Softube Drawmer 1973

Sprzęt studyjny | 01.05.2016  | Jarosław Stubiński
Marka:  Softube

W ubiegłym miesiącu opisywaliśmy na łamach EiS procesor Softube Drawmer S73, będący swego rodzaju wirtualną esencją sprzętowego Drawmer 1973. W chwilę potem szwedzki deweloper udostępnił emulację tego ostatniego.

Drawmer 1973, wbrew swej nazwie, nie jest procesorem z lat 70. minionego wieku, ale całkiem nowym produktem, choć wykorzystującym technologię redukcji poziomu sygnału znaną od wielu dziesięcioleci. Mowa tu o tranzystorach FET, które po raz pierwszy w procesorach dynamiki znalazły zastosowanie w słynnym Urei 1176. Softube Drawmer 1973 to wierna emulacja oryginalnego rozwiązania sprzętowego, poszerzona o możliwość pracy w trybie Mid-Side oraz funkcję kluczowania sidechain.

Jest to trzypasmowy kompresor z możliwością ustawienia za pomocą kontrolek X-Over dwóch częstotliwości podziału - między sekcją Low i Mid (50 Hz-1,3 kHz) oraz Mid i High (1-14 kHz). Filtry dzielące pasmo pracują z nachyleniem 6 dB/oktawę, dzięki czemu ich wpływ na koherencję fazową przetwarzanego materiału audio jest nieznaczny.

Po przełączeniu wtyczki w tryb Mid-Side możemy aplikować oddzielne ustawienia całego procesora dla składowej wspólnej sygnału stereo (Mid) oraz różnicowej (Side), ale trzeba pamiętać, że przełączenie procesora do trybu Stereo kasuje ustawienia dokonane dla trybu Side, pozostawiając tylko te, których dokonaliśmy dla trybu Mid. Interesujące jest natomiast to, że aplikując kluczowanie sidechain gdy kompresor pracuje w trybie Mid-Side, sygnał kluczujący steruje w jednakowym stopniu pracą toru Mid, jak i Side, dzięki czemu zachowujemy przestrzenną spójność dynamiczną także i w tym trybie.

Każdy z trzech bloków kompresji pasmowej ma podobny zestaw manipulatorów i wskaźników. Możemy zatem ustawiać próg zadziałania kompresji (Threshold), czas ataku (Attack), czas powrotu (Release) i poziom sygnału po kompresji (Gain). Wszystkie trzy kompresory wchodzące w skład wtyczki pracują w niepodlegającym edycji trybie Soft Knee, który najlepiej sprawdza się w sytuacji, gdy nie chcemy, aby kompresja była zbyt nachalna sonicznie. Parametry czasowe zmienia się skokowo - od 0,2 ms do 50 ms dla ataku oraz od 80 ms do 1 s dla czasu powrotu, przy czym w tym drugim przypadku mamy też trzy opcje automatycznego dopasowania tego parametru (Slow, Mid i Fast). Ustawienia gałek w każdej sekcji możemy zmieniać jednocześnie dla wszystkich trzech pasm, wciskając podczas regulacji klawisz Shift. W kompresorach odpowiedzialnych za najniższe i najwyższe częstotliwości znajdziemy dodatkowe funkcje. W tym pierwszym jest to Big, dzięki któremu najniższe częstotliwości sprawiają wrażenie głośniejszych, co uzyskuje się poprzez redukcję niskich tonów w torze sterowania pracą tego właśnie kompresora. W kompresorze najwyższych tonów mamy natomiast funkcję Air, która subtelnie uwypukla górę, dodając czytelności do szczegółów i sprawiając, że brzmi bardziej naturalnie.

Każdą z trzech sekcji dynamiki kompresora można włączyć w tryb wyciszenia lub ominięcia, czego dokonuje się klikając napisy Mute i Bypass. Sygnał po obróbce dynamiki można mieszać z sygnałem czystym (tzw. kompresja równoległa), ustawiając też ogólny poziom wyjściowy z wtyczki w zakresie ±12 dB.

W praktyce

Praca z kompresją wielopasmową nie należy do najłatwiejszych i bardzo łatwo jest doprowadzić do sytuacji, kiedy brzmienie jest przesycone, zbyt ciężkie lub zbyt jasne. Na początku zatem powinniśmy spróbować zacząć od presetów, z których większość pochodzi z omawianej w tamtym miesiącu wtyczki S73. Pozostałych kilka ustawień fabrycznych uwzględnia sytuacje, w których z tego typu procesorów dynamiki korzysta się najczęściej: uwypuklanie basu, de-esser, ocieplanie niskiego środka, uwypuklanie szczegółów w najwyższym paśmie, rozjaśnianie brzmienia i redukcja przejaskrawionego wysokiego środka. Presetów nie ma przesadnie dużo, ale też kompresory wielopasmowe nie są narzędziem, od którego oczekiwalibyśmy całej gamy "gotowców". Chcą skorzystać z Drawmer 1973 musimy przede wszystkim określić, co dokładnie chcemy uzyskać. Nie musimy od razu aktywować wszystkich trzech sekcji pasmowych - to, że są one dostępne wcale nie znaczy, że zawsze muszą pracować. I jeśli tylko będziemy o tym pamiętać, a także potrafimy słuchać przetwarzanego materiału ze zrozumieniem, to praca z omawianą wtyczką jest czystą przyjemnością. Bardzo sprawnie jesteśmy w stanie uzyskać założony efekt, aplikując np. lekką kompresję dla basu w torze Mid i klarowność środka oraz góry w torze Side. Można też wyrównywać strukturę brzmieniową pojedynczych ścieżek, pozbywać się zbyt jazgotliwych częstotliwości w gitarach elektrycznych, wygładzać zbyt ostry wokal, czy wreszcie wyciskać wszystkie soki z partii perkusji, zachowując czytelność transjentów. Brzmienie nadąża za naszymi ustawieniami i nawet na moment nie mamy wrażenia, że coś nam się wymyka spod kontroli. Zachowana jest także spójność brzmieniowa, która nie jest taka oczywista w wielu innych kompresorach czy limiterach wielopasmowych. Ponadto, z uwagi na to, że interfejs graficzny jest dokładnym odwzorowaniem fizycznego urządzenia, wszystko jest doskonale widoczne, a my mamy natychmiastowy dostęp do manipulatorów, których ustawienie chcemy zmienić.

Pod względem brzmienia wtyczki Softube zawsze reprezentowały najwyższą jakość, i Drawmer 1973 nie jest tutaj wyjątkiem. Jeśli ktoś jest fanem produktów firmy Drawmer (a choć raz zetknąwszy się z nimi trudno nim nie być...), to plug-in Softube będzie dla niej/dla niego wymarzonym kompresorem - nie tylko do obróbki pasmowej, ale też w trybie szerokopasmowym.

Zakres zastosowań

- najwyższej klasy wtyczkowy procesor dynamiki pozwalający na niezależną kompresję trzech pasm z uwzględnieniem globalnej obróbki równoległej, pracy w trybie MID-Side i kluczowania sidechain
- dedykowany przede wszystkim do prac w zakresie masteringu i obróbki dynamiki na grupach, ale z powodzeniem można go wykorzystać także na pojedynczych ścieżkach
- umożliwia aplikowanie każdego rodzaju kompresji - od subtelnej edycji na poziomie szczegółów do głębokiej pompującej obróbki obwiedniowej

 

Zobacz także test wideo:
Technics EAH-A800 - bezprzewodowe słuchawki z redukcją szumów
Technics EAH-A800 - bezprzewodowe słuchawki z redukcją szumów
Wszystkim osobom dorastającym w latach 70. i 80. minionego wieku należąca do Panasonica marka Technics nieodmiennie kojarzy się z gramofonami oraz doskonałym sprzętem hi-fi.

Nasze spostrzeżenia

+ bardzo ekonomiczny pod względem gospodarowania zasobami procesorach
+ spójne brzmienie nawet przy mocniejszej obróbce pojedynczych pasmowej
+ tryb zewnętrznego kluczowania sidechain oraz możliwość jedno instancyjnej pracy w trybie Mid-Side
+ przejrzyste brzmienie przy każdym ustawieniu

- dość wysoka cena
- brak opcji przełączenia w tryb szerokopasmowy bez podziału z użyciem filtrów

Informacje

FORMAT: wtyczka VST, AU, RTAS i AAX.
KOMPATYBILNOŚĆ:  PC i Mac.
ZABEZPIECZENIE: klucz iLok.

 

Producent
Softube
Artykuł pochodzi z
Nowe wydanie Estrada i Studio
Estrada
i Studio
maj 2016
Kup teraz
Close icon
Poczekaj, czy zapisałeś się na nasz newsletter?
Zapisując się na nasz newsletter możesz otrzymać GRATIS wybrane e-wydanie jednego z naszych magazynó