Daughters - You Won’t Get What You Want
Płyta, która trzyma za twarz i nie puszcza od początku do końca. W dodatku tak siarczysta i mroczna, że Behemoth przy tym, to grupa śmiesznych clownów.
Ciężkość nie bierze się tu jednak z banalnej ściany gitar i growlingu – zbyt oklepanych, by przestraszyć kogokolwiek, kto skończył 15 lat. Paradoksalnie o wiele więcej emocji wzbudza spokój w głosie Alexisa Marshalla, podobny do Nicka Cave’a melorecytującego swoje makabreski. W obu przypadkach mamy wrażenie obcowania z człowiekiem na krawędzi, z kimś kto zaraz zrobi coś bardzo złego. To uczucie wzmagają brudne drony i piski jak po eksplozji granatu ogłuszającego.
W ciekawy sposób potraktowano bębny w otwierającym płytę "City Song" zaczynającym się od transowej, ekstremalnie przesterowanej stopy. Dodatkowo na partię bębnów rozstawionych szeroko w stereo, zaaplikowano sporo krótkiego pogłosu z konkretnie podkręconym parametrem Predelay co powoduje, że prosta partia perkusyjna wydaje się obca i dziwna, dodatkowo napędzając spiralę strachu. Takich momentów jest tu znacznie więcej. Straszna i piękna płyta.