Neumann V 402 - dwukanałowy przedwzmacniacz mikrofonowy

Jak deklaruje producent, przedwzmacniacz ma dostarczać najwyższej jakości transparentny dźwięk, pozwalający usłyszeć każdy szczegół brzmienia mikrofonu, zwłaszcza gdy jest to mikrofon marki Neumann.

Konstrukcja Neumann V 402

Każdy z dwóch torów urządzenia oprócz wejścia mikrofonowego XLR ma także niesymetryczne wejście o wysokiej impedancji do podłączenia instrumentów elektrycznych. Przedwzmacniacze mają 20-decybelowy tłumik poziomu sygnału, filtr górnoprzepustowy 60 Hz, funkcję odwracania biegunowości i włącznik napięcia fantomowego. Ustawienie optymalnego poziomu wysterowania ułatwiają 10-diodowe wskaźniki LED z 3-sekundową pamięcią wartości najwyższych.

Urządzenie automatycznie dopasowuje się do napięcia zasilania sieci energetycznej, do której je podłączono. Przydatną funkcją jest też możliwość odłączenia masy sygnałowej od elektrycznej.

Tym, co naprawdę wyróżnia V 402 wśród innych przedwzmacniaczy, jest wbudowany wzmacniacz słuchawkowy z niezależną regulacją głośności dla obu kanałów, głośnością ogólną i przełączaniem trybu mono/stereo. To wyjątkowo rzadko spotykana funkcja, choć jej przydatność jest nieco kontrowersyjna. Możliwość bezpośredniego odsłuchu sygnału z mikrofonu, bez żadnych opóźnień wywołanych latencją systemów DAW, to wielka zaleta. Cóż z tego, skoro nie można do odsłuchiwanego sygnału dodać stereofonicznego podkładu. Wyjście słuchawkowe ma natomiast istotne znaczenie np. przy nagrywaniu z dwóch źródeł jednocześnie, np. głosu i gitary. Poza tym odda nieocenione przysługi na etapie doboru mikrofonu czy miejsca jego ustawienia.

Przedwzmacniacze oferują 60-decybelowe wzmocnienie sygnału w paśmie od 10 Hz do 100 kHz, akceptując poziom wejściowy do +28 dBu (przy włączonym tłumiku 20 dB) przy szumie własnym EIN nie większym niż -129,4 dBu i deklarowanych zniekształceniach poniżej 0,00018%. Wynosząca aż 3,3 MΩ impedancja wejścia instrumentalnego pozwala uzyskać przejrzyste brzmienie gitary elektrycznej i basu. Wyjścia słuchawkowe mają natomiast impedancję 2 Ω, przy obciążeniu 150 Ω wytwarzając +20 dBu (ponad 20 V napięcia międzyszczytowego). Układy wejściowe oparto na doskonałych wzmacniaczach napięciowych OPA1611 oraz ich poczwórnych odpowiednikach OPA1679, odsprzęgając wejścia i wyjścia filtrami przeciwzakłóceniowymi Würth Elektronik. Do regulacji czułości służy najwyższej klasy potencjometr skokowy ALPS, wszystkie przekaźniki to japońskie Omron, a w torze sygnałowym nie ma kondensatorów elektrolitycznych. Całość otrzymuje napięcie z wbudowanego zasilacza liniowego opartego na transformatorze toroidalnym.

Wewnątrz jest czysto i schludnie – nic dziwnego, bowiem urządzenie w całości powstaje w Niemczech w oparciu o wysokiej klasy komponenty.

Można mieć drobne uwagi do przycisków na płycie czołowej. Są efektownie podświetlane i bardzo solidne, ale jeśli ktoś ma grube palce, to ich włączenie opuszkiem może sprawiać pewne trudności. Regulator Gain ma dokładnie tyle punktów stabilnych co wyrażony w decybelach zakres regulacji czułości. Można zatem przyjąć, że każdy skok to zmiana o 1 dB, co zapewnia pełną powtarzalność i precyzję ustawień. Ważną funkcją jest możliwość odłączenia masy wejściowej od wyjściowej (Ground/Lift), co w wielu przypadkach pomaga w zlikwidowaniu potencjalnych problemów z pętlą mas w naszym torze sygnałowym. Nie jest to istotne podczas współpracy z mikrofonem, ale gdy chcemy do przedwzmacniacza podać sygnał liniowy, prawdopodobieństwo pojawienia się przydźwięku wzrasta. W takiej sytuacji możliwość rozłączenia mas jest prawdziwym wybawieniem.

Neumann V 402 w praktyce

V 402 ma bardzo niski poziom szumów i czułość pozwalająca na współpracę z każdym mikrofonem – od dynamicznego do pojemnościowego z wyjściem transformatorowym. Radzi sobie też z takimi źródłami jak np. SM7B czy pasywne mikrofony wstęgowe, ale w ich przypadku nie zaszkodzi zastosowanie dodatkowego wzmacniacza 10-20 dB, jak np. Cloudlifter. Jest tak, ponieważ SM7 ze swojej natury przeznaczony jest dla krzykaczy, a vintage’owe wstęgi miewają mizerny sygnał na skutek nieuniknionej utraty właściwości magnetycznych napędu.

Charakterystyki częstotliwościowe oraz zniekształceń harmonicznych przy trzech różnych ustawieniach czułości i włączonym filtrze górnoprzepustowym 60 Hz. Warto zwrócić uwagę na wyrównany poziom drugiej i trzeciej harmonicznej dla niskich i średnich częstotliwości, w dużej mierze wpływający na czystość brzmieniową V 402.

Brzmienie jest czyste, mocne i szczegółowe, a brak transformatora i „nasycających” wyjść skutkuje znikomym poziomem zniekształceń nieliniowych. Dzięki temu zgłoski o charakterze sybilantowym nie mają okazji przyoblec się w dodatkowe harmoniczne, brzmiąc bardzo naturalnie. Wzmacniacz słuchawkowy ma potężną siłę rażenia i pozostaje jedynie żałować, że producent nie wyposażył V 402 w dodatkowe wejścia pozwalające jeszcze lepiej wykorzystać jego potencjał.

Przesunięcie fazowe dla 50 Hz to niecałe +3 stopnie, a dla 10 kHz to -6 stopni. Punkt, w którym zmienia się biegunowość przesunięcia to 400 Hz. Częstotliwości powyżej 10 kHz są lekko tłumione z nachyleniem 1,5 dB na oktawę, co jest efektem działania filtrów odsprzęgających. Rzeczywisty odstęp sygnału od zniekształceń harmonicznych bez ważenia krzywą A to -85 dB (0,0056%), jest zatem trochę większy niż deklaruje to producent. Istotne jest jednak to, że wartość zniekształceń jest wyrównana w całym zakresie i jest najniższa dla niskich tonów.

Podsumowanie

Zobacz także test wideo:

Technics EAH-A800 - bezprzewodowe słuchawki z redukcją szumów

Wszystkim osobom dorastającym w latach 70. i 80. minionego wieku należąca do Panasonica marka Technics nieodmiennie kojarzy się z gramofonami oraz doskonałym sprzętem hi-fi.