Native Instruments z nowym inwestorem (i planami na przyszłość)

01.02.2021  | Bartek Adel Vent
Native Instruments z nowym inwestorem (i planami na przyszłość) fot. https://www.native-instruments.com

W tym roku, firma Native Instruments obchodzi swoje 25-lecie istnienia. Powołana do życia w 1996 roku i z małej firmy produkującej wirtualne instrumenty stała się jednym z liderów branży pro audio - w szczególności gałęzi związanej z tworzeniem muzyki na komputerze. W obliczu ostatnich informacji o nowym inwestorze zastanawiamy się jaka przyszłość czeka firmę Native Instruments.

Przez lata to berlińskie przedsiębiorstwo zaskakiwało nas możliwościami i pomysłami na wykorzystanie mocy obliczeniowej naszych komputerów w procesie twórczym. Od takich wirtualnych rewolucji w świecie VST jak Absynth do innowacyjnego i tworzącego nowe gatunki - Massive'a. Od Reaktora pozwalającego tworzyć swoje instrumenty i efekty do Maschine - grooveboxa obejmującego kontroler i oprogramowanie (ostatnio nawet w wersji standalone).

Jak w przypadku każdej firmy, działalność operacyjna to nie tylko sprzedaż i tworzenie nowych produktów. To też konieczność inwestowania w biznes i tworzenia zupełnie nowych ścieżek rozwoju, które pozwolą firmie być konkurencyjną na rynku. Native Instrument już w roku 2017 pozyskało inwestora - firmę EMH Partners, który wsparł ich operacje kwotą 50 milionów EUR. Pozwoliło to osiągnąć wzrosty zarówno finansowe jak i te dotyczące ilości użytkowników produktów Native Instruments. Tych na koniec 2020 roku było 1,5 miliona. EMH Partners wpierając finansowo działania Native Instruments, stało się częściowym udziałowcem firmy.

Nowy inwestor w Native Instruments

Z końcem 2020 roku, EMH Partners wspólnie z władzami firmy zdecydowali się sprzedać większościowe udziały nowemu inwestorowi - Francesco Partners. Podmiotowi specjalizującym się w inwestycjach dotyczących firm z sektora technologii, który działa od 20 lat i posiada aktywa warte 24 miliardy dolarów. Decyzja tak jest spowodowana koniecznością zwiększenia tempa rozwoju i jeszcze większej ekspansji na rynku produktów przeznaczonych do produkcji muzycznej. Native Instruments prezentując światu Maschine+ we wrześniu 2020 roku, dało sygnał, że nie jest już tylko firmą produkującą instrumenty wirtualne oparte na układzie: dedykowany kontroler + oprogramowanie. Urządzenie standalone, z własnym procesorem, RAM-em i systemem operacyjnym to po prostu instrument. Stąd nieustająca potrzeba inwestycji i rozwoju.

W dodatku, jak większość firmy z branż obejmujących nowe technologie - Native Instruments zmuszone jest poszukiwać dodatkowych środków na cele związane z utrzymaniem jakości swoich produktów i ich zgodności z systemami operacyjnymi firm trzecich. To po prostu kosztuje więcej - więcej jest wersji zarówno oprogramowania jak i sprzętu, które trzeba przetestować, aby określić czy produkt jest z nimi kompatybilny. Już nie mówiąc o tym, że użytkownicy chcą nowych brzmień, nowych sampli i nowych instrumentów. Aby zaspokoić ich potrzeby - Native Instruments kupiło firmę Loop Loft, której zadaniem jest dostarczanie sampli do środowiska Maschine, ale też serwisu Sounds.com (niedostępnego w Polsce), który umożliwia poszukiwanie i pobieranie interesujących nas dźwięków.

Dla Native Instruments zmiany, które obserwujemy teraz zaczęły się dużo wcześniej - warto wspomnieć o powstaniu aplikacji dostępowej Native Access, która zastąpiła archaiczne i pochodzące z innej epoki Service Center. Nowa aplikacja dostępowa została wprowadzona też po to, aby umożliwić użytkownikom dynamiczne zarządzanie zawartością ich instrumentów (szybką rejestrację/instalację, przenoszenie na dyski zewnętrzne). Nie da się ukryć, że obecne roszady i aktualna sytuacja na rynku oprogramowania do produkcji muzyki mogą zwiastować zmiany modelu biznesowego i sposobu dystrybucji oprogramowania Native Instruments.

Co dalej z produktami firmy Native Instruments?

W dyskusjach jakie można było przeczytać pod informacjami o zmianie inwestora przejawiają się dwa wątki - co dalej z aktualnymi produktami i jak będzie wyglądać sposób dystrybucji tych nowych? Czy permanentne licencje pozostaną, a może zastąpi je subskrypcja? Na te pytania trudno jest odpowiedzieć od razu - Native Instrument zapowiedziało zmiany, jednocześnie zaspokajając swoich użytkowników, że nie stracą dostępu do zakupionego już oprogramowania. Doświadczenia z branży pokazują, że większość firm nawet decydując się na wprowadzenie subskrypcji (Presonus Sphere, Reason+, Roland Cloud) pozostawiają użytkownikom możliwość zakupu licencji i wyboru jakich produktów firmy chcą używać. Miejmy nadzieje, że i tym razem tak będzie.

*autor jest twórcą największej polskiej grupy o produktach Native Instruments na Facebooku - zajrzyjcie na Maschine User Polska TUTAJ.

Star icon
Produkty miesiąca
Sennheiser MD 421 Kompakt
Close icon
Poczekaj, czy zapisałeś się na nasz newsletter?
Zapisując się na nasz newsletter możesz otrzymać GRATIS wybrane e-wydanie jednego z naszych magazynó