Arturia AudioFuse Studio - interfejs audio/MIDI

Sprzęt studyjny | 03.05.2020  | Tomasz Wróblewski
Marka:  Arturia

Francuska Arturia wyspecjalizowała się w produkcji interfejsów, które można nazwać luksusowymi. Są świetnie wyposażone, funkcjonalne, mają wyśrubowane parametry i prezentują się wyjątkowo efektownie.

Interfejsy audio były oczkiem w głowie założycieli Arturii. Jako uzupełnienie przebogatej oferty tego producenta w zakresie sprzętu i oprogramowania mają reprezentować sobą najwyższą jakość i możliwości, jakich nie oferują konkurencyjne produkty. Ponieważ uzyskanie wszystkich tych cech przy dającej się zaakceptować cenie rzeczą łatwą nie jest, dość długo, bo blisko dwa lata od zapowiedzi, przyszło nam czekać na pierwszy model AudioFuse. Kolejnym interfejsem jest dostępny w obudowie 19” AudioFuse 8Pre, który pojawił się na rynku w roku ubiegłym, a opisywany obecnie AudioFuse Studio jest swego rodzaju wypadkową funkcjonalności obu tych urządzeń. Ma więcej portów niż AudioFuse, choć nie tyle co 8Pre, konstrukcję tabletop i bogaty zestaw manipulatorów.

Wejścia i wyjścia Arturia AudioFuse Studio

Do czterech wejść uniwersalnych AudioFuse Studio możemy podłączyć dowolne mikrofony, instrumenty lub sygnały liniowe. W każdym z tych torów wejściowych znajduje się załączany dedykowanym przyciskiem niesymetryczny port insertowy, pozwalający podłączyć szeregowo z sygnałem np. zewnętrzny kompresor lub korektor. Insert można też wykorzystać jako wyjście Direct lub opcjonalne wejście typu Inline. Pozostałe cztery wejścia liniowe mają gniazda umieszczone z tyłu, przy czym dwa z nich (5-6) mogą być zamiennie użyte jako wejścia liniowe RCA lub wejścia gramofonowe. Cztery wyjścia liniowe pozwalają podać sygnał na dwa zestawy monitorów, a do dwóch podwójnych wyjść słuchawkowych możemy podłączyć nawet cztery pary słuchawek. Wejście i wyjście MIDI wyprowadzono na złączach 3,5 mm, ale producent dołącza do urządzenia przejściówki na format DIN-5.

Niewiele jest interfejsów audio, które solidnością wykonania i funkcjonalnością zastosowanych rozwiązań mogą dorównać produktowi firmy Arturia.

Porty cyfrowe zaprojektowano tak, aby przy podwójnej częstotliwości próbkowania (88,2 i 96 kHz) cały czas móc korzystać z ośmiu wejść i ośmiu wyjść ADAT. Przy próbkowaniu pojedynczym (44,1 i 48 kHz) jedno wejście i jedno wyjście ADAT mogą służyć jako optyczne porty S/PDIF. Ponadto mamy do dyspozycji wejście i wyjście w tym formacie pod postacią gniazd RCA. Interfejs ma zatem 4 wejścia analogowe z własnymi insertami, 4 wejścia liniowe, 10 wejść i wyjść cyfrowych oraz 4 wyjścia liniowe. Można go zatem określić jako urządzenie audio 18/14, ale w istocie jest to 18/16, ponieważ producent przewidział 2 wyjścia ekstra. Są one określane jako Aux i dedykowane do tzw. reampingu, czyli zewnętrznego przetwarzania już nagranych sygnałów. Co więcej, gdy pracujemy z próbkowaniem pojedynczym (44,1/48 kHz), używając tylko jednego portu ADAT, drugie gniazdo w tym formacie może funkcjonować jako dodatkowe wejście/wyjście optyczne S/PDIF. Dzięki temu AudioFuse Studio może obsługiwać jednocześnie 20 wejść i 18 wyjść.

Jedną z cech charakterystycznych AudioFuse jest możliwość wykorzystania interfejsu jako aktywnego koncentratora USB. Podłączany do komputera Mac lub PC za pośrednictwem złącza USB-C i zasilany z zewnętrznego zasilacza 15 V/3 A udostępnia jednocześnie trzy porty USB-A, z których jeden oferuje obciążalność 120 mA, a dwa do 1 A. Można zatem podłączać niemal każde urządzenie peryferyjne wymagające zasilania przez USB, a także ładować smartfony czy tablety. Gniazda USB funkcjonują także jako MIDI, choć AudioFuse Studio widziany jest w programach DAW wyłącznie jako pojedynczy port w tym właśnie formacie. Istotne natomiast jest to, że wyjścia audio interfejsu mogą alternatywnie funkcjonować jako wyjścia napięciowe CV. AudioFuse Studio jest więc nie tylko centralnym urządzeniem audio i MIDI dla naszego systemu, ale umożliwia też współpracę z urządzeniami, głównie syntezatorami, sterowanymi analogowo.

Konstrukcja Arturia AudioFuse Studio

Urządzenie ma słuszne rozmiary i wagę, neoprenową podkładkę, całkowicie metalowy korpus, gniazdo zasilania z gwintowanym mocowaniem wtyczki oraz fizyczny włącznik napięcia. Panel czołowy wygląda jak w małym analogowym mikserze, z każdym kanałem wejścia wyposażonym w 8-diodowy wskaźnik poziomu; przyciski aktywujące napięcie fantomowe, insert, tłumik, odwracanie biegunowości i podsłuch; a także regulator czułości. Tryb wejścia zmienia się automatycznie, w zależności od rodzaju podłączonej wtyczki (XLR – mikrofon, TS – instrument, TRS – sygnał liniowy). Gdy nie jest podłączona żadna wtyczka, dany tor jest automatycznie wyłączany.

Oprócz funkcjonalności wielokanałowego interfejsu audio, Arturia AudioFuse Studio jest także koncentratorem USB 2.0, źródłem sygnałów napięciowych CV, konwerterem A/C i C/A, interfejsem MIDI oraz 4-kanałowym przedwzmacniaczem mikrofonowym i przedwzmacniaczem gramofonowym. Może także funkcjonować jako mikser bez konieczności podłączania do komputera.

Dwa podwójne wyjścia słuchawkowe mogą być przełączane do szyn Cue 1 i/lub Cue 2 (wysyłamy na nie sygnał z wybranych wejść analogowych i cyfrowych), ustawiając na nich poziom sygnału a także poddając monofonizacji. Z kolei tor monitorowy może otrzymywać sygnał z szyn Cue 1, Cue 2 lub Main, kierując go do alternatywnych monitorów Speaker 1 lub Speaker 2, czyli wyjść 1/2 albo 3/4. Dla odsłuchu monitorowego możemy zaaplikować przyciszanie (Dim), wyciszanie (Mute) i monofonizację.

Są jeszcze dwa inne ciekawe elementy, nieczęsto spotykane w interfejsach audio. Pierwszym jest tor zleceniowy Talkback, który pozwala skierować sygnał z wbudowanego mikrofonu do słuchawek, standardowo stosowany do komunikacji z wykonawcami w studiu. Jego działanie odbywa się na zasadzie PTT (push to talk), co oznacza, że wykonawca słyszy nas tylko wtedy, gdy przytrzymujemy przycisk Talkback. W razie potrzeby, tryb pracy Talkback możemy zmienić na bistabilny (włącz/wyłącz). Druga rzecz to Bluetooth, umożliwiający bezprzewodowe podanie do interfejsu sygnału z urządzenia przenośnego. Sygnał może być wyłączny (po jego pojawieniu się zanikają wszystkie inne), lub skierowany na wejścia 7/8.

Arturia AudioFuse Control

Interfejs ma własną aplikację będącą mikserem i panelem kontrolnym. Poszczególne porty wejściowe i wyjściowe zgłaszają się w programie DAW, ale tutaj możemy je komutować do monitorów i słuchawek jak też definiować ich tryb. Każda z trzech jednocześnie działających warstw tego miksera, czyli Main, Cue 1 i Cue 2, ma własny miks z regulacją poziomu i panoramy oraz dowolnie przypisywanymi nazwami wejść analogowych, cyfrowych i trzech portów wirtualnych. Tak skonfigurowane miksy możemy następnie wysłać na wyjścia monitorowe i słuchawkowe, przy czym każde z nich może odtwarzać dowolnych z tych miksów. To oznacza, że zarówno realizator jak i wykonawcy, korzystający z dwóch przeznaczonych dla nich torów odsłuchu, mogą mieć inaczej skonfigurowane proporcje aktualnie nagrywanych sygnałów i kanałów stereo pochodzących z trzech różnych źródeł z komputera (np. z torów wysyłkowych w DAW). Realizator może w swoich monitorach alternatywnie odsłuchiwać każdy z tych trzech miksów, zatem w pełni kontroluje to, co trafia na słuchawki wykonawców.

Zobacz także test wideo:
Technics EAH-A800 - bezprzewodowe słuchawki z redukcją szumów
Technics EAH-A800 - bezprzewodowe słuchawki z redukcją szumów
Wszystkim osobom dorastającym w latach 70. i 80. minionego wieku należąca do Panasonica marka Technics nieodmiennie kojarzy się z gramofonami oraz doskonałym sprzętem hi-fi.

Charakterystyka przetwarzania przedwzmacniacza interfejsu przy próbkowaniu 96 kHz z uwzględnieniem harmonicznych. Pomiaru dokonano w dwóch trybach: loopback (z jednoczesnym wykorzystaniem torów wyjściowych i wejściowych AudioFuse Studio) oraz z użyciem zewnętrznego źródła sygnału pomiarowego (external).

Wszystkie trzy miksy są dostępne także jako źródło sygnału dla wyjść Aux, S/PDIF, ADAT oraz portu Loopback. Ten ostatni pozwala przekierowywać wirtualne porty z komputera, co umożliwia np. nagrywanie dźwięku z innych aplikacji audio. Widok nieużywanych portów wejściowych można wyłączyć, by zmniejszyć powierzchnię ekranu zajmowaną przez mikser. można też zamknąć panel miksera i mieć jedynie widok portów wejściowych i wyjściowych. Sporym ułatwieniem jest opcja przenoszenia ustawień danej warstwy na inną (Copy Mix), a także tworzenia do czterech grup ścieżek pełniących podobną funkcję w miksie (np. bębny, gitary, syntezatory itd.), którymi można sterować jednym regulatorem.

Ustawienia interfejsu obejmują takie funkcje jak m.in. zdefiniowanie roli złączy elektrycznych S/PDIF (jako S/PDIF lub wordclock), wybór źródła synchronizacji (wewnętrzna, S/PDIF, wordclock, ADAT), tryb działania przycisków Listen (PFL lub Solo) oraz ich miks docelowy (słuchawki/głośniki), definiowanie poziomów dla alternatywnych odsłuchów A/B czy komutacja torów Talkback (głośniki, słuchawki ADAT 1-2) i Bluetooth (wyłączny lub wejścia 7/8). Ustawiamy też progi czułości dla mierników poziomu w panelu miksera, a także definiujemy nazwę interfejsu w przypadku, gdy korzystamy z więcej niż jednego AudioFuse.

AudioFuse Center, w którym oprócz konfigurowania trzech stereofonicznych miksów odsłuchowych (Cue 1, Cue 2, Main) możemy określać widoczność portów wejściowych oraz konfigurować tryb pracy interfejsu.

Jak widać, jest tego sporo, ale mikser zaprojektowano na tyle przejrzyście, że każdy kto kiedykolwiek miał do czynienia z podobnymi rozwiązaniami, opanuje obsługę w pół godziny. Pomyślano nawet o tym, aby w ustawieniach interfejsu udostępnić opcję odłączenia masy przy reampingu z wykorzystaniem wyjść Aux. Funkcja ta pozwala np. nagrać czystą gitarę, a potem, odtwarzając jej sygnał z DAW, przetworzyć za pomocą zestawu gitarowego (wzmacniacz, głośnik i mikrofon/mikrofony), nagrywając na nową ścieżkę. Niekiedy w takich konfiguracjach, zwłaszcza gdy używamy urządzeń w raku, masa bywa powielana przez różne połączenia, co prowadzi do różnic potencjału i w konsekwencji powstania słyszalnego przydźwięku sieciowego. Odłączenie masy na wyjściu interfejsu eliminuje go jednym kliknięciem.

Arturia AudioFuse Studio w praktyce

Nominalne wysterowanie wejść mikrofonowych przy typowym mikrofonie pojemnościowym i głosie lektorskim uzyskujemy ustawiając czułość na godzinę 2, co daje nam duży zapas na pracę ze źródłami o małym poziomie, jak mikrofony dynamiczne czy wstęgowe. Regulacja w całym zakresie odbywa się płynnie, bez żadnych skoków, a poziom szumów jest wyjątkowo niski. Chcąc usłyszeć mikrofon w słuchawkach, należy wcisnąć przycisk Listen, upewniając się czy jest on przypisany do Cue 1 i/lub Cue 2. Poziom głośności monitoringu w słuchawkach jest potężny i nie ma potrzeby ustawiania regulatora głośności słuchawek na więcej niż połowę zakresu regulacji. Dzięki temu odsłuch źródeł jest bardzo komfortowy. Współpraca z instrumentami i źródłami sygnałów liniowych odbywa się na podobnym poziomie jakości.

Tryb pracy wejść 1-4 przełącza się automatycznie z chwilą podłączenia źródła sygnału. Do tego momentu sygnał jest wyciszony w całym torze odsłuchu.

Zakres regulacji czułości wejść mikrofonowych to 44 dB. Wydawać by się mogło, że to niewiele, ale przedwzmacniacz działa w wysokim zakresie czułości, a znaczącą rolę przy głośniejszych sygnałach odgrywa dynamicznie funkcjonujący tłumik Pad. Poziom wprowadzanego przezeń tłumienia zależy bowiem od ustawienia regulatora Gain – czym jest on wyżej, tym tłumienie Pad jest niższe, „uzupełniając” zakres regulacji do ok. 65 dB. Przy maksymalnym ustawieniu Gain tłumik może zmniejszać poziom o 20 dB, a przy ustawieniu zbliżonym do minimalnego owo tłumienie może przekraczać nawet 40 dB. To wyjątkowe i praktycznie niespotykane rozwiązanie, pozwalające zachować jednakowy zapas dynamiki i niski poziom szumów bez względu na wartość sygnału wejściowego. W każdym ustawieniu przedwzmacniacze zachowują precyzyjne, zrównoważone i przejrzyste brzmienie, dzięki któremu AudioFuse Studio, podobnie jak dwa pozostałe interfejsy Arturia, można zaliczyć do urządzeń wysokiej klasy.

Rodzina interfejsów AudioFuse w komplecie: AudioFuse, AudioFuse Studio oraz pozwalający także na montaż w raku 19” AudioFuse 8Pre.

Nieco gorzej jest z torem Talkback. Wbudowany mikrofon elektretowy „łapie” wszystko – od zakłóceń elektromagnetycznych po wciśnięcie przycisku i trzask przekaźników – podczas gdy głos pozostaje praktycznie niesłyszalny, bez względu na to, jaką czułość ustawimy w opcjach. W przypadku odbioru sygnału przez Bluetooth trzeba się liczyć z opóźnieniem wynoszącym 140 ms, słabszym przetwarzaniem częstotliwości poniżej 100 Hz i wzrostem zniekształceń harmonicznych powyżej 4 kHz. Źródło to należy zatem traktować jako pomocnicze, nie wiążąc z nim nadziei na odsłuch referencyjny. Jeśli jednak chcemy czegoś po prostu posłuchać lub szybko odegrać coś z urządzenia przenośnego, to taką możliwość mamy.

Podsumowanie

Przy takim nasyceniu technologią i całą gamą najrozmaitszych funkcji niemających swoich odpowiedników w innych urządzeniach o podobnym przeznaczeniu, można się było spodziewać, że nie wszystko zadziała idealnie od samego początku. Przykład aktualizacji dla pierwszego interfejsu AudioFuse pokazuje jednak, że firma Arturia reaguje na oczekiwania nabywców i sukcesywnie wprowadza niezbędne poprawki. Mam nadzieję, że w tym przypadku też tak będzie i Talkback oraz Bluetooth dorównają jakością całej reszcie. Wysoka klasa torów sygnałowych – przedwzmacniaczy, wyjść liniowych oraz wyjść słuchawkowych – jest bezdyskusyjna. AudioFuse Studio spełnia wyśrubowane standardy zarówno pod względem parametrów, jak i brzmienia. Nie zabraknie nam czułości na wejściach i głośności na wyjściach, a wszystko przy zachowaniu wysokiego odstępu od szumów i dużym zapasie dynamiki. Samo urządzenie jest bardzo solidne i świetnie wygląda. Przyciski i potencjometry działają profesjonalnie, wskaźniki poziomu reagują bez zastrzeżeń (ponadto można je samodzielnie konfigurować, czego nie ma żaden inny interfejs) zaś automatyczne przełączanie trybu wejść 1-4 dobrze sprawdza się w praktyce.

Uwagę zwraca dość swobodnie konfigurowalna komutacja do trzech niezależnych torów odsłuchowych i bardzo prosta obsługa monitoringu. Mam wrażenie, że jest ona znacznie bardziej intuicyjna niż w podobnych funkcjonalnie interfejsach tabletop Universal Audio Apollo czy RME. Jak wspomniałem na wstępie, interfejsy Arturii plasują się w grupie urządzeń luksusowych, co znajduje swoje odbicie w sugerowanej cenie detalicznej AudioFuse Studio, opiewającej na 3.955 zł. Prawdą jest, że porównywalny funkcjonalnie Apollo X4 jest dwukrotnie droższy, ale jego przedwzmacniacze działają w trybie Unison, a sam interfejs jest jednocześnie akceleratorem DSP dla wtyczek UAD-2. Z kolei 24-kanałowy i zasilany przez USB RME Babyface Pro FS kosztuje blisko 500 zł mniej. Trzeba jednak dodać, że ma dwa przedwzmacniacze mikrofonowe, a nie cztery jak w Arturii. Znajdzie się zatem rozsądne wytłumaczenie dla ceny AudioFuse Studio, choć niektórzy mogą uznać, że doświadczenie firmy Arturia w zakresie tworzenia interfejsów audio nie jest jeszcze tak duże jak RME, Universal Audio czy MOTU, którego produkty też plasują się na podobnym poziomie.

Niemniej, najnowszy produkt marki Arturia jest wyjątkowo oryginalny, prezentuje się zabójczo efektownie i brzmi doskonale. Dla fanów tej firmy mogą to być wystarczające powody do tego, by w tym akurat wypadku zakosztować luksusu. Raczej nie będą tego nigdy żałować.

 

Nasze spostrzeżenia

+ doskonałe przedwzmacniacze mikrofonowe
+ wyjścia liniowe o dużym zakresie dynamiki i możliwości transmisji sygnałów napięciowych
+ wyjątkowo dynamiczne wyjścia słuchawkowe
+ wygodna obsługa z poziomu panelu czołowego
+ efektowny wygląd i solidne wykonanie
+ aktywny koncentrator USB
+ trzy konfigurowalne tory odsłuchowe
+ atrakcyjne wtyczki w pakiecie

- tor Talkback wymaga poprawy
- przeciętna jakość wejścia Bluetooth

 

Zakres zastosowań

- wysokiej klasy interfejs audio/MIDI do studia projektowego, pracowni kreatora brzmień oraz dla producenta muzycznego

 

Informacje

Wejścia mikrofonowe impedancja 3,4 kΩ, poziom maks. +11 dBu, zakres czułości 71 dB, zakres dynamiki 118 dB A, THD+N -107 dB A
Wejścia instrumentalne impedancja 1,1 MΩ, poziom maks. +18 dBu, zakres czułości 65 dB, zakres dynamiki 119 dB A, THD -112 dB A
Wejścia liniowe impedancja 20 kΩ, poziom maks. +24 dBu, zakres czułości 65 dB, zakres dynamiki 120 dB A, THD -108 dB A
Wyjścia liniowe impedancja 240 Ω, poziom maks. +24 dBu, zakres dynamiki 121 dB A, THD+N -108 dB A
Przetwarzanie 24-bitowe, próbkowanie 44,1; 48; 88,2; 96; 176,4; 192 kHz
Zasilanie zewnętrzny zasilacz 15 V/3 A
Wymiary 270x165x70 mm
Waga 1,2 kg
Close icon
Poczekaj, czy zapisałeś się na nasz newsletter?
Zapisując się na nasz newsletter możesz otrzymać GRATIS wybrane e-wydanie jednego z naszych magazynó