Audio Damage Rough Rider 3 (kompresor)
Firma Audio Damage znana jest z innowacyjnych wtyczek (m.in. doskonały syntezator granularny Quanta czy pogłos EOS 2). O Rough Rider twórcy mówią z dumą, że mając ponad pół miliona pobrań jest jednym z najpopularniejszych kompresorów na świecie. Jakkolwiek podchodzić do tej deklaracji, faktem jest, że nie wypada go nie mieć Choć nazwa tej wtyczki może sugerować, że jest to narzędzie do utrzymywania stałej głośności materiału audio (tzw. gain rider), to w istocie mamy do czynienia z charakterystycznie brzmiącym kompresorem. W jego najnowszej wersji dodano kluczowanie zewnętrznym sygnałem sidechain i udostępniono możliwość wyłączenia wbudowanego „filtru ocieplającego”, co pozwala na wyrównaną reakcję dynamiczną w odniesieniu do całego pasma audio.
Charakter specyficznej kompresji słychać zwłaszcza przy dużym poziomie tłumienia. O jego głębokości informuje nas przebieg w oknie Sensitivity, w którym ustawiamy próg kompresji. Czułość detektora na niskie tony można zredukować kontrolką Sidechain HPF. Kompresor działa bardzo głęboko i ma wyjątkowo szerokie zakresy regulacji, z progiem Threshold do -60 dB, Ratio do 1000:1 i czasem ataku 0-100 ms. Nie mogło też zabraknąć tzw. „kompresji nowojorskiej” w postaci regulatora Mix oraz kompensacji tłumienia ustawianej kontrolką Makeup. Ten pierwszy ma duże znaczenie zwłaszcza w przypadku bardzo głębokiej kompresji aplikowanej przez wtyczkę, pozwalając zachować przejrzystość brzmieniową materiału przy jednoczesnym zwiększeniu poziomu sygnałów cichszych.
Rough Rider 3 najlepiej sprawdza się na pojedynczych śladach, zwłaszcza stopy, werbla i basu. Nie wyklucza to jego zastosowania na grupach, ale kompresja powinna być wówczas niewielka i odpowiednio zrównoważona regulatorem Mix.
https://audiodamage.com
