ADAM Audio A44H - dwudrożne monitory z funkcją kalibracji
Adam A44H, zgodnie z informacją producenta jest niskoprofilową alternatywą A7V, oferując podobne parametry i funkcjonalność.
Rozmieszczone liniowo w układzie poziomym elementy wytwarzające dźwięk, tworzą w A44H źródło fali o szerokości równo 17 cali. Taka konstrukcja pozwala na uzyskanie szerokiego kąta emisji, co pozwala między innymi na efektywne wykorzystanie tego typu monitora jako zestawu centralnego w systemach dźwięku otaczającego. Ale głównym zadaniem tych monitorów jest praca w trybie stereo w pomieszczeniach, gdzie z uwagi np. na rozmiar monitorów wideo czy szerokość konsolety wymagane jest szersze niż zazwyczaj rozstawienie odsłuchów. Nic jednak nie stoi na przeszkodzie, by zestawy te ustawić w pozycji pionowej, o czym w dalszej części testu. Co nie zmienia faktu, że A44H w domyślnej pozycji leżącej wyglądają bardzo efektownie, zwłaszcza gdy ustawimy je na statywach. Zastosowanie statywów, a nie stawianie monitorów na biurku, wydaje się niezbędne w kontekście niewielkiej odległości tweetera od podłoża i nieuniknionego zjawiska odbicia dźwięku. To samo odnosi się także do pasma wyższego basu, który już zaczyna przejawiać kierunkowy charakter propagacji.
Nic nie stoi na przeszkodzie, aby monitory te pracowały także w pozycji pionowej...
O 17-calowej szerokości wspomniano nie bez przyczyny, ponieważ oznacza to, że doskonale mieszczą się w standardowych kufrach transportowych rack 19 cali. Może to mieć istotne znaczenie dla studiów mobilnych i wszędzie tam, gdzie często występuje potrzeba transportu sprzętu. Monitor jest przy tym dość głęboki mierząc nieco ponad 43 centymetry. Na dole bocznych krawędzi znajdują się proste tunele bass-reflex o przekroju trójkątnym. Przetworniki rozmieszczono w układzie woofer-tweeter-woofer, ale tweeter znajduje się powyżej linii łączącej środki przetworników niskotonowych. Deklarowane przez producenta kąty rozproszenia krótkiego falowodu przetwornika AMT to 120 stopni w poziomie i 70 w pionie.
Przenoszone częstotliwości zawierają się w zakresie 46 Hz-45 kHz, jeśli bierzemy pod uwagę 6-decybelowy spadek na krańcach pasma. Podział częstotliwości ustalono na 2,4 kHz. 4-calowe przetworniki niskich tonów zasilane są ze wzmacniacza PWM o mocy maksymalnej 110 W, zaś tweeter AMT ze wzmacniacza w klasie A/B oferującego moc maksymalną 20 W. Pozwalają one uzyskać maksymalny poziom ciśnienia wynoszący 110 dB SPL, przy sygnale szumu o charakterystyce ważonej IEC, w odległości 1 metra, z pojedynczego zestawu.
Konstrukcja Adam Audio A44H
Na tylnym panelu monitorów znajdziemy wszystko to, czego spodziewamy się po monitorach z nowej serii A: gniazdo kabla sieciowego dla napięć od 100 do 240 V oraz towarzyszący mu włącznik; przełączane wejścia analogowe XLR i RCA; przyciski czterech pokładowych filtrów DSP oraz funkcji Voicing (przełączający też sterowanie na zewnętrzne za pośrednictwem połączenia Ethernet); oraz regulator poziomu sygnału działający w zakresie od -12 do +12 dB z punktem wartości nominalnej pośrodku. Korpus monitorów wykonano z oklejanej i malowanej płyty MDF, wzmacniając go dwiema rozpórkami w miejscu mocowania wooferów. Dolna płaszczyzna wyposażona jest we wzmacniane, gwintowane otwory umożliwiające mocowanie do uchwytu lub podłoża.
Przy pracy horyzontalnej należy zadbać o to, by monitory znajdowały się na statywach.
4-calowy woofer to konstrukcja znana z A4V, z żeliwnym koszem, 1-calową, wentylowaną cewką, ferrytowym magnesem oraz lekką i bardzo sztywną membraną. Tweeter to wysokiej klasy transformator ruchu powietrza AMT osadzony w krótkim falowodzie. Tunele bass-reflex wykonano z tworzywa, odpowiednio je wzmacniając i wywijając krawędzie, co pozwala zredukować rezonanse, zniekształcenia oraz turbulencje. Konwersja sygnału na potrzeby wbudowanego w monitory DSP dokonuje się 24-bitowo, z próbkowaniem 96 kHz. W skład systemu zabezpieczeń wchodzą niezależne dla każdego głośnika oraz toru wzmacniacza limitery reagujące na poziom sygnału i temperaturę.
Kalibracja Adam Audio A44H
To pierwsze monitory Adama z nowej serii A, które mogliśmy przetestować wraz z programem A Control oraz systemem kalibracji Sonarworks SoundID, udostępnianym w 60-dniowej, w pełni funkcjonalnej wersji demo, ale trzeba pamiętać, że taką możliwość mają wszystkie nowe modele A wyposażone w DSP. Cała procedura kalibracji zaczyna się od ustawienia monitorów w ich miejscach docelowych i uruchomienia SoundID Reference Measurement. Potrzebny nam będzie mikrofon pomiarowy - tutaj firma Sonarworks zaleca swój, ale równie dobrze sprawdza się klasyczny i niedrogi Behringer BCM8000, niemal identyczny pod względem kształtu. System prowadzi nas przez trwającą blisko pół godziny procedurę pomiarową, która wymaga dokonania ponad 40 pomiarów w różnych miejscach pomieszczenia i z różnymi ustawieniami mikrofonu. W efekcie powstaje profil naszego pomieszczenia, który następnie otwieramy w aplikacji Sonarworks SoundID Reference i z jej poziomu eksportujemy jako specjalny plik kalibracyjny przeznaczony dla monitorów Adam. Jest to zakodowany plik binarny z rozszerzeniem .adam, który może być odczytany wyłącznie przez program A Control. Po jego załadowaniu do tejże aplikacji zapisujemy ustawienie, co skutkuje przesłaniem przez sieć kompletu informacji do monitorów. Od tego momentu będą one zapisane w ich pamięci, a sama kalibracja stanie się dostępna po włączeniu opcji SoundID w programie A Control albo aktywacji funkcji External w monitorach, gdy nie korzystamy już z połączenia sieciowego.
Sygnał doprowadzamy analogowo za pomocą gniazda XLR lub RCA.
Program A Control rozpoznaje monitory Adam z serii A podłączone do tej samej sieci co komputer, a my możemy im nadać indywidualne nazwy. Oprócz wszystkich tych elementów, do których uzyskujemy dostęp bezpośrednio w monitorach, mamy tu opcję zaaplikowania indywidualnego opóźnienia oraz skorzystania z 6-pasmowej korekcji parametrycznej dla każdego monitora oddzielnie. Można podejrzewać, że ten sam korektor jest wykorzystywany przy pracy monitorów z profilem zaimportowanym z SoundID. Po aktywowaniu tego profilu wszystkie inne ustawienia stają się nieaktywne.
Adam Audio A44H w praktyce
Charakterystyka monitorów prezentuje się wzorcowo, a one same zaczynają grać zgodnie z deklaracją producenta od 46 Hz, a powyżej 20 kHz wcale nie mają ochoty przestać. Po wczytaniu i aktywowaniu kalibracji wyraźnie widać wynikające z niej zmiany: pasmowe podcięcie przy 70 i 150 Hz oraz nieznaczną korektę przy 430 Hz. Kształt charakterystyki fazowej praktycznie nie ulega zmianie - tu widzimy ją z przesunięciem -360 stopni więc jest dokładnie taka sama, tyle tylko, że z opóźnieniem 0,5 ms. Możemy też prześledzić oddziaływanie pokładowych filtrów basu, niskiego środka, wysokiego środka oraz góry. Z kolei tryb UNR aktywuje bardziej soczyste brzmienie, z wyraźnie podkreślonym dołem i górą pasma.
Miejscowe sterowanie pracą DSP uwzględnia m.in. obsługę czterech filtrów.
Przy odchylaniu od osi, gdy monitory znajdują się w pozycji leżącej, wyraźnie widać kłopoty z pasmem 1-4 kHz, będące efektem obecności dwóch wooferów. Dlatego też istotne jest, aby przetworniki wysokich częstotliwości były nakierowane prosto na nasze uszy. Co oczywiste, takich problemów nie będzie, gdy monitor ustawimy w pionie. Wygląda wtedy średnio, ale zapewnia szerszy obraz przestrzenny i to bez odwracania drivera. W każdym razie to ciekawa opcja dla wąskich pomieszczeń, gdy chcemy zminimalizować odbicia od bocznych ścian. Woofer gra czysto, z niewielkimi zniekształceniami. Widzimy jednak, że jego efektywność zaczyna spadać powyżej 1 kHz i stąd też problemy z kierunkowością horyzontalną. Bass-refleks wstrojono do 52 Hz, z silnym tłumieniem w stronę niższych częstotliwości i łagodnym w stronę wysokich. Widać, że lubi sobie trochę pograć w paśmie środka, ale to swoista retransmisja tego, co pojawia się z tylnej strony membran wooferów. Pod względem odstępu od zniekształceń i turbulencji oba tunele są doskonałe.
Podsumowanie
Monitory grają bardzo czysto. Mają bardzo niski poziom zniekształceń harmonicznych, zwłaszcza w zakresie niskich tonów. W połączeniu z krótką odpowiedzią impulsową, którą prezentuje doskonała, szybko gasnąca charakterystyka wodospadowa, ich reprodukcja jest stanowcza i treściwa. Perfekcyjnie słychać transjenty i najdrobniejsze szczegóły dźwięku, a brzmienie jest bardzo przyjazne - w najmniejszym stopniu nie męczy, dając dobrze ustawiony obraz przestrzenny. Bas jest uczciwy i pozwala na czytelną reprodukcję podstawowego tonu najniższej struny w 4-strunowej basówce. Do zdecydowanej większości prac wystarczy, choć do mocno osadzonej w dole elektroniki warto rozważyć dodanie subwoofera z jednoczesnym podcięciem niskich tonów filtracją w monitorach. Nie możemy się oprzeć wrażeniu, że równie dobrze, jeśli nie lepiej pod względem reprezentacji sceny stereo, A44H sprawdzają się w pozycji pionowej, i to bez zmiany pozycji drivera. Wyglądają wówczas wyjątkowo oryginalnie i zajmują bardzo mało miejsca. Ale nawet ustawione płasko przyciągają oko swoimi nieszablonowymi proporcjami, doskonale sprawdzając się w pojedynkę jako monitor centralny w systemach LCR lub surround.
Obsługiwana przez program Sonarworks SoundID Reference funkcja kalibracji to bardzo ciekawy dodatek. Wprawdzie otrzymujemy jego 60-dniową wersję, ale powinno to wystarczyć do wykonania pomiarów w pomieszczeniu, z którego korzystamy i zapisania ich w monitorach jako profilu. SoundID bardzo sumiennie przebada nasze studio, a jego pomiary mogą być ciekawym materiałem do analizy i ewentualnej dalszej korekcji, nawet bez systemu Sonarworks. W dobrze zaadaptowanych pomieszczeniach, takich jak nasze studio testowe, różnice w brzmieniu z kalibracją i bez niej nie są znaczące, ale w trudniejszych akustycznie wnętrzach system ten może dać interesujące efekty. W połączeniu z wysoką jakością samych monitorów Adam pozwoli to nam stworzyć wiarygodne środowisko do pracy z dźwiękiem.`