OEKSound Spiff
Fińska firma OEK Sound odniosła błyskotliwy sukces ze swoim pierwszym produktem, jakim był Soothe, wskazany przez naszą redakcję jako najlepszy procesor wtyczkowy 2017 roku. Wygląda na to, że najnowszy Spiff spotka się z nie mniejszym zainteresowaniem.
Soothe to wyjątkowe narzędzie, które w inteligentny sposób śledzi w czasie rzeczywistym kumulacje energii różnych częstotliwości, a następnie aplikuje do nich bardzo wąsko, a jednocześnie przejrzyście działające filtry. W efekcie w sposób wyraźny wygładza brzmienie, pozbawiając je natarczywych elementów będących wynikiem nakładania się częstotliwości różnych elementów aranżacji. Działając szybko i w sposób dynamiczny sprawia, że materiał audio nie traci na jakości, a jednocześnie staje się bardziej naturalny i przyjemniejszy w odsłuchu.
Spiff ma podobny algorytm śledzenia sygnału, ale obszarem jego działa są tym razem transjenty. W porównaniu do Soothe ma też znacznie poszerzoną funkcjonalność uwzględniającą nie tylko tłumienie tychże transjentów, ale także ich eksponowanie. Ponadto może działać w trybie Mid-Side, a dla każdego z filtrów definiujących obszar oddziaływania pięciu podstawowych pasm możemy ustalać kształt, dobroć, zakres i czułość.
Na rynku jest sporo narzędzi, które określa się mianem procesorów transjentów. W dużej mierze bazują one na standardowym rozwiązaniu dla tego typu procesorów, jakim jest klasyczny już SPL Transient Designer. Możemy też spotkać rozwiązania wielopasmowe, jak choćby iZotope Transient Shaper. W znacznej mierze są to jednak kompresory o specyficznie dobranych parametrach ataku i powrotu, działające we współpracy z filtrami.
Spiff, podobnie jak wcześniej Soothe, początkowo był przeznaczony do nieco innych zadań niż finalnie się okazało. Miał służyć do tłumienia lub usuwania krótkich kliknięć, takich jak sklejenia warg w partii wokalnej i innych tego typu artefaktów będących niekiedy pochodną zastosowania intensywnej kompresji, podbijania wysokich częstotliwości czy wreszcie cech danego wykonania artystycznego. Okazało się jednak, że zakres zastosowań prototypowego procesora może być znacznie szerszy, a zmiana tłumienia na wzmacnianie pozwala nasycić materiał precyzyjnie określoną zawartością transjentową.
Struktura
Nowy procesor OEK Sound ma interfejs graficzny bardzo podobny do swojego poprzednika, łącznie z zachowaniem kolorystyki, wzornictwa i rozkładu elementów. Całość można skalować w trzech rozmiarach (small, medium i large – ikona w prawym dolnym rogu). Główną część interfejsu stanowi ekran z prezentacją widma oraz dostępem do pięciu filtrów. Kliknięcie symbolizujących je punktów otwiera okno definicji parametrów danego filtru, w którym możemy go włączyć/wyłączyć i aktywować odsłuch danego pasma w trybie solo. Skrajne filtry (1 i 5) działają zaporowo, podczas gdy pozostałe są w pełni parametryczne, mogąc działać pasmowo, półkowo lub przechyłowo. Filtry nie pełnią tu roli korekcji, a jedynie definiują wagę danego pasma w procesie detekcji sygnału, który chcemy przetworzyć. Producent trafnie sugeruje, że należy je traktować jak korekcję włączoną w układzie kluczowania kompresji – czym większe wzmocnienie danego pasma, tym silniej procesor reaguje na wyznaczone nim częstotliwości. I na odwrót – czym większe tłumienie, tym mniejsze oddziaływanie procesora w danym paśmie. Skrajne filtry 1 i 5 pełnią w tej konfiguracji rolę zmniejszającą wpływ przetwarzania na częstotliwości dla progów minimalnych poniżej 30 Hz i powyżej 11 kHz.
Biała krzywa reprezentuje łączną charakterystykę wszystkich filtrów, a charakterystyka w kolorze wybranego filtru pokazuje jego ustawienie. Po aktywacji Band Listen możemy odsłuchać efektów działania procesora w danym paśmie.
O finalnym przeznaczeniu procesora, czyli o tłumieniu bądź wzmacnianiu transjentów, decyduje wybór trybu przyciskami Cut i Boost. Tryb ten obowiązuje globalnie i nie można dokonywać tłumienia jednych zakresów przy jednoczesnym podbijaniu innych. Sekcja kontrolek znajdujących się pod tymi dwoma przyciskami odnosi się do całości materiału, który wcześniej uformujemy filtrami w oknie głównym. Duża gałka Depth określa głębokość aplikowanego procesu tłumienia lub wzmacniania, przy czym jej ustawienie jest niezależne od poziomu sygnału wchodzącego na procesor. To duża zaleta, gdy przed wtyczką znajdują się inne narzędzia, takie jak korekcja czy kompresja. Dokonane w nich zmiany nie będą wówczas wymagały kompensacji ustawień Depth.
Z kolei Sensitivity określa czułość procesora na transjenty – przy niższych ustawieniach będzie on reagował tylko na najgłośniejsze, a przy wyższych także na elementy, które niekoniecznie muszą być transjentami. Przy ustawieniu tego regulatora doskonale sprawdza się funkcja Delta, aktywowana przyciskiem w dolnej części sekcji kontrolek. Pozwala ona odsłuchać tylko ten materiał, który został przez procesor przetworzony, czyli stłumiony lub wzmocniony. Dzięki temu mamy doskonałą kontrolę nad tym, co Spiff robi z naszym dźwiękiem – czy podbija te transjenty, które chcemy uwypuklić lub tłumi te, na których usunięciu nam zależy. Jednocześnie możemy ocenić, czy w tłumionym/wzmacnianym materiale nie ma tych elementów, które chcemy pozostawić bez zmian, co niesamowicie ułatwia dokonanie optymalnych ustawień. Bardzo pomocna jest też funkcja podsłuchu pasma poprzez trzymanie klawisza Alt przy przeciąganiu punktu filtru.
Regulator Sharpness definiuje precyzję oddziaływania wobec elementów tłumionych lub wzmacnianych, określając, czy zabiegi te mają przebiegać w sposób iście chirurgiczny czy też zgrubny. Może to się przekładać na finalną jakość brzmienia, a przede wszystkim na zużycie mocy obliczeniowej procesora komputera. Niższe wartości lepiej sprawdzają się w materiale o charakterze perkusyjnym, a wyższe przy partiach o szerokim spektrum brzmieniowym.
Ustawienia stereo pozwalają na pracę w trybie Left/Right lub Mid-Side. Przy skrajnych ustawieniach Balance mamy możliwość regulacji tylko dla jednego kanału.
Decay pełni podobną funkcję jak w kompresorze, określając czas zaprzestania działania procesora. Jego ustawienie będzie zależeć od charakteru przetwarzanego materiału, a zwłaszcza jego czasu wybrzmiewania. Ale nie ma sensu traktować go ortodoksyjnie. Spiff jest procesorem pozwalającym na wyjątkowo kreatywne zastosowania i tu warto pokusić się o eksperymenty. Podobnie jak w przypadku regulatora Decay LF/HF, który określa proporcje wybrzmiewania między niskimi a wysokimi częstotliwościami.
Procesor może pracować w trybie Mid-Side, jednak bez możliwości dokonywania odrębnych ustawień dla obu torów jednocześnie. Przeciągając myszką w oknie Balance możemy natomiast aktywować funkcję Mid Only lub Side Only, i wówczas ustawienia będą się odnosić tylko do jednego z kanałów. Zmiana proporcji Balance będzie oznaczać, że drugi kanał będzie w mniejszym lub większym stopniu reagować na ustawienie pierwszego. Podobnie jest przy pracy w trybie Left/Right.
W praktyce
Ewolucja sprawiła, że transjenty są jednymi z najważniejszych elementów determinujących nasz sposób słyszenia dźwięków. Tak na dobrą sprawę, stosując kompresję czy korekcję w znacznej mierze, często nieświadomie, kształtujemy właśnie transjenty – ich słyszalność i wpływ na charakter dźwięku: bardziej lub mniej dynamiczny. Olli Erik Keskinen, założyciel firmy OEK Sound, od którego inicjałów wzięła ona swoją nazwę, już procesorem Soothe pokazał, że nowoczesna technologia cyfrowa pozwala dotrzeć do tych elementów składowych materiału muzycznego, których kształtowanie daje daleko bardziej intrygujące efekty niż w przypadku tradycyjnych procesorów dynamiki i korektorów, choćby nie wiem jak wymyślnych.
Nie inaczej jest w przypadku Spiff. Edycja dźwięku poprzez precyzyjną edycję transjentów przenosi nas w inny wymiar sonicznej kreacji. Wystarczy posłuchać dołączonych do wtyczki presetów, by stwierdzić, że równie efektywnie działającego narzędzia do tej pory na rynku nie było. Oczywiście, jego skuteczność będzie uzależniona od rodzaju materiału – dźwięki o długim czasie narastania czy jednolitej strukturze dynamicznej transjentów nie mają, zatem Spiff nie ma tam nic do roboty. Ale już wszelkie dźwięki wydobywane poprzez uderzanie, zarywanie i szybkie pobudzanie powietrza do drgań najrozmaitszymi sposobami to dla Spiff prawdziwe Eldorado. Najważniejsze jest jednak to, że te składowe, które w praktyce definiują atak dźwięku, a mogą się znajdować w każdym paśmie częstotliwości, procesor OEK Sound potraktuje tak jak chcemy – wzmacniając je lub tłumiąc. Jednocześnie, manipulując czasem powrotu i proporcjami między niskimi a wysokimi częstotliwościami intensywnie wpływamy też na wszystko to, co dzieje się po zaistnieniu transjentu. Nie ma więc żadnego problemu z takim przetworzeniem partii bębnów, by wycofać dźwięki podstawowe a podkreślić odpowiedź pomieszczenia. Albo na odwrót – „wyciągnąć” podstawowe dźwięki, tłumiąc pogłos wnętrza. Mając możliwość pasmowego kształtowania reakcji na transjenty możemy też błyskawicznie zmienić proporcje głośności np. między stopą, werblem a hi-hatem. A to tylko jeden z wielu przykładów zastosowań Spiff, których granice określa tylko nasza wyobraźnia.
Podsumowanie
Nasze spostrzeżenia
+ nieograniczone możliwości zastosowań+ podsłuch indywidualnych pasm
+ możliwość pracy w zakresie tłumienia lub podbijania transjentów
+ funkcjonalny interfejs użytkownika
+ wysoka jakość dźwięku
+ ciekawe presety
- przy najwyższej rozdzielczości mocno obciąża procesor komputera
Zakres zastosowań
Zakres zastosowań
- procesor do wszechstronnego przetwarzania ścieżek i grup zawierających transjenty – zarówno pod kątem ich eksponowania jak i tłumienia
- możliwość precyzyjnej obróbki różnego typu elementów w całościowym miksie
- niezwykłe narzędzie do prac kreatywnych z przetwarzaniem dźwięków
Informacje
Funkcja | adaptacyjny procesor transjentów |
Format | Windows – VST 32/64 bity, AAX 64 bity; OS X – VST, AU 32/64 bity, AAX 64 bity |
Zabezpieczenie | klucz/konto iLok; licencja obejmuje dwa komputery |
Producent | oeksound Oy |
Inne testy marki