Steinberg Cubase Pro 9.5

Oprogramowanie | 14.06.2018  | Jarosław Stubiński
Marka:  Steinberg

Nieco ponad rok temu opisywaliśmy program Cubase w wersji Pro 9 (EiS 3/2017). Zgodnie z coraz powszechniejszą w tej branży tradycją, po roku pokazuje się tzw. średnia aktualizacja. Przyjrzyjmy się obecnie dostępnej wersji 9.5.21.

W niedawno opublikowanych przez Ask.audio wynikach sondażu popularności aplikacji DAW, Cubase wciąż znajduje się w tzw. "wielkiej piątce" za Ableton Live, Logic Pro i Pro Tools, a przed FL Studio, mając ok. 10-procentowy udział w rynku (w ankiecie wzięła udział ponad 30-tysięczna grupa anglojęzycznych użytkowników tego serwisu). Sytuacja w Polsce jest nieco inna, ze znacząco większym odsetkiem użytkowników Studio One i Reapera, kosztem Logic Pro X i Pro Tools. Co nie zmienia faktu, że Cubase wciąż jest bardzo chętnie wykorzystywany w domowych i profesjonalnych studiach nagrań.

Obecnie Cubase Pro wyewoluował do postaci kompleksowego systemu produkcyjnego, stanowiącego zintegrowane środowisko pracy z własnymi procesorami wtyczkowymi, edytorami, narzędziami dla kompozytorów i możliwością finalizacji końcowych efektów. Tym samym stanowi swoisty ekosystem, w którym można dokonywać wszystkich prac – od nagrań audio i MIDI po mastering i publikację online. Pod względem funkcjonalności jest bez wątpienia jednym z najbardziej rozwiniętych aplikacji DAW.

 

Bardzo dobrze sprawdza się nowa możliwość przeciągania na ścieżkę Sampler Track dowolnego klipu MIDI znajdującego się w aranżacji. Jeśli steruje on pracą jakiegoś instrumentu lub samplera, to zostaje on od razu zgrany do postaci audio i można go wyzwalać klawiaturą MIDI lub nutami na ścieżce. To wyjątkowo interesujący sposób na ożywienie aranżacji, bez konieczności żmudnego renderingu i edycji audio. Ponadto mamy dostęp do trybów porównania ustawień A/B i opcji cofania poleceń.

Z uwagi na swoją złożoność i zachowanie wielu cech wspólnych ze wszystkimi poprzednimi wcieleniami Cubase, nie jest też programem, w którym początkujący użytkownik zacznie się sprawnie poruszać już po kilku dniach. Prawdą jest, że w zakresie intuicyjności obsługi zrobiono bardzo dużo, ale jednocześnie dodawanie kolejnych funkcjonalności sprawiło, że aplikacja stwarza wrażenie nieco przytłaczającej. Bardzo pomogły zmiany wprowadzone w wersji 9, zwłaszcza podział na strefy, ale z programem Cubase jest trochę tak, jak z przebudową starego pałacu – pewne rozwiązania architektoniczne są w niego wpisane na stałe i bez burzenia całości nic się z tym nie da zrobić.

Sporo zmian

Przyjrzyjmy się bliżej dodatkowym funkcjom i modyfikacjom, które pojawiły się w 9.5.

Najważniejszą jest dostępność 64-bitowego (zmiennoprzecinkowo) silnika miksu, którą oferują od pewnego czasu takie programy jak Logic, a jeszcze wcześniej Reaper. Nie ma co ukrywać – rendering z taką rozdzielczością zapewnia większą precyzję niż w przypadku 32 bitów. Kwestią dyskusyjną pozostaje to, czy lepszym rozwiązaniem jest arytmetyka stałoprzecinkowa czy zmiennoprzecinkowa, wobec której niektórzy podnoszą zarzuty związane z nieuniknionymi zaokrągleniami; ale to już dzielenie włosa na czworo. Wiele różnych testów pokazało jednak, że 64 bity bez wątpienia mają przewagę na 32. Nie można jednak z góry zakładać, że to nie mająca wyjątków reguła, ponieważ bardzo dużo będzie zależało od użytych w miksie wtyczek i ich zachowania przy renderingu offline. Niemniej możliwość aktywacji zgrania 64-bitowego w programie Cubase 9.5 oznacza, że przynajmniej po tej stronie o jakość możemy być spokojni.

Wprowadzona w wersji 9 funkcja strefowego interfejsu użytkownika, pozwalająca włączać lub wyłączać okna z lewej i prawej strony oraz u dołu została obecnie rozszerzona o dostępność okna przeglądarki plików (z funkcją ich bezpośredniego importu do sesji), sekcję mierników z opcją kontroli głośności oraz okno Control Room. To ostatnie daje możliwość zarządzania komutacją i poziomami odsłuchu oraz monitoringu, bez konieczności otwierania dedykowanego okna z menu.

Zobacz także test wideo:
Technics EAH-A800 - bezprzewodowe słuchawki z redukcją szumów
Technics EAH-A800 - bezprzewodowe słuchawki z redukcją szumów
Wszystkim osobom dorastającym w latach 70. i 80. minionego wieku należąca do Panasonica marka Technics nieodmiennie kojarzy się z gramofonami oraz doskonałym sprzętem hi-fi.

Przebudowany metronom podąża obecnie za zmianami tempa i metrum w sesji, umożliwia tworzenie własnych wzorców z czterema poziomami akcentowania i opcją przypisania różnych schematów do ścieżki Signature Track. W ten sposób możemy zmieniać sposób gry metronomu w każdej kolejnej części utworu, aby lepiej dopasować go do klimatu i tego, co dzieje się w muzyce. Do wyboru jest szereg gotowych dźwięków, ale można importować własne.

 

Automatyka w Cubase Pro 9.5 pozwala na wygodną manipulację krzywymi zmian, z uwzględnieniem linii wygiętych, wprowadzanie skokowych zmian oraz zaznaczanie fragmentów, które można w szerokim zakresie odkształcać.

Jedne z najistotniejszych zmian dokonały się w obszarze automatyki. Kształt linii pomiędzy dwoma węzłami daje się obecnie kształtować w bardzo szerokim zakresie i z dużą swobodą, co daje niesłychany komfort nie tylko jeśli chodzi o automatykę parametrów, ale też edycję przenikań, zgłośnień i ściszeń. Ponadto mamy możliwość szybkiego tworzenia „schodkowych” kształtów obwiedni. Ustawiając kursor pomiędzy dwoma punktami na linii automatyki, u góry pokazuje się romb. Jeśli teraz przeciągniemy go w górę lub w dół, to będzie za nim podążać odcinek wyznaczony tymi punktami. Nie ma już zatem potrzeby tworzenia czterech punktów, które wyznaczają węzły zmian.

Przydatną rzeczą związaną z automatyką jest zaznaczanie fragmentu krzywej (Range Tool) i możliwość edycji tego zaznaczenia poprzez rozszerzanie/zwężanie zakresu, przemieszczanie górnej i dolnej granicy oraz pochylanie całości. Jeśli w granicach zaznaczenia znajdzie się odcinek bez punktu, to punkt ten zostanie automatycznie wstawiony. Generalnie rzecz jest podobna do standardowej funkcji zaznaczania fragmentu obwiedni, ale teraz odnosi się do obszaru, a nie do samych węzłów. To znacząco usprawnia pracę w sytuacji, gdy z automatyki korzystamy często i w zaawansowanym trybie, a przede wszystkim wtedy, gdy służy ona do zmian parametrów instrumentów, np. częstotliwości odcięcia filtru czy rezonansu.

Osobom intensywnie korzystającym z wtyczek insertowych spodoba się możliwość osadzania aż 16 procesorów na pojedynczym kanale. Co więcej, przeciągając w górę lub w dół zieloną linię w oknie insertów możemy określić, ile z nich ma pracować w trybie przed, a ile po tłumiku. Skrajne ustawienia uwzględniają wszystkie wtyczki w trybie Pre lub jedną Pre i piętnaście Post. Można też zmieniać komutację, przenosząc procesory z jednego trybu do drugiego. W zakresie dostępnych wraz z Cubase 9.5 wtyczek należy odnotować nowe interfejsy takich klasycznych narzędzi jak Vintage Compressor, Tube Compressor oraz Magneto.

Otwierane klawiszem F7 okno Direct Offline Processing pozwala na zdefiniowanie całego szeregu edycji odnoszących się do wybranego klipu i ich jednoczesne zaaplikowanie jednym kliknięciem. Mogą to być np. dowolne procesy realizowane przez wtyczki jak też wszystkie zabiegi dostępne w menu Processes, takie jak wyciszenia, normalizacja, zmiana poziomu, obróbka czasowa itd. Funkcja ta sprawdza się doskonale w przypadku często powtarzanych czynności wymagających „wyciągania” różnych narzędzi z menu. Tutaj możemy je wszystkie zgromadzić, mając do nich natychmiastowy dostęp, z możliwością wcześniejszego odsłuchu i ewentualnej korekcji ustawień na potrzeby danego klipu. Zabiegi te są nieniszczące i dokonują się w tle, dzięki czemu można zrezygnować z wielu „rezydentnych” wtyczek na kanałach miksera, przenosząc je do sekcji offline. To także doskonały sposób na zaoszczędzenie mocy obliczeniowej komputera.

Funkcja Adapt to Zoom automatycznie dopasowuje rozdzielczość siatki przyciągania do aktualnego skalowania widoku, zatem nawet przy pracy na całej sesji możemy przesuwać klipy z taką dokładnością, jaką uwzględnia dany widok. Nie trzeba już za każdym razem powiększać ścieżki, aby zobaczyć, czy przemieszczany klip nie „omsknął” się 1/16 – gdy widzimy rozdzielczość 1/1, to z taką dokładnością dokonuje się też przyciąganie do siatki.

Warto też wspomnieć o nowym silniku odtwarzania wideo (już bez QuickTime), obsługującym najnowsze kodeki i zewnętrzne karty grafiki, jak też o pełnej współpracy Cubase 9.5 z kontrolerem sprzętowym Softube Console 1. Tym samym ten ostatni stał się oficjalnym sterownikiem dla flagowego programu Steinberga.

 

Podsumowanie

Program zabezpieczony jest kodem aktywacyjnym i kluczem eLicenser (którego nie ma w wersji Elements). Jego interfejs dostępny jest w 9 językach (angielski, francuski, niemiecki, japoński, hiszpański, włoski, chiński, portugalski i rosyjski). Pracuje na komputerach Mac z systemem od OS X 10.11 i PC z 64-bitowym Windows od 7 w górę.

Cubase Pro 9.5 dostępny jest w trzech wersjach: Pro, Artist oraz Elements. W tej ostatniej nie ma większości opisanych wyżej elementów, ale nie zmienia to faktu, że doskonale sprawdzi się w domowym studiu. Wersja Artist różni się od Pro brakiem takich funkcji jak tłumiki VCA, eksport wsadowy, grupy edycji ścieżek, Control Room, obsługa 5.1 i dźwięku wielokanałowego, narzędzia do wykrywania tempa, silnik VariAudio 2.0 oraz zaawansowane możliwości kwantyzacji audio. To, oraz szereg innych elementów, są wystarczającym powodem do tego, by różnica w cenie między Artist a Pro wynosiła aż 250 euro.

Aktualizacja z Cubase 9 do 9.5 jest płatna i w przypadku wersji Pro kosztuje ok. 60 euro. Sądzę, że różnica w funkcjonalności zdecydowanie warta jest tej kwoty.

 

Nasze spostrzeżenia

+ rozszerzona funkcjonalność automatyki

+ do 16 procesorów insertowych na kanał, z uwzględnieniem podziału Pre/Post

+ oszczędzający zasoby procesora Direct Offline Processing

+ bezpośrednie przeciąganie klipów MIDI na ścieżkę Sampler Track

+ Control Room oraz wskaźnik głośności

+ bezpośrednia współpraca z Softube Control 1

+ świetnie brzmiący syntezator Flux

+ 64-bitowy miks zmiennoprzecinkowy


- małe ikonki wielu istotnych funkcji i przytłaczający osoby początkujące interfejs graficzny

- skalowanie widoku z poziomu klawiatury znacząco różni się od innych DAW

- konfigurowanie portów audio i MIDI wciąż nie odbywa się w jednym menu

 

Zakres zastosowań

- zaawansowane, dojrzałe, w pełni samowystarczalne środowisko programowe do profesjonalnej produkcji muzycznej w każdej stylistyce i z uwzględnieniem wszystkich metod pracy (programowanie, nagrywanie itd.)

 

Informacje

Parametry audio 32 bity, 192 kHz, miks 64-bitowy, możliwość obsługi ścieżek surround 5.1.
Wejścia/wyjścia do 256 fizycznych portów audio
Liczba śladów możliwość nagrywania i miksu nieograniczonej liczby śladów audio, instrumentalnych i MIDI
Obsługa wtyczek VST2, VST3. W pakiecie ponad 90 procesorów i instrumentów wraz z presetami i zestawami brzmień
PRODUCENT Steinberg
Dostarczył Yamaha Music Europe GmbH Sp. z o.o. Oddział w Polsce (tel. 22-880-08-88)
Close icon
Poczekaj, czy zapisałeś się na nasz newsletter?
Zapisując się na nasz newsletter możesz otrzymać GRATIS wybrane e-wydanie jednego z naszych magazynó