FabFilter Pro-Q 3 - korektor
Holenderska firma FabFilter ma już taką renomę w branży, że każdy jej nowy produkt wzbudza ogromne zainteresowanie, jeśli nie wręcz sensację. Tak też jest z najnowszą wersją Pro-Q.
Seria korektorów Pro-Q to bez wątpienia najczęściej stosowane korektory wirtualne w branży pro-audio. Swój status zawdzięczają doskonale przemyślanemu interfejsowi użytkownika, ponadprzeciętnej funkcjonalności, doskonałemu brzmieniu oraz bardzo oszczędnemu gospodarowaniu zasobami obliczeniowymi komputera. Dzięki temu można je umieszczać praktycznie na wszystkich ścieżkach w naszej sesji, gdzie realizują najprzeróżniejsze zadania.
Co ciekawe, kolejne wersje Pro-Q nie zastępują poprzednich, ale oferują różną funkcjonalność. Dzięki temu można cały czas korzystać zarówno z Pro-Q, jak i Pro-Q 2 oraz obecnie Pro-Q 3, aktywując je w zależności od potrzeb. Gdy potrzebna jest prosta korekcja polegająca na przykład na zredukowaniu poziomu niskich tonów czy uzyskaniu ogólnego zrównoważenia brzmieniowego, wówczas możemy użyć Pro-Q. Do bardziej zaawansowanych prac, takich jak wyszukiwanie kłopotliwych rezonansów, kształtowanie finalnej charakterystyki czy obróbka Mid-Side trudno znaleźć lepsze narzędzie niż Pro-Q 2. Najnowszy Pro-Q 3 przenosi pracę z korekcją na jeszcze wyższy poziom, umożliwiając stosowanie filtrów dynamicznych oraz podgląd charakterystyki brzmieniowej innych ścieżek, na których też pracują Pro-Q 3. Ta ostatnia funkcja ułatwia „upakowanie” śladów w gęstym miksie, umożliwiając zidentyfikowanie kumulacji pasm pojawiających się na różnych ścieżkach i mocno obciążających ogólną charakterystykę brzmieniową. Jednocześnie nowa wtyczka jest zoptymalizowana do tego stopnia, że tak istotne zwiększenie jej funkcjonalności nie pociągnęło za sobą zwiększenia apetytu na moc obliczeniową. Swoją drogą to jedna z cech charakterystycznych wszystkich produktów FabFilter.
Funkcjonalność FabFilter Pro-Q 3
Pro-Q 3 pozwala na aktywowanie do 24 pasm korekcji, z których każde może pracować w jednym z dziewięciu trybów z regulacją w zakresie ±30 dB i dobrocią od 0,025 (zakres ponad 10 oktaw) do 40 (filtr o szerokości 3 centów). Filtry mogą być przeliczane bezlatencyjnie (tryb Zero Latency), w trybie Natural (kosztem niewielkiej latencji uzyskujemy charakterystykę wysokiej klasy filtrów analogowych) oraz w buforowanym trybie liniowym. W tym ostatnim filtry nie wprowadzają przesunięcia fazowego, ale przy maksymalnym ustawieniu liniowości trzeba się liczyć z latencją kilkudziesięciu tysięcy sampli. Ponadto każdy z filtrów może pracować dla sygnału stereo, pojedynczych kanałów, sygnału Mid lub sygnału Side.
W dedykowanym oknie mamy podgląd charakterystyki ze wszystkich ścieżek, na których pracują Pro-Q 3, wraz z sygnalizacją obszarów kolidujących. Jedną z zewnętrznych charakterystyk można wybrać do wyświetlania w głównym oknie, na tle charakterystyki śladu z aktualnie otwartą wtyczką.
Kolejnym wyróżnikiem Pro-Q jest znakomity, w pełni konfigurowalny analizator widma przetwarzanego sygnału, praktycznie eliminujący konieczność stosowania specjalistycznych narzędzi tego typu. W trybie Grab można uzyskać wypadkową charakterystykę materiału audio obrazującą jego charakter soniczny, na której możemy bezpośrednio aplikować wąskie filtry służące do redukcji ewentualnych rezonansów. W Pro-Q 3 pokazywane są flagi w miejscach największych kumulacji, prezentujące częstotliwość, przy jakiej występują.
Korektor oferuje też całą gamę innych funkcji, jak np. zapisywanie charakterystyki jako wzorca, który można wykorzystać do podobnego przetworzenia innych materiałów audio (funkcja EQ Match), automatyczna kompensacja poziomu sygnału wyjściowego, odwracanie biegunowości oraz sterowanie komunikatami MIDI w trybie MIDI learn.
Na charakterystyce widmowej pojawiają się flagi informujące o pasmach, które wykazują się największym poziomem i częstotliwością występowania.
FabFilter Pro-Q 3 w praktyce
W nowym procesorze od razu spodobało mi się kilka rzeczy. Pierwsza to możliwość wskazania typu filtru zaraz po jego aktywowaniu, w dedykowanym oknie, w którym do tej pory pojawiały się jedynie parametry filtracji. W Pro-Q 2 tryb trzeba wybierać w dolnym oknie właściwości lub prawym kliknięciem na punkcie filtru. Teraz doszła ikona trybu filtru i rozwijane menu z jego funkcjonalnością. Można więc wszystko skonfigurować bez błądzenia po oknie. W menu filtru pojawiły się dwie nowe pozycje: odwrócenie działania (z tłumienia na wzmocnienie i odwrotnie) oraz Make Dynamic. Ta druga opcja, odnosząca się do trybów pasmowych i półkowych, to uproszczona, ale bardzo przydatna wersja korekcji dynamicznej. Dzięki niej możemy sprawić, że częstotliwość przypisana do danego filtru będzie wzmacniana lub tłumiona po przekroczeniu ustawionego progu, a zatem poddawana ekspansji lub kompresji. Jeśli zatem chcemy uwypuklić klik przy głośniejszym uderzeniu stopy, to aktywujemy filtr pasmowy, dajmy na to, w okolicach 4 kHz i przełączamy go w tryb dynamiczny. Wokół regulatora Gain pojawia się wskaźnik, którym przemieszczając w lewo lub prawo wskazujemy poziom, do którego będzie tłumiony lub wzmacniany sygnał po przekroczeniu progu Threshold. Ten ostatni ustawiany jest przez korektor automatycznie, ale jeśli chcemy dokonać jego zmiany, wówczas klikamy Auto i uzyskujemy dostęp do regulatora Threshold. Dzięki temu możemy jeszcze bardziej pogłębić lub wręcz przeciwnie, osłabić, efekt dynamiki filtru. Nie jest to taka dynamika, jaką znamy choćby z Pro-MB, ale w zupełności wystarczy do tego, by nasz korektor nie był już tylko narzędziem pasywnym, ale zaczął reagować na rozpiętość dynamiczną przetwarzanego materiału. To doskonały sposób na ożywienie brzmienia lub stłumienie kłopotliwych częstotliwości bez wpływu na charakter brzmieniowych cichszych pasaży.
Wtyczka pracująca w trybie 8-kanałowym z możliwością podsłuchu wybranego toru. Sygnały na jej wejścia zostały podane przez tory sidechain.
W sytuacji, gdy trzeba chirurgicznie i bardzo efektywnie odciąć najniższe lub najwyższe częstotliwości możemy skorzystać z filtrów LPF i HPF z nachyleniem jeszcze większym niż dotychczasowe 96 dB/okt. Nosi ono nazwę Brickwall i rzeczywiście działa jak ceglany mur – nie przepuści nawet jednego herca poza granicą odcięcia. Z kolei dla osób, które pracują z dźwiękiem dookolnym (do Dolby Atmos 7.1.2) przewidziano możliwość pracy wielokanałowej z możliwością podsłuchu wybranego toru. Jeśli wtyczka znajduje się na śladzie stereo, a nie na ścieżce wielokanałowej, to dodatkowe kanały można do niej wprowadzić poprzez obsługujące do 10 torów (aktualnie tylko w wersji AAX) lub do 8 torów (wszystkie pozostałe formaty) wejścia sidechain w Pro-Q 3.
A skoro już mowa o sygnałach zewnętrznych – w nowym korektorze zaimplementowano funkcję wyboru podglądu (pod postacią analizy widma z sygnalizacją kumulacji) sygnałów z innych ścieżek, na których włączono Pro-Q 3. Każdemu z korektorów możemy wówczas nadać nazwę własną, by móc sprawniej wyszukiwać go w menu. Co istotne, nie trzeba tego robić przez tory wysyłkowe i sidechain; wtyczki „widzą się” wzajemnie w ramach sesji i komunikują się w sobie tylko znany sposób. W ramach małych grafik w menu widzimy widma wszystkich kanałów z Pro-Q 3, a jeden z nich możemy wyświetlać na głównym wykresie. Czerwone pionowe pasy pokazują obszary potencjalnych konfliktów częstotliwości, znakomicie ułatwiając wzajemne dopasowanie śladów.
Każdy filtr pasmowy i półkowy można włączyć w tryb dynamiczny z opcją ustawienia zakresu zmian dynamiki oraz progu, przy którym one następują. W tle widać widmo sygnału z innej ścieżki oraz te pasma częstotliwości, które mogą powodować niechciane kumulacje.
Funkcją, która szczególnie przypadła mi do gustu, jako zagorzałemu zwolennikowi korekcji przechyłowej, jest tryb Flat Tilt, działający znacznie głębiej niż już wcześniej dostępny Shelf Tilt. Moim zdaniem to jeden z najlepszych trybów filtracji pozwalającej bez redukcji zapasu dynamiki uzyskać określone brzmienie materiału muzycznego.
Inne nowości odnoszą się do sfery graficznej. Pro-Q 3 jest jeszcze bardziej wyrazisty, ma jeszcze ładniejszy i precyzyjniejszy analizator widma, a w dodatku przepięknie wygląda w widoku pełnoekranowym, choć w dalszym ciągu w tym właśnie trybie wymaga sporo mocy obliczeniowej.
Podsumowanie
Najnowszy korektor FabFilter to szczyt elegancji, efektywności oraz jakości. Trudno wskazać inne, może za wyjątkiem Eiosis AirEQ, równie funkcjonalne narzędzia tego typu. Ponadto, jeśli tylko nie pracujemy w trybie pełnoekranowym, Pro-Q 3 jest wyjątkowo oszczędny dla procesora, dzięki czemu możemy go stosować na wielu ścieżkach jednocześnie. Będzie nas do tego zachęcała funkcja podglądu kolidujących ze sobą pasm, znacząco ułatwiająca miks.
Wtyczka sprawdza się zarówno jako korektor roboczy na śladach jak i jako wyrafinowane narzędzie w torach grupowych i sumy. Znam też wiele osób, które z jej wykorzystaniem dokonują masteringu, wysoko sobie ceniąc jej walory w tych właśnie zastosowaniach.
Wszystko to prowadzi do oczywistej konkluzji – FabFilter Pro-Q 3 to jeden z tych pluginów, które bezwzględnie zasługują na znak Nasz Typ oraz na to, by mieć go w swoim zestawie procesorów wirtualnych.
Nasze spostrzeżenia
+ wszystkie nowe funkcje: dynamiczne filtry, wyświetlanie charakterystyk z innych Pro-Q 3, praca wielokanałowa i nowe typy filtrów
+ niezmiennie doskonała grafika i wyjątkowo intuicyjna obsługa
+ ponadprzeciętna funkcjonalność przy oszczędnym gospodarowaniu zasobami obliczeniowymi
- duże obciążenie przy pracy w trybie pełnoekranowym
Zakres zastosowań
- uniwersalny korektor z funkcją dynamicznych filtrów do każdego typu prac wymagających zmian w obszarze częstotliwości przetwarzanego materiału- może być wykorzystany zarówno na pojedynczych ścieżkach jako wszechstronny korektor „pierwszej potrzeby” jak też na grupach, miksach i w masteringu
- praca wielokanałowa otwiera nowe możliwości przy sesjach surround
Informacje
Format | VST, VST3, Audio Units, AAX Native i AudioSuite, 64 i 32 bity |
Wymagania PC | Windows 10, 8, 7 lub Vista (64 bity); Windows 10, 8, 7, Vista lub XP (32 bity), host VST 2/3 lub Pro Tools |
Wymagania Mac OS X | OS X 10.8 lub wyższy, procesor Intel, host AU, VST 2/3 lub Pro Tools |
Producent | FabFilter |
Inne testy marki