Allen & Heath ZEDi 10FX - mikser analogowy

Sprzęt studyjny | 28.02.2016  | Jarosław Stubiński
Marka:  Allen & Heath
Nasz Typ

Wprawdzie firma Allen & Heath mocno koncentruje się na wytwarzaniu wysokiej klasy konsolet analogowych i cyfrowych do "dużych” zastosowań live, ale nie zapomina też o innych użytkownikach, czego dowodem jest seria ZED.

Miksery o tej nazwie dostępne są na rynku od wielu lat, ale ostatnio pojawiły się w nowej odsłonie obejmującej pięć modeli. ZEDi 10FX jest wśród nich najlepiej wyposażony, ponieważ oprócz 10 torów wejściowych oferuje też cyfrowy procesor efektów i może działać jako interfejs audio USB, obsługując 4 wejścia i 4 wyjścia z 24-bitową rozdzielczością oraz próbkowaniem 96 kHz. Ponadto w komplecie znajdziemy też program Cubase LE, co czyni całość znakomitą alternatywą dla dedykowanych interfejsów audio.

Allen & Heath ZEDi 10FX, czyli mikser and more

Połączenie miksera i interfejsu audio to bardzo dobra koncepcja, pod warunkiem, że urządzenie wykonano nie oszczędzając przesadnie ani na jednej, ani na drugiej jego części. Niestety często bywa tak, że na papierze funkcjonalność sprzętu prezentuje się imponująco, a z realizacją praktyczną bywa bardzo różnie. W przypadku najnowszych modeli mikserów ZED firmy Allen & Heath należy uznać, że zadbano o wszystko, by klient nie poczuł niedosytu. Urządzenie wprawdzie do najbardziej kompaktowych nie należy, ale za to skonstruowano je ergonomicznie i z uwzględnieniem wszystkich rzeczy, od których zależy komfort pracy. Przede wszystkim mamy wbudowany zasilacz sieciowy, więc nie trzeba się martwić o zewnętrzne kostki, kłopoty z mocowaniem wtyczki itp. Do podłączenia napięcia sieciowego zastosowano jednak kabel z dość nietypowym jak na sprzęt pro-audio złączem. Można je często spotkać w zasilaczach do laptopów, ale nie zawsze mamy takie w naszych skrzynkach z kablami. Cóż, jeśli to ma być kompromis, dzięki któremu mikser ma zasilacz w środku, to jestem w stanie na niego przystać.

Kolejna rzecz, która charakteryzuje porządne miksery analogowe, to mocowanie potencjometrów bezpośrednio do płyty czołowej. To zwiększa koszt produkcji, ale komfort pracy z urządzeniem, w którym nic się nie chwieje i nie sprawia wrażenia, że zaraz się złamie, jest niesłychanie istotny. To samo dotyczy też wszystkich gniazd – każde zamocowane jest pewnie i stabilnie, zatem wielokrotne wkładanie i wyjmowanie wtyków nie spowoduje obluzowania wyprowadzeń złączy na płytce drukowanej, co często objawia się trzaskami w najmniej oczekiwanych momentach lub całkowitym zanikiem sygnału. Każdy tor wejściowy ma indywidualną płytkę montażową, co do początku lat 90. było normą, a potem można się było z tym spotkać tylko w mikserach najwyższej klasy – cała reszta, od czasów Mackie VLZ, montowana była w technologii "wielkiej płyty”. To znacząco obniżało koszt produkcji, ale istotnie zwiększało awaryjność, i przy słabszej jakości montażu było źródłem nieustających kłopotów. Konstrukcja z indywidualnymi płytkami wejściowymi charakteryzuje się nie tylko znacznie większą niezawodnością i żywotnością, ale pozwala też zastosować więcej i lepsze jakościowo elementy. To tyle w kwestiach ogólnych; przyjrzyjmy się teraz szczegółom, które są nie mniej interesujące.

Wejścia i wyjścia Allen & Heath ZEDi 10FX

ZEDi 10FX ma dwa wejścia pozwalające na podłączenie mikrofonów, instrumentów, bądź sygnałów liniowych; dwa wejścia dla mikrofonów lub sygnałów liniowych i dwa stereofoniczne wejścia liniowe – ogółem osiem wejść. Na wszystkich wejściach mikrofonowych 1-4 znajduje się filtr dolnozaporowy, a w torach 3-4, zamiast przełącznika aktywującego wejście instrumentalne, umieszczono tłumik 20 dB. Dla wszystkich czterech wejść można aktywować napięcie fantomowe +48 V. Mają one oddzielne wejścia XLR i TRS/TS, a te drugie włączamy przyciskiem pod gałką Gain. Dzięki temu w obu gniazdach mogą znajdować się wtyczki, a w samym mikserze wybieramy to wejście (mikrofonowe bądź liniowe/instrumentalne), z którego w danej chwili chcemy korzystać.

Przedwzmacniacze mikrofonowe to niskoszumna konstrukcja GS Pre o zakresie regulacji czułości wynoszącym 55 dB. W połączeniu z 20-decybelowym tłumikiem daje nam to możliwość regulacji Gain w imponującym zakresie 75 dB dla wejść 3-4. Korekcja na wejściach 1-4 jest 3-punktowa (półkowy dół i góra, pasmowy środek). Mamy też wysyłkę na tor Aux, na wewnętrzny procesor efektów, regulację panoramy i obrotowy tłumik z 10-decybelowym zapasem powyżej położenia nominalnego. Sygnał z każdego wejścia można skierować na wewnętrzny tor odsłuchowy.

Tor Stereo 1 różni się od wejść monofonicznych zakresem regulacji czułości, brakiem tłumika i filtru oraz zastosowaniem 2-pasmowej korekcji półkowej. Wejście Stereo 2 działa zamiennie z wejściem USB 1-2 (włączenie wtyczek TRS odłącza USB), a sygnał z niego kierowany jest na wyjście główne miksera za pośrednictwem potencjometru FX to Mix. Reguluje on też poziom sygnału z wbudowanego efektu, więc w założeniach producenta efekt i wejście Stereo 2 nie powinny być użytkowane jednocześnie. Stereo 3 to druga para sygnałów z USB, z własną regulacją wysyłki na Aux i do sumy miksera. Główne wyjścia XLR są przypisane do jedynego w mikserze suwaka Main Mix, ale po wciśnięciu przycisku XLRs=Mon stają się wyjściami monitorowymi o takiej samej funkcjonalności, jak znajdujące się obok gniazda RCA. Wyjście monitorowe ma własny regulator głośności i może transmitować sygnał podawany na słuchawki lub z sumy miksu.

Dla słuchawek można wybrać trzy źródła: tory wysyłkowe Aux i FX oraz wejście USB Stereo 3. Gdy żaden z przycisków znajdujących się przy regulatorze głośności słuchawek nie jest wciśnięty, wówczas na słuchawki kierowany jest sygnał sumy miksera. Ponadto tor słuchawkowy obsługuje też funkcję PFL, aktywowaną w każdym kanale wejściowym przyciskiem z ikoną słuchawek. Pozwala on podsłuchać dany kanał po korekcji i regulacji czułości, ale przed tłumikiem. Listę wyjść zamykają monofoniczne wyjścia torów wysyłkowych Aux i FX, przy czym to ostatnie może posłużyć do podłączenia przycisku nożnego zwierającego wyjście, a tym samym wyciszającego sygnał po wbudowanym procesorze efektów.

Allen & Heath ZEDi 10FX jako interfejs

Interesująco przedstawia się możliwość wykorzystania miksera w charakterze interfejsu audio, który współpracuje z komputerami PC, Mac i urządzeniami iOS. W przypadku tego pierwszego konieczna jest instalacja sterowników pobranych ze strony producenta, natomiast urządzenia Apple obsługują ZEDi 10FX na bazie Core Audio.

Z miksera możemy wysłać przez USB cztery sygnały, które wybieramy przyciskami w sekcji USB Out. W pierwszej opcji będą to wyjścia przed tłumikiem z torów monofonicznych 1-4, co pozwala nagrać na oddzielnych ścieżkach np. dźwięk z czterech mikrofonów. Druga i trzecia opcja to wysyłka z wejść 1-2 oraz sumy miksera lub obu wysyłek Aux i FX. Warto zwrócić uwagę na to, że mikser umożliwia skierowanie sygnałów z obu par wyjść USB do wejść USB, co jest możliwe w drugiej i trzeciej opcji komutacji dla wyjścia USB, z wykorzystaniem potencjometrów FX to Aux/Mix i ST3 to Aux/Mix. Można w ten sposób nagrywać wybrane dwa wyjścia z DAW na jego dwa wejścia, np. w celu wewnętrznego zgrania materiału. Trzeba jednak zaznaczyć, że nagrany w ten sposób sygnał będzie miał odwrotną biegunowość i opóźnienie rzędu kilku sampli w stosunku do materiału wysyłanego z DAW. Dochodzi też subtelne zabarwienie wprowadzane przez analogowy tor miksera, co brzmi całkiem nieźle.

Procesor efektów w Allen & Heath ZEDi 10FX

Ponieważ ZEDi 10FX przeznaczony jest także do pracy z dźwiękiem na żywo, dostępny w nim cyfrowy procesor efektów może się okazać bardzo przydatnym dodatkiem. Mamy do dyspozycji 60 typów efektów, w tym delay, pogłos, delay z pogłosem, bramkowany pogłos i efekty modulacyjne – chorus, dubler, flanger, phaser i efekt poszerzający o nazwie Symphony, który z pewnością przypadnie do gustu wokalistom. Dla efektów typu delay możemy zastosować nabicie tempa, realizowane za pośrednictwem dedykowanego przycisku. Procesor efektów pozwala nie tylko na wybór presetów, ale także na edycję ich zasadniczego parametru, najczęściej głębokości lub czasu pogłosu. Dokonujemy tego wciskając przycisk Tap Tempo i wybierając enkoderem wartość od P0 do P9. Dokonana edycja zostaje zapamiętana i zmieniony efekt dostępny jest także po każdym kolejnym włączeniu miksera. Wciśnięcie przycisku Tap Tempo oraz enkodera, a następnie włączenie zasilania w mikserze powoduje reset wszystkich programów do ich stanu fabrycznego.

Biorąc pod uwagę zastosowanie miksera na małej scenie, jakość efektów jest zupełnie przyzwoita. Niektóre pogłosy dają się wykorzystać także w domowym studiu, a po dodaniu ich do odsłuchu pomogą artystom w bardziej emocjonalnym wykonaniu swoich partii. W pogłosach i delayach nie ma nieciekawego podkreślenia wysokich częstotliwości – wszystkie są łagodne, by nie rzec matowe, ale to jest właśnie to brzmienie, o które zazwyczaj chodzi. Nie trzeba zatwierdzać wyboru programu – wystarczy ustawić enkoderem odpowiedni numer i wybrany preset pojawia się chwilę potem. Całkowitego wyłączenia sekcji FX dokonuje się poprzez ustawienie programu 00.

Zakres zastosowań

- do pracy w domowym studiu nagrań jako uniwersalny mikser, interfejs audio 4x4, narzędzie do konfiguracji odsłuchów, system do podłączeniu urządzeń zewnętrznych itp.
- możliwość pracy w charakterze kompaktowego miksera live, z opcją nagrywania dźwięku na laptopie lub urządzeniu iOS oraz możliwością odtwarzania z nich muzyki mechanicznej, podkładów, nagranych ścieżek itd.

 

Nasze spostrzeżenia

+ solidna konstrukcja i znakomite wykonanie
+ inteligentne połączenie porządnego miksera z funkcjonalnym interfejsem audio
+ duże możliwości komutacji odsłuchu
+ dobre brzmienie i duży zapas dynamiki torów sygnałowych
+ cztery wysokiej klasy przedwzmacniacze
+ przydatny procesor efektów
+ elastyczna konfiguracja w zakresie współpracy z komputerem
+ zasilanie sieciowe
- nietypowe złącze kabla sieciowego
- niejednoznaczność opisu komutacji wejść USB
- stuk przy włączeniu wejścia instrumentalnego
- brak danych technicznych i schematu blokowego w instrukcji obsługi

 

Podsumowanie


ZEDi 10FX to bardzo solidny i zaskakująco funkcjonalny sprzęt, który jest spełnieniem moich oczekiwań jeśli chodzi o kompaktowy mikser pełniący funkcję interfejsu audio. Można też zabrać go na próbę czy imprezę, od razu dokonując nagrania albo po podłączeniu do iPada (przez camera kit) wykorzystać do odtwarzania muzyki, na przykład z dwóch wirtualnych deków. Na tego samego iPada możemy też nagrać cztery ślady z miksera. Takie działania jak zgrania między śladami przez analogowy tor miksera czy bardziej zaawansowane opcje konfiguracji odsłuchu z wykorzystaniem procesorów w DAW też są możliwe.
Tory mikrofonowe i instrumentalne w ZEDi brzmią tak, jak na Allen & Heath przystało. Bez trudu otrzymamy optymalne wysterowanie przedwzmacniacza z odpowiednim zapasem dynamiki na wejściu i sumie. Trochę może irytować stuk przy przełączeniu wejścia mikrofonowego na instrumentalne, dlatego na tę chwilę warto wyciszyć wyjście.
Procesor efektów sprawuje się bardzo przyzwoicie, i do pracy na żywo oraz wzbogacenia odsłuchu np. o pogłos w zupełności wystarczy. Zapewne znajdą się osoby, którym taki dodatek niespecjalnie będzie potrzebny, ponieważ szukają elastycznego konfiguracyjnie i dobrze brzmiącego urządzenia, które może pełnić rolę interfejsu audio 4x4, a przy okazji pozwoli podłączyć kilka urządzeń zewnętrznych. I wtedy mogą się zainteresować tańszym o 230 zł ZEDi 10, który ma tę samą funkcjonalność, tyle tylko, że bez procesora.
Przy cenie, w jakiej dostępny jest opisywany mikser, w wielu elementach bije on na głowę dedykowane interfejsy audio w formacie 4x4, zapewniając znacząco większą elastyczność w zakresie połączeń, doskonałe opcje komutacji i odsłuchu, a do tego jest bardzo przejrzysty w obsłudze i wszystkich manipulacji można dokonywać za pomocą prawdziwych sprzętowych regulatorów. To rzecz wyjątkowo przydatna, zdecydowanie warta tych pieniędzy. A poza tym zawsze można go włożyć do torby i zabrać na małą sztukę, co w przypadku interfejsów audio z tego przedziału cenowego jest niewyobrażalne.
Wiele osób czekało na takie właśnie urządzenie, a i sam muszę przyznać, że portfel mnie świerzbi. Owszem, ZEDi ma swoje gabaryty, ale za to ile gniazdek, potencjometrów i przycisków, którymi można ustawić rzeczy nie do zrobienia w zwykłych interfejsach! Do tego porządne przedwzmacniacze, dobrze brzmiące korektory i wyjątkowo solidna konstrukcja. Jeśli nie ZEDi 10FX, to które urządzenie bardziej zasługuje na znak Nasz Typ!



Interfejs audio: 4 wejścia, 4 wyjścia, USB 2.0, przetwarzanie 24 bity, do 96 kHz.
Dołączone oprogramowanie: Cubase LE, Cubasis LE (iOS).
Wejścia: 4 mikrofonowo/liniowe (XLR i TRS), 2 stereo (TRS), 2 instrumentalne (TS).
FX: wewnętrzny procesor efektów, 60 programów, ręczne nabijanie tempa delay.
Przedwzmacniacze: 55 dB zakresu regulacji, filtr dolnozaporowy, tłumik w wejściach 3 i 4.
Korekcja: 3-pasmowa w torach mikrofonowych, 2-pasmowa dla wejścia stereo 1-2.
Wysyłki: Aux, FX.
Wyjścia: słuchawkowe (TRS 6,3 mm), monitorowe (RCA), główne (XLR).
Zasilanie: wbudowany zasilacz sieciowy 100-240 V, 12 W.
Wymiary: 333x275x96 mm.
Waga: 2,3 kg.
Cena: 1.207

Cena
1207,00 zł
Producent
Allen & Heath
Artykuł pochodzi z
Nowe wydanie Estrada i Studio
Estrada
i Studio
marzec 2016
Kup teraz
Close icon
Poczekaj, czy zapisałeś się na nasz newsletter?
Zapisując się na nasz newsletter możesz otrzymać GRATIS wybrane e-wydanie jednego z naszych magazynó