M-Audio Keystation Pro 88 - sterownik/klawiatura MIDI

Sprzęt studyjny | 27.07.2005  | Wojciech Chabinka
Marka:  M-Audio
Nasz Typ

Taki sterownik MIDI marzył mi się od dawna - łatwy w programowaniu, z dużą ilością wszelkiej maści przełączników, potencjometrów i klawiaturą młoteczkową. Ideał? Cóż, zobaczymy...

Nie znam instrumentu, w którym zastosowanie 88-klawiszowej klawiatury młoteczkowej nie przełożyłoby się bezpośrednio zarówno na jego spore wymiary jak i znaczny ciężar. Tak też jest i w przypadku Keystation 88 Pro, z tym jednak, że choć jego wymiary uznałbym za standardowe w tej klasie, to ciężar (20kg) kwalifikuje go raczej do wagi średniej. To spory plus, choć jak się okazuje nie ma nic za darmo.

Sam instrument przedstawia się bardzo okazale. Patrząc od strony użytkownika największy respekt wzbudza, oprócz klasycznej klawiatury, mnogość pokręteł, suwaków i przycisków okraszona sporej wielkości podświetlanym wyświetlaczem LCD. Z tyłu instrumentu znajdziemy dwa gniazda MIDI (In/Out), port USB, dwa wejścia dla przełączników SUSTAIN (1, 2), wejście dla pedału analogowego Volume, gniazdo zewnętrznego zasilacza DC 9V (nie ma go na wyposażeniu) oraz wyłącznik zasilania.

Intrygująca klawiatura w M-Audio Keystation Pro 88

Przyznam, iż po raz pierwszy miałem do czynienia z takim ewenementem, gdzie klawisz w chwili uderzenia oddaje akcję młotka (hammer action), a przy swym powrocie akcję sprężyny, jak w typowej (dobrej!) klawiaturze syntezatorowej. Zapewne "ortodoksyjny" pianista wolałby słabsze sprężyny a cięższe młotki, choć w takiej opcji całość ważyłaby dobrych kilka kilo więcej. Do tego dochodzi sprawa pewnej swawoli w wymiarach klawiszy - jedne dłuższe, inne krótsze, jedne wyżej a drugie niżej (choć minimalnie, jednak zauważalnie). Oczywiście nie wpływa to na komfort gry, niemniej jakoś dziwnie robi się na sercu patrząc na taką klawiaturę pod ostrym kątem. Przyznam szczerze, iż zrobiłbym z tego spory zarzut gdyby nie fakt, iż przygotowując materiał porównawczy o mechanizmach klawiatur młoteczkowych spotkałem się z podobnymi "renomowanymi" przypadkami w tym względzie (relacja w jednym z najbliższych wydań EiS).

Wracając do naszej klawiatury powiem tak: dziwna, ale do ujarzmienia. Już po kilku godzinach pracy, pamiętając o jej przypadłościach szczególnie przy szybkiej repetycji, damy sobie spokojnie z nią radę i to pomimo błędów w instrukcji, która źle opisuje charakterystyki krzywych dynamiki. Krzywych tych (przyznam, że troszkę "wykręconych") mamy osiem. Warto wiedzieć także, iż klawiatura pozbawiona jest reakcji na docisk klawisza (aftertouch).

Od przybytku głowa boli

Mamy do dyspozycji 24 pokrętła, 9 suwaków, 22 przyciski, 3 wyjścia dla kontrolerów zewnętrznych oraz standardowe programowalne pokrętła PitchBend i Modulation. Producent nie przewidział dwóch spraw: aby przynajmniej jeden rząd potencjometrów miał zaskok w pozycji środkowej (filtry parametryczne, panorama) oraz aby na całość można było założyć szablony z opisami. W takiej ilości regulatorów łatwo się pogubić gdyż już po względnie krótkim czasie zapominamy co do czego służy i za co odpowiada. Sytuację komplikuje fakt, iż mamy do dyspozycji 10 różnych ustawień (presetów) dla całości, a nie możemy ich indywidualnie nazwać alfanumerycznie (na wyświetlaczu przyjmują standardowo nazwy P1-P10), a i tu numer presetu pokaże nam się tylko w chwili wywołania go za pomocą przycisku RECALL.

Jak to się sprawdza w praktyce? Cóż, tu proszę zwrócić uwagę na usytuowanie regulatorów. Stojąc za klawiaturą i sięgając do suwaków lewą ręką, chcąc mieć jednocześnie wgląd na wyświetlacz (czyli kontrolować to, co aktualnie robimy) musimy "zapuścić żurawia" przez ową rękę i to niezłego! Na osłodę powiem, iż regulatory (potencjometry, suwaki, przyciski) wydają się być wysokiej jakości. Łatwo poddają się regulacji, a ich rozmieszczenie i odstępy względem siebie w świetle ergonomii użytkowania są wręcz wzorowe.

Programujemy M-Audio Keystation Pro 88

Do dyspozycji mamy 60 ponumerowanych (A1-C60) i pogrupowanych regulatorów. Oczywiście fizycznie ich liczba jest mniejsza, należy jednak wiedzieć, iż ustawienia Pitch Bend, Modulation, Volume i Sustain można zaprogramować oddzielnie dla każdej z czterech stref klawiatury, od podziału której warto cały proces programowania rozpocząć.

Programowanie dowolnego z regulatorów to sprawa prosta, wręcz banalna. Wystarczy przywołać go za pomocą przycisku (CONTROL SELECT) i klawiatury numerycznej lub nim poruszyć, ustawić numer kanału MIDI, na którym ma pracować (CHANNEL ASIGN), kontroler Control Change, którego wartościami (w ustalonym zakresie) będzie sterował (CONTROL ASIGN) i to wszystko. Nie ma tu znaczenia czy jest to potencjometr obrotowy, suwak, przycisk, pokrętło czy którekolwiek z wyjść dla kontrolerów zewnętrznych. Po zaprogramowaniu regulatorów wszelkie ustawienia możemy zapisać jako jeden z 10 presetów (STORE). Nie do przecenienia jest tu także możliwość natychmiastowego wysłania na zewnątrz wszelkich aktualnych ustawień (SNAP SHOT). Warto również wspomnieć, iż poszczególne rodzaje regulatorów, w tym także strefy podziału klawiatury, są podzielone na trzy grupy (A, B, C) dzięki czemu możemy selektywnie zapisywać i przywoływać ich ustawienia.

Zobacz także test wideo:
Technics EAH-A800 - bezprzewodowe słuchawki z redukcją szumów
Technics EAH-A800 - bezprzewodowe słuchawki z redukcją szumów
Wszystkim osobom dorastającym w latach 70. i 80. minionego wieku należąca do Panasonica marka Technics nieodmiennie kojarzy się z gramofonami oraz doskonałym sprzętem hi-fi.

Sterujemy M-Audio Keystation Pro 88

Użytkowanie naszego sterownika to czysta przyjemność. Wszelkie ruchy regulatorami są natychmiast obrazowane na bardzo czytelnym wyświetlaczu. Klawiszowców ucieszy błyskawiczne zarządzanie strefami podziału klawiatury (włącz/ wyłącz, zmiana zakresu pracy, transpozycja). Z kolei hammondziści będą zadowoleni ze specjalnego, predefiniowanego trybu pracy dla suwaków (DRAWBAR). Realizatorzy docenią możliwość sterowania transportem sekwencerów (MMC), a posiadacze modułów pracujących w standardach GM/GS/XG nie pogniewają się na fabryczne presety przygotowane specjalnie do pracy z nimi. W tym względzie, gdyby nie wspomniana uciążliwość związana z usytuowaniem regulatorów i wymagająca czasem niezłej gimnastyki nad klawiaturą, nie miałbym temu urządzeniu nic do zarzucenia.

Podsumowanie

Próżno szukać na naszym rynku podobnego sterownika MIDI, o klawiaturze młoteczkowej, równie bogatych możliwościach w konfiguracji i oprogramowaniu, tak przyjemnego w użytkowaniu oraz porównywalnego w cenie. Z tych to względów, bez żadnych zahamowań i z pełną odpowiedzialnością, przyznajemy Keystation 88 Pro redakcyjny znaczek Nasz Typ.   

EiS 08/2005

Producent
M-Audio
Close icon
Poczekaj, czy zapisałeś się na nasz newsletter?
Zapisując się na nasz newsletter możesz otrzymać GRATIS wybrane e-wydanie jednego z naszych magazynó