Arturia Pigments 3.0 - syntezator wirtualny

Sprzęt studyjny | 07.07.2021  | Artur Kraszewski
Marka:  Arturia

Trzecia wersja supersyntezatora Pigments ma dodatkowe silniki syntezy, jeszcze jeden klasyczny filtr oraz poszerzony zestaw efektów. Co istotne, jest całkowicie darmowa dla zarejestrowanych posiadaczy wersji wcześniejszych.

Często stosowana do podobnych instrumentów nazwa „supersyntezatory” odnosi się do ich możliwości w zakresie syntezy dźwięku, zaawansowanej struktury modulacji parametrów oraz dostępności wielu wysokiej klasy efektów. Zazwyczaj możemy liczyć na obecność silnika syntezy subtraktywnej, niekiedy nazywanej wirtualnie analogową, możliwość pracy z tablicami próbek (wavetable) oraz samplami, modulację amplitudową, częstotliwościową i fazową, a często też opcję skorzystania z syntezy spektralnej, granularnej addytywnej itp.

Harmonics w Arturia Pigments 3.0

W nowym Pigments 3 pojawił się natomiast moduł syntezy nazwanej harmoniczną, dołączając do już dostępnych Analog, Wavetable i Sample. W gruncie rzeczy to synteza addytywna, w której tworzymy dźwięk dodając tony harmoniczne, tutaj określane jako Partials. Może ich być maksymalnie 512, a skład widmowy opartego na nich dźwięku prezentowany jest na efektownym wyświetlaczu tego silnika.

Silnik syntezy Harmonics to intrygujące brzmieniowo połączenie wyrafinowanej syntezy addytywnej z syntezą FM, pozwalające uzyskać nietuzinkowe barwy o wyjątkowym charakterze.

Jak zawsze w przypadku syntezatorów, o atrakcyjności brzmienia decyduje modulacja parametrów, a tych jest tu mnóstwo. Pierwsza to możliwość stosowania morfingu (płynnego przenikania) pomiędzy dwoma różnymi ustawieniami filtrów formantowych, których zadaniem jest dodatkowe kształtowanie charakterystyki spektralnej sygnału. Można definiować liczbę tonów składowych (Partials), proporcje parzystych i nieparzystych harmonicznych, aplikować do sygnału filtr przechyłowy (Tilt), tłumić niskie i wysokie tony filtrami przepustowymi, zawężać i rozszerzać okno częstotliwościowe (Selection) i poddawać modulacji przestrzenne rozmieszczenie składowych (Imaging). Najbardziej smakowite sonicznie kąski można jednak odkryć w sekcji Ratio. Tam określa się interwały pomiędzy tonami harmonicznymi, a także definiuje głębokość modulacji tego parametru sygnałem z sekcji Modulator. To jakby modulacja częstotliwości oraz szerokości impulsu w klasycznej syntezie, ale na sterydach, dopalaczach i do sześcianu. Tym bardziej, że w oknie Window/Cluster/Shepard możemy definiować sposób interakcji pomiędzy tonem podstawowym a tonami harmonicznymi.

Wszystko to, co oferuje silnik Harmonic, daje nieosiągalne dla innych metod syntezy dźwięku możliwości w zakresie kreowania barwy. Moduł ten może być oddzielnym syntezatorem, wymagającym jedynie ukształtowania obwiedni głośności i dodania efektów, nawet bez konieczności wprowadzania zewnętrznej modulacji (może oprócz obwiedniowej modulacji morfingu filtrów). Korzystając z niego stworzyć każdą strukturę soniczną, od prostych brzmień perkusyjnych po oryginalnie i głęboko brzmiące drony i ambienty.

Niech nie zwiedzie Was nazwa tego silnika. Utility jest wyjątkowo kreatywnym narzędziem z dwoma oscylatorami odtwarzającymi „śmieciowe” próbki oraz oscylatorem klasycznych fal matematycznych, mogącym pracować jako suboscylator.

Technicznie Harmonics to moduł nieprzesadnie intuicyjny w obsłudze, rzekłbym wręcz „inżynierski”, co w najmniejszym stopniu nie umniejsza jego wartości muzycznej i atrakcyjności brzmieniowej. Najważniejsze w nim jest to, że w niczym nas nie ogranicza. Ani razu nie pojawia się problem typu „dobrze byłoby mieć także...”. Jest przy tym bardzo oryginalny, a niekiedy wręcz zaskakujący, wynosząc syntezę addytywną, w tym wypadku połączoną z FM, na absolutne wyżyny jej możliwości w zakresie współczesnej technologii.

Utility w Arturia Pigments 3.0

Kolejnym nowym źródłem sygnału w Pigments 3 jest oscylator Utility. Jego nazwa może sugerować pewną „podrzędność” tego silnika, ale nic bardziej mylnego. Dzięki niemu dodamy do dźwięku trzecią warstwę soniczną, która składa się z dwóch generatorów szumu/sampli i klasycznego oscylatora przebiegów matematycznych, mogącego pełnić rolę suboscylatora. Każde z tych trzech źródeł można w dowolnych proporcjach kierować do dwóch sekcji filtracji syntezatora, odstrajać i odłączać od klawiatury. W przypadku generatorów szumu (choć jest to nazwa ogólna, bo do dyspozycji mamy też całą masę różnego typu odgłosów i sygnałów transjentowych) można aktywować zapętlenie odtwarzania z różną długością i trybem wyzwalania w pętli. Oscylator zaś ma opcję modulacji wypełnienia fali prostokątnej (PWM) i może być kierowany bezpośrednio na wyjście syntezatora.

Filtr i efekty w Arturia Pigments 3.0

Wśród filtrów pojawił się nowy dolnoprzepustowy Jup-8 V4. Emuluje on zachowanie się filtru z klasycznego Rolanda Jupiter 8, mogąc pracować z nachyleniem 12 lub 24 dB na oktawę. Filtr ten sprawdza się znakomicie, a we współpracy z nowym silnikiem Harmonics pozwala uzyskać niesamowicie plastyczne, „gadające” dźwięki, zwłaszcza w trybie 24-decybelowym. Brzmi wyjątkowo analogowo i nie ma nieprzyjemnego gwizdu przy wyższych ustawieniach rezonansu. W swej emulacji idzie nawet trochę za daleko, zmniejszając poziom sygnału do tego stopnia, że nie kompensuje go nawet maksymalne ustawienie regulatora Volume w filtrze.

Przeglądarka presetów pozwala przeszukać bank brzmień z uwzględnieniem wielu różnych kryteriów, prezentując zwięzłą informację o danej barwie i pokazując przebiegi z oscylatorów oraz kształt filtracji.

Na szczęście jest obecnie możliwość skierowania każdego z dwóch filtrów syntezatora na oddzielną grupę efektów, co pozwala odpowiednio przetworzyć dźwięk z użyciem niezależnych procesorów. Wśród nich pojawił się doskonały i tak lubiany przez twórców muzyki dance kompresor wielopasmowy (miłośnicy ekspanderowej kompresji w stylu OTT będą zachwyceni mając jej odpowiednik bezpośrednio w syntezatorze). Paletę możliwości efektowych wzbogaci też Pitch Delay (dostępny pod nazwą PS Delay) – czysto brzmiące echo z proporcjonalnym odstrajaniem wysokości dźwięku powtórek. Działa to tak, że każda kolejna powtórka może być coraz niższa lub coraz wyższa, uwzględniając mikroodstrajanie przestrzenne dla ciekawego wypełnienia sceny stereo. Klasa sama dla siebie!

Kontekstowe tutoriale prowadzą dosłownie za rękę, podświetlając kolejne elementy odpowiedzialne za określone parametry dźwięku i opisując ich funkcjonalność. W ten sposób, krok po kroku stworzymy konkretny typ brzmienia.

Pojawiły się także dwie emulacje analogowych klasyków opartych na układach BBD – BL-20 Flanger oraz Chorus Jun-6. Pierwszy w bardziej zaawansowanej formie oferowany jest przez firmę Arturia jako oddzielna wtyczka, a drugi opiera się na module chorusa z syntezatora Jun-6 V. Pozostałe nowości to m.in. 64 dodatkowe tablice próbek wavetable, odwrócona piła w oscylatorach analogowych i jeszcze więcej presetów, banków brzmień oraz tutoriali wbudowanych bezpośrednio w syntezator.

Zobacz także test wideo:
Technics EAH-A800 - bezprzewodowe słuchawki z redukcją szumów
Technics EAH-A800 - bezprzewodowe słuchawki z redukcją szumów
Wszystkim osobom dorastającym w latach 70. i 80. minionego wieku należąca do Panasonica marka Technics nieodmiennie kojarzy się z gramofonami oraz doskonałym sprzętem hi-fi.

Podsumowanie

Instrumenty takie jak Pigments potrafią onieśmielać i wręcz obezwładniać bezkresem swoich możliwości. Już samo błądzenie po presetach może sprawić, że zarwiemy niejedną noc, a perspektywa budowy własnej barwy od podstaw wydaje się bardzo odległa. Jak tu „wykręcić” zwykły, mocny bas, gdy syntezator oferuje nieskończone wręcz opcje kreowania? To trochę jak polowanie na komara za pomocą rakiet dalekiego zasięgu...

Nie ma się jednak czego obawiać. Wystarczy kliknąć New Preset, co uruchomi syntezator w trybie „czystego płótna” i zacząć od włączenia jednego z silników, na przykład nowego Harmonics. Już po kilku minutach będziemy mieli własną i niepowtarzalną barwę, do której można dodawać kolejne warstwy – np. suboscylator z sinusem z silnika Utility i wypełniającą środek warstwę wavetable. Po przełamaniu pierwszych lodów w kontaktach modulacją, dalej już pójdzie jak z płatka. Na koniec filtracja, efekty, panoramowanie, szczypta kompresji wielopasmowej do smaku i będziemy mieć pewność, że takiej barwy nie ma nikt inny. A jeśli nasza barwa ma być kompleksową partią w utworze, to nie zapominajmy, że mamy do dyspozycji arpeggiator oraz sekwencer z możliwością obsługi parametrów.

Zużycie procesora potrafi dochodzić do 35%, ale Pigments ma wiele możliwości jego racjonalnego ograniczenia, jak wyłączanie niepotrzebnych modułów, redukcja liczby głosów itp. Niemniej, trudno mi sobie wyobrazić zastosowanie kilkunastu instancji tego syntezatora w kompleksowym projekcie z sekcją rytmiczną, zaawansowanymi wokalami i rozbudowaną automatyką. Co w niczym nie umniejsza jego wartości jako wyjątkowo wydajnego, fantastycznie brzmiącego i nowoczesnego instrumentu, wyznaczającego trendy w zakresie kreacji syntetycznych brzmień.

Nasze spostrzeżenia

+ nowatorski i oryginalny silnik Harmonics
+ bardzo funkcjonalny moduł Utility
+ kompresor wielopasmowy
+ wbudowane interaktywne tutoriale
+ potężna kolekcja doskonałych presetów
+ świetnie napisana instrukcja obsługi
+ obsługa trybu MPE

- filtr Jup-8 wyraźnie zmniejsza poziom sygnału
- niektóre funkcje Harmonics są mało przejrzyste dla użytkownika

 

Zakres zastosowań

- wszechstronny, nowoczesny i świetnie brzmiący syntezator wirtualny przeznaczony głównie dla kreatorów brzmień oraz producentów i artystów szukających własnych środków wyrazu sonicznego

 

Informacje

Wymagania systemowe >Windows 8.1 (64 bity); >macOS 10.13 (64 bity); 4 GB RAM, 2.5 GHz CPU, OpenGL 2.0
Format samodzielny program, VST2.4, VST3, AU, AAX
Zabezpieczenie Arturia Software Center
Close icon
Poczekaj, czy zapisałeś się na nasz newsletter?
Zapisując się na nasz newsletter możesz otrzymać GRATIS wybrane e-wydanie jednego z naszych magazynó