Universal Audio Apollo Twin - interfejs audio

Sprzęt studyjny | 28.05.2014 
Marka:  Universal Audio

Format Thunderbolt, oparty na makowym złączu MiniDisplay, w iście piorunującym tempie staje się coraz powszechniejszy, zwłaszcza w przypadku urządzeń przeznaczonych do współpracy z komputerem Mac. Nowy interfejs UA Apollo Twin jest świetnym tego przykładem.

Realia współczesnej produkcji muzycznej są takie, że nie zawsze potrzebujemy rozbudowanych systemów wielokanałowych, by móc efektywnie pracować. W wielu wypadkach w zupełności wystarczy nam wydajny i dobrze brzmiący interfejs, który pozwala na wprowadzenie jednego lub dwóch sygnałów analogowych i wyprowadzenie dwóch sygnałów stereo na potrzeby odsłuchu monitorowego i słuchawkowego. Do tego typu zadań z dużym zapasem wystarczy większość interfejsów bazujących na USB 2.0, znajdujących się na rynku.

W przypadku Apollo Twin sprawa jest bardziej złożona. Jest on nie tylko wysokiej klasy interfejsem audio, ale też sprzętowym akceleratorem pozwalającym na korzystanie z wtyczek Universal Audio UAD-2, które w opinii wielu specjalistów są jednymi z najlepiej brzmiących wtyczek na świecie. Firma UA wyspecjalizowała się bowiem w produkcji wirtualnych emulacji klasycznych procesorów sprzętowych, a w jej ofercie znajdziemy wszystko to, o czym marzą wszyscy realizatorzy, włącznie z takimi legendami jak limiter lampowy Fairchild 660, pogłos płytowy EMT 160, pasywny korektor Pultec, różne konfiguracje kompresorów 1176 i LA-2A oraz dziesiątki innych. Mówiąc inaczej - mając akcelerator obsługujący wtyczki UAD i odpowiedni zasób gotówki na ich zakup (ceny pojedynczych plug-inów wahają się od 150 do 300 dolarów) możemy w całkowicie skomputeryzowanym studiu uzyskać brzmienie dostępne do tej pory tylko w świetnie wyposażonych obiektach studyjnych.

Jednocześnie trzeba pamiętać o tym, że firma Universal Audio, której korzenie sięgają końca lat 50. minionego wieku, jest także producentem wielu urządzeń, a takie klasyki jak LA-2A, 1176 oraz konsoleta 610 zostały stworzone przez jej założyciela, którym był Bill Putnam. Dzisiaj firmę prowadzą jego synowie, którzy doskonale wiedzą jak poruszać się we współczesnych realiach i z korzyścią dla klientów potrafią czerpać z dokonań ojca.

Pierwszy kontakt z Universal Audio Apollo Twin

Wewnątrz efektownego pudełka znajdziemy jedynie interfejs, zasilacz sieciowy i tekturkę ze zdjęciem Raya Charlesa za konsoletą 610 oraz adresem strony, na którą mamy się udać po informacje i oprogramowanie. Kosztujący średnio 200 zł kabel Thunderbolt musimy już kupić we własnym zakresie. Z Apollo Twin będą mogli korzystać jedynie posiadacze komputerów Mac; na ten moment producent nie przewiduje jego kompatybilności z Windows i nie sądzę, żeby to się miało kiedykolwiek zmienić. Spośród interfejsów UA z systemem Windows mogą współpracować jedynie Apollo oraz Apollo 16. Apollo Twin nie może też pracować na jednym komputerze wraz z akceleratorami UAD-2 PCIe i UAD-2 Satellite oraz interfejsami Apollo i Apollo 16. Być może taka opcja pojawi się w przyszłości. Kolejna informacja jest taka, że Apollo Twin działa tylko na 64-bitowych systemach OS X. Aby sprawdzić czy nasz system taki jest, klikamy ikonę jabłuszka, wybieramy opcję Ten Mac, Więcej Informacji oraz Raport Systemowy. Jeśli przy nazwie procesora widnieje Intel Core 2 Duo, Duo/Quad-Core Xenon albo Core i3/i5/i7, to mamy do czynienia z systemem 64-bitowym. Intel Core Solo oraz Intel Core Duo są 32-bitowe.

Musimy też mieć port Thunderbolt (nie mylić z wyglądającym tak samo MiniDisplay). W tym wypadku przejściówka Thunderbolt/FireWire nie działa. Ponieważ Apollo Twin jest w pełni kompatybilny z Thunderbolt, to do naszego komputera możemy podłączyć też inne urządzenia z portem w tym formacie, z wyjątkiem wspomnianych wcześniej urządzeń Universal Audio, przynajmniej na razie. Komplet oprogramowania, nieco ponad 700 MB, pobieramy ze strony Universal Audio po wcześniejszym zalogowaniu. W trakcie pobierania można obejrzeć film, będący swego rodzaju instrukcją typu Quick Start. Możemy też pobrać kompletną instrukcję w formacie PDF. Po zainstalowaniu oprogramowania w komputerze pojawia się konsoleta interfejsu oraz panel kontrolny wskazujący ilość zużytych i dostępnych zasobów DSP. Klikając w nim przycisk Plugins pojawia się lista wszystkich wtyczek UAD wraz z aktualnym ich statusem. Wraz z urządzeniem otrzymujemy wtyczki UA-610 Tube Preamp, Softube Amp Room Half Stack i Bass Amp Room 8x10, LA-2A, 1176 w dwóch wersjach, Pultec Pro Legacy, CS-1 i RealVerb Pro. Wszystkie inne działają w czasowo funkcjonalnej wersji demo.

Do oglądania miksera w pełnej krasie przyda się nieco większy ekran niż ten, który jest w 13-calowym MacBook Pro, ponieważ trzeba go trochę przewinąć, by zobaczyć w całości. Okno interfejsu miksera można skalować, ale wielkość manipulatorów nie ulega zmianie, zatem jesteśmy skazani na przewijanie widoku.

Budowa Universal Audio Apollo Twin

Urządzenie ma zwartą, całkowicie metalową konstrukcję wspierającą się na czterech gumowych nóżkach. Centralnym elementem panelu czołowego jest duży enkoder z funkcją przycisku, który służy do regulacji czułości wejściowej dwóch pokładowych przedwzmacniaczy, poziomu na wyjściu monitorowym oraz na wyjściu słuchawkowym. Wyboru funkcji, którą chcemy regulować, dokonujemy przyciskami PREAMP i MONITOR. Wciskając enkoder podczas regulacji czułości przedwzmacniaczy zmieniamy kanał (1 lub 2), a podczas regulacji głośności monitorów aktywujemy wyciszanie. Wokół enkodera świecą się zielone diody LED, pozwalając zidentyfikować jego aktualną pozycję. W trybie wyciszenia monitorów diody zmieniają kolor na czerwony, a w trybie emulacji przedwzmacniacza, o którym niżej, na pomarańczowy.

Interfejs wyposażony jest w diodowe wskaźniki poziomu sygnału wejściowego i wyjściowego. Poniżej enkodera znajdziemy zestaw przycisków, dla których opisy podświetlają się lekko z chwilą wciśnięcia przycisku PREAMP. Możemy tu wybrać wejście liniowe lub mikrofonowe, aktywować filtr górnoprzepustowy, napięcie fantomowe +48 V, tłumik, odwrócenie biegunowości oraz sparowanie wejść 1 i 2 w przypadku sygnału stereo. Wszystkie dodatkowe informacje pojawiają się na wyświetlaczu w okolicach wskaźników poziomu.

Zobacz także test wideo:
Technics EAH-A800 - bezprzewodowe słuchawki z redukcją szumów
Technics EAH-A800 - bezprzewodowe słuchawki z redukcją szumów
Wszystkim osobom dorastającym w latach 70. i 80. minionego wieku należąca do Panasonica marka Technics nieodmiennie kojarzy się z gramofonami oraz doskonałym sprzętem hi-fi.

Z przodu producent umieścił wysokoimpedancyjne wejście instrumentalne oraz wyjście słuchawkowe TRS 6,3 mm. Z tyłu znajdziemy wejścia mikrofonowo-liniowe w formacie combo, parę wyjść liniowych i mikrofonowych TRS 6,3 mm, wejście optyczne TosLink (S/PDIF lub ADAT), gniazdo do podłączenia zasilacza (wtyczkę blokuje się przez jej przekręcenie), włącznik zasilania oraz port Thunderbolt.

Funkcjonalność Universal Audio Apollo Twin

Apollo Twin zgłasza się pod kontrolą programów DAW jako interfejs Core Audio udostępniający 14 wejść (lub 20, gdy aktywujemy wejście ADAT) oraz 10 wyjść. Oczywiście, nie wszystkie z tych portów są dostępne pod postacią wejść i wyjść fizycznych; tych mamy - odpowiednio - 4 (lub 10 w trybie ADAT) i 6. Pozostałe, czyli porty Virtual i Aux są programowe i dostępne wyłącznie z poziomu konsolety interfejsu. Nie zmienia to jednak faktu, że każdy z tych portów traktowany jest w konsolecie jak oddzielny kanał, w którym możemy obsadzić do czterech wtyczek insertowych.

Dodatkowo na obu wejściach mikrofonowo-liniowych możemy włączyć emulację przedwzmacniaczy pod postacią dwóch wersji preampów UA-610 i kompletnego toru kanałowego API. Warto się nad nimi chwilę zatrzymać, ponieważ nie są to tylko wtyczki, ale cały system analogowo-cyfrowy, w którym elementy elektroniczne czynnie uczestniczą w realizacji algorytmów programowych. Do tej pory technologia ta, która w nomenklaturze Universal Audio nosi nazwę Unison, nie była jeszcze przez nikogo stosowana i zanosi się na to, że będzie ona kolejnym wielkim przebojem UA, a wtyczek, które wykorzystują możliwości tego unikalnego połączenia, będzie przybywać.

Wirtualna konsoleta interfejsu ma wszystkie funkcje typowe dla konsolet analogowych i cyfrowych, z tłumikami, panoramowaniem i całym niezbędnym torem komutacji. Obecność w niej kanałów wirtualnych pozwala włączyć je w tory sygnałowe programów DAW i wykorzystywać w swoich miksach. Same wtyczki UAD dostępne są też bezpośrednio dla aplikacji wielośladowych (jeśli do komputera podłączony jest interfejs Apollo Twin), choć już w konsolecie UA możemy używać tylko wtyczek tej firmy. Konsoleta nie udostępnia parametrów automatyki dla jej manipulatorów, ale zgłasza się jako wtyczka Console Recall, pozwalając na automatyczną zmianę kompletu jej ustawień zapisanych pod postacią scen. Natomiast wtyczki UAD, jeśli uruchomimy je bezpośrednio w programie DAW, zachowują się tak jak każde inne plug-iny, oferując pełną automatykę kontrolek.

Możliwości DSP Apollo Twin w wersji Solo, którą otrzymałem do testów, nie są nieograniczone i trzeba liczyć się z tym, że niektórych przypadkach użycie więcej niż sześciu wtyczek będzie niemożliwe. Już same włączenie dwóch hybrydowych emulacji przedwzmacniaczy 610 zajmuje połowę zasobów akceleratora, a dwa korektory Manley Massive Passive to blisko 80% mocy DSP. Rekordzistą w tym zakresie jest procesor emulujący taśmowy delay Echoplex, który od razu zabiera dla siebie prawie 60% zasobów. Jeśli zatem ktoś planuje korzystać z większej liczby wtyczek, wówczas powinien zastanowić się nad zakupem wersji Apollo Twin w wersji Duo, która ma dwukrotnie większą moc w zakresie obsługi pluginów UAD.

Z wtyczek włączonych w konsolecie możemy korzystać podczas odsłuchu, kiedy sygnał nagrywany w DAW będzie zapisywany bez żadnych efektów włączonych w tor, jak i podczas nagrywania, gdy wtyczki będą pracowały w czasie rzeczywistym, odpowiednio przetwarzając rejestrowany sygnał. Inną opcją wykorzystania możliwości konsolety wraz z wtyczkami jest praca w systemie przypominającym reamping, w którym mikser UAD udostępnia 4 tory wirtualne i 4 tory Aux oraz komplet wejść/wyjść sprzętowych. Wszystkie z nich mogą być przypisane do wybranych wejść/wyjść w aplikacji DAW. W tym ostatnim trybie jest zdecydowanie więcej możliwości niż przy obsadzaniu wtyczek bezpośrednio w DAW, ponieważ mamy mikser w mikserze. Za jego pomocą możemy realizować wszelkie funkcje obróbki równoległej, szeregowej i kombinowanej, z wykorzystaniem wiernych emulacji najbardziej klasycznych z klasycznych urządzeń analogowych.

Warto też wspomnieć o kwestii latencji, która może mieć znaczenie, gdy stosujemy efekty podczas monitoringu przy nagrywaniu. W przypadku próbkowania 48 kHz będzie ona wynosiła 128 sampli (2,7 ms) dla samych wtyczek. Jeśli odsłuchu dokonujemy z użyciem konsolety interfejsu, to sumaryczne opóźnienie nie będzie znacząco przekraczać tej wartości, co można uznać za bardzo dobry wynik. Podczas pracy z sesjami wielośladowymi z powodzeniem można pracować z latencją wyjściową 3 ms i wejściową 9 ms.

Universal Audio Apollo Twin w praktyce

Zarówno interfejs jak i oprogramowanie bez najmniejszych problemów integruje się z naszymi aplikacjami DAW, w których zgłaszają się wszystkie porty sprzętowe i wirtualne. O drobnym problemie ze zbyt dużą grafiką konsolety w 13-calowych MacBookach już wspomniałem i sądzę, że można by to skorygować kosztem długości wirtualnych tłumików, która przecież nie ma aż tak dużego znaczenia. Każda z dwóch wysyłek w torach wejściowych może być skierowana do wirtualnych wysyłek Aux 1 i 2, na wyjście słuchawkowe lub na grupę 3/4 (wyjścia liniowe). Domyślnie dokonuje się tego globalnie, a z wciśniętym klawiszem Alt dla poszczególnych wejść oddzielnie.

Wysyłki mają możliwość regulacji poziomu i panoramy, ponieważ Aux 1 i Aux 2 są stereofoniczne. Słuchawki można przyporządkować do domyślnego toru Headphone lub do toru Monitor, a ten ostatni do toru słuchawek lub grupy 3/4. Przypomnijmy, że wszystkie te porty wyjściowe są widoczne także w programie DAW, więc nawet jeśli ich nie wykorzystujemy, możemy ich użyć w naszym projekcie do komutacji sygnału. W ten sposób potraktujemy mikser interfejsu jak analogową konsoletę (po obsadzeniu jej odpowiednimi wtyczkami UAD) zintegrowaną z naszych cyfrowym systemem. Dla wielu osób może to być bardzo kusząca wizja pracy z projektami muzycznymi.

Połączenie wysokiej jakości półprzewodnikowych przedwzmacniaczy interfejsu Apollo Twin z emulacją lampowych przedwzmacniaczy 610 daje bardzo interesujące efekty. Jest to szczególnie dobrze słyszalne w przypadku mocnych sygnałów wejściowych lub w sytuacji, gdy we wtyczce ustawimy wysoki poziom LEVEL, a jednocześnie skompensujemy duże wzmocnienie regulatorem OUTPUT. Korzystając z pozostałych kontrolek, takich jak przełączana czułość wejściowa i filtry półkowe dla niskich i wysokich częstotliwości możemy uzyskać całą gamę różnego typu brzmień, które poddają się lekkiej i bardzo przyjemnej w odbiorze kompresji. Nie znam żadnego sprzętowego przedwzmacniacza, który oferowałby tak szeroką paletę barw. Sam przedwzmacniacz, bez włączonej wtyczki emulacji, ma precyzyjne, czyste i bardzo „tranzystorowe” brzmienie. Włączając zaś emulację 610, zarówno tą w trybie A, jak i w trybie B, wyraźnie czujemy obecność lamp i transformatorów. Sygnał zaczyna gubić swą zadziorność i bezpośredniość, staje się subtelniejszy, z mniejszą tendencją do eksponowania sybilantów i nabiera głębi w zakresie niskiego środka. Bardzo przypadła mi do gustu opcja 610-A z filtrem wysokich tonów ustawionym na -6 dB. Tak nagrany sygnał, po kompresji LA-2A ma wszystkie cechy dźwięku, który doskonale ułoży się w każdym miksie bez konieczności stosowania de-essera.

Wygoda i komfort pracy, wynikające z możliwości zastosowania w torze nagrywania praktycznie każdego legendarnego kompresora i korektora, w połączeniu z interesująco brzmiącą emulacją 610 to jest coś, za co warto zapłacić 3 tysiące złotych z małym haczykiem. Nawet jeśli do sprawy podejdziemy czysto ekonomicznie, to za te pieniądze nie uda nam się zestawić sprzętowego toru sygnałowego o podobnych możliwościach. A pamiętajmy, że to dopiero początek, bo przecież Apollo Twin to także przetwornik A/C i C/A, elastyczny mikser - nie bójmy się tego słowa: wręcz analogowy! - i szereg innych wspaniałych procesorów, które możemy dokupić.

Z drugiej strony patrząc wersja Solo nie pozwala na to, by zbyt mocno zaszaleć z liczbą dostępnych jednocześnie wtyczek. Można sobie z tym jednak poradzić zgrywając poszczególne ślady lub całe grupy z różnymi procesorami do postaci oddzielnych ścieżek (np. korzystając z funkcji reampingu, czyli przetwarzania już zarejestrowanych partii), więc nie szukałbym tu niepotrzebnie dziury w całym. W końcu tego typu zabiegi to rzecz dość powszechna w profesjonalnej produkcji muzycznej - wystarczy poczytać wywiady ze światowej klasy producentami, które co miesiąc publikujemy na naszych łamach.

O znakomitej jakości toru audio w interfejsie Apollo Twin chyba nie muszę wspominać - tutaj wszystko jest na najwyższym poziomie. Zakres dynamiki przedwzmacniaczy i torów wyjściowych jest taki, jakiego oczekujemy od urządzeń profesjonalnych, poziomów szumów znikomy, a stereofonia i szczegółowość brzmienia wzorcowa. Użytkownik może ustawić nominalny poziom sygnału wyjściowego, dostosowując go do swoich monitorów. Częstotliwość próbkowania ustawiamy od 44,1 do 192 kHz, przy czym trzeba pamiętać, że osiem wejść ADAT działa tylko z próbkowaniem do 48 kHz - potem ich liczba zmniejsza się do 4 i do 2. Możemy też definiować poziom kompensacji opóźnienia wejść analogowych względem cyfrowych, aby zachować zgodność fazową przy nagraniach wielościeżkowych. Regulacji podlega także balistyka mierników oraz tempo BPM (zapisywane w ustawieniach globalnych Console), co ma znaczenie w przypadku uruchamianych w konsolecie efektów zorientowanych rytmicznie (delay, chorus, flanger itp.). Poprzez insertowanie efektów w torach Aux konsolety zyskujemy dodatkowe możliwości podczas obróbki równoległej, które możemy zwiększyć włączając konsoletę w nasz system DAW. Poza tym praca z interfejsem i wtyczkami jest bardzo kreatywna, a my mamy okazję, by odejść od myślenia kategoriami produkcji stricte cyfrowej i popracować trochę w stylu analogowym.

Zakres zastosowań

- funkcjonalny system sprzętowo-programowy do pracy w domowych i projektowych studiach nagrań
- 8-kanałowy przetwornik cyfrowo-analogowy
- wysokiej klasy interfejs audio z dwoma przedwzmacniaczami mikrofonowym

 

Nasze spostrzeżenia

+ perfekcyjna integracja sprzętu i oprogramowania
+ moduł Console to wirtualne środowisko analogowe funkcjonujące w ramach DAW
+ najwyższa jakość interfejsu i dołączonych wtyczek
+ intuicyjna i wygodna obsługa
+ wtyczki mogą funkcjonować niezależnie od środowiska Console

- tylko dla 64-bitowego OS X
- konsola nie mieści się na 13-calowym ekranie
- wersja Solo w praktyce nie obsłuży więcej niż 6 wtyczek

 

Podsumowanie


Powiedzieć, że Apollo Twin to dar od Boga, to chyba byłaby lekka przesada. Ale każdy, kto zetknie się z tym interfejsem i jego platformą DSP przyzna, że jest to przeżycie ekscytujące. A w dzisiejszych czasach, kiedy wszystko już było i trudno jest nas czymkolwiek zaskoczyć, to naprawdę wiele znaczy. Już samo poczucie obcowania z czymś, co ma bardzo wiele cech analogowych, głównie jeśli chodzi o brzmienie, a jednocześnie wszystkie zalety świata cyfrowego warte jest tych pieniędzy, które trzeba za to zapłacić. Apollo Twin to nie jest zwyczajny interfejs audio i zwyczajny pakiet wtyczek. To swoista hybryda, która potrafi przenieść nasz sposób pracy na zupełnie inny poziom, dać nam możliwości, których - nawet posiadając już wtyczki Universal Audio - do tej pory nie mieliśmy. Wprawdzie o interfejsach Apollo i Apollo 16 można powiedzieć to samo, ale w nich nie ma tego absolutnie niezwykłego w swej funkcjonalności połączenia wirtualnej emulacji przedwzmacniaczy z ich realizacją sprzętową (opcja ta ma być dostępna w kolejnych uaktualnieniach systemu dla obu tych interfejsów). W ostatnich miesiącach na rynku pojawiło się wiele znakomitych interfejsów i z pewnością każdy znajdzie coś dla siebie. Jednak Ci, którzy chcą zakosztować analogu w wersji cyfrowej, powinni zwrócić szczególną uwagę na Apollo Twin. Tym bardziej, że jest to Nasz Typ.

 

Informacje

Wejścia analogowe mikrofonowo-liniowe combo (2), instrumentalne (1, zamiennie z wejściem mikrofonowo-liniowym nr 1)
Wyjścia analogowe Monitor (2), Line (2), Headphone (1 stereo)
Wejścia cyfrowe TosLink (S/PDIF lub ADAT)
Połączenie z komputerem Thunderbolt
Przetwarzanie 44,1, 48, 88,2, 96, 176,4, 192 kHz, 24-bitowe
Latencja 1,1 ms (od wejścia do wyjścia, 96 kHz, 4 wtyczki UAD)
Zakres dynamiki (A-ważone) 117,5 dB (wejścia liniowe), 118 dB (wejścia mikrofonowe), 117 dB (wejście instrumentalne), 118 dB (wyjścia liniowe), 115 dB (wyjścia monitorowe)
THD+N -108 dBfs (wejścia liniowe), -110 dBfs (wejścia mikrofonowe, wejście instrumentalne), -107 dBfs (wyjście liniowe, wyjście monitorowe)
Zakres regulacji czułości wejść od +10 dB do +65 dB
Impedancja 10 kOhm (wejścia liniowe), 5,4 kOhm (wejścia mikrofonowe, zmienna w zależności od ustawień procesora wejściowego), 1 MOhm (wejście instrumentalne), 600 Ohm (wyjście liniowe, wyjście monitorowe)
Zasilanie zasilacz zewnętrzny 12 V DC, 12 W
Wymiary 160x66x149 mm
Waga 1,1 kg
Ceny 3.090 zł - Apollo Twin Solo
3.990 zł - Apollo Twin Duo
Cena
3090,00 zł
(Apollo Twin Solo)
Producent
Universal Audio
Artykuł pochodzi z
Nowe wydanie Estrada i Studio
Estrada
i Studio
czerwiec 2014
Kup teraz
Close icon
Poczekaj, czy zapisałeś się na nasz newsletter?
Zapisując się na nasz newsletter możesz otrzymać GRATIS wybrane e-wydanie jednego z naszych magazynó