Warm Audio WA-14

Sprzęt studyjny | 01.11.2017  | Tomasz Wróblewski
Marka:  Warm Audio
Nasz Typ

Po sporym sukcesie, jaki odniósł mikrofon WA-87, bardzo zbliżony do Neumanna U 87, firma Warm Audio postanowiła pójść za ciosem i zaprezentowała model WA-14. Jak można się domyślać, jest on inspirowany klasycznym AKG C414 z charakterystyczną kapsułą typu CK-12.

To niesamowite, jak z małej, garażowej wręcz manufaktury Warm Audio z Teksasu stał się szeroko rozpoznawalną na całym świecie, szanowaną marką pro-audio. Kluczem do sukcesu w tym wypadku było bardzo umiejętne wykorzystanie klasycznych rozwiązań, ubranie ich w nowe szaty i optymalizacja kosztów przy jednoczesnym zachowaniu wysokiej jakości.

Konstrukcja

WA-14 wykonany jest niezwykle starannie, począwszy od obudowy, na elementach wewnętrzny i kapsule skończywszy. Ta ostatnia nosi oznaczenie LK-12-B-60V i jest dwumembranowa, z dwiema ustawionymi tyłem do siebie elektrodami stałymi. Obie membrany, podobnie jak w oryginalnej CK-12, mają wyprowadzenie z krawędzi (a nie ze środka, jak w mikrofonach Neumann). Zgodnie z informacją producenta wykonano je z 6-mikronowego filmu z politereftalanu etylenu (PET - tutaj jako Mylar), pochodzącego ze starych japońskich zapasów, napylonego warstwą 24-karatowego złota.

Kapsuła jest swoistym połączeniem konstrukcji dwóch różnych typów CK-12: tzw. "brass" i "teflon". Ta pierwsza miała wszystkie elementy wykonane z mosiądzu, co odnosi się też do pierścienia mocującego membranę do elektrody stałej (backplate), za pośrednictwem warstwy izolacyjnej i z użyciem wkrętów. W późniejszej wersji "teflon", mosiężny pierścień został zastąpiony mocowaniem z tworzywa; uproszczono też budowę elementu backplate, który na początku składał się z dwóch starannie dopasowanych względem siebie elementów. Realizatorzy dość zgodnie twierdzą, że kapsuła "teflon" nie brzmiała już tak jak wersja "brass".

W przypadku zastosowanej w WA-14 kapsuły LK-12-B-60V znajdziemy mocowanie membrany jak w wersji "brass", a konstrukcję elektrody stałej jak w opcji "teflon", które to połączenie wydaje się najbardziej optymalne pod względem kosztów produkcji i jakości brzmienia.

Elektronika mikrofonu znajduje się na dwóch płytkach drukowanych i w całości oparta jest na montażu przewlekanym. Rzut oka na zastosowane elementy świadczy o tym, że nie oszczędzano na niczym. Mamy tu najwyższej jakości rezystory wysokoomowe i metalizowane, kondensatory WIMA i tantalowe, niskoszumowe tranzystory wysokiej klasy i specjalistyczny transformator wyjściowy Cinemag.

Całość ma masywny, odlewany korpus oraz solidną osłonę kapsuły, w której strona aktywna przy charakterystyce nerkowej ma kolor srebrny. Mikrofon został wyposażony w przełącznik charakterystyk (nerka, ósemka, dookolna) oraz przełączany tłumik z opcjami 0, -10 i -20 dB. Do zestawu dołączony jest sprytnie wykonany uchwyt elastyczny z tworzywa wraz z zapasowymi linkami elastycznymi, uchwyt stały i mieszek ze sztucznej skóry. Całość prezentuje się nadzwyczaj efektownie i wzbudza zaufanie już od pierwszego kontaktu.

W praktyce

Wspomnianemu wyżej sprytnemu wykonaniu uchwytu nie towarzyszy jednak poczucie pewności, że mikrofon z niego nie wypadnie przy umieszczeniu go kapsułą w dół. Dlatego do testów zdecydowałem się użyć uchwytu Rycote, dostępnego z mikrofonem Aston Spirit. Ten ostatni, u mnie już zaprawiony w bojach i wielokrotnie konfrontowany z najlepszymi mikrofonami tego typu, posłużył tu jako punkt odniesienia. Oba te mikrofony, czyli Warm Audio WA-14 oraz Aston Spirit możecie usłyszeć w prezentacji na naszej płycie DVD i wśród materiałów dostępnych online.

Co innego jednak słyszeć już przetworzony materiał, a co innego pracować z nim od samego początku. W założeniach konstruktorów WA-14 ma odwzorowywać charakter brzmieniowy legendarnego AKG C414, który razem z Neumannem U 87 stanowił, i stanowi do dziś, duet najbardziej pożądanych mikrofonów w każdym studiu nagrań. Ze starymi mikrofonami z lat 70. radziłbym mocno uważać, ale na szczęście dostępne są ich współczesne wersje. I o ile na aktualnie produkowanego U 87 Ai raczej nikt nie narzeka, o tyle C414XLII (kosztujący połowę tego co Neumann) u niektórych realizatorów wywołuje mieszane uczucia. Stąd też między innymi zapotrzebowanie na jakiś optymalny cenowo odpowiednik, w które postanowił się "wstrzelić" Warm Audio.

Zobacz także test wideo:
Technics EAH-A800 - bezprzewodowe słuchawki z redukcją szumów
Technics EAH-A800 - bezprzewodowe słuchawki z redukcją szumów
Wszystkim osobom dorastającym w latach 70. i 80. minionego wieku należąca do Panasonica marka Technics nieodmiennie kojarzy się z gramofonami oraz doskonałym sprzętem hi-fi.

Ogólny klimat vintage został w sporej mierze zachowany, a sam mikrofon reprezentuje wysoką klasę pod każdym względem

W mojej opinii sama kapsuła, jak i konstrukcja WA-14 sprawiają, że charakter brzmieniowy mikrofonu przypomina to, co znamy ze starszych i dobrze utrzymanych C414B-TLII, chociaż sonicznie mocniej ciąży w stronę C414B-XLS, mniej eksponującego okolice 6 kHz. Ponadto nie ma 9 charakterystyk kierunkowych, a jedynie 3; i wreszcie, rzecz najważniejsza, WA-14 ma transformatorowe wyjście. Wszystko to sprawia, że jego brzmienie bardzo dobrze sprawdza się w realiach współczesnej rejestracji dźwięku, zwłaszcza w przypadku wokalu. Dźwięk zachowuje optymalne ciepło i równowagę, nie wykazując żadnych tendencji do przejaskrawień, nawet po głębokiej obróbce dynamiki. Paradoksalnie, jeśli WA-14 ma być współczesną wersją klasycznego C414 (którego!?), to raczej jest jej bliżej do U 87 niż do austriackiego oryginału. Jednocześnie Warm Audio nie jest tak mocno wytłuszczony w niskim środku jak Neumann, co w niektórych sytuacjach może być rzeczą korzystną.

Charakterystyki ósemkowa i dookolna sprawdzają się bardzo dobrze. Jak zwykle w przypadku charakterystyki wszechkierunkowej uzyskujemy nieco bardziej stonowany i wyrównany pasmowo dźwięk, bez efektu zbliżeniowego, który w WA-14 i tak jest stosunkowo niewielki. Ósemka pozwala uzyskać brzmienie plasujące się gdzieś pomiędzy zwartym dźwiękiem nerki, a bardzo przestrzennym charakterystyki kołowej. Ciekawie zabrzmi zwłaszcza w tych pomieszczeniach, które mają interesująco brzmiącą odpowiedź pogłosową "z tyłu", a poza tym jest niezastąpiona w konfiguracjach Mid-Side.

Zakres zastosowań

- podstawowy mikrofon do ujęć wokalnych i instrumentalnych w domowych i projektowych studiach nagrań
- alternatywny lub podstawowy mikrofon główny w profesjonalnych obiektach studyjnych

 

Nasze spostrzeżenia

+ rasowe brzmienie kapsuły z krawędziowym wyprowadzeniem z elektrody ruchomej
+ dobrze zachowany charakter vintage uwzględniający też współczesne wymagania
+ zwarta, solidna konstrukcja
+ nadający charakteru transformator wyjściowy
+ uchwyt elastyczny w zestawie

- można mieć zastrzeżenia co do solidności mocowania mikrofonu w uchwycie

 

Podsumowanie

Nie sądzę, by można było traktować WA-14 jako atrakcyjny cenowo odpowiednik C414. Choć w konstrukcji kapsuły podążono ścieżką wytyczoną przez austriackich konstruktorów z AKG, to jednak efekt finalny, głównie za sprawą transformatora wyjściowego Cinemag, jest tu nieco inny. Ogólny klimat vintage został jednak w sporej mierze zachowany, a sam mikrofon reprezentuje wysoką klasę pod każdym względem. Dla osób poszukujących w pełni profesjonalnego, uniwersalnego mikrofonu studyjnego z trzema podstawowymi charakterystykami to bardzo dobry wybór. Z uwagi na relatywnie niską cenę powinni się nim zainteresować także właściciele produkcyjnych studiów nagrań. Zwykle są już w nich jakieś podstawowe mikrofony tego typu, ale w tym zakresie zawsze warto szukać nowych rozwiązań, pozwalających poszerzyć paletę dostępnych możliwości brzmieniowych.

Informacje

Kapsuła: LK-12-B-60V; pojemnościowa, podwójna, z wyprowadzeniem krawędziowym; membrana 1”, 6 mikronów, mylarowa, pozłacana.
Charakterystyka: nerkowa, ósemkowa lub dookolna.
Elektronika: tranzystorowy konwerter impedancji z wyjściem transformatorowym (Cinemag), tłumik 10/20 dB.
Impedancja wyjściowa: 150 Ω.
Maks. poziom SPL: 150 dB (0,5 % THD, 1 kHz, tłumik 20 dB).
Zasilanie: zewnętrzne, fantomowe +48 V.

 

Close icon
Poczekaj, czy zapisałeś się na nasz newsletter?
Zapisując się na nasz newsletter możesz otrzymać GRATIS wybrane e-wydanie jednego z naszych magazynó