Justice - Woman
Idealne studium miksowania stopy i basu. Pierwsza rzecz, która rzuca się w ucho, to fenomenalny balans pomiędzy tymi partiami. Na Woman tworzą one piękny masywny bat, którym można trenować dowolną publikę klubową.
Odpalcie sobie Safe And Sound – to jest doskonały przykład właściwej koegzystencji tych dwóch instrumentów. Stopa urywa łeb masywnym dołem z podbitymi okolicami 50-80 Hz, za to bas jest slapowany, dzięki czemu głównie słychać w nim akcję strun. Przez taki zabieg oba instrumenty nie wchodzą sobie w paradę, elegancko się uzupełniając. Podobny patent zastosowano w Pleasure, tylko w mniej ekstremalnych ustawieniach. Ale żeby nie było tak nudno i poprawnie politycznie, francuski duet wkłada pręt w szprychy klasycznych wykładni mikserskich. Love SOS może być przykładem na to, jak kreatywnie łamać zasady. Stopa i werbel są tu podlane potężnym pogłosem z bardzo konkretnie podkręcony parametrem Predelay, co sprawia wrażenie, jakby zespół występował na pustym stadionie Wembley. Zwróćcie uwagę, że tym razem jednak ze stopy ściągnięto sporo dołu, bo reverb robi z niej dodatkową bułę. Całość brzmi bardzo oryginalnie i potężnie.