Focusrite Scarlett OctoPre Dynamic

 Scarlett OctoPre przeznaczony jest dla tych użytkowników, którzy mają już interfejs audio wyposażony w porty optyczne ADAT, a chcieliby poszerzyć go funkcjonalnie o kolejne 8 wejść i 8 wyjść analogowych. Przy czym wejścia są dostępne nie tylko w formie liniowej, ale przede wszystkim jako przedwzmacniacze mikrofonowe. Dwa pierwsze mogą pracować także jako wejścia instrumentalne, a we wszystkich znajduje się funkcjonujący w dwóch trybach kompresor, z jedną gałką do regulacji głębokości efektu. Urządzenie ma format 19”/1U i jest zasilane bezpośrednio z sieci. Synchronizacja z innymi urządzeniami cyfrowymi może się odbywać z oparciu o zegar wordclock w OctoPre albo sprzęt zewnętrzny, przy czym sygnał synchronizujący przesyłany jest przez ADAT lub dedykowane złącza BNC.

Konstrukcja

Przedwzmacniacze, podobnie jak w interfejsach Scarlett nowej generacji, są beztransformatorowe i bazują na symetryzacji elektronicznej. Oparto je na zupełnie przyzwoitych, stosowanych z powodzeniem od lat układach JRC 2122. Zakres regulacji czułości wejściowej obejmuje 50 dB, co odnosi się zarówno do wejść mikrofonowych jak i liniowych. Ich przełączanie odbywa się mechanicznie – włożenie wtyku XLR do wejścia combi sprawia, że tory sygnałowe pracują jako mikrofonowe. Po wpięciu wtyku TRS/TS przełączają się na tryb liniowy. Dla wejść 1 i 2 dostępny jest też tryb instrumentalny, który aktywujemy dedykowanymi przyciskami z prawej strony panelu czołowego. Napięcie fantomowe załączane jest oddzielnie dla wejść 1-4 i 5-8.
Bloki dynamiki w poszczególnych wejściach bazują na układach THAT 4305 – wzmacniaczach sterowanych napięciem (VCA), przeznaczonych do kontroli dynamiki sygnału w trybie szczytowym lub RMS i luźno opartych na klasycznych rozwiązaniach Blackmera (dbx). W zależności od topologii układ ten może pełnić każdą funkcję związaną z obróbką dynamiki – od bramkowania do ograniczania. Tutaj wykorzystano go w trybie kompresora z opcją przełączanego współczynnika kompresji. Realizuje się to poprzez wciśnięcie przycisku More.

Za przetwarzanie analogowo-cyfrowe i cyfrowo-analogowe odpowiadają cztery kodeki Cirrus Logic CS4272. Przy teoretycznym zakresie dynamiki 114 dB, 24-bitowym przetwarzaniu, próbkowaniu do 192 kHz i z wbudowanym zegarem wordclock stanowią one uniwersalne i dość szeroko stosowane w sprzęcie średniej i wyższej klasy rozwiązanie w zakresie konwersji A/C/A. Od rozwiązań konsumenckich odróżnia je przede wszystkim obecność symetryzowanych elektronicznie wejść i wyjść, co pozwala podnieść zakres dynamiki o co najmniej 3 dB.

Wewnętrzny zasilacz OctoPre to konstrukcja impulsowa, pozwalająca na współpracę z siecią energetyczną o napięciu od 100 do 240 V. Włącznik zasilania znajdziemy na przednim panelu. Tuż obok umieszczono wspomniane wcześniej przyciski obsługi napięcia fantomowego oraz przełączania trybu wejść 1/2. Kolejnym przyciskiem zmieniamy sekwencyjnie częstotliwość próbkowania wewnętrznego zegara wordclock urządzenia (44,1; 48; 88,2; 96; 176,4; 192 kHz) oraz tryb synchronizacji (wewnętrzna, zewnętrzna BNC, zewnętrzna ADAT). Przycisk ADAT > Line określa źródło sygnału dla analogowych wyjść liniowych. Gdy przypisana do niego dioda świeci na czerwono, wówczas kierowane są na nie sygnały z wejść ADAT. W przeciwnym wypadku trafia na nie sygnał z odpowiadających im wejść analogowych. Ponadto wejścia te są na stałe przypisane do wyjść cyfrowych ADAT, zatem sygnał wejściowy można globalnie rozdzielać na postać cyfrową i analogową.

Osiem 5-diodowych ścieżek LED na przednim panelu prezentuje poziom sygnału wchodzącego na wejścia analogowe. Poza tym każde z nich ma własną diodę sygnalizującą przesterowanie. Znajdująca się na panelu wyświetlacza dioda oznaczona symbolem kłódki sygnalizuje zaistnienie synchronizacji między OctoPre a urządzeniem zewnętrznym.

W praktyce

Urządzenie wykonane jest niezwykle solidnie i efektownie wygląda. Znakomicie pracują potencjometry, dając przyjemny, profesjonalny opór, działając jednocześnie bardzo precyzyjnie. Przełącznikom i przyciskom można wprawdzie zarzucić, że trochę za mocno się chwieją, ale za to mają głęboki i wyraźnie wyczuwalny skok.

Zobacz także test wideo:

Technics EAH-A800 - bezprzewodowe słuchawki z redukcją szumów

Wszystkim osobom dorastającym w latach 70. i 80. minionego wieku należąca do Panasonica marka Technics nieodmiennie kojarzy się z gramofonami oraz doskonałym sprzętem hi-fi.

Optymalne wysterowanie toru wejściowego przy typowym mikrofonie pojemnościowym i głosie lektorskim uzyskamy przy gałce czułości ustawionej na 3/4 zakresu regulacji. Zaświecenie się diody Overload oznacza pojawienie się wyraźnie słyszalnego przesterowania, zatem należy zdecydowanie unikać takiej sytuacji. Poziom sygnału dość istotnie zmienia się po aktywowaniu kompresji, czego dokonuje się ustawiając gałkę Compress w pozycji innej niż na minimum. W większości przypadków czułość wejściową należy wówczas zmniejszyć o ok. 1/4 zakresu regulacji.

Średni poziom szumów własnych toru wejściowego przy regulacji Gain na minimum utrzymuje się na deklarowanym przez producenta poziomie -107 dBu, wzrastając do -95 dBu przy Gain ustawionym na maksimum i wejściu obciążonym impedancją 300 Ω. Włączenie kompresji zwiększa poziom szumów o dalszych 10-30 dB (w zależności od ustawienia gałki Compress i trybu pracy kompresora), ale w dalszym ciągu możemy mówić o dynamicznym i niskoszumowym torze przedwzmacniacza.

Przedwzmacniacze brzmią bardzo dobrze – dźwięk jest czysty, dość zrównoważony, a zarejestrowany sygnał odpowiednio oddaje rozkład częstotliwości w poszczególnych zakresach dynamicznych. Jak w wielu tej klasy urządzeniach dźwięk nie jest przesadnie głęboki i lubią się w nim pojawić te elementy, które Anglosasi określają mianem „spike”. Ogólnie jednak brzmienie przedwzmacniaczy Scarlett OctoPre plasuje się na poziomie podobnych urządzeń dostępnych w średniej i wyższej klasy interfejsach audio.

Choć nie jestem wielkim fanem bloków dynamiki w przedwzmacniaczach, to muszę przyznać, że kompresor w Focusrite OctoPre Dynamic zrobił na mnie wrażenie. Przekręcając Compress na połowę zakresu regulacji i kompensując wzrost poziomu sygnału gałką czułości, dźwięk nagle się ożywia. Pojawia się głębia, lepsze wypełnienie, nasycenie szczegółami i znikają „pyknięcia”. Sama kompresja nie jest szczególnie słyszalna (zwłaszcza jeśli ktoś nie wie o jej obecności), ale dźwięk wyraźnie nabiera ciała i staje się zdecydowanie bardziej przekonujący. Wyższe ustawienia kompresji oraz aktywowanie trybu More wprowadza już kompresor w stan wyraźnego tłumienia, co pozwala dobrze kontrolować poziom maksymalny i zwiększa poziom średni. Brak regulacji stałych czasowych kompresji pozbawia nas jednak możliwości bardziej zaawansowanego definiowania dynamiki. Sądzę więc, że najlepszym sposobem wykorzystania tego bloku będzie ustawienie Compress na nie więcej niż połowa zakresu regulacji, dzięki czemu dźwięk uzyskuje charakter, nie będąc jednocześnie zbyt mocno przetworzony dynamicznie.

Podsumowanie