Niskie tony w miksie

Niskie tony w miksie

W każdej stylistyce muzycznej niesłychanie istotna jest solidna podstawa basowa. W wielu przypadkach kontrola nad niskimi częstotliwościami wymaga czegoś znacznie więcej, niż użycia korekcji. W naszym artykule przyjrzymy się bliżej temu tematowi.

Technologia
2014-09-02

Większość producentów muzyki elektronicznej uwielbia niskie częstotliwości. Subbasy są czymś, co jest nierozerwalnie związane z muzyką EDM we wszystkich jej formach, głównie dlatego, że znaczna część muzyki elektronicznej odtwarzana jest potem w klubach za pośrednictwem dużych systemów nagłośnieniowych. W takim przypadku odpowiednie zmiksowanie niskich tonów jest bardzo istotne. Każdy błąd, jaki popełnisz podczas miksu i masteringu, będzie natychmiast zauważony. Dlatego musisz zwrócić szczególną uwagę na niskie częstotliwości, pamiętając o tym, że każde ich uwypuklenie musi być dokonane poprawnie. Podstawowym błędem popełnianym przez osoby początkujące jest dodawanie niskich częstotliwości z wykorzystaniem pojedynczego pasma korekcji. W efekcie następuje zwiększenie poziomu basów, ale jednocześnie pojawiają się takie problemy jak nierównomiernie rozłożona dynamika i uwypuklenie pasm, które „wyskakują” z miksu.

Kolejnym błędem jest przyjęcie założenia, że zwiększenie poziomu sygnału partii basowych, lub grup instrumentów odtwarzających niskie tony, rozwiąże każdy problem. Tak jak w przypadku jednopasmowej korekcji, zbyt duże podniesienie tych poziomów sprawi, że miks będzie przerysowany, zabrzmi muliście i zabraknie w nim precyzji. Jeśli zauważysz, że konieczne jest dodanie dużej ilości niskich tonów za pomocą korekcji lub zwiększenia poziomów, to znaczy, że musisz zmienić swoją strategię pracy. Regułą jest, że dla miksu lepszym rozwiązaniem jest zachowanie czystych sygnałów niż aplikowanie głębokiej korekcji i obróbki. Sprawdza się to szczególnie w przypadku tak kluczowych dźwięków jak partia stopy czy linia basu. Co zatem możemy zrobić, by poradzić sobie z tymi problemami i sprawić, że nasza produkcja będzie wyrazista i efektownie brzmiąca w zakresie niskich tonów?

Warstwy

Załóżmy, że masz spróbkowaną pętlę rytmiczną, w której znajduje się znakomita partia basu - często tak się zdarza w przypadku produkcji muzyki Disco House lub Hip-Hop. Zazwyczaj samplowane rytmy sprawują się bardzo dobrze i szkoda taką okazję przepuścić. Jeśli zamierzasz podkreślić zakres niskich tonów w tejże pętli, to możesz zacząć od użycia korekcji, ale zastosowanie większego wzmocnienia niż 2 lub 3 dB zazwyczaj prowadzi do uzyskania zbyt mocno zakolorowanego brzmienia. Pojawi się wprawdzie więcej basu, ale by to skompensować, trzeba będzie zredukować ogólny poziom, co spowoduje utratę klarowności wysokich tonów - taka jest tego cena.

Aby uniknąć tej sytuacji możesz zastosować warstwy, które pozwolą dodać niski dół, jednocześnie zostawiając ładnie brzmiącą górę. Od Ciebie zależy, czego użyjesz w charakterze dodatkowej warstwy, ale oczywistym wyborem wydaje się zastosowanie syntezatora basowego grającego taką samą partię jak w oryginalnej pętli. Układając taką warstwę pod źródłowym materiałem, filtrując wysokie częstotliwości i podkreślając nieco dół możesz domiksować ją tak, aby uzyskać oczekiwany efekt. Wtedy w oryginalnym materiale możesz zastosować korekcję polegającą na nieznacznym stłumieniu basu, co pozwoli zachować dynamikę oraz przejrzystość wysokich częstotliwości.

Zachowanie spójności

Jeśli nie używasz sampli, a problem leży w partiach syntetycznych, możesz zawsze wrócić do źródła i dodać warstwy w formie dodatkowego oscylatora, a nawet innego instrumentu, którego brzmienie wzbogaci zakres niskich częstotliwości. Czegokolwiek użyjesz do podkreślenia dźwięku, może to wymagać odpowiedniej obróbki, aby utrzymać dynamikę i lekko wzmocnić lub stłumić konkretny zakres w każdej warstwie. W trakcie tego typu obróbki musisz cały czas zachowywać dużą ostrożność, upewniając się, że nie traci na tym klarowność i spójność.

Kompresory wielopasmowe mogą być doskonałym narzędziem do rozwiązywania problemów z dynamiką, pozwalając podkreślić niskie tony, a jednocześnie nie naruszając struktury innych pasm. Bardzo pomocne jest też zastosowanie techniki Mid-Side, która pozwala stworzyć monofoniczny miks basu, nie wpływając na pozostałe zakresy częstotliwości. Każda z przetwarzanych warstw może być następnie skierowana na grupę i na niej obrabiana jako jedna całość. Takie działanie dodatkowo zwiększy spójność i da Ci możliwość wykorzystania kolejnej warstwy.

W ostateczności

Jeśli wszystkie powyższe zabiegi zawiodą albo musisz dodawać bardzo dużo niskich tonów, by pojawiła się jakakolwiek energia, możesz skorzystać z ostatniej deski ratunku, jaką są enhancery i procesory subbasów. Nie są one idealnym rozwiązaniem, ale przy odpowiednich ustawieniach potrafią zdziałać prawdziwe cuda. Bez względu na to, jaką metodę działania przyjmiesz, końcowym efektem powinien być niski dół, nad którym masz pełną kontrolę, będący jednocześnie czytelnym uzupełnieniem Twojego miksu, bez powodowania jakichkolwiek skutków ubocznych.

Zobacz także test wideo:
Technics EAH-A800 - bezprzewodowe słuchawki z redukcją szumów
Technics EAH-A800 - bezprzewodowe słuchawki z redukcją szumów
Wszystkim osobom dorastającym w latach 70. i 80. minionego wieku należąca do Panasonica marka Technics nieodmiennie kojarzy się z gramofonami oraz doskonałym sprzętem hi-fi.

Warstwy przy pogrubianiu sampli

Użycie niskich tonów z samplowanego materiału do stworzenia partii basu może zabrzmieć świetnie, ale często trzeba popracować nad tym, aby przygotować je do miksu. Próbując wyekstrahować linię basu z samplowanego rytmu, bardzo dobrą alternatywą dla dodawania korekcji jest stosowanie warstw. Powielona warstwa może być użyta jako składnik niskoczęstotliwościowy, dodający energii miksom. Druga warstwa może być przetworzona filtrem dolnoprzepustowym, co pozwala usunąć z niej wyższe częstotliwości, pozostawiając wersję „z samym basem”, która ładnie uzupełnia miks. Nową warstwę można następnie przetworzyć z użyciem kompresji i korekcji, co pozwala zredukować jej zakres dynamiki i podkreślić dół pasma.

Dla uzyskania jeszcze większej spójności basu warto spróbować redukcji stereofonii w odniesieniu do powielonej partii. Do tego celu możliwe jest zastosowanie technologii Mid-Side lub wtyczek do obróbki stereo. Zabieg ten nie tylko skondensuje miks, ale też pozwoli uniknąć problemów fazowych przy odtwarzaniu na systemach monofonicznych.

Krok po kroku
Warstwy przy pogrubianiu sampli

1.

Musimy znaleźć pętlę, którą poddamy obróbce. Zamierzamy powielić materiał źródłowy i użyć kopii w charakterze nowej warstwy o głębszym brzmieniu. Pamiętając o tym szukamy takiego fragmentu, w którym brakuje energii w zakresie niskich tonów. Na DVD znajdziesz pętlę w stanie nieprzetworzonym.

2.

Kopiujemy naszą pętlę na nową ścieżkę audio. W tym momencie można usłyszeć zwiększenie głośności lub różne problemy fazowe. Możesz pójść dalej i włączyć w tryb solo drugą partię. Teraz już staje się oczywiste, że nie można przetwarzać obu warstw jednocześnie. Nadszedł czas, aby zaaplikować obróbkę dla tej drugiej.

3.

Zaczniemy od filtru dolnoprzepustowego i usuniemy z drugiej warstwy wszystkie wysokie tony. Częstotliwość graniczną filtru można ustawić bardzo nisko - w okolicach 100-200 Hz. Nie martw się tym, że przesadzisz - wszystkie wysokie tony zostaną zachowane w oryginalnej partii.

4.

Użyjemy teraz korekcji z modelowaniem analogowym do nieznacznego podkreślenia niskich tonów w nowej warstwie. Nie powinna to być zbyt głęboka obróbka, ponieważ na późniejszym etapie możesz ustawić dowolny poziom tej warstwy. Sprawdzi się tu każdy dobry klon korektorów typu Pultec lub Passive.

5.

Dodamy teraz oryginalną warstwę, aby pojawiły się wysokie tony i dynamika. Warto ująć nieco niskich częstotliwości w oryginalnym materiale, używając do tego filtracji półkowej dla dolnego pasma. W ten sposób unikniesz problemów z kumulowaniem się basów pochodzących z obu warstw. W razie potrzeby można też nieco podkreślić wysokie tony w oryginale.

6.

Obie warstwy skieruj na oddzielną grupę, na której będą się sumować. Dzięki temu uzyskujesz kontrolę nad poziomem obu partii, ale możesz je też przetwarzać jednocześnie, by stworzyć dodatkową warstwę. Dobrym przykładem jej wykorzystania będzie zaaplikowanie na niej lekkiej kompresji.



















Korekcja dynamiczna i obróbka Mid-Side

Wspomnieliśmy wcześniej o możliwości wykorzystania obróbki wielopasmowej jako jednym ze sposobów na dodanie niskich tonów i podkreślenie partii basowych. W większości przypadków kompresory wielopasmowe są wykorzystywane subtraktywnie, a więc służą do tłumienia określonych częstotliwości. Jest też bardziej inwazyjna metoda ich stosowania, poprzez uwypuklanie wybranych zakresów. Aplikując kompresję w zakresie 20-300 Hz możesz zmniejszyć poziom niskich częstotliwości. Na mierniku redukcji musisz sprawdzić, ile tłumienia zostało wprowadzone do sygnału. Teraz ręcznie ustaw wzmocnienie dla tego pasma, aby skompensować zmniejszenie jego poziomu. Zazwyczaj będzie to kilka decybeli. W ten sposób stosujemy tzw. korekcję dynamiczną. Daje ona kontrolę nad kompresją danego pasma, a jednocześnie pozwala je uwypuklić. Tego typu brzmienie ma inny charakter niż po zastosowaniu standardowej kompresji oraz korekcji, i może się okazać dokładnie tym, czego oczekujesz w odniesieniu do niskich tonów.

Jeśli chcesz uzyskać jeszcze większą kontrolę nad wybranymi elementami miksu, wówczas powinieneś skorzystać z narzędzi pozwalających na obróbkę Mid-Side. Na rynku znajduje się wiele procesorów tego typu, ale za jedne z najlepszych uważane są wtyczki firmy Brainworx. Ich flagowy procesor to bx_digital Mk2, który pozwala na niezależną obróbkę składowych monofonicznych i stereofonicznych. Obejmuje ona filtrację oraz uwypuklanie i tłumienie wybranych częstotliwości w obszarach monofonicznych i stereofonicznych. Możesz też zastosować „specjalność zakładu”, jaką jest funkcja Mono Maker, która pozwala na zredukowanie stereofonii dla częstotliwości poniżej określonego pasma. Ustawiając próg na 250 Hz możesz być pewny, że wszystkie niskie tony pozostają monofoniczne, co pozwala Ci się skupić na ich obróbce w trybie Mid-Side.

Użycie suboscylatorów

Jeśli do produkcji niskich tonów w swoim utworze używasz syntezatorów, wówczas zamiast obróbki bazującej na warstwach lepiej będzie zastosować dodatkowe oscylatory już u samego źródła. Praca z syntezatorami, w przeciwieństwie do pracy z materiałem audio, pozwala na uzyskanie miażdżących basów dzięki użyciu dodatkowych oscylatorów. Większość syntezatorów ma dedykowany oscylator sygnału o niskiej częstotliwości, który pozwala uzyskać dokładnie taki dół, jakiego oczekujesz.

Jeśli jednak w Twoim instrumencie nie ma suboscylatora, to żadne zmartwienie, ponieważ możesz po prostu stworzyć nową ścieżkę MIDI z taką samą partią, włączyć na niej nową wtyczkę instrumentalną i potraktować ją jako suboscylator, choć nie masz wówczas aż takich możliwości kontroli całego brzmienia jak w dedykowanych rozwiązaniach. W ten sposób możesz uniknąć konieczności stosowania głębokiej korekcji, co bardzo korzystnie odbije się na Twoim brzmieniu. Jeśli próbujesz uzyskać masywne niskie tony, zawsze najlepszym pomysłem jest wygenerowanie ich już u samego źródła. Na pewno jest to dużo bardziej efektywne rozwiązanie niż sztuczne kreowanie niskich tonów dodatkowymi zabiegami edycyjnymi. W efekcie otrzymasz czystszy, bardziej dynamiczny dźwięk.

Krok po kroku
Użycie suboscylatorów

1.

Punktem wyjścia jest dla nas linia basu, którą znajdziesz na płycie DVD. Zamierzamy ją pogrubić używając suboscylatora oraz dodatkowego instrumentu. Obie nowe warstwy odgrywają tę samą partię, ale ich brzmienie zawiera elementy, których brakuje w oryginalnym dźwięku.

2.

Twoja linia basu w postaci MIDI powinna być precyzyjnie zagrana i zwarta aranżacyjnie. Warto zadbać o to, by dźwięk był możliwie jak najbardziej skondensowany, bez żadnych dodatkowych efektów dostępnych w syntezatorze lub pod postacią zewnętrznych wtyczek. Potrzebujemy czystego obrazu brzmieniowego, aby wiedzieć, czego w nim brakuje.

3.

Jeśli Twój instrument ma wolny oscylator, to wykorzystaj go w charakterze suboscylatora. Można to uzyskać poprzez aktywowanie odpowiedniego przebiegu lub odstrojenie oscylatora oktawę w dół. Wiele czynników wpływa na końcowy efekt, a zatem musisz poeksperymentować.

4.

Jeśli nie masz wolnych oscylatorów lub do stworzenia subbasowej warstwy zamierzasz użyć innego instrumentu, wówczas skopiuj partię MIDI na nową ścieżkę i włącz na niej ten sam lub nowy syntezator (także bez jakichkolwiek efektów i upiększaczy brzmienia).

5.

Jako nowy syntezator można wykorzystać któryś z prostszych instrumentów o charakterze analogowym. Zwykły, nieskomplikowany wirtualny analog znakomicie spełni swoją rolę. Do wytwarzania dźwięku użyj mocno filtrowanego przebiegu piłokształtnego lub fali sinusoidalnej. Nie dodawaj efektów i ustaw dźwięk w trybie mono.

6.

Zmiksuj sygnały z obu instrumentów upewniając się, że odpowiednio dobrałeś poziomy, aby żadna z partii nie dominowała. To samo dotyczy miksowania suboscylatora z pozostałymi oscylatorami w instrumencie. Wyślij sygnały z syntezatorów na nową grupę i włącz na niej lekką kompresję lub analogową saturację.
















Obróbka psychoakustyczna

Jeśli preferujesz rozwiązania, które dadzą Ci natychmiastowy efekt albo chcesz dodać basu podczas pracy na żywo, wówczas sprawdzą się enhancery niskich tonów. Enhancery basu nie są być może najlepszymi narzędziami do tworzenia solidnych niskich tonów w miksie, ale w niektórych sytuacjach mogą okazać się przydatne - na przykład, gdy chcesz szybko i efektywnie dodać basu podczas pracy na żywo.

W tym samouczku pokażemy Ci działanie tego typu procesorów w odniesieniu do gotowej muzyki. Będziemy również zwracać uwagę na techniki, które sprawią, że nie stracisz kontroli nad sytuacją. Chodzi tu o właściwy odczyt wskazań mierników i dodatkowe zabiegi w zakresie edycji dynamiki, które pozwolą zachować spójność i zwiększyć głośność materiału audio.

Krok po kroku
Obróbka psychoakustyczna

1.

Zamierzamy dodać nisko brzmiących tonów do materiału audio, używając obróbki psychoakustycznej. Jest to stosunkowo prosty proces, ale musisz upewnić się, że kontrolujesz poziomy i nie pojawiają się żadne przesterowania. Na płycie DVD znajdziesz materiał źródłowy, z którego korzystamy.

2.

Na ścieżkę z nagraniem włącz enhancer subbasów i spróbuj zmieniać parametry dla niskich częstotliwości. Warto skorzystać ze specjalistycznej wtyczki miernika pozwalającego na zaawansowaną kontrolę poziomów, ponieważ wszelkie enhancery mają tendencję do intensywnego i niekontrolowanego wzmacniania sygnałów.

3.

Dla bezpieczeństwa włącz za enhancerem wtyczkę limitera, którego zadaniem będzie tylko kontrola poziomu szczytowego. Jednocześnie może się okazać, że pomoże on w uwypukleniu samego efektu oraz pozwoli na uzyskanie większej odczuwalnej głośności całego miksu.

4.

Nie każdy enhancer basów działa tak samo. Jeśli ten, którego użyłeś nie sprawdza się, to spróbuj poeksperymentować z innym. Niektóre enhancery pracują lepiej na całym miksie, a inne specjalizują się w przetwarzaniu samego sygnału basu. Posłuchaj różnych ustawień w przykładach na płycie DVD.











Procesory psychoakustyczne

Psychoakustyka jest nauką związaną ze sposobem, w jaki odbieramy dźwięk, w przeciwieństwie do tego, jak go słyszymy - pomaga zrozumieć, jak naprawdę sygnał dźwiękowy jest interpretowany przez nasz mózg. Psychoakustyczny enhancer basu powinien zwiększyć poziom odbieranych przez nas dźwięków o niskich częstotliwościach, bez fizycznego zwiększania ich poziomu. To oznacza, że możesz uwypuklić dane pasmo bez słyszalnych zniekształceń.
Tego typu procesory dobrze sprawdzają się w systemach nagłośnieniowych. Pozwalają bardzo szybko uzyskać niskie brzmienie poszczególnych instrumentów, a użyte na całym miksie (lub grupie) umożliwiają podniesienie słyszalności basu bez obciążania systemu tak, jak ma to miejsce w wypadku zastosowania korekcji.

Nie należy jednak uważać tych procesorów za alternatywę dla poprawnie zrealizowanej produkcji muzycznej (studyjnej lub live), ale zawsze warto mieć na podorędziu kilka modeli tych urządzeń/wtyczek pochodzących od renomowanych producentów.

Star icon
Produkty miesiąca
Earthworks SR117 - mikrofon pojemnościowy wokalny
Sennheiser HD 490 PRO Plus - słuchawki studyjne
Close icon
Poczekaj, czy zapisałeś się na nasz newsletter?
Zapisując się na nasz newsletter możesz otrzymać GRATIS wybrane e-wydanie jednego z naszych magazynó