych przedwzmacniaczy (dwa z nich mogą też pracować w trybie wysokiej impedancji, pozwalając na podłączenie gitar elektrycznych), 4 wejścia liniowe (TRS 6,3 mm), 2 porty optyczne ADAT (skonfigurowane do pracy z wysoką rozdzielczością w trybie S/MUX, zatem obsługujące razem 8 kanałów) i stereofoniczne wejście cyfrowe S/PDIF. W sumie jest to 18 wejść.

Universal Audio Apollo

Po stronie wyjść analogowych znajdziemy 8 portów liniowych (TRS 6,3 mm), stereofoniczne wyjście monitorowe (2×TRS 6,3 mm) i dwa wyjścia słuchawkowe (na oddzielnych szynach, z własną regulacją głośności). Do tego dochodzą jeszcze dwa optyczne porty wyjściowe ADAT (także w trybie S/MUX, więc obsługujące 8 kanałów) oraz wyjście cyfrowe S/PDIF, które powiększają ogólną liczbę dostępnych torów wyjściowych do 24.
18 wejść, w tym cztery rasowe przedwzmacniacze Universal Audio, oraz 24 wyjścia? Każdy właściciel studia projektowego marzy o takim interfejsie, a i wiele profesjonalnych studiów nagrań chciałoby go mieć. Tym bardziej, że Apollo to nie jest zwykły interfejs audio, ale cały system, ponieważ można w nim wpinać wtyczki jak procesory w klasycznym sprzętowym studiu, o czym za chwilę.
Na tylnym panelu znajdziemy też wejście i wyjście synchronizacji wordclock (BNC) wraz z przyciskiem bocznikowania końca linii impedancją 75 Ω (w niektórych sytuacjach funkcja ta pozwala na eliminację fal stojących w połączeniach synchronizacji i zapewnia jej większą stabilność).
Interfejs łączymy z komputerem (aktualnie tylko Macintosh, choć na lato planowana jest też dostępność sterowników dla Windows) za pomocą portu FireWire 800. Drugi dostępny w urządzeniu port tego typu można wykorzystać np. do podłączenia dysku twardego, akceleratora UAD-2 Satellite (gdy będziemy chcieli skorzystać z większej liczby wtyczek UA) lub kolejnego interfejsu Apollo (funkcja ta ma być dostępna w niedalekiej przyszłości). Przewidziane jest też miejsce na montaż opcjonalnej karty z portem Thunderbolt, który to standard ma 12-krotnie większą przepustowość niż FW800. Tym samym Apollo jest pierwszym interfejsem audio, który w sposób natywny (bez stosowania przejściówek do FW400 i 800) pozwala na współpracę z tym obiecującym formatem transmisji danych.
Przedni panel interfejsu, całkowicie aluminiowy, jest wyposażony w gałki i włącznik zasilania znane z innych produktów Universal Audio. Centralny element panelu to wyświetlacz, którego znaczną część zajmuje logo UA, sygnalizujące swym świeceniem włączenie zasilania. Osiem 10-diodowych ścieżek prezentuje poziom sygnału na wejściach analogowych 1–8.
Gałką PREAMP regulujemy czułość wejściową przedwzmacniaczy 1–4, wybieranych jej wciśnięciem (odpowiednia cyfra pojawi się wówczas w lewym górnym rogu wyświetlacza). Gałka jest "bez końca", a ustawiony poziom sygnalizowany jest efektownym zielonym podświetlaniem wokół niej. Precyzyjna kontrola czułości (ze wskazaniem określonego jej poziomu w decybelach) jest możliwa z poziomu aplikacji miksera w komputerze. Zakres regulacji czułości przedwzmacniacza wynosi 55 dB (od 10 do 65 dB). Po dodaniu 20 dB tłumienia mamy imponujący zakres regulacji, wynoszący 75 dB. Pozostałe wejścia analogowe i cyfrowe interfejsu nie mają regulacji czułości.
W przedwzmacniaczu, który wybraliśmy wciśnięciem gałki PREAMP, mamy do dyspozycji standardowe funkcje: filtr górnoprzepustowy (75 Hz, 12 dB/okt.), załączanie napięcia fantomowego, tłumik 20 dB, odwracanie biegunowości oraz funkcję Link, wiążącą do pracy stereo kanały 1 i 2 oraz 3 i 4. Przyciskiem MIC/LINE wybieramy aktywne gniazdo na tylnym panelu, a po wpięciu wtyku niesymetrycznego w wejścia Hi-Z przełączamy wejścia 1 i/lub 2 w tryb wysokiej impedancji. Obsługę wejść rozwiązano zatem bardzo funkcjonalnie i po zamontowaniu urządzenia w raku nie będziemy mieli potrzeby zmian jego połączeń.
Każda wyżej wspomniana funkcja przedwzmacniacza ma swoją diodę sygnalizującą jej stan, zatem po przywołaniu danego przedwzmacniacza od razu będziemy mieli wgląd w jego ustawienia. Pewnym problemem może być to, że przełączenie kanału nie odbywa się z chwilą wciśnięcia gałki, ale z chwilą jej puszczenia. Bywają więc takie momenty, że odnosimy wrażenie mało płynnego działania tej funkcji.


Uruchomienie i aplikacje
Po instalacji oprogramowania musimy autoryzować nasz interfejs na stronie my.uaudio.com. Bez autoryzacji Apollo będzie pracował jak "standardowy" interfejs audio, bez funkcji obsługi wtyczek UA. Każde urządzenie ma indywidualny numer, a plik autoryzacyjny przechowywany jest w jego pamięci. Dzięki temu możemy je podłączyć do innego komputera bez konieczności ponownej autoryzacji.

Universal Audio Apollo

Wraz z interfejsem otrzymujemy pakiet wtyczek Analog Classics, zawierający procesory LA-2A Audio Leveler, 1176LN Limiting Amplifier oraz EQP-1A Program Equalizer – same klasyki na tzw. dobry początek.
Użytkownik ma do dyspozycji dwie aplikacje. UAD Meter & Control Panel to program, w którym zarządzamy wtyczkami (autoryzacja, ustawienia itp.) oraz ich obsługą z poziomu modułu DSP zawartego w interfejsie Apollo. Możemy tu sprawdzić dostępność zasobów obliczeniowych i pamięci oraz stan magistrali FireWire. Jest też okno kalkulatora, w którym jest prezentowana orientacyjna liczba wtyczek, jakie jeszcze możemy uruchomić przy zadanej częstotliwości próbkowania i ustalonej szerokości pasma dla transmisji FireWire. Oto przykład: przy próbkowaniu 44,1 kHz i maksymalnej alokacji 83% zasobów FireWire (reszta jest zarezerwowana dla obsługi transmisji audio i nie podlega regulacji) kalkulator pokazuje możliwość skorzystania z 56 wtyczek stereo. Gdy zmniejszymy szerokość dostępnego pasma do 50% i zwiększymy próbkowanie do 192 kHz, wtedy możemy skorzystać z maksymalnie 7 wtyczek stereo. Rozrzut jest spory, ale najważniejszy w tym wszystkim jest fakt, że użytkownik ma nad wszystkim kontrolę i zawsze może liczyć na pełną informację na temat stanu systemu.

Zobacz także test wideo:
Technics EAH-A800 - bezprzewodowe słuchawki z redukcją szumów
Technics EAH-A800 - bezprzewodowe słuchawki z redukcją szumów
Wszystkim osobom dorastającym w latach 70. i 80. minionego wieku należąca do Panasonica marka Technics nieodmiennie kojarzy się z gramofonami oraz doskonałym sprzętem hi-fi.

Universal Audio Apollo

Drugą aplikacją związaną z Apollo jest wirtualny mikser Console. Ma on klasyczną postać konsolety, w której znajdziemy tory wejściowe wszystkich wejść fizycznych interfejsu oraz tor sumy, który domyślnie obsługuje odsłuch. W przypadku wejść 1–4 mamy tu dostęp do wszystkich funkcji przedwzmacniacza, o których wspomniałem wcześniej, plus funkcje Solo i Mute oraz regulacja panoramy. W każdym torze są też dwie niezależne wysyłki na tory słuchawkowe 1 i 2, z których każda ma nie tylko regulację poziomu, ale też możliwość ustawienia sygnału w panoramie. Takie same opcje związane są z wysyłkami Aux 1 i 2. Ponadto można stworzyć kolejne dwa miksy z torów Aux 1 i Aux 2 o takich samych możliwościach kreowania poziomów i obrazu przestrzennego. To daje nieprawdopodobny wręcz komfort pracy pod względem konfiguracji monitoringu – wykonawcy mogą otrzymać dokładnie taki obraz materiału odsłuchiwanego, na jaki mają ochotę, łącznie z dowolnym ustawieniem poszczególnych torów w trybie lewo/prawo. Zupełnie inne miksy możemy natomiast przygotować na potrzeby odsłuchu w reżyserce oraz np. do nagrania pomocniczego stereo.
Z poziomu miksera możemy zmienić czułość nominalną liniowych wejść analogowych 5–8, które mogą pracować w trybie –10 dBV lub +4 dBu. Tutaj też możemy aktywować funkcję zmiany częstotliwości próbkowania w czasie rzeczywistym dla wejść S/PDIF, jeśli jest ona inna od próbkowania naszej sesji.
Sygnał na dwie pary odsłuchów (niezależny od sygnału w obu torach słuchawkowych) możemy skierować na dedykowane wyjście MONITOR lub dowolne dwie pary wyjść interfejsu. W każdej z tych par mamy do dyspozycji funkcje monofonizacji oraz szybkiego wyciszania. Monofonizować możemy też sygnał w słuchawkach, dla których dodatkowo można wybrać źródło sygnału: monitor, czyli to, co ustawiliśmy na głównych wejściach wirtualnej konsolety albo HP 1/2 (wspomniane już wcześniej dedykowane tory słuchawkowe).
Dla zaoszczędzenia miejsca na ekranie można wyłączyć poszczególne grupy wejść (analogowe, ADAT i S/PDIF), a sam mikser możemy skalować w poziomie z możliwością przewijania kanałów za pomocą dolnej listwy.
Do regulacji poziomu sygnału na głównym wyjściu monitorowym mamy dużą gałkę (powieloną zresztą na panelu czołowym interfejsu, także z efektownym podświetlaniem wokół niej). Jej wciśnięcie całkowicie wycisza odsłuch. Możemy też w każdej chwili wybrać źródło odsłuchu – to, co jest na konsolecie lub jeden z torów słuchawkowych. Dzięki temu realizator ma całkowitą kontrolę nie tylko nad nagrywanymi torami, ale też nad sygnałem, który wysyła wykonawcom do słuchawek – wystarczy jedno kliknięcie myszką.
Nie zabrakło też tak przydatnych funkcji jak globalne mono (wszystkie odsłuchy zaczynają wtedy grać monofonicznie), bardzo przydatne "czyszczenie Solo", czyli błyskawiczne kasowanie wszystkich włączonych przycisków Solo, oraz globalne wyciszanie. Jest też oczywiście pełna obsługa migawek z możliwością ich zapisu pod własną nazwą.
Console to jedna z najbardziej przejrzystych, funkcjonalnych, szybkich w obsłudze i dających duże możliwości konfiguracji aplikacji mikserskich dla interfejsu audio, jakie kiedykolwiek widziałem. Do nauki jej obsługi nie potrzeba nawet instrukcji – wystarczy jeden rzut oka, by natychmiast widzieć, co się dzieje "na stole" i w odsłuchach. Żadnych ukrytych gałek, tajemnych funkcji czy niewidocznych przekrosowań. Wszystko odbywa się w ramach jednego okna, a użytkownik może nawet korzystać z funkcji Undo/Redo – jeśli nie dla cofania poleceń, to choćby dla szybkiego porównania dwóch różnych ustawień/konfiguracji. Genialne.
Ale to nie wszystko, bo mikser Apollo ma jeszcze jedną, być może najważniejszą cechę. Jest nią możliwość wpinania w każdy kanał (wejściowy i monitorowy) do czterech wtyczek UA, które można przełączać globalnie do pracy w odsłuchu lub w torze nagraniowym. Pracują one z niezauważalną latencją, co daje nam unikalną możliwość dokonywania nagrań z wirtualnymi kopiami klasycznych urządzeń najbardziej uznanych firm na świecie. Już choćby ta jedna funkcja stawia Apollo najwyżej w hierarchii interfejsów audio dostępnych obecnie na rynku. Oczywiście, cały czas mam na myśli sytuację, gdy zakupimy dodatkowe wtyczki Universal Audio, choć i te trzy, które mamy w zestawie, pozwalają dodać do brzmienia tego smaku, którego wiele osób poszukuje.

W praktyce
Brzmienia przedwzmacniaczy nie można określić inaczej niż doskonałe. Dźwięk jest pełen szczegółów, dobrze wypełniony pasmowo i szybki, a regulacja czułości ma odpowiedni zakres, by współpracować z różnego typu źródłami, wliczając w to mikrofony wstęgowe. W samych superlatywach można się wypowiadać również o wzmacniaczach słuchawkowych, które – co warto zaznaczyć – mają własne przetworniki analogowo-cyfrowe i nie "podkradają" sygnału z innych wyjść. Poziom sygnału na wyjściach słuchawkowych jest na tyle duży, by z dużym zapasem wysterować bardzo wymagające pod tym względem słuchawki Sennheiser HD600, wypełniając je okrągłym, świetnie brzmiącym dźwiękiem.
Nagranie dokonane za pomocą Apollo brzmi dokładnie tak, jak tego oczekujemy od sprzętu za tę cenę. Jest bardzo czysto, bardzo dynamicznie i perfekcyjnie, jeśli chodzi o stereofonię. To jest prawdziwy hi-end i najwyższa klasa profesjonalna. Możliwość wpięcia w nagrywany tor takich klasyków jak 1176, LA2-A czy Pultec niebotycznie zwiększa nasze możliwości w zakresie kreowania brzmienia już w trakcie rejestracji. Przy całym tym dobrodziejstwie zabrakło mi możliwości skorzystania z insertów sprzętowych, choćby na kilku kanałach. Można by je wykorzystać nie tylko do wpięcia zewnętrznych urządzeń (wszak doskonałe klasyki mamy już w postaci wtyczek), ale głównie do tego, by nagrywany sygnał rozdzielić na dwa kanały – jeden nagrywając z włączoną wtyczką, a drugi bez niej. Skoro już mamy takie możliwości (doskonałe procesory, duża liczba wejść), to dlaczego mielibyśmy ich w pełni nie wykorzystać?
Regulatory głośności słuchawek i sąsiadujące z nimi wyjścia słuchawkowe umieszczone są bardzo blisko siebie, co trochę utrudnia regulację. Na pochwałę zasługuje natomiast znajdujący się obok włącznik zasilania, który swoją solidnością znacząco różni się od rachitycznych włączników stosowanych zazwyczaj w tego typu urządzeniach.
Bardzo spodobało mi się rozwiązanie aktywacji napięcia zasilania fantomowego na wejściach mikrofonowych. Jest ono włączane i wyłączane z pewną zwłoką (sygnalizowaną szybkim miganiem diody 48V w interfejsie), dzięki czemu w słuchawkach i w monitorach nie słychać trzasku, który zazwyczaj towarzyszy takiej operacji w wielu innych urządzeniach.

Universal Audio Apollo

Znakomicie pracują też "wychyłowe" wskaźniki poziomu sygnału w panelu miksera, w których ruch wskazówek doskonale naśladuje zachowanie profesjonalnych, mechanicznych wskaźników VU, z szybką reakcją na szczyty sygnału i wolnym opadaniem. A skoro o wskaźnikach mowa, to trzeba wytknąć producentowi pewne niedociągnięcie, jakim jest całkowity brak sygnalizacji przesterowania toru wejściowego (przedwzmacniacza) w panelu Console. Sygnalizację taką znajdziemy tylko we wskaźniku diodowym w samym interfejsie, zatem by mieć pełny obraz sytuacji, jeśli chodzi o poziomy podczas nagrywania, musimy patrzeć zarówno na urządzenie, jak i na jego mikser na ekranie komputera.

Zakres zastosowań

• wszechstronny, funkcjonalny, najwyższej jakości profesjonalny interfejs audio i moduł DSP dla wtyczek Universal Audio, przystosowany do pracy w każdym projektowym i profesjonalnym studiu nagrań. Współpracuje z systemami Pro Tools 9 i 10, a wtyczki UA będą bezpłatnie aktualizowane do formatu AAX

Nasze spostrzeżenia


+ integracja interfejsu i wydajnego modułu DSP do obsługi wtyczek Universal Audio
+ doskonała jakość torów sygnałowych
+ prosta i intuicyjna obsługa funkcjonalnego miksera programowego
+ możliwość insertowania wtyczek UA w torach nagrywania lub odsłuchu
+ dwa tory słuchawkowe z możliwością ustawienia niezależnych miksów (łącznie z indywidualnym panoramowaniem)
+ pełna kontrola nad dostępnością zasobów obliczeniowych modułu DSP z opcją ich dostosowania do indywidualnych potrzeb
– producent nie spieszy się z wersją dla Windows
– mało wygodna obsługa regulatorów wyjść słuchawkowych
– brak sygnalizacji przesterowania wejść 1–4 w aplikacji Console
– wtyczki można insertować tylko dla odsłuchu lub tylko do nagrywania, nigdy dla obu trybów jednocześnie
– brak insertów sprzętowych (choć da się to wyjaśnić filozofią produktu)

Podsumowanie

Apollo to jedno z najciekawszych i najbardziej wszechstronnych urządzeń tego typu, jakie pokazały się na rynku w ostatnich latach. Firma Universal Audio zawarła w nim esencję swoich osiągnięć w zakresie sprzętowej techniki analogowej i cyfrowej oraz oprogramowania, tworząc ultranowoczesny, hi-endowy interfejs, przy korzystaniu z którego możemy się poczuć jak w profesjonalnym studiu, świetnie wyposażonym w najwyższej klasy sprzęt. Aktualnie trudno będzie znaleźć jakikolwiek odpowiednik tego typu systemu. I choć nie jest on tani, to dla osób, które poszukują kompleksowego rozwiązania studyjnego, inwestycja w Apollo może być doskonałym posunięciem. By się o tym przekonać, wystarczy po prostu włączyć mikrofon w jedno z wejść, wpiąć na nim wtyczkę 1176LN i nagrać wokal lub gitarę. Odsłuchując zarejestrowany dźwięk (albo nawet słuchając go w słuchawkach przed nagraniem), większość z nas będzie już myślała o tym, skąd wziąć pieniądze na to cudo i – jeśli jesteśmy po okiennej stronie techniki cyfrowej – na komputer Macintosh, bo w firmie Universal Audio nie widać zbyt dużego zapału do tworzenia wersji dla Windows. Te dla Macintosha sprzedają się aż nazbyt dobrze... Z drugiej strony patrząc, nowe komputery Apple standardowo mają port FW800, a w przypadku maszyn z systemem Windows niezbędny będzie zakup karty PCIe-to-FireWire 800 lub interfejsu ExpressCard34, ponieważ typowe porty FW w pececie (jeśli w ogóle takie znajdziemy) nie pozwalają na współpracę z Apollo, a na pecety z Thundelboltem na pewno trzeba będzie trochę poczekać. Wszystko wskazuje więc na to, że planując zakup Apollo, trzeba poważnie rozważać przejście na maka, co już nie jest tak rujnujące finansowo jak jeszcze kilka lat temu.
Reasumując wszystko powyższe, Apollo to wręcz modelowy przykład urządzenia, które zasługuje na znak Nasz Typ. Jest innowacyjne, funkcjonalne, a do tego ma w sobie to coś, co trudno określić inaczej niż "muzyczna przyjazność" – po prostu wręcz zachęca, by na nim pracować i narzuca pewien klimat sprzyjający kreatywności.




Wymagania sprzętowe: komputer Intel Mac OS X 10.6.8 Snow Leopard lub 10.7.2 Lion (lub nowszy), port FireWire 800 port, grafika min. 1.024×900, dysk min. 1 GB, połączenie internetowe do rejestracji i aktualizacji.
Przetwarzanie A/C/A: 44,1, 48, 88,2, 96, 176,4, 192 kHz, 24 bity.
Latencja ścieżki analogowej: 1,1 ms przy 96 kHz (z czterema wtyczkami w torze sygnałowym).
Wejścia mikrofonowe: zakres dynamiki 118 dB; THD+N –110 dB; równoważny poziom szumu –128 dB; CMRR >60 dB; impedancja 5,4 kΩ.
Wejścia Hi-Z: zakres dynamiki 117 dB; THD –103 dB; impedancja 2,2 MΩ.
Wejścia liniowe: zakres dynamiki 117 dB; THD+N –107 dB; impedancja 10 kΩ.
Wyjścia liniowe: zakres dynamiki 118 dB; THD –106 dB; impedancja 600 Ω; poziom maksymalny 18 dBV.
Zasilanie: zewnętrzny zasilacz 12 V/6,5 A.
Wymiary: rak 1 U, głębokość 30 cm.
Waga: 3 kg.

Cena
8990,00 zł
Producent
Universal Audio
Artykuł pochodzi z
Nowe wydanie Estrada i Studio
Estrada
i Studio
czerwiec 2012
Kup teraz
Close icon
Poczekaj, czy zapisałeś się na nasz newsletter?
Zapisując się na nasz newsletter możesz otrzymać GRATIS wybrane e-wydanie jednego z naszych magazynó