Rob Papen Vecto - syntezator wirtualny

Oprogramowanie | 18.06.2019  | Dariusz Mazurowski
Marka:  Rob Papen

Vecto pierwotnie został opracowany na platformę Propellerhead Reason RE, z czasem jednak zyskał na tyle dobrą opinię, że pojawiły się głosy, by stworzyć wersję dla innych DAW. I oto mamy rzeczony syntezator – od razu także jako składnik pakietu eXplorer-5.

Vecto dostępny jest jako wtyczka VST, AU i AAX dla PC i Mac, a nabywca może korzystać z dwóch jego kopii. Instrument określany jest niekiedy jako syntezator wektorowy, choć w istocie reprezentuje syntezę subtraktywną – podstawą barwy są cztery oscylatory, których sygnały są przetwarzane przez dwa filtry. Dużą zaletą Vecto jest to, że praktycznie wszystko jest widoczne i dostępne w ramach jednego okna, co upraszcza obsługę. Jedynym odstępstwem od tego stanu rzeczy jest konieczność przełączania filtrów, by uwidocznić ten, który właśnie chcemy edytować. Cechą charakterystyczną syntezatorów Roba Papena jest okno/pad XY, w którym kreślimy ścieżki modulacyjne, wykorzystane do modyfikacji dowolnych parametrów. Rozwiązanie to pozwala na uzyskanie wielu ciekawych barw, pełnych ruchu i nietypowych fluktuacji, trudnych, albo wręcz niemożliwych do uzyskania w inny sposób. Biorąc pod uwagę możliwość przypisania kontrolerów MIDI i sterowania za pomocą dowolnego sprzętu, Vecto doskonale sprawdzi się nie tylko w studiu, ale także na scenie, jako instrument do gry na żywo. Utworzenie własnej konfiguracji MIDI i jej zapis w pamięci umożliwia funkcja ECS. Bardzo wygodne są także dane udostępniane za pomocą prawego przycisku myszy – rozwija się długa lista, z której dowiemy się jaka dokładnie jest wartość danego parametru (na który kliknęliśmy), czym jest (względnie co) moduluje itd.

Synteza w Rob Papen Vecto

Wszystkie cztery oscylatory oferują te same funkcje i parametry, a oscylatory od drugiego do czwartego można synchronizować z pierwszym. Każdy ma suboscylator z przebiegiem prostokątnym, sinusoidalnym lub wszystkim pomiędzy. Fala może być resetowana wraz z każdą nutą albo biec zupełnie niezależnie od nich. Do dyspozycji mamy całą gamę przebiegów, poczynając od klasycznych, nazwanych tutaj „analogowymi”, poprzez fale addytywne (tak określa je producent) aż po przebiegi spektralne. W każdym przypadku wszystkie dostępne w oscylatorze parametry są aktywne, co jest o tyle istotne, że oprócz wymienionych wyżej przebiegów, mamy także potężną kolekcję próbek i w ich wypadku część parametrów nie będzie miała już zastosowania.

Wektory w padzie XY są sygnałami modulującymi, przypisywanymi w matrycy wybranym parametrom. Krzywa może składać się maksymalnie z 32 punktów połączonych linami, a my mamy też do dyspozycji szereg szablonów. W każdym momencie jest możliwość edytowania krzywej; można ją zapętlić, wygładzić przejścia między punktami, powiązać tempo z DAW, kwantyzować itd. W trybie Direct manipulacji można dokonywać w czasie rzeczywistym.

Każdy oscylator indywidualnie dostrajamy w półtonach i centach, mogąc także aktywować dryft, czyli symulację niestabilności stroju, i rozmieszczać je w panoramie, także z użyciem modulacji. Z kolei funkcja Spread dodaje odstrojone kopie głównego przebiegu, a Sym definiuje symetrię. W przypadku fal impulsowych jest to po prostu szerokość impulsu (PW), natomiast funkcja SMA to LFO dedykowany do modulacji symetrii. We wspomnianej kolekcji próbek znajdziemy kilka kategorii zapętlonych sampli, poczynając od bardziej harmonicznych, poprzez szumy, na efektach kończąc. Są też multisample sekcji smyczków i chóralne. Nie zabrakło próbek instrumentów perkusyjnych i trudnych do jednoznacznego zaklasyfikowania (FX). Próbki można odwrócić, odtwarzając je wspak, ale nie można korzystać z parametrów Spread i Sym dostępnych tylko dla sygnałów algorytmicznych.

Zamiast dedykowanego miksera syntezator udostępnia indywidualne ustawienia poziomu oscylatorów, które podlegają modulacji z uwzględnieniem opcji inwersji. Jeśli zatem dwóm oscylatorom przypiszemy ten sam modulator, ale w jednym odwrócimy jego działanie, wówczas uzyskamy przenikanie się różnych przebiegów. Sygnały z oscylatorów kierujemy do wybranych miejsc: pierwszego i/lub drugiego filtru, wybranego efektu, bezpośrednio na wyjście lub do innego oscylatora jako modulator FM.

Filtry i modulacja w Rob Papen Vecto

Vecto ma dwa identyczne filtry, łączone szeregowo lub pracujące samodzielnie. Oprócz modułów wzorowanych na filtrach analogowych, mamy także dwa filtry grzebieniowe, jeden wokalny i dwa formantowe z parametrem Vowel. Zamiast filtru możemy użyć modulatora kołowego, w którym rezonans określa balans między sygnałem czystym a efektem modulacji. Wyjścia z filtrów mają regulację panoramy, poziomu oraz zakresu modyfikacji częstotliwości za pomocą kółka modulacyjnego, szybkości ataku, pozycji na klawiaturze i dedykowanej obwiedni (ADSR plus Fade). Filtry brzmią bardzo dobrze – interesująco i w wyraźnie zróżnicowany sposób. W tej sekcji dostajemy naprawdę wszystko, co jest potrzebne do uzyskania szerokiej palety barw w dowolnym stylu i gatunku. Cennym dodatkiem są próbki, dzięki czemu Vecto to niemal wirtualna stacja robocza – możemy wykorzystać instrument w wielu rolach, także do budowy warstw perkusyjnych, najprzeróżniejszych efektów, dźwięków o bardziej eksperymentalnym charakterze.

Zawierający 22 produkty pakiet eXplorer-5 standardowo kosztuje 499 euro, ale będąc posiadaczem jakiegoś produktu Roba Papena możemy go kupić za 299 euro. Jeśli mamy tych produktów cztery, wówczas za eXplorer-5 zapłacimy tylko 99 euro.

Zasadniczy tor syntezy kończy wzmacniacz, wyposażony w obwiednię tego samego typu, co filtr. Tu też określamy wynikową panoramę, krzywą reakcji na szybkość ataku i finalny poziom barwy. W pierwszym bloku efektów znajdziemy efekty modulacyjne oraz tzw. widener, który poszerza bazę stereo. Ciekawie brzmi ensemble, a ogromną zaletą wszystkich efektów jest możliwość modulacji ich parametrów. Drugi zestaw efektów obejmuje opóźnienia i pogłos, oba typowe dla rozwiązań Roba Papena. W zakresie modulacji, oprócz pewnych powiązań stałych, ustawianych w oscylatorach, filtrach czy wzmacniaczu, mamy także matrycę z ośmioma slotami. Instrument wyposażono w dwie dodatkowe, dowolnie przypisywane obwiednie z możliwością określenia wpływu szybkości ataku i pozycji na klawiaturze na czasy poszczególnych segmentów. Są też dwa identyczne LFO, które można zsynchronizować DAW, pozwalające na pracę w trybie mono i polifonicznym (gdy każda nuta ma własny).

Arpeggiator umożliwia zbudowanie paternu składającego się z maksymalnie16 kroków. Użytkownik określa jak poszczególne nuty są generowane z podstawowego dźwięku, jaka jest rozpiętość w oktawach, tryb odtwarzania, tempo itd. Ponadto instrument pozwala na wpisanie do pamięci akordu o określonych parametrach i odgrywanie go za pomocą pojedynczego klawisza. Dysponuje też funkcją portamento i oferuje kilka trybów gry – jak mono, czy polifoniczny.

Podsumowanie

Vecto to cenny dodatek do i tak już bogatej oferty Roba Papena. Ma pewne cechy, które są typowe dla tych instrumentów, ale jest też na tyle oryginalny, że powinien zainteresować każdego, kto polubił brzmienie marki. Umieszczenie wszystkiego w jednym oknie jest świetnym pomysłem; poza tym wystarczy rzut oka na GUI i właściwie wiemy już jak obsługiwać syntezator. Obok prostoty obsługi, czytelnego interfejsu, świetnie rozwiązanej modulacji parametrów i padu XY, zaletą syntezatora jest jego brzmienie – typowe dla Roba Papena, co oznacza jakość, czystość i dynamikę. W tym kontekście nieco zaskakuje brak jakiegokolwiek przesterowania w sekcji filtrów i bloku efektów. Brakuje też całej gamy efektów typu lo-fi, reduktora częstotliwości i długości słowa, i czegoś bardziej szalonego, eksperymentalnego. Tymczasem efekty są grzeczne i wygładzone – bardzo poprawne, ale nic ponadto.

Vecto to tak naprawdę syntezator dla każdego – nie celuje w konkretny gatunek, odbiorcę czy styl pracy – a to także jest zaleta. Cieszy również to, że jest już integralną częścią pakietu eXplorer-5.  

 

Zobacz także test wideo:
Technics EAH-A800 - bezprzewodowe słuchawki z redukcją szumów
Technics EAH-A800 - bezprzewodowe słuchawki z redukcją szumów
Wszystkim osobom dorastającym w latach 70. i 80. minionego wieku należąca do Panasonica marka Technics nieodmiennie kojarzy się z gramofonami oraz doskonałym sprzętem hi-fi.

Nasze spostrzeżenia

+ interesujące możliwości i jakość brzmienia
+ ciekawie rozwiązane oscylatory, dobre filtry i pad XY
+ prosta, intuicyjna obsługa
+ niemal wszystkie funkcje i parametry są dostępne w jednym oknie

- brak nasycenia filtrów i efektów przesterowania
- przeciętny pogłos

 

Zakres zastosowań

- każdy rodzaj muzyki wykorzystujący brzmienia elektroniczne, szczególnie gdy poszukiwane są nowe, świeże barwy
- pozwala szybko i łatwo uzyskać bogate brzmienia

 

Informacje

Funkcja wirtualny syntezatory (wtyczka), oferująca nowoczesną i niebanalną syntezę, a także kilka typowych dla producenta funkcji i parametrów (zwłaszcza pad XY)
Format VST, AU, AAX; Mac, PC
cena 99 EUR
producent Rob Papen
Cena
400,00 zł
99 EUR
Producent
Rob Papen
Artykuł pochodzi z
Nowe wydanie Estrada i Studio
Estrada
i Studio
maj 2019
Kup teraz
Close icon
Poczekaj, czy zapisałeś się na nasz newsletter?
Zapisując się na nasz newsletter możesz otrzymać GRATIS wybrane e-wydanie jednego z naszych magazynó