Maschine JAM vs. Maschine Studio MKII

01.01.2017 
Maschine JAM vs. Maschine Studio MKII

Firma Native Instruments niedawno wprowadziła na rynek nowy kontroler o nazwie Maschine JAM. Wyposażono go w przyciski w układzie 8x8 oraz kontrolery wstęgowe w miejsce potencjometrów. Takie rozwiązanie umożliwia szybszy dostęp do większej liczby sekwencji w grze na żywo, a także modulację nawet ośmiu parametrów jednocześnie za pomocą palców obu dłoni.

Wszystkie kontrolery z rodziny Maschine dostarczane są wraz z oprogramowaniem Maschine oraz pakietem Komplete Select, w którego skład wchodzi aż 11 instrumentów. Jako autor kursów obsługi obu kontrolerów, postanowiłem pomóc Wam w wyborze najodpowiedniejszej wersji Maschine i podzielić się swoim przemyśleniami na ich temat.

Pady/przyciski

Maschine JAM, jako urządzenie tworzone z myślą o grze na żywo i wyzwalaniu sekwencji, został wyposażony nie w 16, ale 64 przyciski, których konstrukcja jest taka sama jak pozostałych klawiszy funkcyjnych i nie są one czułe ani na siłę uderzenia, ani na siłę docisku (pady Maschine MKII i Studio są dynamiczne i obsługują aftertouch). Ze względu na większą liczbę przycisków, ten kontroler lepiej sprawdzi się w programowaniu rytmów, zwłaszcza że sekwencer krokowy pozwala nam wykorzystać 64 pady w kilku różnych układach. Jeden z nich bardzo przypomina rozwiązanie stosowane w Ableton Push. Jeżeli natomiast myślicie o popisach w wybijaniu rytmów (ang. fingerdrumming), to powinniście postawić raczej na Maschine MK II lub Studio, które oferują pady w sprawdzonym układzie 4x4.

Wyświetlacze LCD

Wyświetlacze Maschine MKII i Maschine Studio pozwalają wykonać wszystkie prace bez konieczności spoglądania na ekran komputera. W szczególności umożliwiają precyzyjną edycję sampli, ich podział na plasterki, a także podgląd łańcuchów efektów i ich parametrów. Dodatkowo Maschine Studio umożliwia podgląd sesji, sekwencji MIDI oraz miksera. Dla kogoś kto chce uwolnić się od spoglądania w monitor komputera jest to rzecz nie do przecenienia. Maschine JAM pozwala nam pracować również bez sięgania po myszkę, dając dostęp do najgłębszych zakamarków naszej biblioteki, ustawień sekwencera. Pozwala też sterować wszystkimi parametrami pokładowego samplera oraz efektów. Obsługa odbywa się za pomocą kontrolerów wstęgowych, a znajdujące się po prawej stronie linijki świetlne wskazują bieżące wartości ośmiu wybranych parametrów. Te same linijki pełnią także funkcje wskaźników wysterowania. Na ekran spoglądamy jedynie po to, by sprawdzić jakie parametry podlegają sterowaniu. Użytkownicy Maschine JAM muszą jednak pogodzić się z brakiem dostępu do edytora próbek audio.

Aranżacja

Maschine JAM daje nam bezpośredni dostęp do sekwencji zapisanych w poszczególnych grupach. Dzięki temu możemy wyzwalać poszczególne sekwencje bez konieczności przytrzymywania przycisku Pattern lub blokowania widoku tej funkcji (jak w przypadku Maschine MKII/Studio). Możemy też w locie zmieniać kilka sekwencji jednocześnie. W oczywisty sposób przypomina to wyzwalanie klipów w programie Ableton Live czy Bitwig. Nieco szybciej przebiega także przyporządkowywanie sekwencji w poszczególnych grupach do różnych scen.

Funkcja Lock

Skoro mowa o aranżacji, to nie sposób pominąć nowej funkcji Lock, obecnie dostępnej wyłącznie dla posiadaczy Maschine JAM. Pozwala ona zapisać pod każdym z 64 przycisków całkowicie inny zestaw wszystkich parametrów projektu. Dotyczy to zarówno efektów umieszczonych na szynie sumującej, efektów na kanałach grup oraz dźwięków na poszczególnych ścieżkach, w tym także ustawień samplera dla każdej próbki. Warto przypomnieć, że parametry pokładowego samplera Maschine podzielono na 6 stron (filtry, obwiednie, LFO itd.), więc możliwości wydają się niemal nieskończone. Co więcej, zapamiętywany jest także układ wyciszenia poszczególnych grup oraz ścieżek.

Wybieramy jeden z 64 przycisków i programujemy zmiany dotyczące różnych aspektów brzmienia. I tak pierwsza scena Lock może włączać w tryb solo kilka wybranych ścieżek w jednej z grup, a przy tym zawierać zupełnie inne ustawienia samplera i efektów niż kolejne sceny Lock. W zasadzie można wyobrazić sobie tworzenie aranżacji wyłącznie poprzez wyzwalanie zaprogramowanych scen Lock, co pokazuję w darmowym 25 odcinku kursu obsługi Maschine JAM na musoneo.pl.

Alternatywnie możemy wykorzystać Lock w inny sposób. Po wciśnięciu odpowiadającego za nią przycisku możemy kręcić czym chcemy i jak chcemy, wyciszać i przetwarzać dźwięk, a kiedy zechcemy powrócić do stanu sprzed aktywacji funkcji, wystarczy ponownie wcisnąć Lock. Bardzo przypomina to rozwiązanie wprowadzone przez szwedzką firmę Elektron w maszynach perkusyjnych, chetnie wykorzystywane przez artystów grających tzw. live-acty.

Perform FX

Użytkownicy Maschine JAM zyskują dostęp do specjalnej grupy efektów Perform FX. Bazują one na istniejących pokładowych algorytmach, takich jak filtry czy delay, ale skonfigurowano je tak, aby mogły być aktywowane i obsługiwane wyłącznie za pomocą kontrolerów wstęgowych. Np. filtr pozostaje nieaktywny do chwili dotknięcia wstęgi. Co istotne, w trybie Perform FX zyskujemy dostęp do efektów umieszczonych w różnych grupach. Za pomocą palców obu dłoni możemy jednocześnie sterować intensywnością różnych efektów umieszczonych w ośmiu kolejnych grupach, np. filtrować perkusję w grupie A, dodawać delay w grupie B i modulować za pomocą flangera próbki wokalne w grupie C.

Zobacz także test wideo:
Technics EAH-A800 - bezprzewodowe słuchawki z redukcją szumów
Technics EAH-A800 - bezprzewodowe słuchawki z redukcją szumów
Wszystkim osobom dorastającym w latach 70. i 80. minionego wieku należąca do Panasonica marka Technics nieodmiennie kojarzy się z gramofonami oraz doskonałym sprzętem hi-fi.

Obsługa przeglądarki

Obsługa przeglądarki przebiega podobnie w przypadku wszystkich kontrolerów z rodziny Maschine. W przypadku Maschine JAM po wciśnięciu przycisku Browse na ekranie komputera pojawia się dodatkowo „nakładka” (ang. overlay) z widokiem dostępnych kategorii i listą wyników. Dzięki większym czcionkom brak wyświetlaczy LCD przestaje być dokuczliwy. Należy zaznaczyć, że Maschine JAM daje nam dostęp do wszystkich funkcji i kategorii presetów. Poszczególne grupy oraz tagi wybieramy posługując się dużym potencjometrem oraz strzałkami. Osobiście zdecydowanie wolę obsługiwać przeglądarkę z wykorzystaniem Maschine Studio, ale jestem przekonany, że za pomocą Maschine JAM można to robić równie szybko, kiedy tylko dobrze poznamy jej strukturę. 

Potencjometry czy kontrolery?

W przypadku Maschine JAM enkodery zastąpiono kontrolerami wstęgowymi. Nie dają one takiej precyzji jak enkodery, a drobne zmiany wartości parametrów wymagają nieco większego skupienia. Ich plusem jest natomiast to, że możemy sterować ośmioma wybranymi parametrami naraz. We znaki daje się tylko brak ekranów. Jeśli nie znamy na pamięć parametrów efektów, musimy zerkać na ekran komputera. Ponadto Touch Stripy (tak producent nazywa kontrolery wstęgowe) mogą być wykorzystane do nagrywania melodii i akordów w sposób do tej pory nieznany. Podobnie jak w przypadku Maschine MK II i Studio, mamy tu dostęp do różnych skal, akordów a nawet arpeggio.

Mobilność

W przeciwieństwie do Maschine Studio, Maschine JAM (jak i Maschine Mikro i MKII) otrzymuje zasilanie przez USB, a podświetlenie padów jest dobrze widoczne nawet w silnym świetle dziennym. Sam kontroler jest lekki, a zatem lepiej sprawdzi się w podróży niż wersja Studio.

Obsługa Ableton Live

Układ przycisków Maschine JAM pozwala odwzorować większość trybów pracy dedykowanego do pracy z programem Ableton Live kontrolera Ableton Push. Firma Native Instruments przygotowała specjalny skrypt, którego działanie omawiam w osobnym filmie na Musoneo. Za pomocą JAM możemy rejestrować i edytować sekwencje perkusyjne, nagrywać linie melodyczne korzystając z predefiniowanych skal, a także tworzyć, duplikować i usuwać klipy i ścieżki. Wstęgi mogą natomiast służyć do regulacji głośności oraz sterowania efektami i rejestracji ich automatyki. Zaryzykowałbym stwierdzenie, że poza Pushem to jeden z najlepiej przygotowanych do obsługi tego programu kontroler. Moim zdaniem JAM może śmiało konkurować z markami Livid czy Akai, zwłaszcza że wraz z kontrolerem otrzymujemy spory pakiet oprogramowania (Komplete Select 11).

Podsumowanie

Oba kontrolery mogą także współpracować, ułatwiając nam proces kompozycji i obsługę tego samego projektu. Maschine JAM pozwala na wspomaganie programowania sekwencji w trybie krokowym, podczas gdy Maschine MKII lub Studio pozwalają na szczegółową obróbkę próbek dźwiękowych oraz edycję efektów. JAM można następnie wykorzystać w procesie improwizacji, poprzedzającej etap tworzenia właściwej aranżacji. Po zakończeniu pracy, na występy live można wówczas zabrać wyłącznie Maschine JAM.

Jeśli myślicie o wykorzystania systemu Maschine we współpracy z innym DAW niż Live (służy do tego wtyczkowa wersja Maschine), to warto pamiętać, że każdy z kontrolerów Maschine może obsługiwać inną instancję oprogramowania, np. pierwsza wtyczka Maschine może służyć do tworzenia warstwy perkusyjnej, a druga do sekwencji zbudowanych w oparciu o instrumenty i próbki typu one-shot. Tak ścisła integracja sprzętu z oprogramowaniem oznacza, że większość funkcji będzie dublowana przez drugi kontroler. Nie da się jednak ukryć, że wybór kontrolera z rodziny Maschine jeszcze nigdy nie był taki trudny...

Artykuł pochodzi z numeru:
Nowe wydanie Estrada i Studio
Estrada
i Studio
styczeń 2017
Kup teraz
Star icon
Produkty miesiąca
Electro-Voice ZLX-12P-G2
Neumann KH 150 AES67 - aktywny monitor studyjny
Close icon
Poczekaj, czy zapisałeś się na nasz newsletter?
Zapisując się na nasz newsletter możesz otrzymać GRATIS wybrane e-wydanie jednego z naszych magazynó