DNA Professional M 60A - aktywne monitory odsłuchowe
W przypadku tego produktu cena wygląda tak niewiarygodnie nisko, że nie sposób przejść obok niego obojętnie.
399 zł za sztukę, czyli 798 zł za parę aktywnych monitorów bi-amp z wooferem 6,5 cala (w rzeczywistości 5,75”) i 1-calowym driverem? Dlaczego nie? W ramach marki DNA Professional już nieraz mieliśmy do czynienia ze sprzętem w niskiej cenie o zaskakująco wysokiej jakości.
Konstrukcja DNA Professional M 60A
M 60 A to klasyka gatunku: prostopadłościenna obudowa z MDF, wylot tunelu bass-reflex i oba przetworniki na froncie, z tyłu wejście liniowe w formacie combo, potencjometryczny regulator czułości i przełącznik regulacji poziomu sygnału kierowanego na tweeter – od - 2 do + 1 dB. Wewnątrz dwa wzmacniacze mocy bazujące na układach scalonych z serii TDA, transformatorowy zasilacz liniowy oraz zaskakująco duża płytka gęsto upakowana analogową elektroniką, która realizuje funkcję zwrotnicy, filtrów i układów zabezpieczenia. Woofer jest przetwornikiem z wytłaczanym, stalowym koszem i solidnym magnesem ferrytowym. Nie ma ekranowania magnetycznego, ale wobec całkowitego zniknięcia z rynku monitorów wideo CRT nie ma to już większego znaczenia. Driver to 1-calowa kopułka materiałowa z neodymowym napędem, umieszczona w krótkim falowodzie z tworzywa. Górne rogi panelu czołowego obudowy zostały wyfrezowane w taki sposób, aby zminimalizować efekt ugięcia fali akustycznej na krawędziach, pozostając w zgodności geometrycznej z profilem falowodu. Bass-reflex to wytłoczka z tworzywa wykonana tak, by w ramach swojej podstawowej funkcjonalności wprowadzać jak najmniej turbulencji. Jakość wykonania monitorów określiłbym mianem poprawnej, ale trudno za tę cenę spodziewać się fajerwerków.
DNA Professional M 60A w praktyce
Pracy spoczynkowej towarzyszy niewielki przydźwięk, który w kontekście szumu wentylatora komputera może się okazać nieistotny, ale w dobrze wytłumionych akustycznie pomieszczeniach będzie już słyszalny. Gałki przełącznika filtru oraz potencjometru czułości wymagałyby lepszego mocowania, ponieważ mają tendencję do obracania się poza zakresem regulacji. Na przednim panelu nie ma żadnej sygnalizacji włączenia ani wskaźnika zadziałania limitera. Duży litraż obudowy w połączeniu z blisko 6-calową membraną woofera dają sporo swobody w zakresie przetwarzania niskich tonów. To oznacza, że bass-reflex nie musi być przesadnie efektywny i ostro wstrojony, by uzyskać optymalny efekt. Kolejną zaletą przyjętych gabarytów jest niski poziom zniekształceń w zakresie basów i relatywnie krótka odpowiedź impulsowa. Duża swoboda przepływu mas powietrza wewnątrz obudowy potrafi jednak ujawnić różnego typu drobne niedoróbki, jak brak uszczelek pod mocowaniem głośników czy brak jakiejkolwiek izolacji akustycznej tylnej części tweetera. Może się zatem zdarzyć, że niektóre egzemplarze będą emitować mechaniczne rezonanse przy przestrajanym sygnale sinusoidalnym w zakresie niskich i średnich tonów.
Charakterystyka wodospadowa wyraźnie wskazuje na obecność potwierdzonego w czasie odsłuchów zjawiska rozmywania szczegółów, które będzie słyszalne w zoptymalizowanych akustycznie pomieszczeniach.
Oba zastosowane w monitorach przetworniki reprezentują sobą dobrą jakość w kontekście ceny, a ich dopasowania za pośrednictwem zwrotnicy dokonano optymalnie. Zniekształcenia harmoniczne emitowane przez cały system są dość wyrównane i plasują się na poziomie -60 dB. Zwłaszcza w zakresie niskich tonów należy to uznać za dobry rezultat. M 60A nie są zbyt głośne, a przy wyższym poziomie SPL daje się odczuć kompresję mocy. Jest to pochodna konstrukcji samego woofera i wydajności prądowej zasilacza. Jeśli jednak potraktujemy monitory zgodnie z ich przeznaczeniem, czyli jako kontrolny odsłuch bliskiego pola, nie powinniśmy mieć powodów do narzekań. Brzmienie zawsze jest kwestią gustu i w tym zakresie różne osoby mają różne preferencje. Ja określiłbym je jako dość zachowawcze, raczej neutralne, ale bez silenia się na miano referencyjnego. Nie jest też wykręcone na siłę – do pewnego poziomu ciśnienia dźwięku wszystkie elementy systemu pracują w swoich optymalnych zakresach, dość dobrze prezentując dźwięk. Konstrukcja mechaniczna, a zwłaszcza sposób mocowania przetworników, sprawiła, że sygnał nie jest jednoznacznie zwarty, przez co pojawia się tendencja do maskowania niektórych detali w zakresie basu i niskiego środka. Nie miałbym także nic przeciwko temu, żeby monitory były wyposażone w jakiś filtr górnoprzepustowy, pozwalający skalibrować poziom najniższych tonów.
Podsumowanie
Nasze spostrzeżenia
+ wyjątkowo niska cena+ optymalna reprodukcja dźwięku w kontekście ceny
+ relatywnie niski poziom zniekształceń
+ dobra charakterystyka kierunkowa
+ przydatny filtr wysokich częstotliwości
- kilka niedoróbek w zakresie jakości wykonania
Zakres zastosowań
- aktywne monitory bliskiego pola do pracy w domowym studiu nagrań
Informacje
Funkcja | dwudrożny, aktywny monitor odsłuchowy bi-amp, obudowa bass-reflex |
Pasmo przenoszenia | 45 Hz-22 kHz (-10 dB) |
Przetworniki | woofer 5,75”, tweeter 1” |
Częstotliwość podziału | 2,5 kHz |
Wzmacniacze | 60 W (LF), 30 W (HF), klasa AB |
Maks. SPL | 111 dB |
Zasilanie | sieciowe, 230 V/110 V |
Wymiary | 350x224x253 mm |
Waga | 7,8 kg |
cena | 798 zł (za parę) |