Pół roku z Reasonem 10

08.03.2018  | Paweł Pruski
Pół roku z Reasonem 10

Dla niektórych producentów program Reason jest fundamentem domowego studia. Od premiery wersji 10 minęło już pół roku. Zobaczmy jak subiektywnie można ocenić wprowadzone zmiany. Czy warto dołączyć do powyższego grona i przesiąść się na Reason 10?

Nie jest tajemnicą, że od samego początku architektura Reasona odbiega od większości dostępnych programów DAW. Wizualnie odwzorowuje studyjny rack. Umieszczamy w nim instrumenty, efekty, sekwencery itp. Dodatkowym smaczkiem jest możliwość odwracania urządzeń i za pomocą wirtualnych kabli patchowanie dostępnych parametrów. Istotna zmiana pojawiła się w poprzednim wydaniu Reasona - dodano możliwość korzystania z zewnętrznych efektów oraz instrumentów (VST / VSTi). Był to chyba główny zarzut jaki na przestrzeni lat kierowany był do autorów programu. W wersji 10, która miała premierę w październiku ubiegłego roku, dodano kilka nowych instrumentów oraz efektów. Najistotniejsze okazały się być dwa syntezatory: Europa Shapeshifting Synthesizer oraz Grain Sample Manipulator. Szczególnie interesujący jest drugi syntezator (granularny), który obecnie jedną z najciekawszych propozycji tego typu na rynku.

 

 Z perspektywy półrocznego użytkowania wiele rzeczy zasługuje na pochwałę. Po pierwsze jest to brzmienie. Instrumenty oraz efekty są bardzo wysokiej jakości. Programiści z Propellerheads wykonali kawał dobrej roboty. Po drugie - zastosowane w Reasonie efekty - pozwalają na wiele kreatywnych zastosowań i  stworzenie eksperymentalnego brzmienia. Dzięki dodaniu różnych arpegiatorów, czy też efektów MIDI, udało się przełamać pewną statyczność programu. Po trzecie zewnętrze instrumenty oraz efekty działają bez najmniejszego problemu. Nie zdarzyło się aby program się zawiesił, czy zaczął wyprawiać dziwne rzeczy. Testowałem program z wieloma typami wirtualnych instrumentów, każdorazowo wszystko działało jak powinno.

 

 

 Czas na mankamenty. Podczas pracy najbardziej doskwierał mi problem edycji plików audio oraz MIDI. Poczyniono w tym obszarze postępy (względem poprzednich wersji), ale nawet przy sporej determinacji operacje na plikach audio/MIDI wydają się być mało elastyczne. Mam świadomość charakteru programu, i tego, że Reason nie aspiruje (chyba) do miana uniwersalnego DAW’a, wydaje się jednak, że dla nowych użytkowników workflow może być mało przyjazny. Ergonomia pracy, możliwość szybkiej edycji plików - w moim przypadku okazała  się być o wiele mniej efektywna niż w innych DAW’ach. Problem został rozwiązany połowicznie - skorzystałem z protokołu Rewire, czyli sparowaniem Reasona z Abletonem.  Przypuszczam, że diabeł tkwi w szegółach, choćby biegłości posługiwania się skrótami klawiaturowymi. Być może dla wprawnych użytkowników nie stanowi to problemu -  moja perspektywa ulokowana jest na obszarze półrocznej pracy z programem.

Strona producenta: https://www.propellerheads.se

Star icon
Produkty miesiąca
Earthworks SR117 - mikrofon pojemnościowy wokalny
Sennheiser HD 490 PRO Plus - słuchawki studyjne
Close icon
Poczekaj, czy zapisałeś się na nasz newsletter?
Zapisując się na nasz newsletter możesz otrzymać GRATIS wybrane e-wydanie jednego z naszych magazynó