The Weeknd i Daft Punk pozwani za "Starboy"
Plagiaty czy mówiąc nieco bardziej eufemistycznie "silne inspiracje" czyjąś twórczością to w muzyce nic nowego. Zawsze w takich przypadkach pojawia się pytanie, czy to jeszcze dopuszczalne wzorowanie się na dorobku innego artysty czy już podlegający karze plagiat. Dzisiaj takie pytanie zadaje nam The Weeknd i Daft Punk a w zasadzie Yasminah, która żąda od artystów 5 milionów dolarów.
Zdaniem somalijskiej wokalistki "Starboy", tytułowy utwór z albumu grupy The Weeknd to plagiat jej kawałka "Hooyo". Yasminah twierdzi, że odpowiedzialny za jego produkcje duet Daft Punk wykorzystał ten sam "hook", identyczne partie klawiszy oraz zastosował charakterystyczne klaśnięcia, które są doskonale słyszalne w jej utworze. Wokalistka zauważa również, że oba kawałki mają bardzo podobne tempo i w zasadzie cały klimat kompozycji nie pozostawia wątpliwości co do tego, że mamy do czynienia z plagiatem.
W swoim pozwie artystka dodaje, że producenci utworu "Hooyo" grozili francuskiemu duetowi pozwem już w 2016 roku, kiedy album "Starboy" ukazał się na rynku i wtedy sprawę udało załagodzić się bez angażowania wymiaru sprawiedliwości. Jednakże Yasminah twierdzi, że wówczas nie otrzymała z tego tytułu żadnych pieniędzy, więc teraz żąda gratyfikacji w wysokości 5 milionów dolarów.
Nie znamy stanowiska pozwanych, jednak trzeba powiedzieć, że duet Daft Punk niejednokrotnie był już "przyłapany" na wykorzystywaniu czyichś pomysłów w swoich utworach. W tym miejscu możemy przywołać takie hity francuskich producentów jak "Harder Better Faster Stronger", "Robot Rock" czy "Digital Love". We wszystkich z nich możemy znaleźć nawet kilkunastosekundowe sample pochodzące z utworów innych artystów.
Wydaje się, że akurat w tej konkretnej sprawie Yasminah stoi na straconej pozycji, bo osoby odpowiedzialne za produkcje "Hooyo" otrzymały już pieniądze. Z drugiej strony, jeżeli dojdzie do procesu to może być bardzo różnie. Nie tak dawno przecież Robin Thicke i Pharell Willimas przegrali sprawę dot. splagiatowania utworu "Got to give it up" Marvina Gaye'a - na mocy wyroku musieli wypłacić rodzinie artysty prawie 7,5 miliona dolarów.
polecane