Co nowego w Steinberg Cubase 10?
Jest już dostępna najnowsza wersja programu Cubase, oznaczona numerem 10. Z jej dokładnym testem będziecie mogli zapoznać się w styczniowym numerze naszego magazynu, ale teraz już zasygnalizujemy najciekawsze nowości.
Na najbardziej istotną wygląda VariAudio 3, pozwalając na jeszcze bardziej zaawansowaną edycję intonacji materiałów jednogłosowych, czyli w większości partii wokalnych. Konsoletę wyposażono w funkcję Snapshots, która pozwala na przywoływanie kompletnych ustawień w ramach jednej sesji, np. w celu ich porównania; doszła też znana z Pro Tools opcja notatek dla miksów. Kolejną nowością jest Audio Alignment – dzięki niej możemy sprawnie i precyzyjnie wyrównać ścieżki do śladu referencyjnego. Przebudowano moduł Channel Strip, wyposażając go m.in. w lepsze mierniki, a dzięki nowym rozwiązaniom łatwiejsza będzie realizacja funkcji sidechain.
Szczególnie interesująco przedstawia się dołączony do Cubase 10 moduł Groove Agent SE 5, teraz wyposażony w nowy interfejs użytkownika oraz sample. Tych ostatnich jest ponad 5 GB, a pochodzą one od czołowych twórców soundware. Obsługa formatu AAF powinna zainteresować użytkowników chcących wymieniać sesje z innymi aplikacjami DAW oraz NLE. Warto wspomnieć o intrygującym procesorze Distroyer, który oferuje całą gamę nasyconych i zniekształconych brzmień oraz o pakiecie Vintage Verbs dla pogłosu impulsowego REVerence.
Inne ciekawe funkcje to monitor latencji wtyczek, obsługa najwyższej rozdzielczości ekranu dla OS X, wsparcie dla kontrolerów MPE (Multidimensional Polyphonic Expression) oraz istotne poprawki w Media Rack i w module obsługi wideo.
Cubase 10 Pro kosztuje 559 euro, zaś za aktualizację z 9.5 zapłacimy 100 euro. Cubase 10 Artist to koszt 309 euro, a najprostszy Cubase Elements 10 obciąży nasz budżet o 100 euro.
www.steinberg.net
Pasaż
polecane
