Endless - aplikacja stworzona przez Tima Exile'a

27.05.2019 | Paweł Pruski

Wspólne, spontaniczne tworzenie muzyki za pomocą smartfona - tak w skrócie można określić najnowszy pomysł Tima Exile'a.

Tim Exile to przede wszystkim utalentowany producent. Udowodnił to wydawnictwami w największych światowych wytwórniach, takich jak Warp Records, czy też Planet Mu. Dla sporej części fanów elektroniki znany jest również jako konstruktor oraz pomysłodawca różnorakich aplikacji muzycznych. Wystarczy wymienić współpracę z Native Instruments, która zaowocowała powstaniem m.in. The Mouth, The Finger, czy też The Flesh. Wspólnym mianownikiem wymienionych programów jest możliwość dynamicznej ekspresji, która przydatna jest szczególnie podczas występów na żywo. Nie jest to przypadkowa cecha - osoby, który miały okazję zobaczyć występy Exile’a, z pewnością wiedzą, że są to wyjątkowe live acty', oparte w dużej mierze o improwizację. Nie inaczej jest w przypadku najnowszego projektu nad którym pracuje Exile, czyli Endless.

Na chwile bieżącą aplikacja jest w fazie beta, jednakże podczas ostatnich targów Superbooth, Excile prezentował w pełni funkcjonalną aplikację. Możemy oczekiwać, że premiera nastąpi w najbliższym czasie. Czym jednak jest Endless? W największym skrócie - jest to aplikacja pozwalająca na kolaboratywne, spontaniczne tworzenie muzyki. Centralną częścią aplikacji są pętle, które nagrywamy sami (mikrofon / line in) bądź też importujemy. W następnym kroku możemy modyfikować loopy oraz tworzyć z nich proste struktury. Co ciekawe, to samo może robić druga osoba, dzięki czemu pracujemy wspólnie. Finalny utwór wyeksportować możemy do programu DAW, by tam dopracować szczegóły i ostatecznie zamknąć projekt.