Aphex Twin - Collapse EP

07.12.2018 
Nasza ocena:
3 /6

Od dobrych paru lat, przy każdej kolejnej premierze nowej płyty łudzę się, że może tym razem Richard D. James spróbuje jednak czegoś nowego w swojej szalonej żonglerce i za każdym razem srogo się rozczarowuję.

Oczywiście koronkowa produkcja i fanatyczna dbałość o detale zasługują na podziw, jednak trudno pozbyć się wrażenia, że to ciągle wariacje na temat tego samego numeru. Trudno nie zauważyć, że brytyjski muzyk opracował jakiś szablon, z którego wycina „nowe” kompozycje – te same brzmienia, te same skale, te same patenty rytmiczne, jakby nic nie zmieniło się od czasów "Richard D. James Album".

I nie mówcie mi, że „przecież to jego styl”, bo to jest wymówka, która może się sprawdzić w przypadku przeciętnych artystów. W przypadku Aphex Twina nie chce mi się wierzyć, żeby człowieka z takim talentem i doświadczeniem nie było stać zrobić czegoś nowego choć raz na pięć EP-ek. Pięknie brzmiąca, nudna płyta.

Artykuł pochodzi z numeru:
Nowe wydanie Estrada i Studio
Estrada
i Studio
listopad 2018
Kup teraz
Star icon
Produkty miesiąca
Sennheiser MD 421 Kompakt
Close icon
Poczekaj, czy zapisałeś się na nasz newsletter?
Zapisując się na nasz newsletter możesz otrzymać GRATIS wybrane e-wydanie jednego z naszych magazynó