Nagrania referencyjne – ale które?

Przy miksowaniu produkcji od klientów korzystam z kilku nagrań referencyjnych. Ponieważ materiały nad jakimi pracuję mają coraz większy przekrój stylistyczny, postanowiłem zbudować konkretną bazę utworów i płyt referencyjnych. Zastanawia mnie, po które wersje nagrań powinienem sięgać? Są utwory w wersjach oryginalnych i remasterowanych, jak np. nagrania moich ulubionych zespołów Toto, The Beatles i Led Zeppelin. Czy mam słuchać i kierować się brzmieniem remasterów, czy oryginalnymi wydaniami? Znajomi z branży, w tym realizator, którego prace bardzo cenię, mówią, że niektóre nagrania brzmią najlepiej ze starych, oryginalnych płyt winylowych. Osobiście wolę brzmienie z płyt CD poddanych współczesnemu remasteringowi. Co mam o tym sądzić? / Mateo S.

Słuchanie rozmaitych nagrań referencyjnych w trakcie sesji to świetny sposób na to, aby nabrać dystansu do materiału, nad którym aktualnie pracujemy w studiu. Jest to też dobry punkt odniesienia, ułatwiający podejmowanie decyzji podczas miksu, oczywiście pod warunkiem, że korzystamy z odpowiednich wzorców. Warto jednak pamiętać, że nie istnieją wzorce idealne. Nie ma jednej normy brzmienia, do której koniecznie należy się stosować. To Ty sam ustalasz własny kanon brzmieniowy, kierując się osobistymi preferencjami, gustem, muzycznym zmysłem itd. Jako realizator nagrań, twórca miksów, sam w pewnym momencie dochodzisz do punktu, w którym umiesz określić jak mogłoby (czy nawet powinno) brzmieć to "nagranie wzorcowe". Nikt inny, żaden realizator tego Ci nie powie, bo w praktyce każda z osób zajmujących się taką pracą myśli na ten temat coś innego, ma inne podejście wynikające z doświadczenia, poznanych metod czy nagrań wypracowanych w przeszłości. Jako czynny profesjonalista sam określ, na których nagraniach chcesz się wzorować. Można przy tym wziąć pod uwagę przykłady nagrań referencyjnych, sugerowane przez innych realizatorów, których pracę cenisz. Jednak na końcu to Ty odpowiadasz za brzmienie własnych produkcji i Twoje miksy reprezentują Twój zamysł estetyczny jako realizatora. Sam więc musisz określić to, do brzmienia których nagrań jest Ci najbliżej i do których chcesz się zbliżyć.

Jeśli brzmienie jakiegoś nagrania referencyjnego do Ciebie nie przemawia, usuń je z listy i tyle. To samo dotyczy różnych wersji poszczególnych piosenek. Jeżeli wolisz poprawione brzmienie jakiegoś nagrania zamiast oryginału, kieruj się własnym gustem, niezależnie od tego czy nagranie jest bardziej czy mniej dynamiczne, albo czy brzmi jaśniej, ciemniej, głośniej, ciszej. Drobiazgowe oceny "głębi sceny dźwiękowej" zostawmy melomanom i krytykom. Dla Ciebie jako realizatora miksów liczy się brzmienie, które najbardziej do Ciebie przemawia i zwyczajnie Ci się podoba. Liczy się to, co słyszysz, co uważasz za słuszne i co według Ciebie brzmi i zabrzmi najlepiej.

Artykuł pochodzi z numeru:
Nowe wydanie Estrada i Studio
Estrada
i Studio
grudzień 2016
Kup teraz
Star icon
Produkty miesiąca
Electro-Voice ZLX G2 - głośniki pro audio
Close icon
Poczekaj, czy zapisałeś się na nasz newsletter?
Zapisując się na nasz newsletter możesz otrzymać GRATIS wybrane e-wydanie jednego z naszych magazynó